Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

manika74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez manika74

  1. czesc babeczki POMOCY!!! siedzę na zwolnieniu, Maja ma ospę!!! niby nic, syn też kiedyś miał, ale nie taką!!! już wariuję, lekarza standardowo przepisał płynny talk, ale ona tych krost ma codziennie więcej, teraz są już miliony drobniutkich, nawet na języku!!! najgorzej jest z cipcią i odbytem. Znacie jakieś inne środki, może jest coś w sprayu???
  2. kobitki przepraszam za długą nieobecność:( wiele by o tym pisać.... praca, kurs prawa jazdy, pogrzeb dziadka- wszystko razem i wysiadłam fizycznie i psychicznie:( od wielu tygodni dzis mam nareszcie spokojną niedzielę i czas na internet:) poczytam Was sobie wstecz, pozdrawiam
  3. cześć dziewczyny:) jestem, choć ledwo żyję:O mam teraz nocki, Majka jest chora, od wczoraj na antybiotyku:( śpię po trochu, jak złodziej, bo jednak nie moge zostawić jej samej sobie. Dziś ostatnia nocka, uff. Mobilizuję się z tymi fajami, żuje gumy nicorette i pomagają mi:) moje gg 3919355 Dorianko jaka jest ta sukienka wizytowa? potrzebuję cos na 110cm, może mi prześlesz linka? Ambrozja odezwij się do mnie na gg, bo w sprawie budowy nie będziemy tak smiecić topiku naszego:) jeśli to mają być tylko pokoje to masz z głowy przynajmniej hydraulikę i kanalizację:) powinnaś zacząć od znalezienia biura projektowego, bo taki projektant powinien obejrzeć tą twoją szopę i wysłuchać twojej kncepcji, a potem zrobić Ci projekt i spis materiałów. Dopiero z tym projektem możesz wystąpić o pozwolenie na budowę w starostwie. To może tez załatwić za Ciebie ten projektant, ale za takie usługi od a do z bardzo kroja, mogą zawołać 1000 do 2000zł. Lepiej wziąć tylko projekt, a potem biegac z papierkami samemu. Na pozwolenie na budowę czeka się od miesiąca do kilku. Więc to trochę trwa. Musisz zacząć od projektu, bo to podstawa, najlepiej odwiedzić kilka biur projektowych, bo ceny mają różne i poytać ile by wzięli, żeby nie przepłacać. Ale musisz sie liczyć że wydasz te 2000 na samego projektanta. Maja ogląda bajki, więc ide się kimnąć;) Pozdrawiam mamuśki i życzę zdrówka chorującym dzieciaczkom
  4. taaa, kolejny topik gdzie atakują sie nawzajem pomarańcze, a wielodzietność to patologia:O
  5. hej kobitki:) dzisiaj pusto, a ja siedzę sama przed kompem:(, bo mój M w firmie siedzi, jakiś wyjątkowo gorący okres mamy. W naszej branży skończył się kryzys i zamówienia płyną:) 8 dzień ....i zapaliłam:O czuję sie podle:( zaczynam od nowa, muszę walczyć(zły) W temacie karmienia piersią powiem jedno, każda z nas ma swoje zdanie i postępuje jak uważa, nie można kogoś obrzucać błotem, tylko dlatego że długo karmi piersią, nie słyszałam jeszcze żeby to było z krzywdą dla dziecka albo mamy. Ja osobiście nie chciałam karmić dziecka dłużej niż rok. W myśl nowych reguł karmienia promowanych przez lekarzy Maja do pół roku dostawała tylko pierś. Kiedy zaczęła jesć inne pokarmy, piersią uzupełniałam jej dietę. Ale po roku odstawiłam dla własnej wygody, żeby mieć przespane nocki, żeby móc isć do pracy, no i bałam się że jak będzie starsza to będzie mi trudniej odstawić ja od piersi. To jest moje zdanie, ja tak postąpiłam, nie uważam się ani