zurka

Mysz_ka gratulacje! Czekam na filmik.

No Gliwice fajne miasto - mam tam rodzinkę, ale jakoś nie utrzymujemy kontaktu. Podoba mi się starówka, ale pewnie wiele się zmieniło w mieście bo byłam tam ostatnio jakieś 12 lat temu. Ja wiem, że 27- 28 to teraz norma. Tak tylko żartowałam. Zresztą do macierzyństwa trzeba dojrzeć, aj jeszcze rok temu prawie ze wstrętem choć przyznaje i z jakąś fascynacją patrzyłam na te wszystkie brzuchate obce i znajome. Chociaż teraz też wcale nie myslałam o dziecku, po prostu \"wpadłam\", bo chciałam zobaczyć jak tam moja płodność. I teraz wiem, że aż za bardzo. 1 raz wystarczył bez i dziecko gotowe! Przeklinałam na początku, bo miałam sie właśnie rozstać z moim facetem a tu placek! Jesteśmy razem i widzę, że na razie sie stara ( czyżby dziecko na niego podziałało mobilizująco?) chociaż i tak jest cały czas za granicą. Zobaczymy co bedzie dalej.

LALICJA - nie przesadzaj z ta starością. To ja tu jestem stara d... i do tego pierworódka

Najlepiej przed zakupem zobacz go na żywo. .

Wózek ok, tylko pamietaj o gumowych kołach. I pewnie w zimie bediesz musiała dokupić jakąś osłonkę na nogi, bo dziecko bedzie już wieksze i nie wiem czy do gondoli się zmieści. Ciekawe czy ta gondola się rozmontowuje do przenoszenia i ile waży, bo wózka z dzieckiem to raczej nie podniesiesz sama. Moja koleżanka ma gondolę ale też dodatkowe nosidło - torbę (1kg). Wózek sobie taszczy osobno ze schodów (w bloku) a później tylko nosidełko z maluszkiem. Ale wózeczek słodki i opłaca sie za tą cenę, bo ma jeszcze fotelik i adapter a najczęściej fotelik trzeba kupić osobno za pareset złotych (nowy od 200 zl w góre).

Uee, a ja nie mogę ogladać bo siedzę w robocie...Ale jeszcze sie napatrzę...Na swoje ;)

Fajnie Magda R, że dałaś te namiary na emotikony bo do tej pory umiałam tylko :) i :(. Mozna sie tu wielu rzeczy nauczyć;)

Cześć Klo! Gratulacje z okazji rozpoznania płci :D

Karmi choco piłam na walentynki - spoko. Może dziecku nie pasował gwar i dym. Raczej nie skusze się wiecej na takie wyjścia do porodu. Za duży dyskomfort.

Witam wszystkie czerwcóweczki - parę przybyło - po dwóch dniach nieobecności. Ale fajnie było wyjechać na małe wczasy. Tylko strasznie mi nogi puchły - siedziałam na szkoleniach w kozakach, jak je zdjełam wieczorem to załamka - postronki, a nie żyły, ale o dziwo nie miałam surczów łydek w nocy. Miałyśmy z babkami (20 sztuk) wyjscie do lokalu i skusiły minie na piwko, co prawda pół na pół ze spritem. Dziecko się wściekło , a może było zadowolone, ale w połowie tego piwka dałam sobie spokój. Jeszcze sie jakiś alkoholik przez to urodzi.... nie ma co ryzykować. Przyjechał wózek i leżaczek Wózek ok, ale trochę waży ...Spacerówka Deltim Voyager 005 z opcja dla niemowlęcia, bardzo obszerna. Już wszystko z mama rozpracowałyśmy.... Leżaczek stoi sobie w pokoiku, patrze na niego wieczorkiem i wiem że to już niedaleko... Kupiłam 2 pierwsze sztuki body i zrobiłą wielka listę zakupów. Idę wcinać śledzie i zaraz wracam:)

Dobra, ja już znikam. Miłego Walentynkowania i Pączkowania (jutro i w ogóle)!

Aga - gratuluję córeczki - ja też mam kobietkę! Jakoś dzisiaj mi cieżko - brzuszysko wywala, oddychać trudniej. Czuję się jak krowa. a tu jeszcze tyle czasu i mówią,ze mam mały brzuch... Nie mogę się doczekać powrotu do domu - ciekawe czy już moj wózek przyjechał? No i pączki domowe czekają....Nie wytrzymam do czwartku i chyba zrobie sobie tłustą środę... i czwartek też. Jutro jadę do Kazimierza Dolnego na dwudniowe szkolenie, to sobie zmienię otoczenie (a propos tematu relaks i wyjazdy).Kto nie był polecam ta mieścinkę do odwiedzenia - perełka.

