silviak

to dla ciebie amitko i wszystkich chroujących lub mających chorych w domciu

A ja wczoraj wszamałam 2 pączusie upieczone przez moją teściową :)a to dlatego, że przecież od dzis post i do świąt nie jemy słodkości, nieprawdaż :P:D a tak poza tym to coraz gorzej ze mną, jak ja jutro będę pracować:(

chyba jakas grypa mnie powala, ledwie żyję, kręci mi się w głowie, słabo mi i wogóle do bani. POMOCY!!!!!!! Co mam robić, jutro fryzjer po pracy a mnie rozkłada na dobre?:(

kurcze tak sie starałam i zżarło mi to co pisałam do was:( Żonoż cieszę się, że ci lżej. Tak trzymaj i jedz sobie ten bób, tylko nie rozsadź po nim kibelka a jak będziesz miała z tym problem to wypij herbatkę z senesem ona pomaga i to bardzo:D A ja mam od niedzieli teściową kurcze niechciałąbym nigdy mieszkać z którymikolwiek rodzicami, nawet na m nie mogę burknąć bo to ukochany synuś, ech co za życie oby do niedzieli. A mo m to też ciągle by chciał i chciał więcej, taki z niego ogierek. a za ręce trzymamy się zawsze, nawet na zwykłych zakupach przytulamy sie też zawsze nawet oglądajac głupie wiadomosci, a znamy się już...... 17 lat... kurcze jak ten czas szybko leci

ufff!!!!!!! chwilka przerwy. Wybieram sie we czwartek do fryzjerki, ale zupełnie nie wiem co mam ze sobą zrobic? Pomocy, plis!!!! mam dalej długie włosy, całe równe. Jesienią naszło mnie na ich skręcenie (m lubi jak mam kręcone)no i głupia sieknęłam sobie trwałą a teraz je prostuję, cholerka ale byłam gł€pia, że się dałam namówić . Dziewczyny idzie wiosna, moze podeślecie mi jakieś fotki z fryzurkami mało problemowymi.:) Mam na 7-mą do pracy wiec nie mam czasu rano aby się bawić przed lustrem. mam ciemne brążowe oczy i włoski też ciemne, kiedyś były czarne, ale teraz przez eksperymenta na nich są jakie są i muszę je farbować:D Liczę na waszą pomoc. to dla ciebie żono ż no i dla całej reszty oczywiście też:)

dziewczyny ale mam dzis zapierdziel w pracy, już mi czaszka dymi i klawiatura też pomału zaczyna ojejku aby do 15-ej, a potem spacerek po lesie. hejka.......

wreszcie mam chwilkę wiec wpadłam pogadać. Zdjecia przejżałam i kto tu chce się odchudzać i po co ????????? dla wszystkich Żonaż kobieto, daj spokoj z tymi tekstami typu cyt.\"ozenił sie ze mna bo ona go nie chciała\" DO ROBOTY!!!!!!! Pokaż całemu światu że potrafisz być piękną kobitką za którą faceci się oblizują na ulicy!!!!!!! Ćwicz, ćwicz,ćwicz........ mów, mów mów sobie przed lustrem - jestem super...a zobaczysz jakie efekty będą po miesiącu. Ja też kiedyś miałam takeigo doła, z tą tylko różnicą, że zawsze wiedziałam, ze m nie wyobraża sobie życia beze mnie i zawsze jestem dla niego najpiękniejsza jak chcecie mnie zobaczyć to wejdźcie na stronę: lasylidzbark.hg.pl w galerię tam są zdjęcia z :turniej piłki nożnej....... na pierwszym zdjęciu stoję jako pierwsza u góry, w takim niebieskim polarku i bluzce w paski, a mój m kucnął sobie i trzyma synka na kolankach przed nim leży moja córa.:) pozdrawiam i biorę sie do roboty

spadam do domku, wreszcie weekend, hurra, hurra!!!!!:)

A u mnie od rana słonko świeci, czuć wiosnę na każdym kroku, tylko dzieciaki nie są zadowolone, bo z zimy w tym roku nie skorzystały, nawet bałwana nie ulepiły:( nie wspominajac już, że kuligu też nie mieliśmy ani jednego, ech co to za zima bez śniegu......

