manika74

i jeszcze a propos zębów, mają już wasze pociechy komplecik??? bo ja czekam na piątki i jakos się nie zapowiadają:O Amadziu, a macie już te trójki???

acha, jak jest u was z myciem ząbków, bo majka niby myje, ale to jest raczej pożeranie pasty, bo kupiłam jej smakową, i ona zamiast szorować, to ssie tą szczoteczkę i prosi kilka razy o dokładkę:P W trzy dni zjadła całą tubkę pasty!!!

hej dziewczyny narzekacie, że chłopcy nabijają sobie guzy:) Majka dziewczynka, a zachowuje się podobnie, trzpiot taki:D nogi ma tak posiniaczone że hej!!! ostatnio wspina sie na łóżeczko i skacze na główkę przez barierkę:( wdrapuje się na krzesełko do karmienia i czasem spada i guz gotowy:( Łóżeczko juz raz kleiliśmy bo rozwaliła:D Mam nadzieję, że do zimy sie przeprowadzimy do domku i będzie miała swój pokój i uszykujemy jej tapczanik, bo łóżeczka bym się już chętnie pozbyła, ale mamy ciasno:O ostatnio się rozgadała, ale innym muszę tłumaczyć co mówi:D np. dziuła to dziura, a sisiak to serek:) charakterek też muszę temperować, bo królewna jakaś nerwowa, na zakazy reaguje wrzaskiem i i zwykle mi dawała klapsa w buzię , uzyskałam na razie tyle, że teraz bije kanapę:) robi się modnisia, bo spineczki karze sobie upinać we włosy, podstawia paluszki, żeby jej opiłować(kiedy ja to robię) lub pomalować lakierem, kiedy wieczorem się kremuję, to ona nadstawia buzie też i rączki, potem musi być psik, psik, dezodorantem:D :D :D a, i sprzątaczka jest niesamowita, 3 razy dziennie wyciera ściereczką telewizor i odkurza swoim odkurzaczem, a potem biega z mopem:) to ulubione zabawki:P ja już się pomału wylizuję z choroby i odpukać Majka nie załapała ode mnie, jak na razie:D :D :D dziś u nas wieje strasznie i pada deszcz, jakoś nie czuję tej wiosny, Agutko;) Magda, super ten wasz dom:) później zaczęłaś, i skończysz szybciej, niż ja:D Jeszcze nie mamy dachu, a mi się teraz ubajdurzyła dachówka w kolorze śliwkowym:P Amadziu, nie mogę się napatrzeć na twoją Oli, cudna panna:D pozdrawiam Was dziewczyny i całuje dzieciaczki

szybko macham łapką i muszę uciekać, mąż mi cały dzień kompa oblega, bo kominów szuka, a ma urlop dziś:O dziękuje za fluidki kochane szczególnie Sylwio tobie;)dziś czuję się wspaniale:D

anianiania, z Kamilem nie miałam problemu, bardzo czekał kiedy wreszcie urodzę:) a że do końca nie wiedzieliśmy co będzie, to on zamawiał brata:) ale wyszła siostra:P od początku sie nią zajmował , brał nawet czasem na spacer:) mogłam z nim j zostawic i wyjść gdziekolwiek na godzinkę, np do sklepu gdy leje deszcz, potrafi ją nakarmić i położyć spać:) teraz to raczej sie razem wściekają na łóżku i na podłodze, Majka czeka na niego jak wróci ze szkoły:) to on ją uczy nazywać różne przedmioty, robic różne minki, a ona go strasznie małpuje:D jedyny problem, to długo był jedynakiem i przywykł, że wszelkie łakocie są dla niego i teraz zapomina się, że powinien sie podzielić:( np. wypije wieczorem resztę mleka, a nie pomyśli, że ja nie będę miała do kaszki dla niej, zje wszystkie mandarynki, a małej zostawi tylko jedną:O ale pracuję nad tym;) w sumie to taka różnica wieku jest dla mnie wygodna:D

hej dziewczyny dzięki za troskę:D już dziś lepiej:) zaczynam funkcjonować, leki pomagają:) choć kataru i kaszlu to się tak szybko nie pozbędę:O gumisiu zuziu luiza margaret anianiania Monika brylka sylwia, maja w chodziku była dosłownie 3 razy, zdązyłam zrobić zdjęcia, a już się złościła, bo wolała raczkowac:) zaczęła chodzic zanim skończyła roczek:) Twój synus juz raczkuje??? izabelawitaj:D