za świetą, ani za wyrodną matkę z tego powodu. Szanuję dziewczyny z tego topiku i nie krytykuję, jeżeli któraś długo karmi, bo to jest indywidualna sprawa każdej z nas. Ambrozja, ciężko powiedzieć ile Cię wyniesie dobudowa mieszkania. Nasz dom ma (180m2) wyniósł nas 400tyś. budowany od podstaw, a jeszcze nie mamy skończonej elewacji. Jeśli ta wasza szopa ma dobry fundament na którym można coś postawić, albo mury które są zdrowe i można je wykorzystac, to koszta wam się zmniejszają. Jednak to jest adaptacja budynku gospodarczego na mieszkalny i nie unikniesz biurokracji, pozwoleń na budowę i projektu architekta, a to sa spore koszta i długo się czeka na wydanie tych wszystkich pozwoleń, projektów przyłączy i td. jeśli masz jakieś pytania to chetnie ci odpowiem. Pozdrawiam mamuśki i miłego niedzielnego popołudnia życzę idę poukładać puzzle z córcią:D
  6. hej kobitki odzywam się, wszystko u mnie ok...no tak jakby, bo od 7 dni nie palę i mam różne jazdy i huśtawki nastrojów, ale najczęściej mam żądzę mordu w oczach:O jest mi bardzo cięzko i jak widzę jak ktos pali to się normalnie ślinię ... na nic nie mam ochoty, czytam Was na bieżąco. będę pisac w chwilach lepszego samopoczucia, o ile takowe jeszcze będą... trzymajcie za mnie kciuki:O
  7. ja tylko się przywitam i zmykam, lece do fryzjera:) zarosłam jak mop i mam dość już pasemek, czas na innowację;)
  8. witam nową mamę:) agniecha, ty nie zwlekaj z tym zębęm. O ile się dobrze zorientowałam to masz ósemkę zablokowaną, tak? Ja takowa miałam, bolała czasami, a ja zwlekałam, bo się bałam. W końcu dała mi takiego czadu, że nawet ketonal forte co 2 godziny nie pomagał. Myślałam że zwariuję! Wylądowałam u chirurga szczękowego prywatnie. Bagatela- 350zł. Ale naprawdę nic nie bolało. Znieczulenie, nacięcie dziąsła, wydłutowanie, potem szycie. Czasu zajeło to tyle co zwykłe usunięcie zęba. Dopiero jak znieczulenie puściło to zaczął się horror. 4 dni chodziłam ze spuchniętym do granic policzkiem i strasznie czerwonym. Miałam szczękościsk 2 dni. Chirurg uprzedzał mnie o takich objawach i dał antybiotyk. Po tygodniu zdjęcie szwów, to już pryszczyk. agal, z tym ginekologiem to jest tak u nas w przychodni. Mała mieścina, przychodnia ma dwóch lekarzy ogólnych, w tym jeden ma specjalizację- ginekolog i on przyjmyje z rana jako ogólny, a potem jako ginekolog. Była też pani doktor pediatra, 3 razy w tygodniu. Stara emerytka, głucha i przepisująca na wszystko antybiotyk. Standardowo + flavamed, salbutamol i lakcid. W aptece już wiedzieli po lekach od kogo recepta. Pani doktor odeszła i chwała Bobu i parti, bo i tak wszystkie mamy z dziećmi chodziły do pozostałych lekarzy, specjalnie w te dni kiedy ona nie przyjmowała. Teraz dzieci przyjmują pozstali lekarze, no i ja trafiłam z Mają na ginekologa:D Ucieszyłąm się bo Maja miała krotsy i czerwone plamy na udach, brzuszku , a cała cipcia to jedna wielka czerwona plama. Na cipuchę pomagał jej clotrimazol, więc pomyślałam, że to moze jakiś grzybek. Byłam u dermatologa i kazał smarowac Pimafucortem i dupa, nic nie zeszło. w końcu trafiłam do tego ginekologa i on przepisał maść Cutivate, a na cipcię clotrimazol. Wysypka ustapiła, ale kazał tez zrobić wyniki i one były takie jak Wam