Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Szam

  1. Szam

    Może się poznamy?

    daria, a gdzie ją kupiłaś i nazwa dokładnie taka jak zapsiałaś?? drugi pomysł, to CO MAM QRCZE ZROBIC NA OBIAD W WEEKEND?
  2. Szam

    Może się poznamy?

    a my... ja sobie kawę zrobiłam, tyż, tyż zaraz idę na fajkę (hihi do Wc,ale jest w nim okno). Poza tym myślę co wymyslic, żeby nam tu lepiej było. mam koncepty różne. Np. wymyslic pytania które można by zadać osobie jaką sie chce poznać, wiecie taki test... a nazwe odzywki zapisuje i wyprobuje. Ja włosy farbuje, więc...
  3. Szam

    Może się poznamy?

    ja nie mogę, no nic nie chce wyslac{wsciekly]podejmujekolejnaprobe
  4. Szam

    Może się poznamy?

    CHAMSTWO I DROBNOMIESZCZANSTWO!!!! Napisałam przed chwilą posta w odpowiedzi juscie i mi nie wysłało!!!! wyobrażacie sobie!!!! zarza odpiesz, tylko ochlone
  5. Szam

    Może się poznamy?

    Witaj nadmorska Rusałko;-) nie wiem jak sobie radzę, bo na razie radzi sie samo. jest deszcz, i owszem, ale ja juz mam naręcze planów na dwa dni i o obiedzie na łikend muszę pomysleć (PROSZE O PROPOZYCJE)... staram sie zazwyczaj nie poddawać. Jak mi doskwiera takie nie wiadomo co, taki przedsionek doła, to sobie robię wyliczankę z tego co mam i posiadam, bądź do tego do czego mam dostęp Rodzi sie wtedy uczucie wdzięczności i rdości i jest lepiej. Nie zawsze. czasem, czepiam się jakiś miłych rzeczy co mają nastąpić za czas jakis, myslę o nich, planuję i zapominam, że o to w dołku byłam. Czasem po prostu nie mam na doki czasu. A co do BODYMAXA, to moja droga, łykam go dzień 3! W moeje aptece pdzielil większe opakowanie i teraz listek 30 tabletek, kosztował mnie 21,30 zł. Normalna cena opakowania (dawki na miesieczna kurację) kosztuje 10 więcej!
  6. Szam

    Może się poznamy?

    > Magda, cos mi się zdaję że masz przeprawę jak z małym dzieckiem z tą Twoją Andy... Zebranie raczej nudne, pani robiła za swojego PR, ale ok. Zapłaciłam, kwit wziełam i do domku. Kolejny dzien byłam w nim dopiero przed 19! a zanim dziecku jeśc, umyć i spać położyć, później ja zjeść, to się tak późno robi, że ani poczytać ani popisać nie zdążąm. Ale dnia miłego życzę, niech Wam słonko mimo wszystko świeci i pamietajcie JUTRO już piatek!!!!
  7. Szam

    Może się poznamy?

    stało się: musimy się rozstać!! czeka mnie zebranie w szkolnej świetlicy (będzie z pewnością emocjonujące;-) ] już się nie mogę doczekać. ciekawa jestem jak Zuzia przezyła kolejny dzień i czy nikt na nią nie napdał. ja na pewno napadnę na matkę tego małego gnojka, co wczoraj kopał Zuzi plecak. Jak to nie pomoże (w sensie matka nie pójdzie na ugodę), to chyba małego spiorę!!! No bo co ja mam niby zrobić? to nie matrix i nie nuczę Zuzi sztuk walki w sekundę (zwłaszcza że sama to w kostkę co najwyżej trafię, hmm, nie - najwyżej mogę tez gdzie indziej trafić - ale Zuzia jeszcze za mała na taka lekcję, hihihi) dobra, sie rozgadałam, ale było dzisiaj nudno w pracy i juz mam dość. Lubie poracować ale gdy sie coś dzieje,a u mnie działa sie tylko klimatyzacja. Zyczę miłego popołudnia i do zobaczyska jutro!
  8. Szam

    Może się poznamy?

    ufff! bo juz się zmartwiłam, że utknęłaś znowu w jakimś dołku!! Ja nie mam z kim się umawiać na babskie ploteczki:-( może jak będzie jakis zlot w wawie to kogos poznam...ubranko...dla dzidziusia - czy jest coś o czym ja nie wiem...
  9. Szam

    Może się poznamy?

