Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Szam

  1. wpadam jak zwykle jak po ogień - czyli iscie po diablesku:-D trochę Was poczytałam i od razu dziekuje za slowa dot. znanego juz maila. elles, co do zaciagania faceta do dentysty - nigdy nie musialam tego robic, wiec praktyki mnie brak. jak Zuzi uswiadomilam, ze juz w liceum moze byc zmuszona do noszenia sztucznych zebow, to spasowala. ja tam jej tak malowniczo potrafie odmalowac przyszlosc, ze pozniej nawet nie steka.poza tym ona lubi swojego pana doktora, wiec nie ma problemu... Gio, blezer, czy ja wiem, ja sie na tym nie znam, ale jak on jest prawie do kostek, z dlugimi rekawami i kapurem to tez jest, ten tego - bezer???? Co do placzu w kosciele, to Ave Maria dziala na mnie jak na Gio - splywam, ale to dlateo, ze przypomina mi sie wlasna uroczystosc slubna i placze z zalu, ze bylam taka glupia. juz nie zamierzam wychodzic za maz. nie ma bata!!!! na pewno nie wezme cywilnego, bo jak z moim I. robilismy symulacje PITa to nam wyszlo, ze musielibysmy zwrocic temu popier...mu panstwu 18 tys. zl/ niech spadaja na drzewo!!! pozdrowka, bo choc chcialam cos tam jeszcze naskrobac, to ciezko by wam bylo znalezc analogie do wpisow sprzed kilku stron... Tygrys, zal mi brata, qrcze co za ludzie zyja na tym swiecie!! a co do zawodu krupiera, to sama nie wiem. jakbym nie miala pracy, a miala pewnosc ze nie przyjma (100%), to bym sie nie wahała...ale to moje zdanie. PS. wczoraj zarezerwowalismy sobie wakacje!!! jedziemy na 3 tygodnie do Bulgarii na zwiedzanie i byczenie sie - przelom czerwca i lipca!!! juz sie ciesze:-D udanego dnia dla Was
  2. saszka, nie mialam Twojego maila, ale przesle Ci pozniej... wizyta u dentysty udana, nie bylo tak zle, liczylam sie z kwota 200 zl za plombe - takie tez bywaja ceny, wiec 90 zl nie bylo taka tragedia. co robic, zeby wazna rzecz. pozdrowka da wszystkich
  3. KOMUNIKAT proszę o wybaczenie wszystkie osoby, które poczuły się urażone otrzymaniem e-mail\'a o treści religijnej. nie miałam na celu urażenia niczyich uczuć ani wyznań. spodobała mi się ponadczasowa prostota wyrażająca się w myśli: ciesz się z tego co masz. - w dużym uproszczeniu. Dostałam po nosie, więc obiecuję - NIGDY więcej. dlatego proszę również o niekierowanie do mnie więcej emaili w tej sprawie. a to że mi przykro, jest pewnie powodem braku jakiś tam rzeczy w mojej psychice. nie ma obawy - przejdzie mi! Tygrysku - żebyś wiedziała!
  4. KOMUNIKAT proszę o wybaczenie wszystkie osoby, które poczuły się urażone otrzymaniem e-mail\'a o treści religijnej. nie miałam na celu urażenia niczyich uczuć ani wyznań. spodobała mi się ponadczasowa prostota wyrażająca się w myśli: ciesz się z tego co masz. - w dużym uproszczeniu. Dostałam po nosie, więc obiecuję - NIGDY więcej. dlatego proszę również o niekierowanie do mnie więcej emaili w tej sprawie. a to że mi przykro, jest pewnie powodem braku jakiś tam rzeczy w mojej psychice. nie ma obawy - przejdzie mi! Tygrysku - żebyś wiedziała!
