Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

grzesznica.magdalena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez grzesznica.magdalena

  1. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    kurcze blade, ja też nie mogę... myślałam, że to coś z moim kompem... zaczynam się martwic
  2. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    śpiochy kochane :D
  3. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    Dzień dobry :D Miłego dnia wszystkim życzę :D ja zabieram się za pisanie pracy... a na dworze ślicznie
  4. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    Pelasiu uważaj na siebie, proszę Cię - wystraszyłam się tym, co napisałaś a jeśli chodzi o moją siódemkę, to chyba do końca odczarowana nie jest :( nie tak łatwo się jej pozbyć. owszem, jeżdżę z siódemką w rejestracji ale dalej przyprawia mnie ona o drżenie serca. własnie Magdziapku, wiem, że dużo osób bierze wtedy ślub - moja znajoma też 7.07.07. wychodzi za mąż a mnie się słabo robi jak o tym pomyślę...
  5. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    Ada poszło na maila
  6. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    Dziewczynki, które będą się starać o dzidziusia, warto przeczytać: http://raportyspecjalne.onet.pl/ciaza.html Aduś przecież napisałam Ci maila o forum, co zrobić i w ogóle...
  7. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    dzięki Pipuś - pozdrów ją też :)
  8. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    Witaj Pipku! Efciu odczulałam się. najpierw zastrzyki co tydzień, potem co dwa, potem co miesiąc i tak przez trzy lata. nic nie pomogło. lekarz powiedział, że zmieni dawkę i jeszcze poczekamy trzy lata!!! powiedziałam : dość! ileż można się faszerować lekami. ręka, w którą dostawałam zastrzyki cały czas jest obolała. skonczylam odczulanie w styczniu bo wiesz... dzidziusia planuję, a to bardzo niebezpieczne dla płodu. i już się nie będę odczulać. nie jestem tylko na pokarmy uczulona. jeszcze na pyłki traw, drzew i krzewów i oczywiście to nieszczęsne żyto. aż się boję co to będzie jak przyjdzie maj i czerwiec i początek lipca - chyba zdechnę. w zeszłym roku prawie płuca wykaszlałam. miałam takie ataki kaszlu, że wymiotów powstrzymać nie mogłam... do lekarza autobusem dojechać nie mogłam bo bym się udusiła, omal nie zwymiotowałam na pasażera obok. najgorsze są noce - z inhalatorem na siedząco - inaczej się nie da... aż się boję na samą myśl
  9. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    ja Bianko niestety nie umiem Ci pomóc... nie brałam nigdy tego leku, ale myślę, że powinnaś zaufać lekarzowi. napewno wie co robi
  10. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    witaj Efciu! ja mam uczulenie na żyto. między innymi..... niektóre chlebki żytnie mogę jeść, ale niektóre też mnie uczulają.... wapno piję od miesiąca, bo zbliża się dla mnie ciężki okres (alergia i jeszcze raz alergia) ale zbyt silną reakcję miałam dzisiaj
  11. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    a co ja takie monologi dzisiaj prowadzę?? śpicie czy co?
  12. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    tzn nie wczoraj dostałam uczulenia tylko rano sie z nim obudziłam...
  13. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    i jeszcze na dodatek wczoraj dostałam uczulenia. wczoraj kupiłam sobie pieczywo chrupkie i nie było pszennego, więc kupiłam żytnie - mówię sobie, co mi tam nic mi nie będzie. a dzisiaj pyszczycho czerwone a z dłoni mi skóra schodzi......... masakra. nawet na klawiaturze zostawiam naskórek.... bleee
  14. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    dzisiaj mam chyba dzień katastroficznych myśli....
  15. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    heh najgorszy scenariusz mojego życia: siódmego lipca dwutysięcznego siódmego roku o godzinie siódmej siedem pierdolnie mi na głowę cegła czas zgonu: 07.07.07 godz. 7.07 ala kapa
  16. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    ale z drugiej strony kapa trochę mieć na nagrobku datę 07.07.07
  17. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    a 07.07.07 to chyba się wykonczę!!! a to już niedlugo :(
  18. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    witaj Zgredku! matko, ja chyba naprawdę szajbnięta jestem!!!! Kupiłam do biura takie delikatne, waniliowe Cappucino i chciałam sobie zrobić. I wiecie co?? nie zrobiłam, bo w sposobie przyrządzania jest napisane: wsyp 7 łyżeczek do filiżanki i zalej wodą. 7!!!!!
  19. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    dzień dobry :)
  20. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    Dobranoc :D
  21. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    :D Witaj Pelasiu
  22. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    Ada trzymam kciuki. A powiedz mi słonko, czemu nie odpisujesz na maile??
  23. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    Ruda, wejdź w preferencje i się zaczernij, bo ludzie to świnie i lubią się podszywać, mogą Ci kiedyś przykrość zrobić a ja już w domku :D szczęśliwa, zaraz zjem obiadek, odpocznę trochę i biorę się za pisanie pracy :( dzięki Lidzia, że przyszłaś z odsieczą :D Maleństwo a ja i tak uważam, że Ty jesteś normalna a ja szajbnięta :D
  24. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    LUDZIEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!! ja chcę do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ratunku!!!!!!!!!!!!!!
  25. grzesznica.magdalena

    Moja nerwica...

    uśmiałam się do łez - polecam :D http://www.joemonster.org/mg/albums/fotki/znaki/opowiescznakowa_by_lukasz01.jpg
×