Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

silviak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez silviak

  1. me - ja już chcę sadzić te kwiatuszki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ale ciągle pada, a dziś na zmianę deszcz i śnieg (ogromne płaty jak w środku zimy)
  2. poczta mi nie działała od rana, dopiero udało mi się was poczytać. Mój syn też cały czas kaszle i mam już tego serdecznie dosć, nie mam pojecia co robić? Dzis kolejny raz pójdę z nim do lekarza. dla wszystkich, kogo dopadla wiosenna handra i dla tych kogo nie dopadła :) Aha, czuję sie już lepiej i dzis będę zbow mogła poćwiczyć:) w sobotę smarowałam sie i owijałąm folią, siedziałam tak 40minut i myślałam że umrę tak mi było gorąco, swędząco i wogóle, ale to chyba dobrze, co? Jutro znów będę się owijała folią :):):)
  3. oho, amitko, widzę, że dopadła cię typowa wiosenna handra, to pewnie od tego nic nie jedzenia. Kobietko, bo doprowadzisz się do anemii, tak nie wolno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzeba jeść, ale rozsądnie to i waga drgnie, a do wakacji jest jeszcze daleko, więc się niczym nie martw i do roboty, no już, raz, dwa, raz, dwa itd.
  4. Jestin, jeśli nie chcesz zagaracać pokoju a masz dużo miejsca w kuchni, to wstaw stół do niej. Moi znajomi tak mają i bardzo fajnie to wygląda. Ja mam jadalnię, ale tylko dlatego, ze jeszcze jeden pokój mam do dyspozycji nazywamy go telewizyjnym, bo tam jest duża sofa narożna i telewizor. To królestwo rodzinki wieczorem, a jak ktoś ze znajmoych wpada, to rozsiadamy się w jadalni i dzieciakom nie przeszkadzamy ani oni nam, no i goście nie muszą oglądać rozgardiaszu jaki robią dzieci oglądajac TV.
  5. ha, ha ale mnie rozbawiłyście, tym kobietkom nigdy nikt nie dogodzi, jedna chce większy druga mniejszy, no nie wytrzymam. :) Ja bym chciała nosić push-ap, ale niestety, żaden krój nie pasuje do kształtu mojego biustu, muszę więc pocieszać się zwykłym na fiszbinach, niestety. Nawet kiedy ważyłam 48kg nie nosiłam push-ap, po prostu to nie krój dla mnie a szkoda, bardzo mi się podobają te biustonosze, są takie ładniutkie. Dlaczego nikt nie pomyślał o kobietkach, którę muszą nosić inne kroje, żeby te biustonosze też były ładne i kolorowe np. na lato, a nie takie zwykłe i bez wyrazu????? A może znacie jakieś stronki z takimi fajnymi , bo ja nie. Już szukałam, ale jak coś znalazłam dla siebie to w takich cenach, że ho, ho:(
  6. witam porannie z kawką w łapce. Wczoraj umierałam, przez @ całą prawą stronę mi odjeło, ledwie przełaziłam w pracy do 15-ej. Potem przeleżałam całe popołudnie, ale bez wyrzutów ponieważ obiad był ugotowany dzień wcześniej, na podwórku nic nie mogłabym i tak robić, gdyż cały dzień lało:( Mój M wczoraj stwierdził, że każdej nocy będzie podsuwał mi pod nos jakieś smakołyki, bo biust mi za mocno schódł i wszystko na mnie wisi jak na worku hurrrrrrraaaaaaaaaaaaaaa!!! Dziwne jest tylko to, że waga od miesiąca stoi w miejscu (60kg - a jesienią było........ już o zgrozo....65kg) wiosenne kwiatki dla wszystkich chyba tak to było: zaszumiał, zapachniało...... wiosna, wiosna ach, to Ty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No , właśnie, mobilizacja i po pracy........MARSZ DO OGRÓDKA!!!!!!!!!!
  7. Tala -gratulacje Me - nie przejmuj sie tak, napewno wkrótce wszystko się wyjaśni i nie ma co słuchać innych, bo nie zawsze chcą pomóc....chyba, że to tacy \"kumple\", jak na naszym topiku , \"z którymi konie można kraść\":):):)
  8. behemotko, teraz są wszystkie, przedtem kreacji nie było. też wydaje mi sie, że bluzka mogła by być troszke bardziej hm.... seksowna no i koniecznie, ale to koniecznie długie korale. Czy twój M ma coś wspólnego z lasami? takie autko i takie spodnie centkowane?
  9. wczoraj miałam taki dzień, że nie miałam czasu na pisanie. Dziś jest trochę lepiej poza tym, że @ daje popalić:( Córa w sobotę wróciła z zawodów cała zalana łzami, pojechała już chora, bardzo źle się czuła rano no i .................nie była nawet w 1-szej 20-stce ( co do niej nie podobne), nie wiedziałąm jak ja uspokoić. Dopiero w niedziele po niefortunnym skoku Małysza i awarii samochodu Hołowczyca dała sie ubłagać, nawet usmiech zobaczyłam na jej buźce, jak powiedziałam: no widzisz, wszyscy mistrzowie mieli zły weekend. Chyba pomogło, już tak nie przeżywa, ale leży chora w łóżku, a ja muszę być w pracy:( co za życie.