  5. Gio, o co chodzi??????? zaraz czas do pracy sie wziac...ufff...za dlugo sie chyba rozgrzewalam, wiec teraz problem mam... dobra...Gio...teraz bedzie o ciuchach :-P ;-) Danusia kupila mi wczoraj sweter o ktorym zawsze marzylam. Dlllllugi, prawie do kostek, zapinany na zamek, z kieszeniami tez na zamek, z kapturem i rekawami dlugimi - w sam raz na moje rece - jest boski i na dodatek czarny!!!!! ciesze sie ogromnie - dlatego sie tym chwale! a kupila oczywiscie w lumpie i na dodatek sweter nie byl w ogole noszony!!! dobra - koniec dzisiaj ide z Zuzia do stomatologa. niestety teraz pracuje gdzie indziej i w zwiazku z tym juz sie boje ile zabule za ta wizyte...ale jest jakis plus w tym wszystkim - mam pieniadze na to, zeby isc prywatnie nie narazajac dziecka na traumatyczne przezycia:-D pozdrawiam wsiech!!
  6. uch...tyle sniegu w tej Wawie, ze sie odechciewa chciec...wczoraj gdy wracalam z Tai Chi wpadlam w taka zaspe, ze czulam jak snieg w wode sie zmienia w moich butach...fuj... przeczyalam wpis Kachni...no cos Ty, ja i piekna...matko...ja jakos tego nie widze...chyba ze gustuje sie w czerwonych oczach ;-) wolę - nie ukrywam - przymioty ducha niz ciala, a tych pierwszych troszke posiadam na skladzie;-) buziaki dla Was znudzony, dostales zdjecia Zuzi? z wystawy bedzie gorzej, bo sa porozrzucane w wielu miejscah, a poza tym, lepiej wygladaja jednak juz wywolane, w antyramach i w ogole...
  7. Gio, mam nadzieje, ze dokladnie czytalas co Ci tam naskrobalam, wiec zakonczenie sobie raz jeszcze odczytaj i nie zalewaj!! PS. sluchajcie, dotarly do Was foty Zuzine i taki plik pt. Wspanialy kraj? nie jestem w stanie ustalic czy wyslalo czy nie :-( buziaki
  8. Mała, wstawa jest czynna do 10.03 br. i jest w galerii na Starym Mieście - Ateneum Młodych przy ul. Piwna 51/53, a mój Ideal ma na imię Piotr, jego zdjęcia są w pierwszej sali i na dole. buziaki miłego weekendowania:-) Air, w gruncie rzeczy, mimo iż mieszkamy w tym samym mieście wcale nie jest łatwo się nam zebrac:-( Tygrysek coś o tym wie, bo to ona jest zazwyczaj rganizatorem:-D
  9. uff! ciezki ranek, red bull jeszcze nie dziala niestety. po wernisazu poszlismy do jakiejs knajpy, ale powiem Wam, ze nie mialam na to ochoty. bylam chyba za bardzo spieta i nie mialam w zwiazku z tym zapalu do imprezeowania:-( co do wernisazu...bylam zaskoczona niesamowita iloscia ludzi, byl tlok niesamowity, a w koncu galeria az tak mala nie byla. nie mialam wlasciwie okazji z nikim sobie pogadac, bo mialam za duzo znajomych do zajecia sie nimi, lacznie z moim szefem! mam nadzieje, ze zostanie mi to wybaczone! najbardziej podobaly mi sie zdjecia mojego Ideala, i to nie dlatego, ze nim jest. nazwa wernisazu Po Prostu najbardziej pasowala mi wlasnie do jego prac, chocby dlatego, ze te zdjecia nie byly wymuszone, pozowane czy zaplanowane. dlatego tak mi sie podobaly. no moze poza dwoma zdjeciami na ktorych widac bylo kawalki mnie - nie do poznania:-p jeszcze raz bardzo Wam dziekuje! a Borewicz, obowiazkowo bedzie musial zajrzec do galerii, jesli chce sie ze mna spotkac;-) GIO- to juz nawet nie jest foszek, to ogromy FOCH;-) pozdrówka dla Was i dla dziewczyn. PS. Tygrys wystapil w takiej kreacji, ze ja dziekuje, byla najlepiej ubrana na sali!!!!!
  10. hm, nieśmialo pod wyro wchodzę, bo dawno nie byłam, ludziów znam, ale wiecie.... spotkanie było a jakże, pogadałysmy trochu, niestety ja tez mialam szalony dzien, wiec na swoja wyspe chcialam uciec;-) wystawa-wernisaż mojego Ideala w przyszłym tygodniu, ale informowałam tylko te Diably co w Wawie mieszkaja, jak kto bedzie chcial zaproszenie niech pisze na moj email: au_dela@o2.pl Mala jest super i jeszcze pamietala o malym conieco dla zglodnialych Diablic!! dobra, wracam do pracy! PS. specjalne pozdrowienia dla Kafeterii, co mnie w wypadku widziala:-D dawno się tak nie śmiałam!!!
