I lewa dłoń mi schnie :)
Sesja zaliczona - jeszcze tylko obrona licencjatu ale to tylko formalnośc przecież :D
I 3 miesiące słodkiego lenistwa :)
Pracować nie muszę, będę się obijać :)
Pojadę sobie do domku w górach :)
I będę robić na co tylko mam ochotę :) Czyli w sumie nic nowego ;)
Tak tylko uzewnętrzniam swoją radość :D
Po ciężkim roku akademickim odpoczynek jak najbardziej mi się należy :D
Miłego dnia wam życzę :D