Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

silviak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez silviak

  1. Ja również trzymam bardzo mocno
  2. Jacklyn ja oczywiscie też o 11-ej pamiętam
  3. Dzięki dziewczyny za ciepłe słówka, hoguś z tą Panią to przyznaję ci rację, ale nie każdy ma wyczucie stylu, no cóż, a uwagi zwracać nie wypada;) Wczoraj stała się tragedia - zginął tragiczne pracownik w lesie. To nie był nasz człowiek a zatrudniony przez Zakład Usług Leśnych, ale i tak prokurator, Inspekcja pracy, BHp-owcy -wszyscy nas będą teraz kontrolować - szok i strach w firmie, taka tragedia. pan był samotny, rodziny nie miał, ale i tak jakoś dziwnie wszyscy dziś się czują, o wczorajszym dniu nie wspomnę.:( Aha, wp już mi chodzi.
  4. Tak z tym psiakiem to ja.:) Me Draka też fajne imię dla jamnika:) ale sajgon w pracy, do jutra.
  5. me - przykro mi, ale już wszystko się zawiesza:( może na domowym będą?
  6. mychulcu - to nie Inga, to koleżanka znajomych, a okolice oddalone od nas o 60km:) i wp dalej nie chodzi, me prześlę ci jeszcze raz zdjątka z tlenu /oczywiście jak mi się uda, bo dzis wsio szwankuje/
  7. Mychulcu dzięki, ale uważam, że i tak jeszcze to nie jest to. Poza tym te spodnie i tak troszkę mnie pogrubiają, gdyż są teraz mocno luźne;) szczególnie w udach i talii:) co mnie niezmiernie cieszy.
  8. cholerka i nie ma mego wpisu. Wczoraj nie miałam w pracy światła, dziś może też nie być. Komp szaleje, wp nie otwiera mi się wogóle, chyba padł jeden serwer. Posłałam wam kilka zdjęćz tlenu z tekilą /tak zostałam przegłosowana i jest znów tekila/ i na próbie zespołu myśliwskiego naszego kolegi.
  9. Hoguś. Otóż wypytywać kogoś spotkanego przypadkiem o osobę, ktorą się widziało raz w życiu /20 lat temu/ i miało wtedy naście lat, próbować wyłudzić kontakt to chyba nie jest wyolbrzymianie problemu z mojej strony? Tym bardziej, ze ja jestem 350km od domu rodzinnego a ten dziwny gosć jest tam na wycieczce. Nic wiecej o nim nie wiem, poza tym, że powiedział żeby ta znajoma zapytała czy byłam w 80-tym którymś roku w Kielcach. Otóż była i miałąm wtedy 16 lat. I było w tej bursie wiele szkół, razem jadaliśmy posiłki, razem bawilismy się na dyskotece, razem zwiedzalismy wieczorem miasto. I to tyle. Dla mnie to nie jest do końca normalne, że próbuje się kogoś odnaleźć po tylu latach. Tym bardziej, że ja nie wiem kto to?
  10. Jestin gratulacje Ja po urlopie ciągle trzymam 58kg i za cholerkę nie mogę nic zgubić, ale zaczęłam wreszcie ćwiczyć. Myślę więc, że wreszcie waga zacznie coś innego pokazywać niż 58. Me nosek do góry i w góry, ech jak ja ci zazdroszczę, kobietko!
  11. Me fajnie, że miałaś udaną imprezkę:)
  12. behemotko, właśnie chodzi o to, że chyba niezbyt rozsądna, niestety:( jedź i się odchudzaj i pisz, pisz koniecznie o efektach.
  13. Jestin, sama nie wiem co myśleć o takim wielbicielu? Trochę się obawiam, że gość nie do końca jest normalny. M mówi, że mam niczym się nie denerwować, bo ja zawsze zostaję na długo w pamięci i ze mnie nie da się wyleczyć:), a jak gość będzie upierdliwy to się nim zajmie. Mam nadzieję, że ta znajoma nie ulegnie i nie poda temu facetowi numeru mojej komórki?
  14. U mnie też wreszcie świeci słonko:) Do poniedziałku, jutro jadę z Ingą na kontrol do endokrynologa. Trzymajcie o11-ej kciuki!