S-a-m-o-t-n-a Na toksoplazmozę nie musisz mieć skierowania - przynajmniej tak jest u mnie. 50 zł ta przyjemność. Ale nie martw się na zapas. Uszy do góry!

s-a-m-o-t-n-a: jarobiłam 2 razy - jakoś w 3 i w 5 miesiącu. Mam kota od 14 lat tak samo i mimo to okazało się, że nie miałam nigdy styczności z tą chorobą, więc bedę jeszcze 3 raz robić w 7 czy 8 - tak polecił lekarz. Zapytaj lekarza czy trzeba zrobić.

ja_saba - zobacz ten kalkulatorek: http://hektor.umcs.lublin.pl/~mhacz/dziecko/ Tu wychodzi,ze jesteś 18 tyg i 2 dni.

Hej ranne ptaszki! Kuleczka - Ja też gratuluję faceta. Ja dziś zaliczyłam drugi skurcz łydki w nocy. Czy to zależy od poziomu magnezu? Dziś ma przyjechać mój wózek a jutro leżaczek z allegro. Zobaczymy czy będę zadowolona? Ja chyba zacznę kupowac ubranka w kolorze niebieskim z motywami unisex (troszke, bo mam ochotę juz kupić takie tycie fajne), jakby okazało sie, ze jednak panienka na usg w kwietniu przeobrazi się w kawalera. Nie lubię odkładać wszystkiego na ostani moment. W przyszłym tygodniu wreszcie przyjadą moje nowe meble do pokoju.Idzie nowe.Przyjście dziecka na świat motywuje do różnych inwestycji - samochodów, remontów. To jest ok, bo ja generalnie nie lubię zmian, wiec mam teraz niezłego speeda...

Dzisiaj strasznie biegam i załatwiam różne głupoty - banki, meble, poczty...Pożarłam krokiety i znikam. Pozdrawiam Was!

Klo - dzieki! Kuleczka Mróweczka - dziewczynki ci życzę, bo jak na razie to dziewuszki w odwrocie, ale bedą miały co wybierać;)

cześć dziewczyny! HB - fajna ta tabelka. Faktycznie pokręcone to liczenie - czyli ciąża to 10 miesięcy. Jak liczę od początku to wychodzi 24 tydzień - niby że 6 się kończy a jak od końca to dopiero zaczyna. No ale teraz to się nie dziwie,że jak mówiłam że jestem w 5 mies. to wszyscy się dziwili że taki mały brzuch.A to był 4... Moja mama nie dostała wizy do Stanów...he, he. Jak dzidzia będzie większa to pojedzie...Moje czarne myśli,ze zostanę z samym dziadkiem ostatnie 3 najgorsze miesiące przed i trzy pierwsze najtrudniejsze po porodzie zniknęły. Od razu lepiej. I spać mi się nie chciało, i do nauki angielskiego wróciłam i zrobiłam sobie gimnastykę ciążową... A dziś zostałam właścicielką RÓŻOWEGO leżaczka - bujaczka TAKO z allegro. To już mam 2 sprzęty.

Widzę , że dziewczynek ubywa. Ale ja też jakos nie jestem przekonana do dziewczynki, którą mi wpisał lekarz. U mnie też senność, brak wymiotów, brzuch do przodu i intuicja mówi , że facet. Poczekam do 30 tygodnia na usg i zobaczymy...

Witam, wreszcie mam chwile czasu i dołączam do Was. Co do wyprawki to w 2 000 mozna sie wyrobić. Z pokoikiem - to dzidzia bedzie ze mną - mieszkam z rodzicami, ale pokoik mam duży - 25 mk. Moja koleżanka urzadziła pokój kupiła łożeczko a i tak przez 3 miesiace śpi razem z dzieczakiem. A w dzień dzieciaczek jest w bujaczku - leżaczku, w łóżeczku nie chce spać.Ale każde dziecko jest inne.

Pa, pa , znikam. Koniec robotyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!

LillySnape - Ale liczę, że ojciec dziecka się pojawi na miesiąc i mi pomoże, bo tak to cały czas pracuje i przyjeżdża 3 - 4 razy w roku. No i dziadek bedzie...ale co kobieta to kobieta. Zresztą - bez łaski. Jej wybór. Może się opamieta i wróci na rozwiązanie, albo te amerykańskie bachory dadzą jej popalić , że zatęskni za Polską.

sorki, Ani00lek

Anilolek00 - my też ludzie. Ja sie cieszę, że znalazłam to forum, bo mogę być z kobitkami w tym samym stanie. U mnie w pracy to albo dzieciate ( dzieci w wieku szkolnym i przedszkonym), albo jeszcze nie mają. W pokoju same baby - 8 sztuk i jeden rodzynek 22 lata. Dla nich to nie jest takie przeżycie jak dla mnie. A kolezanki te co nawet niedawno urodziły, już trochę inaczej do tego podchodzą i mają teraz \"jazdę\" z maluszkami. Planuję pójść w marcu na szkołe rodzenia to poznam jakieś ciążowe rówieśniczki z mojego miasta.