Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Szam

  1. Akara, fajnie masz, też będę musiała w końcu zaliczyć Pragę. Na razie, nie wiem czy wiesz, mam za sobą zwiedzanie Budapesztu, też nieczego sobie miasto:-)
  2. cześć Diabły!! Akara, już wróciłaś do Holandii? Skąd stukasz?? Tygrysku, jak sie udał pobyt? polecam, bo przez przypadek dziś odkryłam http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=792642&id_f=4
  3. Mam nadzieję, że to co napiszę nie wyda się Wam okrutne, nie myślcie, że nie boli mnie utrata Kundelka, ale... \"Nie chce zadnych gadek na naszym Rupieciu, a tym bardziej na Cafce. Zawsze mnie taki exhibicjonizm zloscil... nie na obnoszeniu sie i pokazywaniu... Nie stawiajcie mi, cholera, pomnikow... ani swieczek. I tak wiem, kto mnie lubil, kochal - tak, jak i ja was kochalam i lubilam. Bez pompy, bo straszyc po nocach bede. Popros raczej o to, by kofane rupieciarstwo przypomnialo sobie mile chwile, w ktorych bralam udzial, wspolny smiech, czy wspolna walke... przyjazn, klotnie... Ale tak po cichutku, dla siebie\" Prosiła byśmy się cieszyli życiem i za nią. Trudno to zrobić, bo każda myśl pogodna jak się chce we mnie pojawić tłumiona jest zaraz przez smutek... Nie wiem, mam nadzieje, że mnie zrozumiecie, ale żyjmy dalej. Ubożsi o kogoś takiego jak Ona, ale bogatsi o wspomnienia, o maile, o rozmowy. Sztuką jest nauczyć się cieszyć z tego, że dane nam było ją poznać i żyć dalej. Smutek niech pozostanie w naszych sercach, w myślach, każdy ma swój sposób na przeżycie tego, co się wydarzyło. Tutaj żyjmy. Dla siebie i dla niej. Tak jak chciała. Mam wrażenie, że sobie źle o mnie pomyślicie, ale jednocześnie mam nadzieję, że zrozumiecie co chcę przez to powiedzieć. Joanko
  4. Kochani, Joanka nie zyczyła sobie bysmy pisali o niej na forumach. Proponuję zatem, aby dzisiaj o godz. 22 każde z nas zapaliło małą świeczkę w intencji Kundelka i pomyslało o niej ciepło i z miłością....
  5. na moment tylko..... Air, chętnie bym Ci posłała, ale masz zbyt mało pojemną skrzynkę. Załóż może konto na tlenie i podaj adres - wtedy Ci podeślę. Nie mam teraz czasu na ponowne ładowanie zdjęć:-o Posłałam raz jeszcze zainteresowanym zdjęcia z wakacji...Amok, nie wiem w czym problem, jeśli zdjęcia nie doszły, napisz na mój adres email i odpisując dołączę zdjęcia, ok??? mój adres au_dela@o2.pl dla wszystkich.....w biegu niczego nie czytałam...wybaczcie ....
  6. Amok, przesłałam raz jeszcze, mam nadzieję, że tym razem dostaniesz. Nie dostałam zwrotu, więc nie wiem o co chodzi :-o a tak na marginesie, polecam najlepszy z pubów sopockich DAILYBLUES i ich stronę w necie: http://www.dailyblues.com.pl/daily_blues.htm elles, na tej stronie, która się otworzy, zobaczysz m.in. Marka, mojego sopockiego przyjaciela!;-)
  7. korzystając z przerwy: wysłałam zdjęcia tym, którzy o to prosili: małej, elles, Margotce i Amokowi. Na szczeście nie musze sie martwić, że Wam skrzynki zawaliłam! Wszak są niezwykle pojemne;-)
  8. To ja. mam mase pracy, ale choc słow parę skreślę:-D zaraz tez tym, co sobie zyczyli tego podesle zdjec wybor maly, maly bo natrzaskalismy ich na dwie dosc pojemne karty;-) elles, pamietaj, my jedziemy do Sopotu prawdopodobnie wieczorem13.o8, ale pozniej potwierdze i bedziemy do konca sierpnia, chyba uda sie spotkac w zwiazku z tym, co??? dla Margot, elles, małej, Amoka, znudzonego i dla Borewicza...jesli kogos pominelam - wybaczcie proszę. PS. co z Gio??????
  9. Wybaczcie mi bardzo, ale mało mam ostatnio czasu na klikanie, więc rzadko zaglądam. Mam mnóstwo pracy, co właściwie mnie cieszy, bo jest ciekawa choć żmudna:-) Amok, Mała, Margot, Kai
  10. Widzę, że urlopowo wywiało wsie diabły ;-) ja na razie jeden urlop mam za sobą i teraz skrzetnie wykonuję swoje obowiązki zawodowe. Jakies przeziębienie sie do mnie przyplątało i jest tak sobie. Gwoli wyjaśnienia nie dotarłam do Bułgarii - wylądowaliśmy nad Balatonem - pogoda była super!! 31 stopni a wody 24 stopnie. Zuzia nie wychodziła z wody :-D Po drodze do Polski zwiedziliśmy jeszcze Budapeszt. Gdyby ktos reflektował na zdjęcia to prosze o kontakt mailowy lub komunikatorowy au_dela@tlen.pl Pozdrawiam i życze Wam udanych wypoczynków od codzienności
  11. Kochani, wyrzucają mnie już z biura co by się urlop szybciej zaczął - pewnie z tego skorzystam i za moment zniknę:-) choc tona dokumentów na moim biurku kazałaby mi siedzieć do rana ;-) trzymajcie się dzielnie, nie poddawajcie się i bawcie ile wlezie gdy będzie po temu okazja. ściskam Was mocno i serdecznie:-) Tigerku - okazja powinna się nadarzyć, wszak 17 lipca przed nami;-) dla Was i pogody dla wszystkich urlopujących się
  12. Szam