hej kobitki!!!! izabela, ja nie pracuję i siedzę w domciu z małą, ale nie narzekam na nudę, bo budowa, wybór kolorów dachu i elewacji, rynien, okien itp. to istne zoo:D ale od marca mam nadzieję na miesięczną prackę na umowę- zlecenie, trochę odbiegu od rutynki:) teraz zdychaam, bo jestem potwornie przeziębiona od trzech dni, mam antybiotyk, alr boję się ze majka załapała już, bo lekko smarka:( buziolki dla dzieciaczków

hej dzięki kobitki za fluidki , ale choróbska nie przechodzą w jeden dzień, więc dziś wcale nie jest lepiej, czuję się fatalnie:O anianianiu, coś ci doradzę, najstarsze dziecko na topiku to mam ja;) syn ma 13 lat:D w przedszkolu panie mi wmawiały że coś z nim jest nie tak, potem w pierwszej klasie też sie uczepili. Znajdź najbliższą Poradnię Pedagogiczno- Psychologiczną dla Dzieci, one współpracują ze szkolami, możesz poprosić w szkole pedagoga o skierowanie, ale sama też możesz sie zapisać. Umówisz sie na spotkanie i zrobią dziecku testy. Jeśli cie skieruje szkoła to lepiej, bo oni piszą wtedy swoje zarzuty i pod tym kontem dziecko jest badane. Psycholog wystawia opinie dla ciebie i szkoły. Jeśli mu coś dolega, to sa w opini zalecenia dla ciebie i dla szkoły co należy dalej robic. Ja ze swoim synem byłam i okazało się że wszystko ok i wychowawczyni sie odczepiła:)

hej kobitki nie piszę, bo się rozchorowałam, ledwo na oczy patrzę od kataru chyba się przeziębiłam myjąc samochód na deszczu, czułam że to się źle skończy:( myłam samochód, bo planowałam kilka wyjazdów od środy do piątku, ale teraz nie pojadę, bo w takim stanie to tylko z poduszką i chusteczką w domu siedzieć:O jeszcze na dodatek ksiądz jutro chodzi:( a ja jestem zdechła:( w nocy spadł śnieg, jest chlapa, bo pada deszcz i zimno strasznie, wszystko przeciwko mnie:O pa kochane

to wyżej to ja :D

http://www.allegro.pl/item295131791_foto_kubek_z_twoim_zdjeciem_dzien_babci_dziadka.html a taki kubek , gumisiu????

sylwia wysłałam ci namiary na Gumisię przez NK, bo moich znajomych to same baby prawie i jak ty byś miała się kumnąć która to gumisia:P

gumisiu, to może poszukaj na allegro:) i ci przyślą, np. ze zdjęciami dzieci:) a żyrafki są po prostu super:D

Majka zasypia z nami i przenosimy ja na śpiocha:) ale nie ma swojego pokoju, więc i tak jak w nocy sie obudzi, to tupta do nas, zgarnia po drodze butelke z piciem i wkręca się między nas:D ciekawe jak to będzie w nowym domu, bo tam szykujemy pokoik dla małej;) z nocnikiem dałam sobie spokój do wiosny, będzie cieplej i zacznę walczyć na ostro:P z mową ciężko:O ale przyjdzie czas. Słonko Izka karolina kinia agutka izabela dana i dla malutkiej:)

magda:D super domek i jak szybko postawiony:) u nas od świąt stoi budowa:( najpierw trochę mroziło, potem leżał śnieg, a teraz jak zrobiło się wiosennie, to majster robi remont u siebie w chałupie:( więc czekamy. Mamy zrobiony strop nad parterem. Teraz trzeba ściany kolankowe i szczytowe, no i dach. Już mamy więźbę, a teraz szukamy dachówki:) tyle, że opornie to idzie:P Mam nadzieję, że do jesieni się wprowadzę, ale życie pokaże:)

