mozzarella
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mozzarella
-
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki! Oli nie wiem nic o badaniach genetycznych, ale pewnie któraś z dziewczyn będzie coś wiedziała. Evawer mam podobne zdanie co do wielodzietności. Być może dlatego, że jestem jak Celica jedynaczką. Chociaż osobiście chcialabym mieć dwoje dzieci. Mam nadzieję, że już po kuracji odrobaczającej (tj. na początku maja!! :)) będę mogła spokojnie zabrać się do dzieła. Gablis odezwij się! A poza tym na północnym wschodzie Polski jest dziś tak pięknie, że aż chce się żyć!!! Ech, ta wiosna... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tiki ja przed ciążą stosowalam South Beach i schudłam. Szczególnie podczas pierwszych dwóch tygodni dużo zrzuciłam, tzn. w centymatrach bardziej mi zeszło niż na wadze, ale byłam przeszczęśliwa. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti- Krzysztof jest wg mnie pięknym imieniem. Mój mąż ma tak na imię, więc my wybraliśmy Juliana. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ma-leńka20 bardzo się cieszę, że jest ok. I tabelka: nick: .. imię... data urodzin...wiek......adres e-mail..........nr: gg alekto...Marta...15.01.79.....28... ....myszamm@o2.pl.....63 19780 gawit_27.Gabrysia.24.03.79.....27.....iskierka197 9@o2.pl...2274584 rudi26....Ania.....13.04.81.....26..,anula1304@interia.pl. ..7057635 madusia3.Magda..05.03.1975..32..madusia3@wp.pl.....3046 584 asia b. .... Asia.... .15.06.1981..26. .jpdbos@o2.pl..........63345 20 takaja79.Karolina..08.12.1979...28...karowal@inter ia.pl...1441071 -marta77.....Marta......03.12.1977....30..... martula77@O2.pl Madzia79....Magda...13.01.1979...28...mhando@inter ia.pl.. Peppetti... Sylwia... 05.04.76.... 31.....peppetti@wp.pl.....1575810 monikapie..Monika..8.01.79.....28.....olson@go2.pl. ............ mozzarella...Monika..08.03.79.....28....................................... Wpis niekompletny, bo e-maila mam z imieniem i nazwiskiem, więc nie chciałabym sie aż tak ujawniać ;), ale cos wymyślę. Numer GG też wkrótce dopiszę. A tak w ogóle, to pierwszy raz jestem w jakiejkolwiek tabelce. Zawsze tego unikałam. Dobrze, że na topiku Lipiec 2007 nie wpisałam się do tabelki, bo nie chciałabym przeżywać wypisywania się z niej. Samo zakończenie pisania tam było dla mnie strasznym przeżyciem... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki! Madusia: wszystkiego naj ,najlepszego. Oby spełniły się marzenia! Celica ja też mam doła, ale nawet nie wiem czy chce mi się o tym pisać, bo mój mąż mnie nie zrozumiał. Miałam w sobotę karczemną awanturę. Ale już to sobie wyjaśniliśmy. A... napiszę: moja przyjaciółka jest w ciąży. Zaszła po drugiej inseminacji. I bardzo się z tego cieszą (co zrozumiałe), tylko, że wkurza mnie w jaki sposób opowiadają jak się ucieszyli ich rodzice itd. Każdy ją pyta jak się czuje (to dopiero początek ciąży) itp. Jednym slowem zachowują się tak jakby mnie nie było obok. A mnie to wszystko bardzo boli. Przypominam sobie jak mnie pytali jak się czuję i w ogole wszystko stoi mi przed oczami. Nie chodzi o zazdrość, bo ja naprawdę życzę im jak najlepiej. Im się ta ciąża po prostu należy (że tak powiem). Natomiast traktują mnie trochę jak bardzo doświadczoną matkę, bo cały czas pytają kiedy iść do lekarza, co brać jak boli gardło.... A mnie jest przykro. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Przykro mi tym bardziej, że kiedy ja byłam w ciąży, to ochrzaniali mnie, że siedzę w internecie, że wyszukuję nie wiadomo czego, że wymyślam, że coś jest nie tak z dzieckiem. Brali mnie za debilkę po prostu. Że mi odbiło na punkcie tej ciąży. A ja chciałam wiedzieć co się dzieje w moim organiźmie-tylko tyle. Teraz jestem skarbnicą wiedzy. I najgorsze są pytania: \"Monia, a ty jak byłaś w ciąży, to miałaś.....(to czy tamto)?