Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

poznanianka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez poznanianka

  1. nika! jest wlasnie dokladnie tak jak napisalas, dlatego oni w USC wpisali tylko imie ojca do aktu urodzenia, ajest taka procedura, ze wtedy do imienia ojca dodaje sie nazwisko matki.dziwne to, ale tak jest
  2. kasia e.- dzieki nika- w akcie urodzenia wpisali imie ojca, bo ja w szpitalu podawalam jego dane. do imienia marcin dopisali moje nazwisko, ale imie jest- to cos zmienia???
  3. gerber! slodki ten twoj mikolajek megan jutka! ja probowalam przez kapturki ale nie udalo mi sie. te kapturki byly jakies za duze nika! my nie mamy slubu, czyli nic mi sie nalezy, ale w sumie to sie ciesze , bo teraz by mnie czekal rozwod. dziecko ma moje nazwisko i on nie ma do niego zadnych praw. nie wiem tylko, czy on moze w sadzie cos wywalczyc i troche sie boje, bo nie wyobrazam sobie wloczenia po sadach. chce miec w koncu spokoj!
  4. klo! mam dosyc . juz mi nerwy siadaja. pokarm mi zanika chyba z tych nerwow, a marcin zachowuje sie jakby uciekl z psychiatryka.
  5. acha i jeszcze powiedzial mi , ze jak bym siedziala cicho to bym miala wszystko! no to mu powiedzialam , ze w takim razie niech sobie znajdzie taka ktora bedzie siedziala cicho i niech jej to wszystko da.
  6. marzka- wspolczuje ci szczerze. ja bym nie wytrzymala. zazdroszcze ci tej cierpliwosci marcin wczoraj przyjechal odwiedzic mikiego i caly czas albo ublizal mi, albo gadal na moich rodzicow( ktorzy zawsze byli dla niego zyczliwi), albo czepial sie mojego auta. sam przyjechal najnowszym bmw, a targowal sie o 200 zl dla dziecka. powiedzialam mu , ze powinien sie wstydzic, ze jezdzi autem za 200 tys( pol roku temu kupil sobie jeszcze nowe audi a4) a na dziecko zaluje pieniedzy. te 700 zl , ktore on daje to dla mnie zenujaca kwota. oczywiscie straszyl , ze jak nie dam dziecku jego nazwiska to on pojdzie do sadu i ogolnie jeszcze jakies inne pogrozki. no psycha zryta. z chama na pana. jak go poznalam to nie mial nic i byl normalny, a przezstatnie dwa lata sie w glowce przewrocilo. jeszcze zazadal , ze za wszystko , co j dziecku kupuje on chce paragony. no smieszny jest. ja wszystko co kupie dziecku za te pieniadze od niego bede zapisywac w zeszycie, a jak maly urosnie to mu pokaze jak tatus o niego dbal. powiedzialam mu , ze to od niego zalezy czy kiedys jego syn mijajac go na ulicy usmiechnie sie do niego i powie mu czesc cz mu napluje w ryj. mam dosc tego tego czlowieka. nie moge na niego patrzec
  7. megan- ja otwieram malemu buzie i poprostu wkraplam. robi krzywa mine ale polyka:)
  8. sabcia! ten twoj porod to bedzie za to wielkie wydarzenie:) , bo wszystkie tak na niego czekamy:)
  9. dzieki nika za info, czyli wybiore sie z nim tak za dwa tygodnie na to usg
  10. dziewczyny! jak to jest z tym usg bioderek, bo mi lekarz nic nie mowim o nim, a wiem trzeba je zrobic. kiedy powinno byc zrobione? czy dostalyscie od lekarza skierowanie?
