Malinka79

Wszystkim Kasienka wszystkiego co naj, naj, naj...tego czego sobie zyczycie by Wasze bylo, to o czym marzycie by sie spelnilo ja imieninki mam w kwietniu:)

Ja jestem:):):):):):):)

O, Kasiu jak zwykle jestes niezastapiona. Mi najbardziej chodzilo o to poronienie, czego ja do momentu przeczytania artykulu nie wiedzilam. A teraz juz wiem:)

O, Kasiu jak zwykle jestes niezastapiona. Mi najbardziej chodzilo o to poronienie, czego ja do momentu przeczytania artykulu nie wiedzilam. A teraz juz wiem:)

Z tym wiesiolkiem to jest tak, ze: zaleca sie go brac od pierwszego dnia cyklu i do owulacji, poniewaz jak dojdzie do zaplodnienia to wiesiolek moze byc przyczyna poronienia. On jest bardzo dobry na poprawe sluzu, natomiast nie jest wskazany juz po owulacji. Nie moge znalezc tej stronki, ale mniej wiecej tak to brzmialo

Czesc Estellko, no wlasnie kolejny miesiac:) tym nalezy sie cieszyc, podejrzewam, ze u mne bedzie podobnie, ale juz sie nie zamartwiam. Czy czytalas to co jakis czas temu przeslalam o wiesiolku?

Czesc Estellko, no wlasnie kolejny miesiac:) tym nalezy sie cieszyc, podejrzewam, ze u mne bedzie podobnie, ale juz sie nie zamartwiam. Czy czytalas to co jakis czas temu przeslalam o wiesiolku?

Tygrysio, to na prawde ciezka sytuacja. Ale starajcie sie o Dzidziusia, on zmieni Wasze zycie(na pewno na lepsze) nie mozesz teraz sie denerwowac. Moze nie mam az tak ciezkiej sytuacji, ale z moja mama tez mi sie najlepiej nie uklada:( Czasami tak bywa:( Ale teraz budujecie wspolnie cos nowego, cos wspanialego. Ja obieclam sobie, ze nigdy nie popelnie bledow swojej mamy...staram sie byc ciepla i kochajaca(tego brakuje mojej mamie). Czasmi nie jestes w stanie wplynac na niektore rzeczy:( I z niektorymi po prostu nalezy sie pogodzic...choc to czasem wcale nie jest latwe...

Wiesz co Tygrysio, ja mysle, ze takie sprawy najlepiej pozostawic czasowi:) Wszyscy jakos do tego dojrzeja. Czasami matki sa zazdrosne o szczescie swoich corek, bo np, im sie ycie nie ulozylo i takie tam....Glowa do gory, grunt, ze jestescie razem, wiecie czego pragniecie i sie kochacie A uwazam jeszcze, ze dziecko moze polaczyc Was jeszcze mocniej uczuciowo. W koncu to ta mala istotka ten maly cud,bedzie owocem Waszej wielkiej milosci...

Czesc Impersona, jak sie spalo? Jak tam Kubus, dal pospac mamusi w nocy?:)

Czesc Impersona, jak sie spalo? Jak tam Kubus, dal pospac mamusi w nocy?:)

Przepraszam za pomylke, oczywiscie mialo byc Tygrysio:)

Tygrysatko,ale nie utrzymujecie wogole kontaktow z Twoja rodzina? A rodzina meza?

Tygrysatko,ale nie utrzymujecie wogole kontaktow z Twoja rodzina? A rodzina meza?

Juz kiedys pisalam gdzie:) Pracuje dla jednej z sieci komorkowych

Powiedzialam tylko, ze i owszem na pewno miec dzieci bedziemy, ale kiedy to jest mi sie trudno sprecyzowac. Czy to bedzie miesiac-dwa-rok. Usmiechnal sie tylko. Zreszta ja wogole pracuje w firmie, gdzie moi szefowie nie podchodza do ciazy praownika jak do kolejnego L4 i braku pracownika. Sa fajni chociaz czesto duzo pracujemy to ta postawa bardzo duzo nadrabiaja.:)

...No u mnie za okienkiem tez nie ciekawie. Wiecie co? Wczoraj przyjechal do mnie moj szef i tak zaczelismy sobie rozmawiac-ogolnie o rodzinie, dzieciach(on ma zone i coreczke w wieku przedszkolnym) I padlo pytanie \"Kasiu, a kiedy ty, to juz chyba czas\"zamurowalo mnie jak mi powiedzial, ze jak juz bede to mam mu przyjsc powiedziec bo trzeba mi ubezpieczenia popodnosic w razie zwolnienia:) No fakt jest to fajny facet, ale nie spodziewalam sie az takiej reakcji. Nie opowiadalam mu oczywiscie o tym jak bardzo pragne dziecka i jak dlugo sie juz staramy.... ale bylo to mile:)

Asiu, swietny dowcip:) Tygrysio podzielam zdanie Kasi, nie wiem czy to dobry pomysl zeby sis tak upuic? A moze postaraj sie porozmawiac otwarcie z mezem, nie klucac sie, nie wyzywajac, stworz w domu odpowiednia atmosfere-usiadzcie i spokojnie pogadajcie. Faceci w brwe pozora sa bardzo delikatni i malo odporni-my kobietki tak naprawde ze wszystkim musimy sobie radzic.Moze cos go trapi? W czasie rozmowy nie obwiniajcie sie, niczego sobie nie wypominajcie, po prostu pogadajcie jak przyjaciele:) mysle, ze to pomoze:) Kasiu humorek mam the best:):):) Jak Ci sie spalo? Wyspalas sie?

Witajcie Dziewczynki:) Witaj Ania, ja co prawda nie mialam robonej droznosci jajnikow, ale jesli przez pare miesiecy nie zaciaze tez mnie to czeka:(A tak wogole to humorek mam super...i przesylam pozytywne fluidki:) Kasiu wspanialy sen, oby sie sprawdzil. Jeszcze tylko troszeczke:)do testowania:)

Pewnie juz wszystkie Kobitki spia. Slodkich snow, moje drogie:):):):):):):) Do juterka

Pewnie juz wszystkie Kobitki spia. Slodkich snow, moje drogie:):):):):):):) Do juterka

Impersona, ja tez chciałabym tak wczesnie chodzic spac:) Jakos nie moge wczesnie zasnac:(

Impersona, ja tez chciałabym tak wczesnie chodzic spac:) Jakos nie moge wczesnie zasnac:(

Ciekawe co z Jagodką dawno jej na forum nie bylo. Mam nadzieje, że nas nie oposciła:( Kasiu, rozmawiam z Tobą od samego początku i jesteś mi bardzo bliska:) To samo imię ten sam dzień urodzin...coś w tym jest:)

Witaj Lulu:) doładnie nic na siłe. Chociaż wież mi, że np, ja bardzo pragnę dziecka, strasznie mocno(może kiedys o tym poczytasz) i mimo wszystko też mam swoje obawy, np, czy dam mu wszystko na co zasługuje, czy wychowam go na dobrego człoweika itd, itd. Ale widzisz jak słusznie zauważyła Impersona(ja tego jeszcze nie wiem) kiedy spojrzysz na swojego maluszka na usg, kiedy poczujesz jego pierwsze ruchy...ech...myslę, że wszelkie obawe się rozwiewają....a Ty pragniesz by juz było przy Tobie i wiesz, że będzie najbardziej kochaną przez Ciebie Istotką na świecie:):):)