Wisniowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Wisniowa
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Nie mogłam oprzeć sie pokusie, .. buahahah.... jaka ja jestem wuzdana:P -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Wita,m:) Tekst znacie, nie pamiętam już skąd go mam, pasuje tutaj jak ulał. Życzę miłej lektury.. hehes... \"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy. Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły. Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który stać nas dzięki pracy, jako zwykłego robotnika, Mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie. W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie Swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy więc wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwile relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli. Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny. Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc, wysłuch*ję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole. Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka rożańcowego. Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją. Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia.\" -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Dobranoc -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
no ode mnie tez mam nadzieje, ze pozdrowilyscie Yasmin... i moja perełka prosi zeby kruszynke Yasmin tez ucalowac:D:D hehs.;) A tak odnosnie tematu.. na szczescie nie mialam nigdy zadnych atakow tego typu, ani kamienie, ani wyrostek.. za to nigdy nie zapomne wycinania migdałków:O Wuja to mnie tak nastawil, ze szlam z usmiechem na ustach... niestety z fotela wracalam na wózku z płaczem.. znieczulenie chyba nie działało..:( -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Monia ja mam książkę i teksty ustaw.. Wykladowca dam nam na poczatku zajęć zagadnienia na egzamin.. jednak nie zdazyl z nami omowic wszystkiego, a i tak okazuje się za ma byc to co kiedys podał.. a poza tym okazalo sie ze egzamin jest przyspieszony.. tzn w tą niedziele, a ja nie chce marnowac zcasu na streszczanie podrecznika.. więc wolalabym gotowwca:) CHodzi mi o podatek dochodowy od osób fizycznych, niby cos tam se zdąże opracować.. ale nie ukrywam, ze przydalyby sie porządne notatki.. :) Pozdrawiam Was..;) Gawit a ja sobie dzisiaj w koncu serwuje kalafior:D:D jestem w 7 niebie.. wlasnie ide po niego...hihi.. juz się z daleka do mnie usmiecha;) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Dziewczyny studiowała ktoraś z Was moze administracje, prawo, czy cos takiego.. i ma jakies notatki z prawa podatkowego:P hihi... jakby ktoraś miala to..;) Bede wdzięczna;) Pozdrawiam:) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Blanca D. [kwiatek Witamy witamy.. w naszych skromnych progach:D Moze napisz nam cos wiecej o sobie;) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Yasmin Trzymaj się kochana i uważaj na szkrabka;) Cieszę się, że już lepiej się czujesz.. Powinnyśmy wszystkie dmuchać i chuchać na zimne..oby nie dochodzilo do takich sytuacji.. Calusy dla Ciebie i Twojej Perełki. Acha.. mam jeszcze nadzieję, że to Twoja ostatnia wizyta w szpitalu (przed porodem oczywiście) bo jak nie to wlejemy Ci na dupe;) Pozdrawiam pozostałe Panie -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Gawit ło Jezu.... ale mi narobilaś smaka... na kalafior.. z tym, ze mi się zamarzył..kalafior z bulka tartą.. . mmm.. a w domu bede dopiero okolo 19:O na 17 ide do lekarza Maleństwo doglądnąć:D Wiecie, też sie kiedys zastanawialam... czy mnie będzie ciagnąć do rodziców.. i pzryznam się szczerze, że nie spodziewałam się, że nastąpi to tak szybko;) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to tylko ja ja mam niskie:) praktycznie caly czas... najwyższe w czasie ciąży mialam 120/65, a najnizsze 103/52 ;) Ale o dziwo czuję się dobrze:) Czasami tylko lenia lapie.. a też pisze wlasnie prace.. z tym, że licencjacką:) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam:) odnośnie płci dziecka..to ginka osttatnio sie troszke wyklepala:O Miala nie mowic, poniewaz nie chcielismy wiedziec.. czy chlopczyk czy dziewczynka, a ona mowi : \"widzicie jak ON sie rusza\", a potem prostowala, ze