Szam

nie wiem czy zauważyliście, ale rozpetała sie dyskusja na temat moderatorów...nie wiem o co chodzi. ogólnie ich misja jest mi znana i ogólnie ja pochwalam, nie lubie chamstwa pod żadną postacia, ani też zboczonych tekstów. ale co sie takie zdarzylo, że ludzie sie pieklą??? justa?

marteczka, a jak ta czekoladke przyrzadzasz???? bo moze chorej Zuzi zrobię:-o justa, kawał super:-D hubka, a mamy Twoje zdjecia??:-o a ja na zabieg Reiki zapraszam:-)

hubka, niezle;-) a co ja mam powiedziec, ze gdy zaslablam latem i ludzie wzywali ogotowie, to sie mnie pytali czy maja do taty zadzonic;-) Raz ze nie mieszkam z rodzicami od lat, a dwa, ze chyba musieliby do tego medium użyc, bo mój Tata nie zyje od 4 lat... a dalczego Ty taka polamana??? PS. moze napisz cos o sobie, co???bo tu takie zasady sa, ze pare slow trza do mikrofonou na swoj temat;-) Kalinka, przytulic mozemy wirtualnie, ale wejdz do nas pomozemy Ci smutki rozproszyc:-D

mam kanapke ze schabem pieczonym i ciasteczka jakies i czekoladki i wafelki. Stoja sobie na biurku (pani je przyniosła) ale ja ich nie jadam wcale;-)

Witaj nasz Cytrynku:-) justa, po odrobieniu obowiązków gospodarsko -matczynych siadam do książki i już. Nie oglądam TV wiec mam czas, czytam tez jak jem (choc to nieeleganckie) stad mam czas. w srodkach komunikacji czytac nie umiem, z wielu powodów: brak miejsc siedzacych czesto, chamstwo i całkowity brak zasad higieny wsrod pasazerow sprawia ze nie moge oddychac, poza tym kektura sie napawam, nie umiem jej dzielic ze stadem niemytych obywateli chuchajacym mi w kolnierz (zeby tylko:-o) to jest moje swiete - to czytanie i nikt w domu tego nie podwaza.

zadałam pytanie, ale na nie nie odpowiedziałam.... 1. juz pisałam 2. staram sie wyliczyc to co mam, czyli Dudusia kochanego, Partnera-Przyjaciela o którym marzyłam, a który jest coraz lepszy tak ze bariery marzen dawno przekroczyl, dach nad głową, nie własny ale za to przysposobiony, grono zjanomych i przyjaciól królika, dwóch Przyjaciół prawdziwych.... 3. kapiel: kadzidełka, muzyka, lawenda w dużych ilościach w bąbelkach, jakieś % w szklaneczce... poza tym malowanie na szkle...czasem długa rozmowa z moim I....innym razem gadanie na tlenie z kimś kogo bardzo lubię....i pasjami - słuchanie muzyki i czytanie ksiązek, średnio 8 na dwa tygodnie;-) bo w ogle nie oglądam TV

jam, to współczucia, u nas wszyscy sa chorzy, na razie ja sie jakos trzymam, ale pewnie dlatego ze ja nie moge chorowac = powody jak wyżej:-o

no i jestem, qrcze, znowu nie na długo, bo wyobraźcie sobie, że zuzia ma zapalenie oskrzeli:-( no i mamy teraz zmiany w domu, kto może to z nią siedzi. Na zwolnienie nie pójde bo mnie nie stać, a urlopu szkoda, mówie Wam jak nie urok, to...przemarsz wojsk;-) a wczorajszy rachunek w aptece, to 74 zł, paranoja kompletna, tym bardzije, ze w tym miesiacu juz pare razy musileismy do apteki zagladac, czyli wydalismy tam ok.300zł. dobra, kończe z tym narzekaniem Słonku, to ta kurtka, kofana, na pewno!! ja na szczescie mam w pracy, w firmie ginekologa, wiec nie musze placic:-o malutka, takie problemy sa na kazdym topiku, uwierz! jam, dzieki za objaśnienia! Lena, jestes jak najbardziej mile widziana. My powoli zaczynamy sie znac jak łyse konie ale chetnie poszerzamy nasze gorno znajomych. Częstuje kawą, jakies ciasteczka tez sie znajda, mam tez herbate z cytryną i sok Kubuś z truskawką. A na chleb z solą poczekaj do powrotu marysienki:-)