  11. czesc laseczki! ja juz nie wiem co mam jesc:( juz nie jem prawie nic, a maly ma ciagle uczulenie. schudlam 13 kilo i nie chce dalej chudnac. myszko ! alimenty w mojej sytuacji sa bez sensu, bo marcin jest zatrudniony w swojej firmie na jedna ktoras etatu i zarabia oficjalnie jako prezes swojej firmy 280 zl, wiec zasadzone alimenty by byly smiechu warte. w razie czego jakbym chciala mu cos udowodnic to przepisze wszystko na druga swoja firme, ktorej oficjalnym wlascicielem jest zona kolegi. nie chce mi bawic w udowadnianie ze on ma pieniadze, bo zawsze cos wykombinuje zeby nie placic. na razie jakos zlagodnial i przestal byc zlosliwy, wiec musze to wykorzystac. oprocz tych 700 zl jeszcze placi mi 300 zl abonament za telefon i abonament za internet. mam nadzieje , ze do sadu moge pojsc w kazdej chwili jesli przestanie placic.
  12. kasiaka! ja lezalam plackiem od 17 tygodnia ciazy i jakos przezylam. to tylko dwa tygodnie! dasz rade!
  13. gratulacje dla agi!!!! nareszcie sie doczekala!!!
  14. czesc dziewczyny! dopiero mam chwile luzu. cala noc i dzien walczylam z kolka:( myszka! ja juz dwa razy bylam w solarium. piersi mialam zasloniete i nic sie nie stalo wczoraj spotkalam sie z marcinem. kosztowalo mnie to kupe nerwow,ale nie dalam po sobie poznac i mialam usmiech na twarzy, bez wzgledu na to co gadal. efekt byl tego taki , ze tym razem to on sie poryczal i dobrze mu tak. dalam mu do wiwatu, ale ciezko mi bylo. bedie dawal na dziecko 700 zl podobno. jakos mi sie nie chce wierzyc, ale to sie okaze. nie moge sobie poradzic z malego kolkami:( pije mleko dwie godziny, bo ciagle przerywa przez te kolki, a ja potem w nocy spac nie moge, bo on ciagle pije i puszcza baki:) wasze dzieci tez tak pija na raty?? jutka! lyzeczka! G R A T U L A C J E!!!!!!!
  15. rudamaxi- czyli nie mam co sie starac, bo on te pieniadze bedzie wplacal mi na konto, wiec bedzie dowod , ze daje kase. szkoda. zawsze bylo jakies pare groszy:(
  16. kuleczka! rudamaxi! poczekajcie! ja na razie jescze nie ide do sadu, bo on jeszcze cos wywalczy i co?? nagada jakichs bzdur, ze on mnie kocha , albo ze on sie zmieni i co ja zrobie??nie chce zeby mial prawa do dziecka, bo mi zatruje zycie!! na wytoczenie mu sprawy jest jakis termin?? mam nadzieje , ze nie:( poki chce dawac pieniadze to niech daje, a potem zobaczymy. rudamaxi! mi sie nalezy ten dodatek 170 zl dla samotnych matek??? ide posprzatac w moim nowym aucie:) maly spi. mam nadzieje , ze zdaze cos zrobic:P lily! niedojrzaly to on jest. nawet jego znajomi juz go spisali na straty.
  17. ja tez powoli zmykam. chcialam sie wybrac do solarium. piersi oczywiscie zakryje, wiec mnie nie wyzywajcie;) rudamaxi! ja juz raz wnioslam o te alimenty, ale to wycofalam, bo sie balm , ze mu przyznaja prawa do dziecka, a wtedy on mi bedzie uprzykrzal zycie juz do konca.