  11. Ino na moment sie melduje!! Cara już zyczenia ode mnie przeczytawszy wczoraj! a w to, ze byly udane - nie watpie, bo ja sie ma takiego Ksiecia zaraz pod bokiem, to sie rozumie samo przez sie! Air, wszystkiego naj z okazji imienin. Ale sie nie lam, ja mam urodziny w środę popielcową. I teraz co mam niby wybrac? popiól czy tort :-p Buziaki dla Tigerka i Gio i Bore i reszty znanej mi gawiedzi i dla pozostalych! nie wchodze na kafe, bo wiecie, mam jakiegos niechcieja kafeteriowego od jakiegos czasu. Ale jakby co - mailikiem mnie i ozyję;-) Mięgo dzionka!!!
  12. Cześć Tygruniu i Gio na kawe. łaj not. dajcie znak, to się jakoś zorganizuję see UU
  13. Zupełnie nie wiem co się u Was dzieje, ale ściskam Was mocno i serdecznie!!! Nawet jeśli rzadko tu zaglądam, to nie myślcie, że o Was nie myślę!!! Miłego dnia
  14. Tygruniu, się nie przejumjesz chyba, co nie? na wszystko jest czas i pora, nie ma co przyspieszac, bo inni, bo tak trzeba, itp. Warto się najpierw dobrze wewnętrznie i psychicznie przygotować i juz. A co trzeba i tak przyjdzie. Zawsze gdy sie najbardziej staramy, najmniej nam wychodzi. odpuscic, uspokoic sie, i samo przyjdzie;-) POzdrówka dla Was
  15. Witajcie w Nowym Roku!! Dobrze, że stary sie sie skonczyl, choc nie byl taki zly. Jeszcze w starym zachorowalam i kryzys chorobowy przyszedl na mnie akurat w Sylwestra. naladowalam sie redem bullem choc przyznam, ze mialam niezly zjazd - oczka jak u swinki, katar jak cholera i zalamanie widokiem w lustrze. na szczescie na imprezie nie bylo zbyt jasno;-) Ubaw byl niezly zwlaszcza, ze nie znalam prawie nikogo, moze ze dwie osoby, a bylo ich ponad 30. w zwiazku z tym, sciagnelam na impreze 3 swoich znajomych. Gdy zadzwonili do drzwi, koles ktory im otworzyl nie wiedzial co robic bo ich nie znal. a oni do niego: to my! przyszlismy! postal pare sekund i rzucil sie ich witac: a to wy! fajnie ze jestescie:-D jeszcze ich wycalowal. Kupa smiechu. Niestety, kiedy juz przestalam saczyc %, kryzys chorobowy dopadl mnie ze zdwojona sila i musielismy szukac taxi (ponad 40 min dzwonienia). Ale bylo super, naprawde... a teraz nadal chora siedze w worku (z angielskiego slowo, co byscie nie mysleli) i patrze na szalejaca za oknem zamiec sniezna...
  16. Pozdrawiam JA TEŻ CHCĘ ZDJĘCIA!!!!!!!!!!
  17. Szam

    Może się poznamy?

