Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

poznanianka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez poznanianka

  1. dorota. najpierw chodzilam przez jakis czas z twardym brzuchem i nie mialam pojecia ze to cos nie tak , bo to moja pierwsza ciaza. dostalam skurczy ale bylo ich tyle ze nawet nie wiem nie umiem powiedziec ile ale b. duzo i wtedy sie zorientowalam ze cos jest nie halo. moj gin najpierw zapisal mi aspargin( magnez z potasem) i kazal lezec i skurcze troche sie wyciszyly ale nadal sa , za to brzuch jest nadal twardy jak kamien i dlatego zapisal mi te wszystkie leki. martwie sie bo mam krotka szyjke z natury( 2 cm) i boje sie zes ie zacznie skarcac
  2. czesc dziewczyny! tak sobie czytam co piszecie i nawet nie macie pojecia jak wam zazdroszcze ,ze mozecie chodzic do pracy , na zakupy i gotowac obiadki, bo ja nadal leze i tylko chodze do toalety. bralam aspargin na te skurcze ale mi nie pomogl. potem dostalam fenoterol i biore 6 razy dziennie po pol , oraz 2 razy dziennie isoptin, ale za bardzo nie pomagalo i dostalam dodatkowo relanium 0,2 ktore mam brac 3 razy dziennie. relanium pomaga ale niewiele i tylko na ok 2 godz. potem znowu jest to samo czyli skurcze, ktorych nie jest za wiele , bo ok 15 na dzien. nie wiem jak w nocy, za to caly czs mam twardy brzuch jak kamien, a jak wstane to jest ciezki jakby wazyl 200 kilo i w dodatku mam wrazenie jak by mi sie macica obnizyla bo strasznie naciska mi na pecherz... jutro rano mam dzwonic do mojego gina, bo chcial zebyl zadzwonila i powiedziala jak sie czuje to w razie czego zwiekszy mi dawke fenoterolu. mam nadzieje ze to pomoze, bo juz powoli zaczynam sie martwic. w koncu leze juz prawie 2 tygodnie....uff milego wieczorku wam wszystkim zycze!!!!!
  3. dzieki wam dziewczyny. troche mnie pocieszylyscie z tymi skurczami. ja mam termin na 12 czerwca i juz wiem ze to bedzie chlopak. 14 lutego mam usg 3 d i mam nadzieje ze od tego czasu juz bede mogla wstac z lozka bo strasznie bym chciala juz wyskoczyc do miasta i pobiegac po sklepach i kupic ubranka dla mojego maluszka.mysle ze jak bede mogla to kupie wszystko teraz , bo jakby sie potem okazalo ze znowu musze lezec to lepiej jak juz wszystko bede miala kupione.
  4. a ja uzywam kremu vichy. nie jest tlusty, od razu sie wchlania i bardzo ladnie pachnie, ale o skutecznosci powiem wam dopiero w czerwcu : )
  5. czesc dziewczyny! ale macie tempo zawrotne! a ja leze i leze i nic sie nie zapowiada zebym miala wstac. przedwczoraj dostalam bezwzgledny nakaz lezenia od lekarza.jak leze to jest ok, ale jak tylko wstane to mi sie spina brzuch i twardy jest jak kamien. nawet jak siedze. przy okazji juz nie moge na kregoslup. acha i tez mam chlopaka! chyba na prawde jakas wojna sie szykuje!( oby nie)
  6. czesc dziewczyny! jestem w 21 tc. od jakiegos czasu twardnial mi brzuch az w koncu poszlam do lekarza , ktory nakazal mi lezec, lezec i jeszcze raz lezec. zapisal mi magnez. czuje niewielka poprawe ( minelo 5 dni) ale jak tylko wstane z lozka od razu brzuch mi sie spina i jest twardy jak kamien. nie mam rozwarcia i szyjka sie nie nie skrocila , ale strasznie sie boje, ze strace dziecko. od poczatku mialam ciaze zagrozona i do 17 tygodnia bralam duphaston. od poczatku ciazy jestem na zwolnieniu lekarskim... caly czas sie oszczedzam.. czy ktoras z was jest w takiej sytuacji jak ja???
×