Renaciu:) super że się odezwałaś i wkleiłaś zdjęcia imienniczki mojej córci śliczna dziewusia, a jaka pyzata:D Moja Maja jest niejadkiem i strasznym chudzielcem:O i zwykle zazdrośnie patrzę na takie pyzate:P Niestety Majka je jak ptaszek:( i w ogóle nie chce jeść kanapek, zjada z wierzchu a chlebek jest dla niej niejadalny:(

ojeju:D aż mi się gęba uśmiała jak weszłam na topik:D serdeczne buziaki dla wszystkich dziewczyn:) ja źle wróżyłam topikowi, a tu taka reaktywacja:) super że jesteście dziewczyny!!!!

wszystkim dziewczynom zasyłam po i po:D luiza, gumisia jest jeszcze na NK:D jest w moich znajomych, możesz ją namierzyć;) ma zdjęcie z żyrafami:D

sylwia:D specjalnie dla ciebie:) syropek: * 24 ząbki czosnku obrać, * 5 cytryn obrać ze skórki i rozdrobnić, * to razem miksujesz na papkę, * w słoiku litrowym zalewasz papkę wodą przegotowaną, zimną do pełna i i zakręcony słoik wstawiasz do lodówki na 4 dni, * potem odcedzasz sam syrop, dodajesz szklankę miodu i gotowe -słoik musi stać zakręcony w lodówce, więc ja odlewałam co dzień w szklankę trochę, żeby dzieciaki zimnego nie piły:) - dwa razy dziennie po łyżce stołowej - jeśli to ma być dla jednego dziecka to warto zrobić połowę przepisu:) ale sama się też możesz kurować, dorosły dwie łychy:D warto spróbować:D

a w teren miałam na myśli spacerki , np. nad jezioro, bo tam są kaki;)

margaret monika luiza gumisia anet anianiania trzymajcie się kobity i nie dawajcie się choróbskom!!!

zuziu kosiana babo, nie dołuj się, lekarze czasem wydają wyroki, a potem różne cuda się zdarzają, może z czasem tobie też się taki cud przytrafi i się nawet nie spostrzeżesz kiedy? co? i jak? tego ci życzę:)

widzę temat chorób kruluje:( ja z mają miałam podobny problem, zeszłej zimy i tej to samo:O. zaczynało się od kataru i rozwijała się infekcja- antybiotyk, jak się skończył to nawrót kataru i tak błędne koło:( Od października do lutego zwykle brała z 10 razy antybiotyk, nawet zastrzyki. Przed świętami zakończyła antybiotyk i tym razem pomyślałam, że to może alergiczne jest i zczęłam podawać jej zyrtec w kroplach, bierze do tej pory i (odpukać:)) mam spokój Mi na uodpornienie polecali bardzo bioaron c, ale to jest od 3 lat, więc maja jest za mała:( Sylwia, a może zrobisz chłopakom syrop z czosnku, cytryn i miodu na uodpornienie??? Jak chcesz to podam przepis:) współczuję ci tego lotu -sama z dwójką dzieci:( ale może nie będzie tak źle, bo mały może przespać, a starszy będzie ciekawy co za oknem widzi??? może nie będzie tak źle, latałaś już z dziećmi samolotem???

hejka kobitki:) piękne dni ze słoneczkiem były, więc prawie cały czas na powietrzu byłyśmy:) ala, zawsze możesz pół czopka glicerynowego włożyć maluszkowi w pupę, a może mała gimnastyka nóżek pomoże, bo prostowanie i przyciąganie zgiętych do brzuszka też pomaga i masaż brzuszka.

hej dana, córcia śliczna, jaka słodka, aż sie takiej chce:) zakochac sie idzie kiedy moja królewna była taka malutka, ach..... słonko:D odezwałaś sie:P Maja jeśli chodzi o spanie to też musze koło niej lezeć jak zasypia:O A jeśli chodzi o godziny snu, to jest identycznie jak u Ciebie Dana:D denerwuje mnie to późne chodzenie spać i ostatnio budzę rano ją o 7.30, kiedy Kamil sie szykuje do szkoły(wtedy nie płacze, że ją obudziłam, bo leci od razu bratu dać cześć i buziaka), automatycznie dzemka w dzień przesunęła sie na 12.00 w południe do 14.00 (dązę do tego by spała tylko godzinę, ale na razie to z marnym skutkiem bo jak ja po godzinie budzę to jest potworny ryk:() no i wieczorem o 20.30 zasypia na dobranoc:)