Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa 33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ewa 33

  1. a co to jest? jakies poświęcanie ludzi rodem sprzed tysięcy lat u ludów prymitywnych? ludziom sie chyba coś w głowach poprzestawiało poswięcić to ja moge to, że robię dwa prania w tygodniu zamiast jednego, bo ciuchów jest dwa razy więcej, jak jest facet i tyle no, chyba, że ktoś robi za matkę teresą, ale to nie ten adres
  2. przez usta by mi nie przeszło powiedzieć mojemu kochanemu facetowi, żeby oddał dziecko babci... kurna, to by było ostatnie chamstwo... jestem pewna, że po takich słowach nie mialabym juz czego szukać w tym związku i słusznie ja bym kota nie chciała oddać, a ojciec/matka ma dzieci oddać? no ludzie....
  3. no tak, zapomniałam na chwilkę, ze są ludzie, którzy wszędzie starają sie widzieć problemy, zamiast dobre strony danej sytuacji
  4. No akurat Aśka z Krakowa też nie ma, więc w czym widzisz problem?
  5. a ja czytam sobie topik, wypowiadałam sie gdzies tam wcześniej i tylko chcę napisać, że dalej jest fajnie, to znaczy dobrze mi się mieszka z synem mojego faceta-rozowdnika no i chce sie pochwalić, wczoraj podpisaliśmy akt notarialny kupna wspólnego mieszkanka
  6. Emmi :) :) :) jestem, jestem, tylko jak to przełom roku w papierologii, roboty w huk zagladam, podczytuję, ale mało piszę poza tym załatwianie kupno mieszkania i wizje jego urządzenia mnie pochłaniają już do końca :)
  7. olewam :) jednym palcem tylko tak sobie stukam ;)
  8. Ja rozumiem, że można byc ociężałym umysłowo, ale żeby aż tak? A że dłużej siedzisz ode mnie w robocie... tu akurat nie ma sie czym chwalić ani z czego cieszyć.... No chyba, że nie masz po co i do kogo do domu wracać, to w zasadzie faktycznie, możesz się chwalić przesiadywaniem w pracy do późna.
  9. z tą burą suką to wiesz... każdy sądzi po sobie ;)
  10. u Ciebie na wigilii ciacha są? dziwne u mnie jest śledź, a ciacho kojarzy się raczej z imieninami no, ale żeby się kojarzyło, to muszą jakieś chociaż dwie szare zaiskrzyć...
  11. no i trafiłaś jak kulą w płot, właśnie zapowiadają sie na jutro na ciacho, ale KOLEDZY z pokoju wybuchnęłi zgodnym śmiechem, jak im przeczytałam Twoja wypowiedź, bidulinko :)
  12. ponoć pokorne ciele dwie krowy ssie, ale sory, to nie moja filozofia masz prawo mnie nie lubić, Twoja sprawa, nie moja
  13. a ja nie chcę jej łaba brać... nawet oglądac nie chcę
  14. Nie wyczułas ironii w mojej wypowiedzi? Oczywiście, że jestem sobą, kim mam być? A żyć jak do tej to się nie da, bo w końcu zamiast 2 dorosłych osób w domu sa trzy, w tym jedno dziecko
  15. mija drugi tydzień wspólnego mieszkania z synem mojego faceta... fajnie jest, muszę Wam powiedzieć :) tak czekam na jakąś katastrofę, czekam i na razie nic :)
  16. mija drugi tydzień wspólnego mieszkania z synem mojego faceta... fajnie jest, muszę Wam powiedzieć :) tak czekam na jakąś katastrofę, czekam i na razie nic :)
  17. ostatnio jadłam mirunę - makabra pangi ze względu na warunki hodowli też nie kupuję węgorza ze względu na sposób \"przyrzadzania\" lubię łososia (są do kupienia w tesco np. 4 kostki za 8 zł), pstrąga, mintaja, dorsza, wędzone makrele i szprotki tuńczyk z puszki, szprotki z puszki
  18. Ewa 33

    Co macie na oknach

    ja mam tradycyjnie - białe firanki i kolorowe zasłonki, nie lubię mieć pustych okien a nie moge rolet, bo trzymam kwiaty na parapetach. Materiały są jakieś sztuczne, więc nie brudzą sie szybko, łatwo piorą i nie trzeba ich prasować
  19. jak się urządza mieszkanie, to trzeba mieć łeb na karku, przewidzieć psa i to, że na ciemnym widać wszystko, tak samo, jak na całkiem jasnym chciałaś mieć elegancko, to teraz zatrudnij sprzątaczkę i niech Ci lata 3 x dziennie z odkurzaczem i ścierą
  20. Ewa 33

    Klub Milosnikow Kotkow

    A ja jestem na etapie szukania mieszkania do kupienia (rynek wtórny) i tak sobie chodzę po cudzych chałupach, dochodze np. do łazienki a tam kuweta - od razu się ożywiam :) Wczoraj to takie kocisko widzialam, że szok. Zajmował cały fotel :) A myślałam, że moja kocia jest "dobrze utrzymana" :) Fajnie się głaska takiego ogromnego rudzielca....
  21. zależy, co kto lubi ja lubię się wylegiwać, to wolę wannę jak mam mało czasu, to w wannie też można wziąć prysznic (jak ktoś chlapie jak kaczka, to są zasłony sztywne (parawany) albo takie foliowe na patyku) co do utrzymania w czystości... szybciej pewnie prysznic, ale żeby ładnie wyglądał, zwłaszcza przy twardej wodzie, to zęby trzeba przy nim zjeść a na wannie zacieków z wody nie widać... ;)
  22. to się nazywa okleina albo tapeta samoprzylepna sa rózne wzory i kolory, widziałam kiedyś żółtą, taka lekko przecierania, bardzo fajnei to wygląda nie nadaje się na powierzchnie typu - stół, bo nei jest odporna na zadrapania, ale na fronty mebli - jak najbardziej do kupienia w sklepie z tapetami
  23. Ewa 33

    Klub Milosnikow Kotkow

    u mnie nigdzie się nie rozlazły, zostały wyczesane i wytopione (ależ to okrutnie brzmi) co do jednej, w ciągu tych 4 pierwszych dni
  24. Ewa 33

    Klub Milosnikow Kotkow

    Ja wzięłam tego małego kota "z ulicy", był zapchlony jak sto nieszczęść Kupiłam w zoologicznym taki metalowy gęsty grzebyk, kota na kolana, miska wody w zasięgu ręki i wyczesywanie Chemia nie jest obojętna dla zdrowia kota (alergie, oczy itd) i nie aż tak skuteczna Kota czesałam kilka razy dokładnie tym grzebykiem, jak sie coś wyczesało, to do miski z wodą i dalej. Po czterech czesaniach (kolejne 4 dni) i ilościach następujących: 16,8,16,4 - kot był bez pcheł. Czesałam go jeszcze kontrolnie przez kolejnych kilka dni codziennie i nic. Nie drapie się, nie ma syfków ani strupków, jest odpchlony :)
×