anett123

Ja to jakaś pechowa jestem, nawet krew mam ujemną :(

Dzieczyny!!! Powiem Wam coś, trochę z innej beczki, aczkolwiek nawiązuje do tematu topiku. Chodzi o to, że ja i mój narzeczony mamy konflikt serologiczny:( A jak u Was??

Klempo, opowiem Ci moją historię z odchudzaniem:) Nie stosowałam drastycznej diety, jadłam normalnie, tylko wyeliminowałam wszelkie ssłodycze ( w ogóle cukier) i pieczywo i wtedy naprawdę bardzo schudłam, dodatkowo ćwiczyłam prawie codzioennie, figurkę miałam malinową :D W tym czasie miałam trochę problemów, zdawałam prawko, kończyłam liceum, więc stresu co nie miara. Jak zdałam prawko to za dwa dni znalazłam się w szpitalu z silnym bólem głowy, wymiotami. OKazało się na szczęście że to nic poważnego, poleżałam tydzień, nabrałam sił, wyszłam i przytyłam :)

Anik, powiem Ci, że ja próbuję wyluzować ale to nie takie proste. Obiecuję sobie, że będę do tego podchodzić na spokojnie, bez stresu ale nie daję rady. Zwłaszcza, że tak czy siak muszę obserwować swój cykl bo muszę go wyregulować. Pewnie niektóre osoby na tym forum będą niezadowolone, ale czy się to komuś podoba czy nie to będę pisać żałosne posty o swoich siuśkach, cyckach, wiesiołkach, owu itp itd. Limetko, uff, myślałam że nie chcesz gadać ze mną:)

Limetko!!! kurcze, ciągle mi uciekasz :)

Hej dziewczyny!!! Witam ponownie :) Anik, ostatnio właśnie się zastanawiałam czemu Ciebie nie ma. Klempo, może osłabiłaś organizm tym odchudzaniem?? Jak tak kiedyś miałam i skończyło się źle:( bo w szpitalu

Ciekawe gdzie jest nasza Monia??? Ona się chyba ukrywa i coś kombinuje!!!!! :D Zaraz nam tu wyskoczy z dobrą wiadomością, że bociek przyleciał z przesyłką priorytetową:D:D:D

Cześć Nati!!! Jak widzisz...pustki ostatnio na topiku:(

Owulcia, egzamin masz?? jaki? w szkole?? to ucz się ucz, kobietko!!! Powodzenia Ci życzę, ale nie dziękuj :)

Owulka, gdzie poszłaś?? obiad robisz?? daj trochę :D

Kasiu, cześć słonko!!! Ostatnio tak rzadko tu bywasz, czemu?? Limetki też nie ma!!! Na Bora Bora, ja chętnie pojadę, jak co weekend z resztą :D

Ama_leta, a ile Ci się spóźnia??

Owulko, zawsze miałam długie cykle. Przeważnie 32 dni, ale bywało różnie 28, 30, czasem nawet do 40. Co jakiś czas @ spóźniała mi się bardzo, np miałam kilka cykli po 60dni i wtedy brałam Luteinę ale tylko na wywołanie.

Owulko, dobrze!!! Będę się Ciebie słuchać :)

Ama_leta, możesz poczekać My wszystkie tu na coś czekamy!!!

Owulko, witaj kochana!!! Też masz testy??? a od którego dnia cyklu będziesz je robić?? Bo ja nie wiem, przez te moje nieregularne :( Jak ja mam wyliczyć nawet przybliżony termin owulacji?? nie mam pojęcia :(

Cześć kobietki!!! Jak się dziś czujecie?? Straszne u nas ostatnio pustki :( Owulko, zamówiłam sobie testy owulacyjne na ten cykl :)

nie ma nikogo??? to ja też się na chwilę ulotnię:) będę później:)

Monia, będziemy!!!

w sobotę dostałam @, a to był 27dc, a przecież ja średnio 32-dniowe cykle!!! i teraz bądź mądry, jak tu suwak zrobić???

Owulko, bo ja jestem jakaś dziwna, tzn mój organizm jest taki, że żaden suwak do mnie nie pasuje :P cykle mam tak różne, że nawet wróżka by nie wiedziała kiedy dostanę następną małpę :(

Owulka, dobrze !!! OBIECUJĘ!!! słowo harcerza :D

Kasiumotylku!!!!!!! Gdzie uciekłaś??????????????????????????????? wracaj tu :)

Owulko, na mnie też się obraziłaś?? to masz na przeprosiny starczy????

Monia, jak urodzinki?? ile prezentów?? mam nadzieję, że ten najważniejszy prezent wkrótce nadejdzie:) bociek go przywiezie!!! wypatruj boćka!!!