Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

manika74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez manika74

  1. dziewczyny coś ta kafeteria szwankuje , zwariować mozna:O Luiza, podaj mi ten prosty przepis, czy to sie razem z makaronem gotuje? fakt, że nazwa jest kosmiczna:D A co do łapania sprawców wypadków, to znam to z autopsji:( Brat kiedyś podchodził do wyprzedzania samochodu z przyczepką (która nie była przepisowo oświetlona) oczywiście robił to przepisowo. Kiedy był na drugim pasie, na wysokości tej przyczepki, facet zjechał na niego, praktycznie spychając go z jezdni> Zeby nie uderzyć w przyczepkę brat musiał zjechać na pobocze, a pech chciał, nie udało mu się wycelować między drzewa i walnął w drzewo. Miał nie zapięty pas, więc głową wybił szybę, oczywiście raniąc się w czoło, wycieło mu trochę włosów, które zostały na szybie szwagierka miała zapięty pas, więc nic jej się nie stało. Gościu pojechał sobie dalej, nie zatrzymując się. Samochód brata się zapalił. Ludzie którzy jechali za nim zatrzymywali się i pomagali gasić, nie którzy widzieli co się stało. Rejestracji nikt nie pamiętał. Policja oglądała, słuchała świadków i wpisała - sprawca nieznany. Brat odmówił pogotowie i czekał na autoholowanie, kiedy zobaczył, ten sam samochód z przyczepką wracajacy tą samą drogą. Ponieważ ojciec przyjechał na miejsce wypadku swoim samochodem, brat szybko wsiadł w jego samochód i gonił faceta. Kiedy go zatrzymał, tamten się wyparł, twierdził, że nic nie widział. Brat spisał numery rejestracyjne i dane z dowodu gościa. Podał je na policji. Minęło od tego czasu 1,5 roku, miała być sprawa i nic się nie dzieje. Samochód niestety nadawał się do kasacji , bo mimo lekkich stłuczeń, został przesunięty, bo uderzył podłużnicą, czy jakoś tak. Więc morał z tego taki, że policji trzeba sprawców zanosić w zębach:O bo sami nie mogą sobie poradzić:( zdrowia dla chorujących dzieciaczków życzę
  2. ruda, hb, gratuluję ząbków:D kwiat] Majce teraz idą po kolei trójeczki, a każda cieszy jak te pierwsze ząbeczki:D kafeteria szwankuje aż się nie chce nic pisać:O Jolu trzymaj się cieplutko i porządnych kopniaczków ci życzę:)
  3. mój chłop to zje co przygotuję, ale czasem mówi że nie gotuję tego co by chciał:( więc zwykle mam stresa ,bo nie wiem co by na ten obiad zrobić, żeby mu dogodzić:( zresztą to syn gospodarza, więc jadał tłusto, przetwory mleczne, śmietana tłusta do wszystkiego, błe:O ja tak nie gotuję, bo by mi watroba wysiadła:( aha i jeszcze by chciał ciągle jakieś sałatki, które są drogie, a mam oszczędzać kaske;), i ciasto 2 razy w tygodniu upiec, ah nie będę sobie nerwów psuła
  4. iza, bo rano już tego tematu nie było:D ktoś założył dla jaj temat że pozna kobietę z nawałem mlecznym, no i oczywiście były głupie wpisy, bo gościu chciał niby spróbować mleka kobiecego, więc wyobrażam sobie co się potem działo, i dlatego topik usunięto:)
  5. aga założyła temat dlaczrego tylko nasz temat nie działa, czy jakoś tak, ale zadługo tosmy nie popisały:D
  6. Iza, wieczorkiem to się za wiele nie napisałysmy:( ale aga założyła nowy temat i tam się spotkałysmy, stąd wiem że nie tylko mi tak szwankowało:)
  7. gumisiu:D no to masz \'kupę\' szczęścia:D Luiza, oświeć mnie ciemną co to jest penna z mięsnym sosem, bom ciekawa:)
  8. jezu, czy u was też taki młyn? od 20 minut prubuję wejść na nasz topik i gówno, a inne mi się otwierają:O ciekawe czy ten post dojdzie:P sprawdzę rano, bo się wkurzyłam i idę spać dobranoc
  9. majka reż zwykle nam się budzi jak ten tego:O najczęściej w momencie kulminacyjnym:( fakt, jak antykoncepcja:P
  10. eee tam, niech śpi, żmęczony chłopina:) no ale mnie też ma prawo się czasem zadrzeć kita, co nie? tylko w tym jest ambaras, żęby dwoje chciało na raz:P
  11. moja córcia padła dziś o 20.00:) niebywałe ale kiedy tak się dzieje to zwykle o 3.00 się chce bawić:O
  12. no to siup;) ja muszę smarować cielsko, bo mam strasznie suchą skórę i jak zaczyna się okres grzewczy to w bloku powietrze jest tak suche, żę się cała łuszczę:( już przywykłam;) a gdzie się wybierasz całą rodzinką na weekend?
  13. nie maa pojęcia co się dzieje, ale posty mi wysyła jak żółw, długo czekaaaam i złości mnie to
  14. no tak, ale musiałam obejrzeć \"Zagubionych\" i potem zanim się wykąpałam i napachniłam i powcierałam wszelkie kremy i balsamy.....to mi moje mięsko zasnęło
  15. coś nam ta kafeteria dziś szwankuje:O aguś, popsułam ci monolog:P a co do męża to te chłopy za grosz nie mają wyobraźni:( oni tak mają ;) ciacha też:P
  16. ups, ja też się przyczyniłam do podganiania strony:P ostatnio w tak rekordowym tempie nie zamykałyśmy stronek:D
  17. coś się dzisiaj dzieje z tą kafeterią i stąd te powielone posty:O ja nie mogę się Was doczytać, bo mi co jakiś czas się wiesza:(
  18. coś się dzisiaj dzieje z tą kafeterią i stąd te powielone posty:O ja nie mogę się Was doczytać, bo mi co jakiś czas się wiesza:(
  19. aga trzymamy za słowo;) hm, no to miłych starań:P tornado było przeleciało i poleciało:D wszystko ocalało:) dziś jestem miła dla męża, a co, przecież czasem mam ochotę być miła:P
  20. anet:D apropos twojego bloku- siostra miała białego Forda, ale okazało się że potrzebuje gruntownej blacharki, więc szwagier majsterklepka, wziął się sam na garażu za spawanie i łatanie dziur, oczywiście samochód był łaciaty po tych zabiegach, a siostra to perfekcjonistka i łaciatym i w plamy jeździć nie będzie, kazała pomalować. Szwagier na lakierowaniu się zna, ale zrobił jej psikusa i moja biedna siostra wyróżnia się teraz z tłumu białym samochodem, który ma jeden bok- plaża i muszelki,a drugi- morze, fale i żaglówka, oba boki zlewają się ze sobą na masce z przodu i z tyłu.
  21. moni, cudowny Sebastianek, śliczny bobasek:) aż się chce znowu maleństwa :) ale lepiej tylko pooglądać ;) pozdrowionka dla całej rodzinki
  22. Izka, ale jak się wdasz w jakąś pyskówkę pod czarnym nikiem, to potem ciągną się za tobą pomarańczowe, złośliwe ogony, jak np. za rudą:P a tak masz spokój, a na drażliwych tematach zawsze są pyskówki i wyzwiska:D zresztą nigdy nie wiadomo, kto nas podczytuje;)
×