

silviak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez silviak
-
ktosiu przepisik juz skopiowany i dziś go wypróbuję. Ja często robie takie oto proste ciacho z jabłkami: JABŁECZNIK - 1,5 szkl. mąki -2łyczeki proszku do pieczenia -zapach waniliowy -4 jajka - około1,5kg jabłek 1szkl. cukru WYKONANIE: Jajka wbić do naczynia, ubić dodajac cukier. do tego mąka wymieszana z proszkiem do piwecznia i zapach. Nadal ubijać. Na koniec dodać jabłka pokrojone /ja obieram jaba i skrajam je bezposrednio do ciasta, tak do okoła okrajam aż do ogryzka/ . Jabłka muszą być oklejone ciastem, ma ich być wiecej niz ciasta. Wlewamy do prodiża/oczywiście wyłożonego papierem do pieczenia/. Ja piekę w piekarniku rozgrzanym do 1260 stopni prze ok. 1/2h do 40 minut. POLEWA: -1/3 kostki margaryny - 3 łyżki kakao - 3łyżki cukru Rozgrzać wszystko razem na wolnym ogniu cały czas mieszając. Zdjąć z ognia, dodać łyżkę przegotowanie zimnej wody, nadal mieszać do momentu aż polewa zacznie gęstnieć i zrobi się klarowna. Ostudzić, posmarować ciacho już wystudzone i posypać wiórkami kokosowymi. Zamiast polewy można po prostu ciasto posypać cukrem pudrem. Robi się je bardzo szybko i jest pyszne. SMACZNEGO :)
-
pulsik, narazie tyle: I sposób - przesiać przez bardzo drobne sitko, takie jak do przecierania warzyw dla niemowląt. Mąka się przesieje a sól zostanie. II sposób- przewiać, tzn. delikatnie dmuchać, mąka ze względu na to, że jest lekka da się wydmuchać a sól jest cięższa i zostanie na talerzu. Mąkę potem zebrać do innego naczynia i gotowe:)
-
Hoga no to to masz dziś ciężki dzień
-
Hoguś współczuję. Moja córa na zwolnieniu do wtorku i zwolnienie z WF do końca mies. Co dla niej jest straszne. Ponoć jakiś wirus \"gardłowy\" panuje. Tak więc pielgrzymki nie budziet.
-
No tak, kiedyś przecież umawiałyśmy się na spotkanie, ależ mam sklerozę:) Troszki daleko od Brodnicy, ale to nic cosik wymyślę. A teraz powiedz mi kofana czy możesz wysłać próbi komuś/ tzn. mnie/ do domciu?
-
kruszyna ślij obowiązkowo fotki z nowymi włoskami i za dużo to ty nie gotuj na ten obiadek chyba, że sama będziesz jadła tylko trawę /tak mój M mówi jak jem same warzywa/;)
-
Mychulec udało mi sie otworzyć w pdf, ależ czytania mam;) Gdzie ty mieszkasz kobieto? może nie tak daleko ode mnie, okazja byłaby do spotkania i poniuchania;)
-
ok mychulcu czekam z niecierpliwością na e-mail:) ( na który wysyłasz/- wp czy tlen?)a zmieniać nic nie będę, a to po to, aby wiedzieć ile ważyłam brrrrr i nie wracać już nigdy do takiego wyglądu;)
-
oczywiście miało być nas:)
-
Mychulec każda z ans ma czasami taki dzeń do bani, ale pomyśl sobie, jutro będzie gorzej;) a cóż to za perfumy sprzedajesz? Może warto z tobą interesa robić;)
-
M się spodnie nie podobają, nazwał je sindbadkami, więc nie kupuję, poszukam czegoś innego;)
-
Mychulcu owszem, dwie w październiku: bal koła łoweickiego M i wesele:) Trzymam kciuki i bedę trzymała za wszystkich kto tego potrzebuje
-
Hoga ty szelmo;) chciałaś to masz:) : http://www.allegro.pl/item244189137_sexy_spodnium_glamour_style_extra_styl.html A teraz poważnie: http://www.allegro.pl/item241567021__mj_morgan_piekny_z_rybaczkami_nowy_l.html http://www.allegro.pl/item243406207_satyna_komplet_zakiet_i_spodnie_36_46_.html
-
A mnie tabelka się nie podoba mam o 2,5kg mniej obecnie:) Wygrałam aukcję: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=242647494 z czego bardzo się cieszę. Tylko ciągle myślę o tych spodniach?