  18. klo- jak mam sie jutro z nim spotkac i gadac to jestem ciezko chora:( ruda maxi- on na razie chce dawac pieniadze z wlasnej woli. chcial uznac dziecko( nie mamy slubu), ale ja sie nie zgodzilam, bo mialby pelnie praw do niego. na razie sytuacja wyglada tak, ze dziecko jest tylko moje i to czy on bedzie mial z nim kontakt zalezy od tego czy ja sie na to zgodze. dziecko ma moje nazwisko, a w akcie urodzenia jest tylko imie ojca
  19. klo! jak on cos czasem wymysli absurdalnego to ja niekiedy nie wiem co odpowiedziec, bo mnie ze zdziwienia zamurowuje. tak jest wlasnie z tymi pieniedzmi na dziecko rudamaxi! straszne rzeczy musialas przejsc. wyszlas z tego bardzo dzielnie! musze ci powiedziec, ze to co napisalas dodalo mi wiary we wlasne sily myszka! dobrze , ze dowiedzieliscie sie o dziadku dopiero na nastepny dzien.on by na pewno wlasnie tego sobie zyczyl. a fotelik nie dosc , ze ciezki to jeszcze zawsze mam problem z zamontowaniem go w aucie. tak lily- nie pokickalo ci sie. zachcialo mu sie imprezowania jak on przyjdzie po rozum do glowy to pewnie bedzie za pozno. wytrzymal z nami az 3 dni jutka- G R A T U L A C J E
  20. myszka! zmarl na waszym weselu? to straszne! ale wam sie rocznic naskladalo! ja sobie jakos radze. troche pomieszkam u rodzicow, a potem sie wyprowadze. cos wynajme. jak najszybciej pojde do pracy. auto musialam kupic, bo tamto bylo od marcina. najbardziej wkurwia mnie fakt, ze on sie praktycznie dzieckiem wcale nie interesuje. kurwa co mu to dziecko zrobilo? przeciez on nie jest niczemu winny!jeszcze puszcza glupie komentarze co do mojego samochodu. nic mu do tego jaki samochod kupilam. ten czlowiek jest wiecznie niezadowolony. ja nie wiem jak mozna tak zyc myszka ten twoj fotelik tez taki ciezki?? ja go nie moge uniesc:P
  21. sabcia! na pewno w przyszlym tygodniu urodzisz:) ja czekam z niecierpliwoscia:)
  22. renmanka! dzieki! [ kwiat] w ogole jestescie wszystkie kochane dziewczyny. gdyby nie wy i ten topik, to nie wiem jakbym przezyla ta lezaca ciaze. dzieki wam mi sie to udalo i zawsze bylyscie ze mna. mialam sie do kogo odezwac i z kim pogadac. bardzo bardzo wam za to dziekuje!!!
  23. czesc laseczki! jak wy to robicie, ze macie czas? ja nie moge nigdy znalezc chwilki zeby usiasc i napisac. ruda maxi- co sie stalo? kurcze nie jestem w temacie, a chcialabym wszystko wiedziec co u was. nie jestem w stanie byc zawsze na biezaco. kurcze samej mi troche ciezko. marcin jak na razie sie dzieckiem prawie w ogole nie interesuje. czasem zadzwoni i to wszystko. nie dal na razie na niego zlotowki. jutro sie mamy spotkac i umowic jakie ma placic alimenty. on mi wyskoczyl ostatnio, ze bedzie wszystko dziecku kupowal i przywozil, albo, ze bedzie mi przelewal po 40-50 zl na wydatki biezace.no chyba zglupial kompletnie. jak on to sobie wyobraza to ja nie wiem.pierwsze slysze o takich alimentach. dziecko daje taka sile ,ze az sie nie chce wierzyc. normalnie to bym ciagle ryczala, a tymczasem ja to przyjelam jakby tak mialo byc. oczywiscie jest mi cholernie przykro i czasem mi psycha siada jak sobie pomysle, ze mikolaj nie ma ojca( bo dla mnie taki ojciec to tak jakby go nie bylo . to ja go sama musze wychowac), ale jakos przeszlam nad tym do porzadku dziennego i normalnie zyje.tak kocham tego malucha, ze na razie nic mi do szczescia nie jest potrzebne oprocz spokoju . jak patrze w jego oczki i mysle sobie , ze w koncu mam przy sobie to moje wylezane , wyczekane dziecko to nic innego sie dla mnie nie liczy- tylko on
  24. ganeska- samochod srebrny:),wolalabym czarny, ale wazne jest i dziala. kurcze mnie tez ta rana boli, a rodzilam 31 maja,ledwo na tylku siedze
×