pisałam. Dziś powiedział, że to mu się nie podoba, bo 3 tyg. temu w moczu nie było białka, a tydzień temu jest. Mam odczekac jeszcze tydzień i powtórzyć wynik. Wtedy się zobaczy. Jako do ginekologa to ja do niego nie chodzę. byłam z moją ostatnią ciążą na potwierdzenie, bo źle się czułąm, chciałam zwolnienie, albo chociaz zaświadczenie, żebym nie musiała pracować na nocną zmianę. A on do mnie że ciąża to nie choroba, a on potwierdzić mi dziś nie może bo usg to on robi tylko w jeden dzien w tygodniu. Czyli za kilka dni, a ja miałam wtedy nocki i się na nogach słaniałam przy maszynie....Pojechałam sobie do miasta niedaleko nas, i tam lekarz od ręki mi zrobił usg, dał zwolnienie, cóż... i tak niedługo po tym poroniłam... ale mi esej wyszedł:O
  9. acha, Agal, jeśli robiłaś zdjęcia z imprezki maluchów, to wklej na galerie:)
  10. o matko, dziewczyny, powłaziłam trochę na topiki staraczek, jako że zaczęło mnie pilić z ta ciążą:P ale w żadnym jakoś nie poczułabym się na miejscu. Co się naczytałam, to już mnie głowa boli. Picie jakichś wiesiołków, siemia lnianego, testy owulacyjne, ja nawet nie wiem jak to wygląda:O Rozwalił mnie jeden tekst:" Za trzy miesiące rozpoczynam starania...teraz się przygotowuję...zapisałam się na aerobik i od jutra zaczynam dietę.." ???!!!:O a ja głupia zamierzałam się tylko seksić z mężem w tym celu:O
  11. Aines:) jesteśmy jednomyślne ja mam za sobą kilka takich bomb, i naprawdę pozwoliły mi spojrzeć na nasze problemy oczami męża, a widziałam też zmiany u męża, w kwestiach które mu wyrzuciłam w gniewie. Takie burze oczyszczają atmosferę, tylko potem mamy kilka cichych dni, trawimy zasłyszane zarzuty...człowiek tylko żałuje niektórych słów:(
  12. hej dziewczęta;) witam niedzielnie, oj, bardzo leniwa ta niedziela, cisza w domu, Majka ogląda bajkę, tatuś zalega na kanapie w salonie, a ja się nudzę...to do kompa siadłam wreszcie na spokojnie:) Agal, wszystkiego naj dla bliźniaków, ucałuj je mocno od topikowej ciotki choróbsko pokonałam, choć została mi jeszcze chrypa. Straszna chlapa u nas, droga zamieniła się w rzeczkę, pod domem rozmoczona glina, masakra:O Mamusią nie zostałam w tym miesiącu. Do tej pory traktowałam to wszystko z przymrużeniem oka, ale zaczynam się martwić, czy nie będę miała problemów z zajściem w ciążę :O W każdym bądź razie, zamierzam w tym miesiącu zabrać się solidnie do pracy i gruntownie przygotować na wszelkie sposoby. Mój M w sierpniu kończy 40-stkę , więc czas goni. Dorianko, my sobie żartowałyśmy, a tu taka tragedia....przytulam Cię mocno Wiem co czujesz, ale nie będę drążyć tematu. Od miesiąca walczyłam z dziwną wysypką u Mai, biegałam od lekarza do lekarza, robiłam wyniki, konsultacje dermatologiczne(prywatne) a w końcu lekarz ogólny(specjalizacja-ginekolog) wyleczył mi ją skutecznie:) Oho, mój niedźwiedź się przebudził:) Może pojedziemy do moich rodziców;)
  13. hej dziewczyny u mnie kiepsko:( przeziębiłam sie potwornie i od dwóch dni zdycham, od kataru na oczy patrzeć nie mogę:O widzę, że na naszym topiku znowu czas choróbsk:( dobrze, że (odpukać) dzieciaki mam na razie zdrowe. Anik trzymam kciuki, musi być dobrze, powodzenia poczytałam i spadam do łóżka, bo tak kicham, że monitor zaplułam pa, kochane!