  10. behometko ja też nie mam zdjęć kreacji????? :(:(:(:(:( Me :) żonaż no wreszcie sie odezwałaś dla wszystkich
  11. Dzięki Maxiu, co do szybkowara, oczywiscie, że nie mozna go otworzyc podczas gotowania ponieważ zasysa podciśnieniem, potem po ugotowaniu należy go delikatnie polać zimną wodą, ale to bardzo delikatnie bo inaczej wszystko Ci wystrzeli na ściany i sufit i meble itd....... i wtedy pokrywa puści :) życzę powodzenia w gotowaniu i ślę buziaki wszystkim i do poniedziałku ja już za chwilę lecę do domciu :)
  12. hoga me - jesteś super seksi jak masz taką rożnicę między bioderkami a talią, gratuluję Wczoraj zakupiłam balsam antycelulitusowy firmy Evelinza 12zł i do tego Ziaji oliwkę antycel. rozgrzewajacą za 12zł i folię , dzis wieczorem będę eksperymentowała chcę je wymieszać razem, ntrzeć sie i owinąć folią. ciekawa jestem jakie będą efekty i jak często powinnam sie tą folią owijać raz w tygodniu?
  13. I znów zaczynam zjadać literki :)
  14. No właśnie dziewczyny, gdzi się podziewacie?????? PUK, PUK
  15. A teraz coś na poprawę nastrojów: Niedźwiedź wprowadzał w lesie prohibicję, rozwiesił wszędzie plakaty, że od jutra będą kary za picie. Idzie na drugi dzień a zajączek oczywiści zatacza się od drzewa do drzewa. Pyta więc go dlaczego jest pijany, skoro wprowadził zakaz . A zajączek na to; - misiu kumpel dostał awans i trzeba było to opić, wybacz. Niedźwiedź na to - dobrze, ale pamietaj, że to ostatni raz. Dzień następny i sytuacja się powtarza. Dzień trzeci: Pijany zajączek idzie przez las, widzi z daleka niedźwiedzia, rozgląda się dookoła gdzie by nawiać. Patrzy! Jezioro! Więc wskakuje do niego i płynie. Niedźwiedź podchodzi i go woła. A zając na to: - Ty niedźwiedź to se prohibicje wprowadzaj na lądzie a od nas rybek to się od.....ol. :):):):):):)
  16. Co do aukcji internetowych to popieram wasze zdanie, trzeba bardzo uważać żeby nie strzelić jakiejś gafy Moja córa jedzie jutro na kolejne zawody lekkoatletyczne, tym razem 3 województw i juz tak sie denerwuje, że rano 2 razy siedziała na kibelku. Wie, że od nich zależy czy zakwalifikuje sie do ogólnopolskich.Tym bardzie, że to nie są szkolne tylko poważne kluby biorą w nich udział i mamusia znów musi ją wspierać całym serduchem.
  17. Gruby Misiu przepisik na goloneczkę już wydrukowałam może zrobię M na niedzielkę :):):):):) Wczoraj w bieronce kupiłam bardzo tanio cebulki bylin, w tamtym roku też u nich kupowałam i wszytkie wyrosły piękne a i ziemie maja tanio. Dziś będę wysiewała cynie żeby potem je popikować i do ogródeczka ach juz nie mogę doczekać się tych zapachów z ogródeczka i wirujących barw, które tak cieszą oczy po 8godz. spędzonych w pracy za biurkiem i ta popołudniowa kawka pita w altance...........ale sie rozmarzyłam. JA JUŻ CHCĘ CIEPEŁKA!!!!!!! A tu zapowiadają powrót zimy w przyszłym tygodniu:(:(:(:(:(:
  18. Chyba sobię zrobię kolejna kawusię, bo coś mnie ssie po tym jabłuszku i pomarańczy a do 15-ej jeszcze daleko, oj daleko:(:(:(:(:(:( A żonaż naprawdę nam sie upłynniła!