-
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiitaaaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmmm;)
-
No proszę! Ktoś żyje! Odezwał się! I co słychać?
-
Jestin można do nich założyć trochę dłuższą tunike i będzie ok, tym bardziej, że ja mam bardzo szczupłe nogi i dupsko;) np taką: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=242647494
-
I jak?: http://www.allegro.pl/item242432335__mega_hit_2007_wszystkie_rozmiary_i_kolory.html
-
Behemtoko, ucz sie ucz tok iedyś cię nawiedzę, przy okazji urlopiku;) Maxia, kto śmiał cię tak obrazić? To wstrętne! 3MO moje-mail też po nickiem. Witam nową koleżankę - tak to już jest jak sie kończy 30-chę to waga z roku na rok wieksza i trzeba uważać z jedzeniem /a szczególnie z piwkiem - na bok odstawić KONIECZNIE/ inaczej nic nie pomoże, nawet ćwiczenia. Proszę o fotki. Kruszyno to fakt, z tym nie ma żartów, życzę zdrówka. Z Ingą już dzis lepiej, poszłą do szkoły. Pije ferwex, łyka aspirynę i rutinoscorbin i jest poprawa. Dziewczyny szukam na allegro spodni z satyny lub innego błyszczącego materiału, takich do kolan, dopasowanych i ni ma:( POMOCY! Coś nasz Ktosiu milczy długo, puk, puk żyjesz? Me jak się bawisz?
-
hoga - święta racja:) Do juterka!
-
Właśnie dzwoniła moja córunia. Ma typowe objawy grypy. Trzęsie ją, z nosa leci, boli głowa i nie może skupić się na zajeciach:( Szlak by to trafił.
-
Pulsik, wydaje mi się, że jest już najwyższy czas abyś porządnie potrząsnęła M. Znasz go dobrze, więc wiesz jak mu wjechać na amibcję. Zrób to a zobaczysz, że szybko zabierze się, za robienie czegokolwiek w domu. Ja wiem co to znaczy nie mieć pracy. Można wpaść w niezłą handrę i doła. Wtedy ktoś musi człekiem potrząsnać. Sama tak miałam, więc wiem co piszę. Spróbuj, może akurat.....
-
Hejka z rana Witaj 3MO Jacklyn będę w środę pamiętała, o tobie amitko również. W sobotę mieliśmy piknik rodzinny z firmy, wiało jak diabli, ciekawe ile dzieciaków będzie chorych? Kto to we wrześniu organizuje tego typu imprezy? Szok! Ale dyplomów i nagród zgarnęlismy jak co roku unajwiecej:) W koncu wysportowana rodzinka jesteśmy;) I trochę potańczyliśmy. W domciu byliśmy przed 21-ą. W październiku mamy dwie imprezy - bal , którym wam wspominałam i wesele w Warszawie. Paktycznie każdy weeekend października nas nie będzie w domu:( Nie wiem czy z czegoś nie zrezygnować? Za bal już 200 PLN zapłaciliśmy, wesele wiadomo ile kasy łyka. Jedziemy też na drugi weekend do kolegi, z którym umawialiśmy się już dużo wcześnej a nie widzieliśmy się rok. Chyba to wesele sobie odpuścimy. Miało być w kwietniu, ale z wiadomych przyczyn musi być termin wcześniejszy;)
-
Jacklyn zawsze znajdzie się jakieś światełko w tunelu... i ja w to właśnie wierzę, trzymaj się i daj znać jak już będziesz znała wyniki
-
Hej porannie. No właśnie, Jacklyn, jak tam? Me:)ty czarownico;)