miala na mysli on, czyli bobach:O Czas pokaże;) My uwazamy od poczatku, ze bedzie chlopak:) A co do Waszych brzuszkow to ja wysiadam:O U Was normalnie nie da sie ukryć, ze jesteście w ciązy... a ja narae niezbyt mam sie czym pocjhwalic... a żeby go bardziej wyeksponować zaczelam nosic bolerko:P hihi... Moja waga w pewnym momencie podskoczyla do 54, ale i tak pzreważa 53:), obwod brzucha natomiast z rana wynosi okolo 77, a wieczorkiem gora 81:) poza tym samopoczucie b. dobre:) Papetti firanki przesliczne... naprawde..cudne;) Dzisiaj troszeczke brzuch mnie pobolewa i krzyz:O ale to może od wczorajszego prania:) Calusy dla Was -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Witam Szanowne Panie Co prawda nie wypowiadalam się zbytnio ostatnio, ale czytalam Was i jestem w miare na bieżąco:) Troszeczkę się zdiało ostatnio... no i pomarańczki, również o sobie przypomniały:O ale... chyba najlepiej starać się je lekceważyc ..chociaż wiem, że to trudne:) Yasmin.. może rzeczywiście to odpowiedni moment zeby zastanowić sie nad L4--dziewczyny mają racje, Ty sobie wypoczniesz, odstresujesz się, a i czas dla swojej ukochanej mamy znajdziesz:) Monia żal mi Ciebie, ze tak musisz sie meczyc z tą zgagą..ja niestety nie mam na to żadnej rady:( Mogę Was jedynie przytulic..chociaż wiem, ze to zadne pocieszenie;) Gawit moja niunia kopie jak oszalala czasami;) A co do tego, czy chlopiec, czy dziewczynka..to:O nie chcielismy wiedziec...ale gince coś sie ostatnio wypsknęło.. Powiedziała \"Widzicie jak on sie rusza\" , a potem prostowała, ze miala na mysli on, czyli bobach;) hhes..czas pokaże. Nam od samego poczatku wydaje, ze bedzie chlopak:) Kiniu calusy do Waszych pociech:) Jak znajdziesz czas proszę podziel się z nami newsami z Waszego życia:) Elcia duzo zdrowka..dla Sary...:) Mnie coś dzisiaj brzuszek z prawej strony pobolewa, pewnie dlatego ze od kilku dni nie biore nospy:O Poza tym rownoczesnie z bolem brzucha pojawil sie bol w krzyzu.. Ide dzisiaj na 17 do lekarza, także wszystkiego się dowiem:) Pozostałe Paniew serdecznie całuje;) Bling, bona, kuleczka, kropelka, Asiula -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Szanowne brzuchatki:) Mi też się wydaje, że dobre samopoczucie pacjentki to nie argument żeby nie przeprowadzić badania:O Zyczę duzo zdrówka:) Pozdrawiam:) Ja mam wizyte jutro o 17:) mam nadzieje, że u bobacha wszystko dobrze Życzę Wam duużo fanguli od bobachow.. hi..mam nadzieje, że wiecie co to;) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Meldujemy się na posterunku ;) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
kuleczko oczywiście gratuluje planowanych zareczyn..i wspolnych planow mieszkaniowych;) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
hey Łobuziary;) Co prawda nie odzywałam się kilka dni, ale chyba już nadrobilam zaleglości w czytaniu:) Zabralam ze sobą laptopa jednak stwierdzilam, ze nie bede marnować wolnych dni na siedzenie przed komputerem.. wydrukowalam sobie notatki na egzaminy tylko:) Kiniu cieszę się bardzo, ze sobie radzicie z malenstwem i ze starsza siostrzyczką maleństwa:) Zapewne będziecie dobrymi rodzicami... :) Monia co do rodzinki w kielcach..to ja ją również posiadam.. (Kielce i okolice) Maleństwo i ja czujemy sie dobrze, gdyby nie te silne boksy od niego to w ogole zapomniałabym o ciąży.. Czuję sie rewelacyjnie brzuszek sie delikatnie zaokrągla.. Najlepsze są jednak reakcje znajomych na wiesc o mojej ciąży (bo brzuszka jakos niezabardzo widac) gratulują..pytają jak się czuję.. i hehs.. czy nie mogę doczekac sie 1-wszych ruchów ..buhaa.. - wtedy mowie ktory to mieiąc i następuje cisza... niedowierzają... Ze można mieć tak mały brzuszek;) We wtorek idziemy prawdopodobnie na kolejną wizytę:) Bling zgadlaś z tym, że wyjechałam do rodziców.. kiedyś strasznie chcialam mieszkać w mieście...ale już mi przeszło.. i teraz każdą wolną chwile spedzamy u moich rodzców:) Pobyczyliśmy się wszyscy .. zrobiliśmy sobie wypad do Lichenia.. Wczoraj moj D -podobnie jak Moni W- mial 2 rozmowy o prace.. szuka czegoś innego... Hmm.. poza tym.. troszeczkę sie obkupiliśmy.. i zaczynamy myśleć o zakupach \"wyprawce\" dla naszego malenstwa.. Ejmi mam nadzieję, że sobie poradzicie z tymi kosztami;) najważniejsze, że Was stac:) Malymi kroczkami