    Może się poznamy?

    Marteczka, ściskam Cię mocno!! ucałuj malutką ...
  13. nie drugą ewentualność a pierwszą ;-) :-D
  14. Szam

    Może się poznamy?

    Pozdrawiam i spadam....od poniedziałku urlop, więc w pracy szał...
  15. Proszę o podpowiedź - jakie leki i tym podobne zabrać do Bułgarii?? jakas liste juz mam, ale mogłam o czyms zapomnieć, więc o pomoc gorąco upraszam:-D
  16. Cześć Wam!! cóż za niebanalne przywitanko :-p ale inwncji twórczej brak:-) lekarz zaliczony, recepta pobrana, teraz czas starowac do apteki i wykupic, jest dobrze, kochani, złego licho nie bierze;-) juz wiem gdzie jedziemy. Kumpel się z moim P zgadał, ma samochód 7-osobowy, więc on i jego żona z 5-letnia córeczka oraz nasza trójca - jedziemy do ...Bułgarii...albo cos na szybko zarezerwujemy albo na miejscu poszukamy. Bedziemy do 16 lipca! wracam do worka choc myslami gdzie indziej.;-)
  17. Cześć Diablice i Diaboły!! Jestem juz w pracy, choc tylko do 13, lekarz - mało przyjemna acz konieczna wizyta:-( co poza tym...jak szalona szukam jakiejs ofert wyjazdowej, bo sie nam plany rozmyly a urlop mam juz od przyszlego tygodnia:-o niech to.... Zimno jak szlaq tylko Margot jak czytałam doświadcza ciepła letniego.... Pozdrawiam PS. Chmielewska tez uwielbiam, moja ulubiona to - Wszystko czerwone;-)
  18. odbębniłam koszmarne zakończenie roku szkolnego....Zuzia juz jedzie z tata na wakacje,a ja dotelepałam sie do pracy! pozdrówka dla Was
  19. Upiorny dzwiek budzika wyrwał mnie dziś rano z letargu sennego...bolało, ale nie zabiłam nikgo, nawet miła byłam :-p ciocia odholowana do taxi, teraz juz leci....było miło i sympatycznie....to już za mną... Tygruniu kochany, gratulacje wielkie!!!!!!! linking :-D czyli mówię i mam ? ;-) akara, u nas pogoda tez sie nie może zdecydować co ze sobą rozbić,ale nie poddawaj sie!! i raportuj na bieżaco jak z praca!! Air, do pozazdroszczenia takie wesele!! ja swoje wspominam jak jeden wielki koszmar...dlatego jesli sie zdecyduje na pslubienie mojego P., to bedzie uroczytosc tylko dla nas i Zuzi oczywscie... juju cos wiecej o sobie napiszesz - wiesz, pare słow do mikrofonu o sobie:-D Gio, nie smuć sie kochana, ciesz sie, ze dane Ci było mieć takiego Tate! Mój juz 5 lat temu odszedł, ale cały czas ciepło o Nim myślę i ....nie płacz, że minęło - ciesz się, że było!!! mała - powodzenia z wnioskami!!! i pomysl, ze juz juz i wakacje!! daimon
