Szam

Karina, może przejdźmy na maile, co??? Napisz, a ja natchmiast odpiszę!!!

Poranek zaczęłam od czytania Waszych postów, weekedndowo- obiadkowych;-) Ale juz poniedziałek, więc raczej nie będę pisać co ja miałam na obiad:-) majesta - przed łikedem pytałaś o tę pracę z gwiazdami... nie było łatwo, tym bardziej że ja też nie lubię wazeliny i nie noszę przy sobie słoiczka z nią na wszelki wypadek;-) Musiałam za to czytać wszelkie brukowce typu Viva, żeby wiedzieć kto z kim i gdzie, co by faux pas nie popełnić;-) ale duzo by było opoowadania.... A co do wielkości mojego mieszkania w Wawie, są to dwa pokoje. W duzym jest TV, zatem do 22 nie wchodzę tam, siedzę w kuchni i czytam (chronicznie nie cieprpię TV), i tylko tam śpię;-) A w drugim i ostatnim pokoju jest Zuzia i moja teściowa. Zatem miejsc noclegowych po prostu brak:-( Witajcie Terka i Niebieska ... ! Terka tutaj wstep nmile przez nas widziany! Niebieska... Ciebie znam jeszcze z innych tpopików. ale nie pamiętam już z których:-) >Karina, mój mail au_dela..., dawaj mi te mysli to Ci je przerobię ładnie, potem zadecydujesz czy dół czy raczej jakąś wyzynę wybierzesz!!!! A od rana witam te dziewczyny, które widzę i które pojawiły sie w trakcie czytania i pisania

juz mnie nie ma Karinka:-D

a kuku:-D jeszcze sekundkę posiedzę! >justa, reiki to cos innego, ale raczej nie na tutaj. Numrologią też się zjmuję, ale niestety z doskoku:-( ponoc mam do tego predyspozycje. ale może jeszcze śpią te predyspozycje ;-) >Majesta, przez króktki czas miałam taką pracę, że ten cały światek z TV miałam okaję poznać. Wdzięczna byłam gdy się to skończyło. Uffff

Słuchajccie, postaram sie wstukać z domu. lecę - zostałam zwolniona co bym sie nie nudziła! fajnie mam, co nie? Miłego weekendu życzę wszystkim, kofanym klikaczom:-D

uska, kofana! Pewnie, że bedzie fajny weekend!! a poza tym mam nadzieję że uda sie Tobie pomyslnie załatwić wszystkie sprawy! HEJ! RESZTA GDZIE JESTEŚCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!

>Oshin, nie da się streścić wszystkiego tego co mogłabym lub chciała Ci powiedzieć. Wiem tylo że marzenia się spełniają. Też mam za sobą nieuane małżeństwo (efekt_Zuzia), a od trzech lat już nie jestem sama. Nie mysl, że nie wiem co to samotność, ale jakoś starałm sie sobie z nią radzić. Nie zwsze wychodziło - fakt! >Haniu, nie zrozumiałam o co się pytasz??? Ja nie jestem związnan z żadnym ruchem - nie mam do nich zaufania, mam je do siebie. Każdy rob to z innych pobudek i inną filozofię pod to podkłada! Ale to nie temat na tu i teraz:-) >Gio, czy może ciociu Gio;-) zgadzam sie że Dudus mi się udał:-D Dziękjue!!

>Gio, zdjęcie jak zdjęcie...bez przesadyzmu;-) a na nastepne ... tlen nie chce ładować zdjęc:-( spróbuję!

jak co dzień, strona sie nie otwiera > zapomniałam na poprzedniej stronie, przywitać sie z Marteczka! mateczko trójki - jesteś tu rekordzistką (zazdrosc przemawia przez mnie;-) ) No i wywalili chosnera, poprosru super Agronauta to nam uczynił!!!

>karina, nie daj się jak długo można!!!!! 3-MAM KCIUKI!!! >Hania, no właśnie, ale po zabieg sie zglosci mozesz - działa (reiki) >Oshin, Twój pesymizm mnie przeraża! Trzeba drania leczyć, kofana!!! Jakie samotne, ile masz lat? bo nie wiem, przecież masz czas, poczekaj. Samotne macieżyństwo raczej rzadko jest świadomym wyborem! I zapewniam Cie nie jest to łatwy kawałek chleba!!!!

> Robal, prześpij sie to Ci przejdzie i w dobrym humorku wracaj! I nie jest powiedziane, że sie pożalić nie można. Czasem takie żalenie dobrze robi człowiekowi. Na przykład ma więcej miejsca na pozytywne mysli jak już ciężar z serca zrzuci!! >Haniu, nie wiem czy podziwiam jest tu na miejscu! My kobiety w ogóle jestesmy silne i mocne, co tu kryć. Ja tez jakiś czas sama wychowywałam Zuzie, nie jest to łatwe, zwłaszcza z takimi maleństwami. Teraz właściwie też nadal samotnie wychowuję, ale długo by o tym pisać! mam nadzieję, że uda sie Tobie siebie doprowadzić do formy i mało tego, znaleźć kogoś: kto duszy latarnie spod zmysłów wygarnie;-) Gdybys mieszkała w wawie, to bym Ci zabieg zrobiła, a tak:-( >Oshin, Ty go lepiej unikaj!!! Listy, of koz, ale nic ponadto!!!! Bo Cię zarabi i koniec! Ja parę miesięcy pracowałam z Arabami i od tego czasu jestem rasistką w tej kategorii rasowej