    Nie kryję, że jestem zaskoczona, że ten topik nadal istnieje:-D U mnie niewiele zmian, raczej mało siedze w necie, z dostepem bywa roznie. Praca ta sama, dziecko nadal jedno, choc ciagle sie zmienia. Aniol niezmienny i nadal idelany. Poza tym, ze na swieta zaprosilismy do siebie moja mame i siostre. Uff, strach sie bac, bo sama wszystko przygotowuje i nie wiem jak wyjdzie. Pozdrawiam
  18. Witojcie Diabołki!! W pracy na razie brak pracy, wiec sie lenie na calego:-D za chwile zaczne czytac Kod Leonarda Da Vinci, dobrze jest... Prezent dla mojego P. juz jedzie. Kupiłam mu to cudowne urzadzonko wielkosci zapalniczki w cenie takiej, ze lepiej nie pytajcie. mam nadzieje, ze sie ucieszy. Dla tesciowej juz zalatwilam pobyt w Centrum zdrowia i urody: masaz kresgoslupa, jakis super extra zabieg kosmetyczny na twarz, maseczka na wlosy, farba i modelowanie. Nawet napisza i wydrukuja specjane zaproszenie, co bym je mogla w koperte pod choinke wlozyc:-) Poza tym jakos leci i jestem zadowolona ze swego zywota, a jak sie mnie cos nie podoba, to sobie wyliczam ile innych rzeczy mi wyszlo, i jest lepiej;-) Gio, taka wyprawa do piwnicy, to niezla przygoda, co nie? nigdy nie wiadomo jakie sie skarby odkryje;-) Akara i Tiger - pozdrowionka i buziaki;-) a na czosnek, zeby go nie czuc, to trzeba zuc natke pietruszki, ponoc zabija \"zapach\" odustny;-) Elles, ciesze sie, ze Ci tak dobrze idzie, trzymam kciuki Air, jednym z etapow mojej pracy dyplomowej bylo nagranie lekcji, jaka prowadzilam. to byl stres...ale przezylam, tyle, ze jej nie ogladalam;-) pozdrowienia dla Znudzonego i małej i całej ferajny, \"starej\" - hihihi i nowego narybku:-D
  19. Uhh, kochani, ależ się zimno zrobiło!!! Gio, Ty oszczędzasz na ogrzewaniu, a my nie, bo nie ma u nas opcji wyłączania grzejnika. Na dodatek 40 letnie okna sa tak nieszczelne, ze dzisiaj w pokoju było 15 st.!!!!!!!!!!!!Koszmar. Wracam do domu i chyba taśmą je pozaklejam, bo nie da się inaczej. Mówię koszmarnie zimno, a ja stworzenie lubnociepłe i nie wyda inaczej:-D Kupię ta karetę dla tych cholernych Barbie, przeciez napisałam! w zeszłym roku dostała rollery za 500 pln, więc Van dla Barbie wyjdzie mi taniej;-) Mam do Was dwa pytania: - o dobrego i niedrogiego psychologa dziecięcego, - o jakis salon pielęgnacji urody! Chce mojej kochanej teściowej na gwiazdke dac zaproszenie na parę zabiegów, jakiś masaż i maseczka na twarz, manicure, maseczka na włosy, może masaż ciała. Nie wiem na razie jak się do tego zabrac. Wiecie, żeby opłacić i Dance dac tylko zaproszenie na jakiś dzień. Co do wypasionego USB, to jest to odtwarzacz plików różnych (MP3, WMA...), dyktafon, dysk przenośny i radio z timerem, funkcja nagrywania...mnóstwo tych opcji posiada a jest wielkości zapalniczki. no i oczywiscie ma jeszcze poł tony akcesoriów..... Musze tez znalezc jakas istote, co ja na Wigilie zaprosze...moze tego samego kolege co w zeszlym roku, nie wiem jeszcze... Kara, rozumiem Cie bardzo, ze bułeczki i chlebek polski;-) Pozdrówka dla wszystkich!!! Elles, nie ma za co dziekowac, to w końcu Ty sama to osiągnęłaś, mojego w tym udziału nie było!!! do see U
