Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa 33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ewa 33

  1. Ewa 33

    Żylaki odbytu.

    ja to nawet nie komentuję tych kretyńskich wypowiedzi też mam pracę siedzącą ale żylak wyskoczył mi po wyjeździe-wycieczce samochodowej, 1,5 tys km w cztery dni, w samochodzie sie tak wysiedziałam i wytłukłam. Pewnie wcześniej już coś bylo, ale nie czułam, a potem... w szoku byłam, no, ale jest już w porządku
  2. jeden prosty, darmowy i skuteczny sposób dla tych, którym gorąco przy kompie w domu - nogi do miski z zimną wodą (na stałe)
  3. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    Wstałam, wstałam :) Cześć dziewczyny. ---> chcialam kiedyś być księżniczką - ale Ci zazdroszczę tych słowackich Tatr... pozdrów je ode mnie, jak już tam będziesz :) A na Krywań się wybierasz? Polecam, wcale nie jest ciężko, tylko na grani szczytowej trzeba uważać, bo potrafi nieźle wiać. Dolinę Furkotną też mile wspominam, idąc od Soliska. Wielicka też jest urocza... ależ się rozmarzyłam... te potoczki, kaczeńce, kosówa... A ja w Bieszczady tym razem.. ale we wrześniu nie odmówię sobie wypadu w Taterki, chociaż na kilka dni. A wracając do rzeczywistości :) Balkon zrobiony, wszystkie skrzynki \"kwitną\", aż miło popatrzeć; hałupa posprzatana, można zaczynać nowy tydzień. Nowy fajny tydzień. Bardzo udany tydzień. Prawda? Buziaki
  4. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    Witam, a ja dzisiaj osłabiona od rana - miałam iść na wiejski targ (taki, który jest raz na tydzień) po kwiatki na balkon a tu pada! Ale może i tak wyskoczę, może przyjechali z niecierpkami? A w ogóle to jest zimno, pochmurno i paskudnie - nie cierpię takiej pogody! No, to sobie ponarzekałam, a teraz czas na śniadanko i do roboty, do roboty :)
  5. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    Popularne może nie są, ale do dostania w każdym supermarkecie i każdej winiarni, bez przesady. Kto lubi, ten na pewno znajdzie bez żadnego wysiłku :)
  6. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    odzywamy się, ale jakoś slabo... to pewnie po majowych szaleństwach dziewczyny odsypiają... czy u Was też wiatr łeb urywa?
  7. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    no niestety, ja baba ze wschodu... ale mieszkałam kiedyś w koszalińskim, to znam tamtejsze klimaty :) Wiemy, ile masz lat (co w końcu nei ma aż takiego znaczenia :) ) to jeszcze napisz coś o sobie, jakiś stan posiadania (żywca, mam na myśli), stan doświadczeń, o zmarszczkach juz nie piszemy :)
  8. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    witamy, Maxmara, zapraszamy do wynurzeń :) dla Moniki :)
  9. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    a dzieki. Fakt, nie narzekam. Pozdrawiam wszystkie kolorowe włoski.
  10. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    a ja \"fioletowy brąż\" który wyszedł mi prawie czarny, ale mi się podoba i wystarczy :)
  11. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    z małolatami się nie zadajemy :)
  12. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    a jaki tam wstyd! Koty po domu nie latały przecież, a na porządki zawsze jest czas, niekoniecznie akurat przed świętami
  13. Ewa 33

    Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

    mi od jakiś 5 lat... ciekawe... moze z tego samego powodu? ;)
  14. separacja od rozwodu w orzekaniu różni się tylko tym, że przy rozwodzie rozkład więzi małżeńskich musi być trwały i NIEODWRACALNY a przy separacji ma być \"tylko\" trwały Nie opyla się zabiegać tylko o separację, jesli już łazić po sądach, to po to, żeby coś porządnie załatwić
  15. Ewa 33

    Co kupujecie przez internet?

    kiedyś książki (www.kkkk.pl i www.merlin.pl), teraz kosmetyki (www.esentia.pl)
  16. Ewa 33

    Pogaduszki na werandzie

    Ja tylko na chwilkę, chcialam podziekować za wszystkie życzenia, szczególnie te mailowe od Advanced, są prześliczne. Przepraszam, że się tu nie wpisuję, ale poprostu nie czuje się na siłach i nie mam takich pięknych opowieści w zanadrzu, jak Wy, kochane werandowiczki. Ale wszystko z uwagą i wielką przyjemością czytam codziennie. Życzę Wam wszystkim spokojnych przede wszystim Świąt, spędzonych w rodzinnym, mniejszym lub większym gronie, wśród osób bliskich i życzliwych. A w Nowym Roku - końskiego zdrowia dla Was, Waszych dzieci, mężów, rodziców, kotów, psów, rybek, kanarków ... , siły, humoru, życzliwego otoczenia, fajnych wyjazdów wakacyjnych i nie tylko, zdolności zauważania drobnych uroków tego świata. Trzymajcie się, dziewczyny, będzie dobrze, jeszcze tak szybko się nie rozpadniemy :) , jeszcze trochę porządzimy na tym pięknym, choć czasem wrednym świecie.
  17. Ewa 33