  19. Dzięki za opinie o autku, a wiecie ile pali na 100km?....nigdy bym nie przypuszczała, że taki duży samochód pali tylko 4,3l; super co !M 1200km przejechał za 150PLN, w wakacje to dopiero będziemy śmigać:):):) Tala - moi rodzice jeżdżą już 10lat renówką cupe i sobie bardzo chwalą, z tym że są pedantami w utrzymaniu autka, nikt by nie powiedział widząc jak wygląda, że ma tyle lat. Gruby Misiu twój przpeisik na goloneczke jest też bardzo ciekawy:):):):):):)
  20. mychulec to na pocieszenie a teraz ndstawiaj dupsko to zasadzę Ci kopa za te objadanie się :) Ale was wzięło na wspomnieni, Ja też pamietam jak z Czech wszyscy ciągneli tzw. potocznie czeszki, które sie pastowało potem białą pastą do zębów:) żeby ładnie wygladały. To były czasy co, a jaka ja byłam szczuplutka wtedy, w pasie to miałam 56cm w ogólniaku, jejciu aż sie wierzyć nie chce. C odo autka to jest to citroen xsara picasso (van) srebrny metalic, wypasiony w środeczku, że ho, ho, skóry nie ma ale tapicerka bardzo zadbana aż pachnie czystością, rocznik 2002 , 1-sza rejestracja 2003r. - maj. Nigdy nie myślałam, że będziemy mieli takie super autko, ale sie udało, u nas zapłavcilibyśmy około 7tys- 10tys. więcej i nie wiadomo po jakich przejsciach byłby samochód. M mówił, że Polacy ciągną najgorsze złomy i potem je pucują tak, że nic nie widać. Z nim było 2 handlarzy, którzy wzęli samochód nawet po powodzi- wyobrażacie sobie, a potem my kupujemy i nie wiemy a po paru miesiacach zaczyna się wszystko sypać
  21. Jestin - u mnie waga też długo stała w miejscu, o czym pisałam wcześniej. Jutro sie zważę więc będę wiedziała czy są jakieś zmiany czy nie. Kupiłam sobie wczoraj szpinak, brokuły i warzywa na patelnię i mam zamiar to zajadać do powrotu M. Zobaczymy, czy mi sie uda? Dziś jeszcze nic nie jadłam, wypiłąm tylko rano 1szkl. wody, w pracy o 7:00 czarną kawkę a teraz siorbię czerwoną herbatkę, potem zjem jabłuszko i pomarańczkę a w domciu około 15:30 obiadzik - chińszyznę trzeba dokończyć, bo została od wczoraj. Ponoć niedogotowany ryż jest nie tuczący, spróbuję więc dziś do tej chińszczyzny:)
  22. dziekuję wszystkim wam za wsparcie wczoraj wrócił "piknym" autkiem a dziś o 5 rano wyjechał już do wa-wy i wraca w niedzielkę, więc znów jestem sama:( ale wypiłam wczoraj aż 2 lampki naszego winka z winogron na cześć samochodziku i zjadłam tylko 1 posiłek o dziwo też chińszczyznę.:) Zdradzę wam teraz swoją tajemnicę na to aby dzieciaczki-niejadki zajadały ją ze smakiem: do gotującego się ryżu dodaję zawsze ok.3 łyżeczek kurkumy lub carre (nie wiem jak to się pisze)w zależności od ilości ryżu (woda musi nabrać ciemno żółtego koloru a wręćz prawie brązowego), od czego ryż nabiera pięknego żółtego kolorku i aromatycznie pachnie. A teraz przepisik na \"dietetyczną\" goloneczkę: 2 piwka karmi 1 piwko porter, dużo czosnku, listek laurowy, pieprz, sól, jakieś zioła (kto co lubi), kilka goździków i inne przyprawy wg uznania, do tego wkładamy golonkę ( 1 dużą lub kilka małych) i gotujemy na wolniutkim ogniu, dużą ok. 2,5 godz. a małe 1,5 godz.Następnie wyciągamy delikatnie, aby się nie rozleciała, nacinamy skórę, maja wyjść romby, w nacięcia wkładamy kawałki czosnku i po goździku, układamy w żaroodpornym naczyniu, przykrywamy i pieczemy 1godz. w tem 180stopni co 10minut polewając wywarem, w którym się gotowała. 15minut przed końcem zdejmujemy pokrywę aby ładnie się zarumieniła. Podajemy z chrzanem i musztardą. Gwarantuję wam, że M będą zachwyceni a i wy się nie oprzecie (oczywiście chude mięsko trzeba jeść a nie chrupiącą skórkę):)
  23. echo -trzymaj się bechemotka - tak, tak u mnie zawsze wszystko później niż gdzie indziej :( niestety
  24. tala3 - zyczę aby wszytkie plany wypaliły, najgorzej bowiem siedzieć w domu na urlopie bezczynnie, bo coś nie wyszło z zaplanowanych działań, oj znam to, znam b. dobrze :D
  25. o tak mychulcu masz rację z tymi łapkami dzieciaków, tylko uważaj bo jak Cie przerosną to bedziesz musiała taborecik podstawiać, aby zmyć te łapki ze ściany:D Ja też juz chcę mieć bratki!!!!! Ale wyjeżdżając dziś raniutko do pracy, "rzuciłam' jednym okiem w stronę mojego ogródka i wiecie co.... są już 2 krokusy jeden pomarańczowy a drugi fioletowy, hurrrrrra!!!!!!!
×