Szam

Behemocie, ja MIESZKAM w wawie:-D PYTANIE, sluchajcie, maluje na szkle i brak mi juz pomyslow i wzorow, moze znacie jakies linki, co, albo stronki??? Ten do...to sie nazywa wejści:-D madusia1, kofana, to sa plany, ale z realizacja juz gorzej niestety:-o

Karina koniecznie!!!! kup, bo warto!

elffik, qrcze, jak Ty czas znajdujesz Kobiałko???? mnie sie tez marzy fakultet, psychologia albo psychoterapia i nauczyc sie wloskiego! moze kiedys sie uda. no i jeszcze szamanskie zdolnosci wyadaloby rozwinac, i tez nie ma czasu i jeszcze lubie malowac na szkle i tez nie mam kiedy:-(

Karina, 22 zł. to nie dużo za kuracje miesieczna, a efekty, kofana!! i to nie dragi i nie prochy, witaminy+mineraly+wyciag z korzenia zen szenia:-D

Uska, nie przepychaj, tylko biegusiem po witaminki!!!

Daria, ja chce salatke, ja ja ja ja !!!!! przeslij troszke, plizzzzzzzzzzz!!!!! No to wczoraj mialas ubaw z Madzia, fajnie masz:-D gdybys tu byla, to spoko bilety bylyby Twoje, ale mowie Ci tlumy byly straszne!!! nie byloby czym oddychac, ot co! Mów o tych witaminkach, bo mnie nikt nie slucha:-( a one i na psyche dobrze dzialaja wlasnie!

Fakt, na topiku u mnie raczej tloczno, ale to fajneludzie sa i kazdego chetnie do grona zapraszaja, ale skoro masz swoje grono, to jasne, tak lepiej! a co do faceta..to moj tez wskazowki przyjal i nawet zaczal stosowac, super, mowie Wam!!! a ja juz studia skonczylam dawno temu buuu, a tu mnie na jakies zjazdy wysylaja i musze dwa tygodnie pod wawa siedziec na wykladach po 10 godzin, malo tego pozytek z tego niewielki:-( A dla przypomnienia, czy jest tu ktos z wawy?

ufff, czasem mamy niespodziewane odwiedziny i wtedy od kompa sie musze odlaczyc:-( uśka, ale grzane wino czy piwo??? to ważne:-) Uśka, do cholery, czys ty witaminki wykupła??? co??? mówiłam BODYMAX, zobazc Daria bierze i sobie chwali, ja tez zachwalalam, kup, mowie, latwiej bedzie zniesc szarugi jesienne! A co do tłumów, to ja nie znosze chronicznie! robi mi sie natychmiast slabo i czarno przed oczyma i ...mdleje:-) wiec np. w kosciele to sie przed sam oltarz pcham i unikam imprez masowych jak ognia. gdybysmy mialy zaproszenia do osobnego sektora, to moze bysmy poszly ale stac w falujacym tlumie i nie czuc reki ani nogi, to ja dziekuje:-( uska, wyjamijcie mieszkanie, tak lepiej. latwiej i taniej, i wogole:-) czarna, oby do lata, hehehehe i hihihi, nie ma to jak optymizm:-D

Behemocie, a nawet nawet u mnie, radze sobie:-) Dziecko pogodne i zdrowe, do szkółki dzielnie biega i sie stara jak nie wiem co, mezczyzna jak najbardziej kochany i kochajacy. Jedynie widmo aplikacji mi przycmiewa kolorki zyciowe;-) A co u Cię słychować? Jak Mistrz;-)

Mówie, szał ciał i uprzezy do ran;-) Jak to miło jest móc rozbawić towarzystwo, hihihi Czarna, a noc jakos przeszla, sie nagadałam z kumpelą, wypiłam dwa super pyszne drinki i zasnełam bez problemu. Oczywiści siwatlo w kuchni i swieczka w pokoju i jakos sie zyc dało! A mój jeszcze w piatek na noc zniknie:-( ale juz sobie obiecałam, ze bede pół nocy na kafe siedzieć Robaczku, nasz mezczyzno kofany, staram sie ci ja staram:-) Marteczka i tak trzeba!! jak juz dołowałam strasznie, to wtedy staralam sie ubrac i na bostwo zrobic i gdzies do ludzi szlam, zeby nie oszalec do cna:-)

hihi Robaczku, odrobina kokieterii jeszcze nikomu nie zaszkodziła;-) hihi i za kwiatki dziekuje

Czaran, dostalam maila, dziekuje. jak to milo zobaczyc takie zdjecie juz od rana, zaraz sie czlowiek usmiechnac musi:-D Robaczku, red bull, no problem, ale moze Ty sie lepiej przespij co? bo jak z nocy wrocieles tao jak ty chcesz funkcjonowac??? dbaj o siebie!!!!!