    >Daria, ale mam wrażenie, że tym samym zaakceptowałbym fakt, że ktoś tak do Zuzi mówi. Ona sama przystała na tę propozycję i zmuszać jej nie musiałam. Myslę, że tłumaczenie czegokolwiek tej kolezance, moze nie odnieść rezultatu (ona kupuje dziecku prezenty - w najdroższych sklepach z zabawkami - za sprzątnięcie pokoju), więc po co? Na razie jest cisza, przecież obie chodzą do szkoly i czasu nawet nie ma. pewnie okaże sie w weekednd... A co do krawcowej to tez znalazłam, ale ostatnio brakuje mi spódnic, bo w spodnie się zaopatrzyłam obficie;-) >Majesta, nie daj się i nie pal, co???qrcze ja też nie długo będę musiała coś z moim nałogiem zrobić - wszyscy w koło rzucają....Weź ze sobą pół kilo marchwi, 3 paczki chipsow, orzeszki ziemne, paluszki - i chrup!!! Zachrup sobie do piwa! >Justa, Ty i tak masz fajnie, mimo iż pogdoa zła, to masz MORZE!!!!!! a ja wawe :-( A biurko sklecałam sama, bo Piotra nie było - nieobecność usprawiedliwoina. A poza tym : - jestem nieceirpliwa i miało byc już - teraz, - nie miałam czasu czekać, bo jak je przywiozłam to nie mogło stać - lubię majsterkowanie i takie inne - chyba się urodziłam z tym chromosomem akurat
  10. Szam

    Może się poznamy?

    no, humorek to by się może znalazł, gdybym się nie nudziła, hihi wiatru nie czuję, bo w biurze raczej trudno,hihi qrcze, jak mnie sie nudzi i na dodatek żadnej gry na kompa nie mam:-(
  11. Szam

    Może się poznamy?

    u nas też zimno, się znaczy w wawie. nie mam nic do roboty i mogłabym wyjść wczesniej, ale mi się nie opłaca bo o 17 mam zebranie wświetlicy. na dodatek szwankuje net, wiec co ja mam robic
  12. Szam

    Może się poznamy?

    Córce sie chyba podoba, bo był rano zbyt zaspana by jego walory ocenić. Bo ja to biurko składałam do 22.30 i ona juz spała. mnie teraz palce bolą od stukania młotkiem i wkręcania śrub i śrubek i innych równie ciekawych czynności:-( Tobie również dzionka miłego:-D Magda!!
  13. Szam

    Może się poznamy?

    Karina bądź tak miła i pojaw się też czasem w ciągu dnia! Dziekuję Ci bardzo za to, że tak często mnie odwiedzasz, ale wiesz, napisz co u Ciebie??
  14. Szam

    Może się poznamy?

    majesta, bardzo mi przykro z powodu tego bólu głowy. postaram sie coś wysłać;-) ale lepiej weź coś rozkurczowego (np. no-spa) i na uspokojenie. Może nerwy masz stargane, czy co??? PS. MAM JUŻ BIURKO!!! z przygodami, ale mam! I jak daliście psiakowi na imię???
  15. Szam

    Może się poznamy?