\" Unikam z nimi kontaktu, bo jest mi przykro, ale nie zazdroszczę. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki! Celavie- spóźnione, ale... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!! Ja też niedługo mam urodziny. To taka data, że praktycznie wszyscy o nich pamiętają, więc zawsze jest mi miło, bo dostaję tego dnia dużo telefonów i sms-ów. gawit-fajna z ciebie babeczka. Lidzia- kiedy wrócisz \"na stałe\" do naszego pięknego miasta? i w ogóle dziewczynki nawet nie wiecie jak się cieszę, że jesteście! :) Jutro napisze coś więcej, bo na razie piję sobie z mężem piwko i tylko na chwilę się wyrwałam. A propos dentysty, to mi się przypomniało, że ta moja nowa gina (ta, co wykryła robaki) kazała mi usunąć amalgamaty z zębów. Więc już w poniedziałek mam pierwszą związaną z tym wizytę. Buziaki i do jutra! -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Madzia! Czyli jednym słowem trzeba wiedzieć kiedy owulacja i przestać pić wiesiołka. No, i u mnie byłby z tym problem, bo ja nigdy nie wiem. Może testy owulacyjne sobie kupię? -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rudi, kochana, na łonie natury, to trzeba szukać miejsc chociaż trochę zadrzewionych. I wtedy nogi zarzucasz na drzewo ;) A propos mochania, to mnie się też już po wszystkim chce siku, ale dzielnie to znoszę :) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madzia, napisz mi proszę coś o tym wiesiołku. Jaka ja jestem niezorientowana w temacie ziółek! ;) Czy u was tez jest już wiosna? Bo w Białymstoku było przez ostatnie dni ohydnie. A dzisiaj WIOSNA!!!! :) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w górę nogi i \"odwłok\" oczywiście :) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć kochane! Nogi w górę i do dzieła!!!! Ja tak właśnie zaszłam za 3-cim razem. Wcześniej nie podnosiłam nóg do góry i nic. A jak już konsekwentnie trzymałam po mochaniu w górze, to zaskoczyłam. Nie wiem czy to akurat miało wpływ, ale już za 3 miesiące będę leżeć w sypialni z nogami w górze. Mój K. powiedział, że mi w tym pomoże ;) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki! Wczoraj rozmawiałam z przyjacielem, który chwilowo mieszka w Anglii. Poznał tam fajnych ludzi. Wzięli ślub, a zaraz potem okazało się, że spodziewają się dziecka. No i dowiedziałam się wczoraj, że ta dziewczyna poroniła 2 tygodnie temu w 10 tc. Bardzo to przeżyłam. Dlaczego tak się dzieje, że jacyś menele robiący dzieci dla becikowego, pijący, palący itd. mają dzieci bez żadnych problemów? Dlaczego ludzie, którzy bardzo chcą mieć dzieci, mają dobre warunki, w miarę ustabilizowaną sytuację mieszkaniową, finansową itp. z wielkim trudem, długo, albo wcale nie mają dzieci? Ja wiem, że życie jest niesprawiedliwe i nigdy nie wiadomo co komu jest pisane gdzieś tam na górze, ale chyba nigdy tego nie zrozumiem. joka spróbuj znaleźć poradnię psychologiczną, która ma podpisaną umowę z NFZ- wizyta jest darmowa. Trzymam kciuki. asiulka29: robale nie przeszkadzają w normalnym życiu, nawet dobrze nam się współpracowało :) ;), ale chodzi głównie o toksyny, których organizm się nie potrafił pozbyć. A wszystko na skutek zbyt dobrego współżycia robali i mojego organizmu. Za dobrze im było, więc mi zaszkodziły. Balbinka- wypoczywaj. Wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jezu, dziewczyny skońcie już z Lolą! Nie chce tu pisać, to nie. Przecież nikt nikogo nie będzie tu trzymał na siłę! Ma swój fajny, nowy topik i już. Nikt tu nikogo nie obraża, nikt nie robi przykrości. Ile to można ciągnąć?! Jeśli Lola ma złe zdanie o nas, to jest jej sprawa. Zagląda tu, bo się przywiązała, no i świetnie! Po prostu nie zaczynajmy znowu tego wątku. Jak już napisała rudi: KONIEC TEMATU. I już. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oli, a może jesteś w ciąży? I stąd plamienia... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rudi, ale ja nie zamierzam pisać o Loli tak jak ona o nas. To nie ma sensu. I masz rację, że to jest właśnie zniżanie się do jej poziomu. Zresztą niech sobie Lola robi co chce. Najważniejsze, że my wiemy swoje! -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti ja też lubię być kobietą i bardzo się cieszę, że nią jestem. Ale tyle, co ja przeszłam z moimi nieregularnymi cyklami, to ludzkie pojęcie przechodzi. Lubię stany wahań nastroju, lubię być silną kobietą i małą dziewczynką. Lubię dominować i lubię, żeby się mną opiekować. Lubię płakać i za chwilę się śmiać. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :) W końcu wszystkie jesteście kobietami! -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lola nie wróci. A jeśli już to pod zmienionym nickiem. Jestem przekonana, ze nas czyta. Też bym na jej miejscu czytała, bo ciekawość by mnie zżarła co o mnie się tu pisze. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajnie, że możecie się starać. Ja muszę poczekać, a póki co dostałam 3@ po zabiegu. I coraz bardziej mi się cykl normalizuje. Więc przynajmniej to jest dla mnie jakąś pociechą. I @ nie jest już tak bolesna jak ta poprzednia. Bycie kobietą ma jednak swoje minusy, nie sądzicie? -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też słyszałam, że zgrzytanie zębami może być oznaką zarobaczenia. Widzisz: ja nie zgrzytam, ale mam wszystkie inne objawy. Mój mąż zgrzyta, aż dentysta łapie się za głowę, bo nie ma próchnicy, ale wszystkie plomby są do wymiany. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miałam na myśli: mój mąż nie ma rozszerzonych źrenic -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Źrenice nie są wyznacznikiem zatrucia robalami. Mój mąż ich nie ma, ale zgrzyta zębami, ma egzemę i alergię. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak masz rozszerzone, to je zobaczysz. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widać, widać. Ale one się nie rzucają w oczy. Dopiero jak się przyjrzysz, to możesz doznać szoku, bo to rzeczywiście sprawia narkotycznego upojenia :) A tymczasem człowiek jest czysty i tylko ma robaki :) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pamiętam jak kiedyś, jeszcze w ogólniaku, poszłam na izbę przyjęć do szpitala. Byli ze mną rodzice, a lekarz, który mnie badał stwierdził, że biorę narkotyki, bo mam rozszerzone źrenice. I natychmiast poszedł z tą nowiną do rodziców. Jezu, jak mój ojciec się wnerwił. Teraz, jak o tym myślę, to się śmieję, ale wtedy do śmiechu mi nie było, bo nic nie brałam, ale ojciec uwierzył lekarzowi. Nie chciał słyszeć o żadnych badaniach na wykrycie narkotyków, a byłam bardzo chętna na zrobienie ich. Ojciec nie odzywał się do mnie przez dwa tygodnie. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
mozzarella odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie wykryjesz włosogłówki badaniami. Lek nazywa się vermox i jest na receptę. Zabija wszelkie pasożyty żyjące w człowieku: lamblie, tasiemce, owsiki i włosogłówki. Nie powinny go brać kobiety w ciąży, bo prowadzi do obumarcia płodu. Dlatego musimy się zabezpieczać na czas trwania kuracji. Oprócz vermoxu bierze się też homeopatyczną Cinę, jakieś takie kropelki Renol (cholernie drogie maleństwo) i w przerwach brania vermoxu pije się balsam kapucyński. Leczenie to 4 cykle: vermox (6 dni) i 14 dni przerwy (wtedy balsam kapucyński i cała reszta bez vermoxu). Wydaje mi się, że i tak trzeba trochę zmienić styl życia, a przede wszystkim jedzenia, bo i tak nie uniknie się zarażenia jajeczkami włosogłówki. A zdrowe odżywianie jeszcze chyba nikomu nie zaszkodziło, tym bardziej przed planowaną ciążą się przyda :). A, no i gina powiedziała, że te moje źrenice świadczą o przewlekłym nosicielstwie robali, jeszcze w dzieciństwie się zaraziłam i miały u mnie dobre warunki do rozwoju.