  20. Uhh, kochani, ależ się zimno zrobiło!!! Gio, Ty oszczędzasz na ogrzewaniu, a my nie, bo nie ma u nas opcji wyłączania grzejnika. Na dodatek 40 letnie okna sa tak nieszczelne, ze dzisiaj w pokoju było 15 st.!!!!!!!!!!!!Koszmar. Wracam do domu i chyba taśmą je pozaklejam, bo nie da się inaczej. Mówię koszmarnie zimno, a ja stworzenie lubnociepłe i nie wyda inaczej:-D Kupię ta karetę dla tych cholernych Barbie, przeciez napisałam! w zeszłym roku dostała rollery za 500 pln, więc Van dla Barbie wyjdzie mi taniej;-) Mam do Was dwa pytania: - o dobrego i niedrogiego psychologa dziecięcego, - o jakis salon pielęgnacji urody! Chce mojej kochanej teściowej na gwiazdke dac zaproszenie na parę zabiegów, jakiś masaż i maseczka na twarz, manicure, maseczka na włosy, może masaż ciała. Nie wiem na razie jak się do tego zabrac. Wiecie, żeby opłacić i Dance dac tylko zaproszenie na jakiś dzień. Co do wypasionego USB, to jest to odtwarzacz plików różnych (MP3, WMA...), dyktafon, dysk przenośny i radio z timerem, funkcja nagrywania...mnóstwo tych opcji posiada a jest wielkości zapalniczki. no i oczywiscie ma jeszcze poł tony akcesoriów..... Musze tez znalezc jakas istote, co ja na Wigilie zaprosze...moze tego samego kolege co w zeszlym roku, nie wiem jeszcze... Kara, rozumiem Cie bardzo, ze bułeczki i chlebek polski;-) Pozdrówka dla wszystkich!!! Elles, nie ma za co dziekowac, to w końcu Ty sama to osiągnęłaś, mojego w tym udziału nie było!!! do see U
  21. Słucham sobie ciepło sączącej się w duszę muzyczki, popijam reda bulla, za oknem świat gdzieś się spieszy, a ja postanowiłam do Was zajrzeć....:-D u mnie wszystko jakoś się układa, a jak nie chce, to tak namieszam, że jest dobrze. Spleen jesienno - zimowy i mnie daje się we znaki, ale nie poddaję się. Czasem gdy mam juz dość, zawijam się w kocyk...szukam tych małych dobrych rzeczy w moim życiu i jakoś mi lepiej, albo wylewam potok niewesołych myśli przed moim Aniołem i czekam aż nadejdą te dobre i tak sie jakoś telepie... w pracy na razie nie mam co robić (jak widać), bo swoją działkę zrobiłam juz dwa tygodnie temu, wiec się teraz opieprzam i muzycznie dopieszczam i w gry gram i takie tam;-) nie wiem jak Wy, ale zaczęłam myslec już o prezentach gwiazdkowych. Chcę kupić Piotrowi (na krechę;-) ) USB ale takie wypasione, czyli z dyktafonem, MP3 i radiem. Tylko problem z wyborem mam, ale nic to. Co do Zuzi to pękłam i po wielu niezwykle praktycznych prezentach, zamierzam kupic jej wymarzony samochoód dla Barbie. Troche w duszy zębami zgrzytam, bo nie lubię tych lalek, ale cóż - ja nie muszę... Elles, gratulacje, że tak sobie świetnie poradziłas z wieloma dylematami życiowymi, wiedziałam, że potrafisz i że się uda. Trzymam kciuki:-) Gio, też musze sobie jakiś bajerancki telefonik kupić, jak ja lubię gadżety, mówie Ci. Sama bym sobie kupiła takie wypasione USB;-) ach ta moja miłość do techniki...;-) W wolny weekend zabrałam się do malowania okna - niby w ramach czegoś robienia. Skończyło sie na tym, że włosy sobie tez pomalowałam i musiałam poddać się postrzyżynom, niekoniecznie fachowym;-) na szczęście mam długie włosy, więc nie widać ubytków.. Pozdrowienia dla Diabłów znanych i nie znanych też..
  22. Cześć Diabełki!!! Dziekuje tym, ktorzy zauwazyli moja krotka obecnosc na topiku...ale tak jak juz pisalam, jakos nie chce mi sie wchodzic, nie wiem czemu prawde mowiac... u mnie nic sie nowego nie wydarzylo, Zuzia wraca do zdrowia i w poniedzialek idzie juz do szkoly, ja chodze na angielski - srednio mi sie podoba oraz na Tai Chi, ktore podoba mi sie coraz bardziej... Film Triera to jedna wielka nuda, powinien byc raczej prezentowany tym, ktorzy studiuja w filmowce niz zwyklym ogladacza. Pwyszlismy w trakcie, aci co zostali na koniec powiedzieli, ze tylko pare osob dotrwalo do konca:-p Akara, bardzo sie ciesze, ze moglas tam byc!! ja na koncerty nie chodze, bo moja agorafobia by mnie zabila :-( Air, wracaj do zdrowia, moja Zuzia przeziebila przeziebienie i w efekcie miala zapalenie oskrzeli, wiec uwazaj na siebie!! Tygruniu, Danusia na razie jeszcze pracuje, wiec jakby co, dzwon do niej! Znudzony pozdrowka....