    Dzień dobry!Mimo iż na dworze ziąb i chłód - my się nie poddamy! Zaparzymy sobie kawki, herbatki i inne napoje, usiadziemy wygodnie w fotelach lub na kanapach, włączymy muzykę miłą i sympatyczną!Do wyboru jest tez masaż lub leczenie energią czyli terapeutyczny mix na nasze skołatane nerwy! Słonko i tak wyjdzie zza chmur, długo nie wytrzyma, a my do tego czasu się zrelaksujemy i zabawimy! Co do Zuzi, macie pewnie rację. Na razie Zuzia zgodziła się ze mną, że nie będzie tam chodzić do czasu aż \"J.. sie zmieni\". Nie miałam okazji pogadać z ta moją koleżanka, bo jak na razie zasuwam w różne rejony bycia matką, jak mały odrzutowiec i sił mi brak. Co do pieska...Andy...to fakt, że bardziej chłopięce imię, ale cóż... w końcu...
  16. Szam

    Może się poznamy?

    majesta, nie wiem, moj komp pokazuje mi chyba tylko wybrane posty, bo Twoja wypowiedź przeczytałam dopiero teraz. pewnie masz rację, ale obawiam sie jak to zostanie przyjete przez matke tej dziewczynki. Zuzi bedzie przykro ze nie moze sie z spotykac z koleżanka albo np. ta dziewczyna powie mi ze to sie nie powtorzy i bedzie gnebic Zuzie zabraniajac jej o tym mowić. Wiesz, mam różne czarne wizje od razu. Dlatego pomyslałam, że póki co, Zuzia będzie przyjmować w domu gdzie mam ją under control. Zobacze co czas pokaże. A co do pieska, to ja raz miałam psa o nazwie Kapsel (hihi), później Abrę (od abrakadabra), oraz Łapę, Dina i Bubę (od Bubel), to tyle w kwestii psów. A, miałam też kota Filipa.
  17. Szam

    Może się poznamy?

    Daria, , to rozumiesz przez co przeszłam wczoraj. Piórnika szukać nie musiałam, bo średnio od gwiazdki dostawała po jednym (mam ich zbiór z 6), za to musiałam dokonać wyboru;-) Poza tym zgadzam się, że pogoda mogłaby nas delikatniej przygotowywać na zmiany, a nie na łapu-capu, od razu zimno i desszczowo. A co do ciuchów, to spodnie na mnie dostać to cud niemały, bo długość moich odnóży to 101 cm, a w pasie ok. 66-67. No i albo mam dobre w pasie (tudzież w biodrach) ale za krótkie albo na odwrót. No i teraz okazało sie, że jak przewidywałam Duduś ma ten sam kłopot - tzn. na razie ja mam a nie ona;-)
  18. Szam

    Może się poznamy?

    >Magda, nie wydzierałam sie na sprzedawców, a oni jak zobaczyli bezmiar nieszczęścia w moich oczach i wyraz zawodu na twarzy, wzięli do mnie telefon (zebym nie musiała jeżdzić na próżno), powiedzieli żebym dała zaliczke, bo od poniedziałku mebel ów będzie droźszy... Zatem byli niezwykle mili. Ale na razie nie dzwonia, a Zuzia czeka na biurko
  19. Szam

    Może się poznamy?

    >Karina, jak dla mnie bomba, bo to pozostali myslą na temat nudnego bądź nie weekendu, to ich sprawa. Ważne, że dobrze sie czułaś, że wypoczełaś, że sprawiłaś sobie kilka przyjemności (On+pizza+filmy+spacer+buty) bo nic tak bardzo nie podnosi nastroju, jak sprawianie sobie drobnych przyjemności. Zatem bardzo się cieszę, tym bardzije, że dzieki temu podnisołaś sobie poziom zadowolenia z życia, który będzie Cie ogrzewał do konća tygodnia. :-D
  20. Szam

    Może się poznamy?

    Magda, miło, że jesteś, dopiero teraz Cię ujrzałam, wybacz:-D
  21. Szam

    Może się poznamy?