  20. Diabły i Diablice zajęte jak widzę wiosną, latem i wakacyjnymi planami....skąd ja to znam...pamiętam jak narzekałam, że gdy ja w pracy do was piszę, to dopiero następnego dnia rano czytam odpowiedzi:-) niedługo będzie rok jak z wami piszę !! Koleżanka była w poniedziałek, mój I. poszedł z Zuzią i jej synkiem na spacer, a my z Alicją do knajpy na piwo i pogaduszki:-D Wczoraj natomiast dzielnie kroiłam i mieszałam jadło na dzisiejsze spotkanie, ale się boje mówie wam. Ta niby ciocia z Kanady, to jest przyjaciółka mojej mamy z lat studiów i ostatni raz widziałam ją ponad 7 lat temu. Nie wiem ani jaka jest ani jak będzie...a ostatnia jej wizyta odbyła się gdy byłam jeszcze z moim exem, a Zuzia jako niemowlę:-) mam nadzieję, że się uda...poza tym będzie jej towarzyszył mój \"kuzyn\", z którym mam zdjęcie jako czterolatka - oczywiście przyłapano nas na tym jak się całujemy:-D Trzymajcie za mnie kciuki :-D dla wszystkich ciepłe pozdrowionka z Wawy, gdzie pogoda nie może się zdecydować jaka ma być, niby ciepło, a chmury....
  21. Zapomniałabym dodać, że czeka mnie dość emocjonujący tydzień: dziś spotykam sie z bardzo dobrą koleżanką z Bydgoszczy, która przyjeżdza do Wawy z synkiem ... w środę spotykam sie z dobrą znajomą mojej mamy, która w czwartek wraca do Kanady, a z kolei w piątek mam zakończenie roku szkolnego Zuzi (jeszcze nie wiem czy w poprzedniej czy obecnej klasie) i wyprawienie jej z tata na wakacje:-) w sobotę natomiast pewnie pojedziemy z moim P. kupic kuchenkę gazową (to ci dopiero atrakcja:-P)
  22. Wawa zalana deszczem - dosłownie, a ja nic sobie z tego nie robię, mało tego białe spodnie sobie ubrałam i kpię z kałuż (nogawki podwinięte na bezpieczną długość :-p co poza tym.... linke - a Twój wieczór?? nasz był lekko senny:-p, no i jak udała się impreza urodzinowa? pozdrówka:-D
  23. ja tylko na moment wpadam i zaraz znikam....czytam dobra ksiazke, jesli ktos lubi styl pisania Jonathan\'a Carrolla to polecam: autor David Schickler \"Pocałunki na Manhattanie\" co do pracy, to propozycji nie przyjmę, bo jest nie do przyjecia.... pozdrawiam mocno :-D
  24. albo jest pusto albo ciemno albo wszyscy jakis mecz oglądają .... Mała, dziękuję za przepisy :-) Tygruniu, była margerita ale nie taka jaką kiedyś piłam. tamta to był mus truskawkowy, do ktorego dodano alkohol i była pysznościowa...a ta - hm, niezbyt mi smakowała.... a co do porpozycji, poczekam na mojego I. i wspólnie to rozważymy, ale ja się boję - nie ukrywam tego wyzwania. tu gdzie jestem jest bezpiecznie, a tam bede miec wiecej pracy, ale boje sie z odkryja ze ja nic nie umiem:-o to tak w skrócie...
×