  23. Nie ma człeka moment, a tu takie zmiany. nowe twarze, czcionka się zmieniła i wygląd Diabłow, no i chyba bijemy rekordy poprzedniego podłóżka, jak mi się zdaje.... Ostatnio nie mam ochcoty tu zaglądać, sama nie wiem czemu, chyba nastroju i chęcie brak zwyczajnie... U mnie wszystko po staremu, jeśli nie liczyć choroby Zuzi, bo biedaczka zawirusowana juz trzeci tydzień i końca nie widać.Tym razem nie obyło się bez antybiotyków - brrr, strasznie nie lubię jej ich podawać, ale nie dało się inaczej. Niestety poprawa niewielka i pewnie do końca tygodnia będzie siedzieć w domu - nuda ją wprost zżera... W związku z powyższym, spędziłam długi weekend w domu z ZUzią i nawet na Powązki nie mogłam wyskoczyć. mówi się trudno... pracuję tam gdzie pracowałam, dzielnie chodze na Tai Chi i już... Obejrzałam w ten weekend trzy fajne filmy i z każdego z nich dało się coś dla siebie wyciągnąć: Koniec niewinności, Biały Oleander i Family Man. Dzisiaj z kolei idę na przedoremierowy pokaz filmu Larsa Von Triera: 5 nieczystych zagrań...zobaczymy jak będzie... I to by było na tyle. pozdrawiam wszystkie znane mi Diabły i prosze o wybaczenie za niepisanie. Nadal mam ten sam emali, więc jakby co wiecie gdzie mnie szukać...
  24. Cześć braci diabelska:-D mała, dla Ciebie: mam nadzieję, że wyjdzie dla Wszystkich - miłego dnia
  25. Ogłaszam wszem i wobec, ze nie w głowie mi urzadzanie wesela, ale takie spotkanie: rodzina mojego ex i rodzina moja i rodzina P. odbedzie sie po raz peirwszy. Zalezy mi na tym, zeby bylo dobrze urzadzone. Cena nie jest wygorowana jak sie zdazylam zoreintowac, a knajpa jest the best z jedzeniem przepysznym : www.banjaluka.pl - mozecie zajrzec na jej strone:-) Sukienka ma byc prosta nie slubna, tez dostaje dreszczy na widok pomyslowosci niektorych matek. To nie ma byc pokaz sukienek, a ...sami wiecie co. W zwiazku z czekajacymi nas wydatkami, Zuzia juz zostala poinformowana, ze prezentem bedzie wlasnie zaproszenie wszystkich tych ktorych kocha na obiad. Zamierzam przetopic obraczki (mojego ex malzenstwa) na lancuszek i krzyzyk - to vbedzie dodatek do prezentu. i Tyle.Wolałabym aby dzieci mialy alby, z wielu powodow, ale ta parafia woli chyba wystawnosc niz skromnosc...:-( Kachni, musze sprawdzic model, chyba kosztowala ok. 50 zl. ale nie jest najlepsza. Musisz wybrac taka ktora ma szeroka plaszczyzne do prasowania inaczej nic z pieknej fryzury. Ja czesto uzywam drugiej opcji - czyli karbowania. postaram sie pamietac i sprawdzic nazwe. blixa, jakos nie podzielam Twojej fascynacji gadami i plazami, brrr. Ja wole puszyste co mozna przytulic, z tym ze od krolika wzwyz;-) co do wróżki - smieszne co? tylko dlaczego cholera mnie sie nie chce z tego smiac:-( ;-) PS. nic mi nie dała pod poduszke, mowilam Zuzi, ze to sie nie sprawdzi:-( Margot, miło Cie czytac... Dobra, jade do domu bo ortodonta i te sprawy. nie wiem czy jutro przyjde, bo Zuzia musi zostac w domu w zwiazku z przeziebieniem... See U w kazdym razie :-D Nie zdziwcie sie jesli moj post pokaze sie kilka razy, ciagle mnie informuja ze nie udalo sie wyslac:-(
×