  14. ja tez się melduję na setnej stronce:D Agal, a u nas teraz jest wyprzedaż takich pysznych batoników orzechowych, mniam, za grosze, bo termin maja bliski. Dzieciom nie daję, bo zęby się im psują, ale sama się dopieszczam hurtowo w pracy:P No muszę sobie trochę życie osłodzić:D
  15. Goba, ja porosze linka do nk. Mój mail przybyslawska@o2.pl :) ale lepiej gdyby ci się udało zrobić tą galerię z nami, wszystkie razem. :) ogólnie wpadam przy Was wszystkich w kompleksy:( takie laski szczupłe jestescie, a ja mam tendencje do tycia i zawsze mam gdzieś za dużo tłuszczyku:(
  16. Agniecha jeśli coś pobrałaś i nie możesz znaleźć, a masz windows XP to w moich dokumentach jest folder Pobrane, i tam pewnie będzie:)
  17. fakt, faktem, że Ambrozja się długo nie odzywa:( kochana może chociaż malutkie info dla nas napisz, co u Ciebie????
  18. wróciły do mnie maile - failed, nie wiem tylko czy to nie doszło tylko do Goby, czy do wszystkich:(
  19. agal, jednak nie ma facetów idealnych, kiedy jest miedzy nami coś nie tak, wtedy myślę sobie, że miałam męża alkoholika i damskiego boksera, więc obecny mąż jest aniołem:) i to mi pomaga nie gniewać się długo. W ogóle to my kłócimy się tylko o mojego syna - różnica poglądów na temat wychowania, ale najczęściej on ma rację... niestety. jednak za mało dyscypliny stosowałam i nie była konsekwentna, a teraz to już walka z wiatrakami, eh, ostatnio usłyszałam od synka, jak go budziła rano do szkoły "ODWAL SIĘ ODE MNIE!!!" i to było wyrecytowane dobitnie sylabami:( potem przeprosił i uważa że miał prawo do nerwa:(
  20. dziś się dowiedziałam: Nie wolno wstrzymywać bąków, a dlaczego? Bo gaz idzie do góry, aż do głowy i tak właśnie powstają zasrane pomysły:)
  21. hej laski, choć nie widziałam was jeszcze:( Aines mój mail przybyslawska@o2.pl nie wiem co jest, myslałam że może coś żle wysłałam, ale wysyłałam grupowo i do Idy doszło.... goście pojechali, mam czas dla siebie:) tak sobie czytam.. mój mąż pracuje od rana do wieczora, ale jak jest w domu to córka go nie odstępuje i on naprawdę umie się z nią bawić. Nie mogę narzekać, bo od urodzenia wsawał do niej po nocach, kąpał ją , przewijał, ja tylko piersią karmiłam:P No i teraz jest córusia tatusia:)
  22. hej kobitki:) Aines wysłałam do Ciebie maila, czekam:) Anik dobre wieści od lekarza, jestem dobrej myśli. Na pewno wszystko się dobrze skończy:) pozwoliłam sobie spisac adresy dziewczyn które podały swoje na forum, prześlę Wam czasem coś śmiesznego;) pozdrawiam wszystkie topikowe mamy zaraz będę miala gosci, więc spadam.
  23. no to ja sie żegnam spadam do pracy:(
  24. ida, zazdroszcze Ci tego wigoru, ja jestem oklapła dzis, zaraz się zmusze, żeby pozmywać po obiedzie....
  25. oj, Agal, masz rację co do teściów, to trochę dyplomatycznie trzeba podejść. Może teraz w przedszkolu się odczepią. Zdrówka Ci życze
×