zdjecia obejże pojutrze, bo jutro jade z synkiem do Olsztyna na kontrol tarczycy, więc nie będę mogła was odwiedzic:( a teraz kończę pracę o 15-ej i spadam do domu :)

a czy na mego też wyślecie pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiissssssssssssssss silviak@tlen.pl

o kurcze i znów zjadłam literkę dobrze że od nich sie nie tyje :P

Dołączam się do echoo, też bym zajżała na stronkę ze zdjęciam :) Fakt, dziś rano było jajko na ulicach

behemotka to znów dla ciebie :) ja też nie cierpiałam szpinaku dopóki nie spróbowałam tego przepisu a jak i tak ci nie podejdzie to spróbuj wersji z serkiem żółtym Zdjecia narazie nie wkleję bo nie mam jak wiecie, internetu w lesniczówce, ale walczę o niego z M moze już wkrótce????

Dziewczyny podaje wam przepis na rewelacyjną rybkę: RYBA MORSKA ZE SZPINAKIEM W CIEŚCIE FRANCUSKIM SKŁADNIKI: - mrożone kostki lub płaty (te bez ości) ryby morskiej - paczka szpinaku (jak nie ma świeżego to oczywiście mozę być mrożony) - 1 opakowanie ciasta francuskiego ( ja kupuję w Biedronce, o dziwo z tego dyskontu jest najlepsze, próbowałam już różnych ale to jest zawsze świeże, z innymi sklepow różnie bywało) - czosnek około 2 (dużych) ząbków - sok 1/2 cytryny -1łyżka masła -sól do smaku i przyprawa Kamis do ryb PRZYGOTOWANIE: - szpinak rozmrozić, w rondelku rozpuścić masełko, wrzucić szpinak, wcisnąć sok z ytryny, dporawić do smaku, dusić około 7minut, pod koniec dodać czosnek wyciśnięty przez wyciskarkę. Ostudzić (lepiej sie nakłąda jak jest zimny) - rybkę rozmrozić, odsączyć wodę, oprószyć przyprawą do ryb, odstawić na 1/2h, lekko podmażyć , ostudzić - ciasto francuskie rozwałkować na dość cienkie, pokroić na kwadraty, poukładać na każdym kawałek rybki na to szpinak (dość sporo), zawinąć (powstają poduszeczki) - zapiekać w rozgrzanym piekarniku do 180stopni do momentu aż ciasto się zarumieni (zezłoci jak ktoś woli) Zamiast szpinaku można na rybkę położyć plaster żółtego sera, też smakuje wyśmienicie Moja rodzinka bardzo lubi obie wersje.:) Tak przygotowana rybkę podaję z ziemniakami w mundurkach gotowanymi na parze i z ulubioną suróweczką (wg gustu) Zapewniam, że jak raz zrobicie to na każdej imprezce będziecie rybkę serwowały, z chlebusiem też jest ok. Jest bardzo syta, przy dietce można samą jeść, przecież zamiast podsmażyć można lekko podpiec :)

i znów nawaliłam misu sorki teraz sie poprawię ach ten głód........ co on nie robi z człowiekiem

gruby miś to dla ciebie i bądź cierpliwą dziewczynką [ kwiatek]

:) hoguś a ty co tak sie powielasz

i znów zjadłam literkę, ha,ha, chyba mam atak głodu :) że tak je zjadam

echoo dzieki za fimik. niby wszystkie ćwiczenia znajome ale połowy z nich nie pamietałam:)

behemotka dla ciebie echoo pewnie że sie dołączę tylko opisz dokładnie co mamy jeść i o której i jakie cwiczonka robić. Może w grupie będzie nam rażniej utrzymać dyscypinkę ? :O

echoo- byłam na tej stronce. Wedługg tych wyliczeń mam wagę dobrą. Chyba coś nie tak? Według którejś tam metody (chyba tej najbardziej rygorystycznej waga idealna to 57kg do mego wieku i wzrostu). To dlaczego przy 60kg mam wałęczki jeszcze tu i tam?

sorki, przestawiłam literki, ale to ze stresu odchudzania

to dla was za ciepłe słówko. Dzięki, od razu mi lżej :)

nikt nie chce mnie podtrzmać na duchu czy co? :( Echoo, witam. mam podobny wzrost do Twego waże 61 kg - w ubraniu (ważyłam 64-co było dla mnie szokiem), przyłączam sie do twoich 55kg!