    Biurko, rzecz niezykle trudna i skomplikowana, gdy zabierze sie do niej osoba znerwicowana już na starcie. najpierw zwiedziłam z dziesięć sklepów i wreszcie znalazłam!!! cena przystępna (choc wyższa od planowanej) sie znaczy 254PLN, ale za to pod komputer, z szafką i szufladką i ładne i drewanine i z bokami na niebiesko malnietymi. Cóż, skoro gdy sie już znalazło, to okazało się że go nie ma. Nie, nie brędzę - w magazynie nie mieli:-( i czy ja nie mam pecha?? Więc (manna, wybacz) czekam na telefon od miłego pana, co znak da czy biurko przyjechało z tej Łodzi czy innego Poznania i pojadę po nie.Pierwszy dzień szkoły, wiązał sie z km w nogach jakie przebyłam w poszukiwaniu różnych brakujących elementów do układanki o nazwie: Zuzia idzie do szkoły. A jak już pochodziłam te 6 godzin (poważnie), to później każdą kredkę, linijkę czy nawet gumkę musiałam podpisać. Qrcze, to trwalo kolejne dwie czy trzy godziny:-( a później jeszcze musiałam przyozdobić plecak zuzi (serduszko i kwiatki w kolorze pink), co by się Zuzia nie trzepnęła i nie wzięła plecaka koleżanki (bo obawy miałam że plecak z oszołoma (czyt. Auchan) może mieć więcej niż jedno dziecko. Później przygotować ubranie na nastepny dzień, strój na wf i Zuzi w ablucjach wieczornych pomóc. Mój pracowity dzień zakończył sie o 20.30. więc nie mówcie mi że to łatwe i przyjemne. A na dodatek dzisiaj Duduś (czyt, Zuzia) miała tak ciężki plecak (zawierał dodatkowo wyprwkę: blok techniczny, ryzsunkowy, wycinanki, farby plakatowe, kredki pastelowe, 4 pędzle, nozyczki, klej- wszytsko to podpisane- każda kredka też), że sama się pod jego ciężarem uginałam:-(
  22. Szam

    Może się poznamy?

    Dobrze Panie bobrze, czas na dłuższą wypowiedź, hihi, jak na gadułę przystało! A więc (zaraz mnie manna ochrzani, hihi, polonistka) pozdrawiam: Giovinette, kasiek, freyjke, Borewicza, majeste, czarna Magde 35, karine i juste-starczy bo was zza kwaitow nie bedzie widac;-) > kasiek, szkoda zycia na deprechę, ale wiem że to łatwo mówić, bo ja je czasami też drzwi gościnnie otwieram. A co do poczucia, że nic nie osiągnęłam, to właśnie jestem po jego przejściu przez moją psychikę. Wnioski: na razie nic konstruktywnego, moze należy wypisać te jakieś osiagnięcia, które mamy? wszak skończenie jakiejś tam edukacji i życie i praca to chyba też osiągnięcie, co nie?:-D szczerze sie do Ciebie szczerzę i mam nadzieje, że nowy tydzień powitałaś godnie z uśmiechem na obliczu - to też osiągnięcie! >freyjka! skąd ten nick, co go tak starannie i po literce trzeba wpisywac?? a co do poznania się, które jest \"nie badzo\", to myslę, że kto jak kto, ale my możemy to nadrobić - nie uważasz??? >Witaj, Mr Borewicz, zaglądaj częściej, prosiemy. bo nam tu męskich dusz brak;-) majesta, gratulacje z powodu nie-palenia!! marchewki pozeraj, ale nie licz, ze tak od razu do tych scian sie dopasujesz, hihi. Pół roku, coś Ty ja całą ciąże piłam i to był dopiero efekt, po dziś dzień widzę go (efekt) na obliczu Zuzi;-) Karina, mówiłam, że jesli zmienisz nastawienie to sobota sie uda!!!!! Brawo! Bardzo się cieszę, że w tym tygodniu będziesz swą rozpromienioną fizys rozświetlać ten topik. gadaj, jak było??? >no, justa, mówiłam, że nikt nie jest tak bezlitosny by pracowników od netu odcinać, nawet szanowna TP S.A.;-) Dobra, w nastepnym odcinku, będzie o biurku, pierwszym dniu szkoły Zuzi i szaleństwie w przygotowaniach do tegoż dnia. PAJACYK- nie zapominjacie.
  23. Szam

    Może się poznamy?

    uff, dopiero przyszłam, wiec zaraz przeczytam o czym tu sobie gadaliście i jestem:-)
×