do celu;) Dzisiaj zaczynam wyrzucać niepotrzebne rzeczy oraz pakować te bez ktorych sie mozemy obejsc.. w przyszlym tygodniu zawieziemy je do moich rodziców.. potem w czerwcu jak bede na zwolnieniu i jak sie bedziemy przeprowadzac to możemy sie nie zabrać. Mama to sie i tak smieje, ze nie wyobraza sobie naszych pozniejszych wizyt z dzieckiem.. sami w 2 nie możemy sie zabrac, a co to będzie jak z maleństwem wpryśniemy.:D Jutro mam 2 egzaminy..jeden ustny, 2 pisemny:O nie chce mi sie uczyc.. ale to już moje ostatnie zjadny majowe... do końca czerwca musze oddać prace... potem w polowie lipca sesja.. i obrona;) Z D cały czass mamy dylemat.. gdzie będziemy dokladnie mieszkać..na szczescie nie musimy sie jako sbardzo spieszyc.. bo gdy bede na zwolnieniu bedziemy u moich rodzicow..potem jak male sie urodzi to też oczywiscie możemy, ale zawsze lepiej na swoim. Najgorsze to nasze niezdecydowanie.. niby potem jak szkrab podrosnie..tj za jakies2,3,4 lata chcemy wrocic w okolice bydgoszczy, ale z 2 strony to nie wiadomo jak sie zycie potoczy. Teraz bynajmniej mamy 3 opcje:P 1. ogladamy mieszkania 2 gora 3 pokojowe, w bloku, urzadzamy szybko i w miare skromnie bez szału, żeby potem łatwo sprzedać i wyprowadzic sie do bydgoszczy lub inowroclawia 2. mieszkamy z rok u rodziców a w tym czasie sie budujemy...(bydg, lub inowr) 3. Najmniej prawdopodobna opcja -- bierzemy kredyt i dokladamy do budowy domku w bydgoszczy.. z tym, ze skupiamy sie na wynajmie z 2,3 pokoi studentom:O mam nadzieję, że Was nie zanudzilam swoimi wywodami:P calusy kropelka, kuleczka, b.ona, Asiulek, Elcia, Yasmin, gawit -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://www.milanos.pl/video.php?cat=1&id=0962 http://www.milanos.pl/video.php?cat=1&id=0962 -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
Wisniowa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
na poprawę nastroju;) http://www.milanos.pl/video.php?cat=1&id=0962 http://www.milanos.pl/video.php?cat=1&id=0962 -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kaja 72 ... a jakie są koszta tego badania?? Trzeba sie jakos przygotowac?? Robione są zapewne tylko prywatnie- chyba, ze są wskazania?? -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Was cieplutko moje brzuchatki to-tylko-ja nie mattw sie jesli nie wczoraj..to już zapewne w najblizszych dniach poczujesz:) a potem to już bedziesz marudzić, ze za duzo sioe wierci:D ja np. mam takie momenty, ze wychodze z toalety..przechozde z 200m i czuje, ze jesli tam nie wróce to sie zesikam:):D ... Hmm..istny pilkarz z niego, tak mocno kopie, ze mi brzuch podskakuje..raz z jednej raz z drugiej strony:) Wczoraj jakis krzywy nawet był jak leżałam..:) Tylko lewa strona podskakiwala:P Trzymamy kciukasy, zebyś też dostawała takie kopniaki;) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny.. śliczne brzuszki macie.. niedawno przegladalam bloga;) SLICZNE:) Postaram sie wyslac cos swojego:) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wybaczcie.. jaka ja nierozgarnięta:D -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
yy... dostane namiar na blog jeszce raz?? haslo znam.. tylko gorzej ze strona:) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam wszystkie ciężaróweczki;) Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze, nie zawsze nadążam Was, czytac:( U mnie ok.. czuję sie dobrze, chociaż od 2 dni mam w nocy (tylko w nocy) podwyższona temperature, strsznie sie poce, ale rano jest już normalnie.. to chyba jakies drobne pzreziebienie, ale narazie do lekarza sie nie wybieram... Poza tym..hi... moje malenstwo też kopie z lewej strony:D od samego poczatku ciazy tak sobie mysle ze bedzie chlopak. Pogoda taka piekna...szkoda tylko, ze na majowy weekend ma sie troszke pogorszyc..i ma popadac. Hmm.. odnosnie tematu--- jak leze na plecach to mnie nic nie ciągnie;) Ale z natury juz spie zazwyczaj na lewym boku z podkurczona prawą noga:D hehs.. Obwód brzucha wynosi u mnie 77 cm:) waga 54:)..ale tabelki narazie niezmieniam...poczedkam jeszzce.. Poglaskac brzuszki od Ciotki Wisniowy:D:D -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
Wisniowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kaska 0110-------------> a dlaczego nie można spac na plecach, ja pierwsze slysze:O