coś mnie dzisiaj za duzo, cholera, jeszcze sie wam znudze i mnie wyrzucicie, qrcze...btw, za niedługo znikam, bo odbieram Dudusia i do lekarza idziiemy, a później musze ja przećwiczyc z lekcji...

a propos kopert, to wiecie, mi brakuje troche tego nastroju pisarskiego jaki dawał zwykły papier, pióro i tzw. ambiance czyli nastró...:-o

jam, ja chyba niedzisiejsza co to DDA?:-o

hubka, ja z wawy, jak i Ty, ale jak pisałam inny rodzaj cwiczen wole:-d

ależ skąd, jak najbardziej zachecam, może cośjeszcze napiszecie, no i nie wszyscy sie jeszcze wypowiedzieli. poza tym lista tematów do dyskusji jest zawsze otwarta:-)

HURRRRA

mary, jak humor???

marteczka, ja tez sie boje o zuzię, tym bardziej, ze ona jest taka otwarta, szczera i ufna. Po wczorajszej akcji, jak mam jej niby wytłumaczyc, co to sa dragi? a policja nie robi zadnych szkolen w tym zakresie, bo sie juz orientowałam:-(

znowu was zapchało, czy co???? Klick, nie nabijamy stron, ale skoro tak uważasz, po prostu nie wchodź:-)

justa, zapędy jak najbardziej, języka niet;-)

te, justa, te mnie wyrazamy nie rzucaj, co;-)

jam, przeczytam i wypozycze (moze raczej w odwrotnej kolejności) na pewno ( a jakis tytuł?) A teraz słuchajcie, teamty do dyskusji 1. jaki jest wasz stosunek do dragów, czy ktos was namawiał i td. 2. gdy jest mi źle, staram sie zebrac do kupy to co mam i to co mnie cieszy. czy tez tak macie? jaki jest wasz spsoób na opprawienie sobie humoru? 3. co was czyni szczesliwymi. ale sie nawym,yslałam;-)

czytam teraz te książke i mówie Wam jest super, jeśli czytałaś coś Sowy i ...kurcze zapomniałam, ale jest naprawde dobra!!! a polecam też ksiązki Hary Lind - to Niemka ale bardzo zabawnie i z jajame pisze, najlepsza książka to \"Superbaba\".

a co Wam sie znowu stało, co??? dalej pisać! może jakiś temat do dyskusji podrzucić, co? tylko może Wy podrzuccie, bo mnie nic do głowy nie przychodzi... słuchajcie znalazłam w książce takie określenie: niedomyty umysłowo...niezłe, co?

madusia1, cieszę sie! przeciez nie polecałabym Ci byle czego, bo ja to tylko rzeczy sprawdzone... tak jak, lubie ta muzyke co już ją raz słyszałam;-)

Mary, kochana, porzuc smutek wszelki! nie martw sie, będzie lepiej! ja mam jakąś kremówkę (choc skoro nie Ty ja robiłaś, to nie wiem czy tak smaczna będzie) chętnie sie podzielę:-D PS. obiecuje nie policzkować, a kopać można;-)?

hubka, w tym stepie, szerokim, którego oko???;-) nieźle, gdzieś Ty ten step wynalazła w naszym karju, co?? a nie, miedzy blokami sie zdarza, fakt;-) Dziewczyny, nie wiem co i jak, ale wariatów mam dość, teraz jak akis facet do mnie podejdzie od razu daję w pysk, hihihi;-) na wszelki wypadek. marteczka, czekam na zdjecia zatem:-D