    Pogaduszki na werandzie

    Pozdrowienia z obrzydliwego Nałęczowa i równie obrzydliwych błotnych okolic. Advanced, taaaak, sukces ze spodniami :). Tym razem udało mi sie nie pomylić kolorów, trzy razy się upewniałam, porównywałam i jest :0 Czarne, i w budce i w domu. teraz tylko skrócić, dzisiaj sie chyba za to zabiorę (każde spodnie muszę skracać, często też zwężać) i mogę się ukulturalniać (w teatrze). Czytałyście książkę o Marsjanach i Wenusjankach (drugą część)? Trochę głupawa, jak większość amerykańskich \"poradników ze złotymi myślami\" ale jest tam 20 rzeczy, które mężczyzna powinien robić, żeby jego kobieta była zadowolona. Facet trafił w sedno. Dałam Misiowi do poczytania, widziałam dzisiaj rano, ze zabiera książkę do pracy, zeby skserować, a myślałam, że żartuje :) W pierwszym punkcie jest - kupować kwiatki i czekoladki, a gdzieś dalej - ściszać tv jak lecą reklamy :) Reszta knigi to bzdetki, ale czasem cos sie trafi dobrego. Zasuwam dalej z tymi grafikami, żeby na koniec m-ca nie zostać, bo inwentaryzacja mnie czeka i inne takie przyjemności. Trzymajcie sie i piszcie, tak miło się Was czyta. Acha, ciepełka życzę jeszcze i niech już nie pada taka ciapa!!!
  18. Ewa 33

    Pogaduszki na werandzie

    Witam Was wszystkie, miłe \"panie na werandzie\". Która dostała prezent od Mikołaja? Bo ja już tak, i to nie była rózga :), tylko coś słodkiego i piękny liścik od Misia. Nie znam takich ładnych opowieści, jak Aurinko czy Advanced albo Szymonka.. Może to jeszcze za wcześnie ;) (tak sie tylko pocieszam, bo to raczej brak czasu na obserwacje i brak daru ładnego opowiadania). Za to wczoraj wybrałam sie na zakupy na targ - miałam sobie kupić czarne spodnie do żakietu. Kupiłam, owszem, ale po przyniesieniu do domu okazały sie być... brązowymi! Załamka, bo nie cierpię kupiować ubrań, a koniecznie muszę mieć te czarne gatki... No i dzisiaj miałam jechać do Lublina drugi raz, oddać brązowe a kupić czarne, ale :) przehandlowałam w pracy brązowe spodnie... No i nie musze juz prosić sprzedawcy o przyjęcie zwrotu. Dzisiaj ubrałam sie juz na czarno, żeby mieć do czego porównać kolory... Nie dość że skleroza, to jeszcze daltonizm mnie dopadł... Bardzo lubię Was czytać, zwłaszcza po weekendzie jest dużo wpisów :) (net mam tylko w pracy). Piszcie :) Trzymajcie sie ciepło, buziaki
  19. Ewa 33

    Pogaduszki na werandzie

    Linka, pewnie masz rację z tymi dziećmi, swoimi i nieswoimi. Ja nigdy nie miałam i dalej nie mam potrzeby posiadania dzieci, więc ich nie mam. Nie sądzę, żeby mogło się to zmienić. Nigdy nie rozczulały mnie małe dzieci i nie brakuje mi ich. Myślę, że nie każda kobieta musi lubić dzieci i musi je mieć.Mi jest dobrze tak, jak jest. Wystarczy mi kochający mężczyzna i coś miękkiego pod ręką, np. kotek... Pozdrawiam wszystkie werandowiczki panna marianna - popieram, że koty niezłe są, mogę coś niecoś powiedzieć na ten temat :)
  20. Ewa 33