  15. Ktosiu bardzo madre podejście. Krzyk nic nie da, a tylko zdenerwuje i rozproszy dziecko, które jeśli jest wrażliwe /tak jak Inga/ już wogóle nic nie wie i nic nie pamięta. Najważniejsze, że szybko zapomniała o tym zdarzeniu i teraz myśli jak zaskoczyć tego krzykacza swoja pracą domową:) Zuch dziewczyna, to mi się w niej bardzo podoba! Ambicja ją prowokuje do działania:)
  16. z rana. Dzięki za zrozumienie wczorajszej akcji z nauczycielem informatyki u Ingi. Ktosiu ty mnie najbardziej zaskoczyłeś. Facet i takie żeczy pisać:) A gdzie twój męski solidaryzm się zapodział:) Jednak bardzo ci dziękuję za wsparcie:) Napisz nam wreszcie co się działo i co się kiedyś wydarzyło? My, kobietki jesteśmy bardzo ciekawskie a ty tu takie tajemnice..... Już jest ok.Koleżanki jej wszystko w internacie wytłumaczyły. Chyba tęskni za domem, codziennie kilka razy puszcza sygnał, aby do niej zadzwonić. Jak dzwonię to mówi, że nic się nie stało i, że tak tylko chciała pogadać. Oj wzrosną rach. za tel. wzrosną:) Tak dziwnie w domu bez niej. Tyle zawsze miała do powiedzenia. Taka mała trajkotka, Rafał to samotnik i wszystko trzeba z niego wyciągnąć. Jakoś tak mi cieżko na serduchu jak o tym piszę:( No cóż, muszę się przyzwyczaić do nowej sytuacji:(
  17. hoguś :) Me bez problemu, tak więc nawet szybko obrócił w obydwie strony. No i zaczęły się pierwsze schody...ufff. Inga dzwoniła przed chwila zapłakana. Miała informatykę, facet kazał jej załozyć swojego e-maila w wp. a ona gały na niego, nie mieli tego w naszej szkole a w domu jak wiecie internet może uda się w tym miesiącu założyć. No i zaczął na nią się wydzierać, że każdy idiota wie jak e-mail zaożyć i że każdy ma internet w domu a te ze strachu nie potrafiła z siebie słowa wykrztusić no i wyobraźcie sobie, że gościu wysyła prace domowe na e-maile? a jak ktoś naprawdę nie ma internetu w domu to co ma zrobić? Niech ja go tylko w swoje nowe szpony dorwę, och będzie biedny!!!!!
  18. Jestem znów wściekła Wczoraj odebrałam zasłonki do sypianli od krawcowej nie sprawdziłam ich na miejscu. Okazało się, że wszystko poplątała zamiast krótkich są długie za to wąskie brr. Dziś muszę znów do niej jechać z reklamacją. Inga zadowolona. Klasa ją zaakceptowała. Jest ok - narazie.
  19. Co za porąbany dzień, uff. Najpierw nie mieliśmy w pracy prądu przez prawie 3 godz. a teraz nie mogłam owgóle połączyć się z wami :( Maxiu sto latek Jastin - uważam ,że pomysł rewelka z tą komunią. Kto śpiewa... tańcz ja będę stał , widzę twój cień, jak posąg kamienny???? gdy umiera dzień, póki....... tańcz, chcę widzieć jak pieści cię wiatr....pomocy, kocham tę piosenkę!!!!
  20. Misiu - tak mi przykro:( Poprzytulaj ode mnie pszczółkę i miłe słówko jej rzuć:( Chociaż to i tak nie złagodzi jej bólu, niestety:( Mam, mam pazurki! Tylko cieżko mi się do nich przyzwyczaić. Najgorzej zapiąć guziki w dżinsach, a jak trudno pisać na klawiaturze! Zawieźliśmy wczoraj Ingę do internatu. Jest w pokoju z dziewczynkami które zna. 1/3 interku to ludzie z naszych stron więc ją znają. To dobrze, będzie jej raźniej. W klasie do której poszła jest syn naszych przyjaciół , o czym wczoraj przez przypadek się dowiedzielismy. Tak więc nie będzie sama jak kołek w nowym otoczeniu. Ale ja wczoraj zaliczyłam 2 drinki po których jeszcze dziś mi się odbija - oj mocne były. To z rozpaczy, że córcia już jest taka duża i samodzielna. Dziś już do niej dzwoniłam. Pierwsza noc w internacie fajna /jej słowa/.
  21. Tryzmam kciuki za wszystkich którym moze to pomóc. jacklyn wiem co znaczy gastroskopia i wrzody brrrrrrrr
  22. Me nie lubię takich filmów i już, a dzieciaki ogladają pod okiem taty i zamykają oczka kiedy im to zaleci;) Mychulec dołączam do ciebie:) ale jutro, dziś teściowa smaży pączki i pyzy;)
  23. Aha:) Ja lubię inne filmy, ale czasami z dzieckami oglądam, żeby wiedzieć co lubią i o czym z nimi pogadać w wolnej chwili, ale szybko zapominam te ich ulubione postacie z filmów, niestety:(
  24. A jak wam sie podoba macho/z jakiegoś tam filnu, któerym moje dzieciaki sie zachwycały/ a Inga gościem też- stwierdziła, że jest super boski, hm, ciekawe określenie:)
  25. Me dzięki. Chyba nikt nie ma wątpliwości o jaki napis chodzi;)
×