Behemocie, widze, ze choc topik straszy na stronce;-) to wesołe towarzycho Cie odwiedza! Mile witam zatem Panie drogie i szanowne! Ja wczoraj tez pozno szlam spac i racze sie Red Bullkiem:-D

Robaczku! Karina, ja tez nie wiem, moze cos zle robie albo co? Czy dzisiaj szef tez jest out?;-)

wreszcie Was widac, probowalam tego manewru z wstawianiem 30 i nic nie wyszlo, dopiero marteczka przepchala stronke...

H2O, ja niestety nie umiem grac w szachy i moj I. ma problem zeby mnie nauczyc, bo ja sie wkurzam, ze przegrywam;-) A co do podziału obowiazków..to teraz mam taka prace, ze bez klopotu sobie radze, koncze w okolicach 16 i odbieram Zuzie ze szkoły. Kiedys było gorzej, bo pracowalam po 12 godzin na dobe i prawie jej nie widywalam (Zuzi). Marteczka, skad ja znam ten brak miejsca dla siebie w domu;-) zazwyczaj siedze w kuchni, bo w jednym pokoju spi Zuzia, a w drugim (wieczorami) moja tesciowa oglada TV (ktorego ja nie znosze):-)

Zanim przeczytam, to napisze zeby nie było pytań: NIE BYLAM na koncercie! I to sama z siebie. poszlysmy z kumpela i jak zobaczylysmy te tlumy (a koncertw Stodole gdzie miejsca za duzo nie ma), to oddalysmy bilety jakiejs dziewczynie i poszlysmy do kanjpy (Szpilki) na pogaduszki. I bylo bardzo fajnie! A na dobra sprawe, to ja za bardzo Kayah nie lubie, jest OK jako artystka, ale plyty jej nie mam i miec nie zmierzam. Dlatego uwazam, ze lepiej czas spedzilam, niz w tlumie szalejacych ludziow! Tym bardziej, ze ja panicznie boje sie tlumów. OK, a teraz poczytam! Kawke mi pani przyniosla, fajeczke pale i czytam. A za chwile wrzuce Red Bulla, bo jeste lekko nie wyspana;-)

KOfane, spadam do domku! Jeszcze Dudusia odebrac i zakupy zrobic (Zuzia chce zrobic kartke dla pani - wychowawczyni), no i koncert!!!!! Do jutra i miłego popołudnia!

Czarna, podaj maila, ok? i przeslij tez!!!! moj to: au_dela@o2.pl

Dzięki dziewczyny, spróbuję, ale i tak wiem, ze to nic nie da....musze spac przy zapalonym swietle...niestety bywa i tak ze zdolnosciami, ze czasem dopada nas ich niezbyt mila strona:-(

nie dlugo czas do domku, musze sie przygotowac do koncertu, a w miedzy czasie, odrobic lekcje z Zuzia, przygotowac ja na jutro do szkoly i inne takie, ale nie narzekam, naprawde! Tylko ze dzis spie samam, a tego nie lubie, bo sie...boje:-o

gdzieeeee ta strona zzz taaaaaaaaamtych stroooooooooooooooooooonnnnnnnnnnnnnn, lalalalala

cisza, czy stronka sie ładuje??

cisza, czy stronka sie ładuje??

Wybaczcie, ale brak tu mary, ona i jedzonkiem i innymi pysznościami karmiła, i liste pytan sporzadzała, w końcu jest pisarką!! Ja nie wiem czy sie cieszę z tej Kayah, ide z kumpela. bo ma zaproszenia, zobaczymy jak bedzie. A nasze córeczki (przyjciółki od 2 lat) zostają z babciami:-)