>Dodi, kofana, widziałam Cię, miło mi że aż tyle informacji o sobie podałaś. My się wywnętrzałysmy na pozostałych stronach, nawet zdjęcia fruwały po necie;-) Mogę dodać o sobie, że jestem Wodnikiem i numerologiczną 4;-) Z wawy nie mam jak uciekać, po prostu tu jestem - kwestia przyzwyczajenia. Jest tu duzo parków i placy zabaw co dla Zuzi jest idealne:-D Faktycznie już w szkole, jest bardzo zadowolona a szał zakupowy też gdzieś tu opisywałam, nie powiem ile na to kasy poszło:-( Dodi, witaminki masz szczegółowo opisane z dwie trzy strony temu - wkleiłam tam ulotkę! KOniecznie przeczytaj i zakup! Dziewczyny, te witaminy są naprawdę super! A na paznokcie i włosy to sobie dokupcie REVALID, nie jest to tanie bo opakowanie kosztuje 18 zł a na początku trzeba brać po 3 tabl. dziennie, ale czego sie nie robi dla urody:-) >Haniu, na drinka to musisz poczekać, bo barman spi:-)

>justa, ale ja zawsze brałam jedną dziennie! wiesz, nie ma co przesadzać. Zresztą najlepiej sie poradzić w aptece, a czy starczy zawrtość witamin na dzienne zapotrzebowanie, patekarak tez powinna wiedzieć:-) >Oshin, miło że jesteś, mamy nadzieję, że na dłużej. Dawaj tą historie co Cię do naulki języków doprowadziła:-) > strange_girl? jesteś tu jeszcze ? >Hanka, no to co dla Ciebie? bo my masaże i drinki.... robalek - masażysta, a drugi nasz cytrynek może być barmanem:-)

Haj!!! Owszem słonko pięknie świci (choc lekko chłodno) i ogólnie mamy piątek, ale jak spojrzę na to co się na forum wyprawia, to. Dziwi mnie że nie ma żadnego admina co by go powyrzucał stąd. >Gio, cieszę sie że doszło - mam odpowiedź!;-) czego się kłócisz, hę? Nie masz nic innego do roboty, szy so;-)? >majesta, apel niezły, przyznaję! I co udało się w końcu coś zrobić z tą gierką? >mary, muszę tych dusonych spróbować, zwłaszcza że brak mi już konceptu na obiady:-) Jak Twój dół, zasypalaś? For U >Arias, kofana, jak miło że nadal tu jestęs, już nie jako gość, co nie? Masaż dobry nie jest zły!!! >Karina, brawo za wytrzymałość na tej drakońskiej diecie!!!!! Pełnam podziwu dla Waćpanny:-D I dziękuję za rurkę (z bitą śmietaną of koz) > daria, współczucia ale się pociesz że już sobota nadchodzi!!!! Daria, nie obiecuj tylko KUP!!!! A reszta POBUDKA!!!

znowu prblemy ze strona, nieżle, pewnie sie nie doczekamy teraz >Govi, dostałaś fotkę?

> mary, a z czego te szaszłyki i jak je zrobic? w sensie w piekarniku??? >Dodi, widze ze Ty też warszawiamka, a ile liczysz wiosen, jesli wolno spytac? ja 30. Nowa praca powiadasz, byle sie zamieniła na stała to teraz chyab marzenie wszystkich. A Zuza ma 7 lat i jest juz kobieta, hihi. Ubrac ją jest koszmar, bo ona sama musi wybierać, bo albo nie ta bluzka, albo jej sie rajstpopy nie podobaja albo chce sukienke a nie spódnice i tak w kółko o Macieju;-) >robalku, miłego dnia zycze coś Ci podesłałam!

>zatem Panie Z., wszystko zależy ile czasu chcesz poświęcić na gotowanie, znam kilka potraw, jedne proste inne trudniejsze, jak leci? pytaj! a na imie mam imie ktrego nie lubię, z ang. to Kate i to jedyna dopuszczalna forma. dlatego chetnie uzywam nicka szam czyli szamanka:-D

>robalku (jak Ci na imię, bo jakoś ten robal, ten tego...;-) ) jakich narzekań? Poza tym nie mam wyjścia, samej jej nie puszcze, bo pod blokiem mam betonową pustynię i musze kawałek iśc aby dziecko miało wyszalnię!

> robalku, fajnie masz, że dzieciaki (w ajkim wieku i jak maja na imię) same na rower chodza! ja z Zuza wysiaduje lawki na placach zabaw, z poduszką żeby mi sie siniaki na pewnej czesci nie porobiły!! > a nie mówiłam Mary, że czasem coś nie wyjdzie, żeby coś innego mogło wyjść!!!

Dodi, fajne, ale już skończyłam i co teraz a do 16 jeszcze tyle czasu A poza tym miło że jesteś, mmoże wklepiesz nam cos o sobie???do mikrofonu, rech rech

> zgadzam sie ze zakupy to jest to!! nic tak nie poprawia humoru;-) a ja zastanawiam sie do ilu urośnie Zuzia, ma 7 lat i 128 cm, a co będzie dallej??? Ja mam 174cm. i też waże 46 w porywach o kg więcej;-)

ja jestem, tylko probuje rozgryzc to co mi podesłal/a Dodi

> robal, mam te same problemy, ale nie krzycz, dobra!! >Dodi, nie mogę przesłać, bo nie mam adresu:-( opoza tym nie wiem czy przejda te pliki - dosć duże są:-o >Arias, nie pękaj! czytaj i zapytaj może którys z naszych cytrynków może być barmanem i masażystą????

>Daria, nie za ma co! >robalku, masz fajnie, u mnie nikt karpia nie lubi:-(

>Mary, trzymam kciuki!!! > słuchajcie, macie jakieś fajne gry?? bo mnie się wyjątkowo nudzi !! mam chwilowy przestój w pracy! mam juz diamenty, piramidkę i ballistic, ale mam już dość:-(