    Pogaduszki na werandzie

    Advanced, odnośnie dzieci... hmm... jakby to powiedzieć, ja do dzieci nic nie mam, pod warunkiem, że nie są moje i po 15 minutach mogę je odstawić ew. odłożyć gdzieś w ustronne miejsce :) A brzuszki wędzone z łososia, to taki towar był (poprostu wędzone kawałki ryby, ale nazwa mnie rozśmieszyła) Pochwalę się, że wreszcie wymieniłam sobie mikrofalkę i swoją starą mogę oddać rodzicom, ciekawe, czy zdołam nauczyć mamę jej obsługi... Nowa jest z kwarcowym grilem i na sensorki, bez żadnych pokrętełek i guzików. Wczoraj kolejny zapchany zajęciami dzień, ale dzisiaj za to.,... Misio do 21 w Lublinie, a ja mam wooolne od wszystkiego. No, tylko może obiadek jakiś sklecić na jego powrót (raczej kolacyjkę chyba...) i na następne 2-3 dni (zależy, ile mi \"wyjdzie\"). Pozdrawiam wszystkie werandujące panie, miłego dzionka życzę.
  21. Ewa 33

    Pogaduszki na werandzie

    Witam wszystkie panie z rana, uwaga uwaga - już tylko trzy miesiące do wiosny, cieszycie się? Byłam wczoraj w Makro, a tam już święta na całego, choinki wszelakie, zabawki, świecidełka, grające światełka, gadające Mikołaje, klocki w ilości 1000szt. w beczce i gitary na baterie. Zwątpiłam trochę w tę polską tradycję. Ludzi tłumy z obłąkańczym wzrokiem, chyba wszystkie sklepy robiły wczoraj zakupy w tej hurtowni... Ale za to mam swoje zielone herbatki i rybki (takie na talerz, ale jeszcze nie wigilijny). Uśmiałam sie z \"wędzonych brzuszków z łososia\". Acha, byłam u przyjaciółki i trzymałam na kolanach jej 6-cio miesięcznego synia na kolanach... waży tyle, co mój kot x 2 i bardzo się ślini... dziwne uczucie, ale może być nawet. Pozdrawiam wszystkie \"panie na werandzie\" i życzę miłego dnia, będę zaglądać, bardzo przyjemnie robi się na sercu, jak się Was czyta...
  22. Ewa 33

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie, drogie panie.. Poczytałam sobie wpisy weekendowe, bo ja net tylko w pracy mam i, w zasadzie, cieszę się z tego, bo pewnie inaczej to bym się w domu od kompa nie oderwała. Tak tu nostagicznie, nastrojowo i tradycyjnie. Nie wiem dlaczego, może ja jednak niezbyt dojarzała jeszcze jestem (wczoraj koleżanka mi powiedziała, że w tym kucyku to wyglądam jak smarkula), ale jakoś nie mam takich głeboko-wspomnieniowych przemyśleń świątecznych. Teraz święta jakieś takie mocno przesadzone wg mnie są, zaczynają sie w sklepach już w połowie listopada, wszędzie tylko - kup, kup, bo inaczej, to nie będzie atmosfery... Pusty talerz też zawsze pusty, założę się, że jakby ktoś w wigilię zapukał, to rzadko gdzie mógły przy tym pustym talerzu usiąść. Soreczki, że ja tak nieromantycznie i nietradycyjnie. Ale trochę mnie juz to wkurza, że wszyscy o tych zakupach najpierw, potem, jak to się nasprzątają, nagotują, namęczą, a potem jeszcze nikt nie doceni... Ja od lat nie sprzątam jakoś specjalnie, nie gotuję 11 czy 13 potraw, nie obżeram sie do nieprzytomności, nie robię zakupów jakby mieli sklepy na 2 m-ce zamknąć. Posprzątam, jak co tydzień, kupię 3 rodzaje śledzi, jakieś proste prezenty i pojadę do mamy na wigilię, zjem barszcz, karpia, śledzie i kapustę z grochem i będzie normalnie - czyli dobrze, spokojnie i miło. Pozdrawiam Was wszystkie, Kobietę dojrzałą, Linkę, Vigę (szczególne życzenia zdrowia) , Aurinkę, Pannę Mariannę, kluchę, Ofkę :)
  23. Ewa 33

    Pogaduszki na werandzie

    Witam wszystkie panie z rana... wieczorkiem nie mogę tu zajrzeć i czytam rano Wszae wieczorne, nostalgiczne myśli... Tak pomyślałam sobi eo filmach... i przypomniał mi się od razu polski film z Anną Dymną, chyba \"Siedlisko\". Nastrój tego miesjca, które bohaterowie wybrali sobie na \"swoje miejsce na ziemi\", okolica, podejście pary bohaterów do ludzi i świata... zauroczyło mnie.. Chociaż okolice \"nie moje\" bo płaskie i wodniste, ale i tak urokliwe. Koniec tych smutasów i melancholicznych przemyśleń, czas do roboty :) Na szczęście już piątek, czyli przed nami dwa dni \"wolnego\". Zostają \"tylko\" sprawy domowe, porządki, obiadki, odwiedzinki, zakupy. Trzymajcie się dziewczyny, będę tu zaglądać oczywiście.
×