manika74

witam marcówki, te w pracy:D i te na wolnym:D Izka Słonko Magda, co do załatwiania papierzysk w związku z budową, to powodzenia życzę:D ja się cieszę, że mamy to już za sobą, uff 1)jeśli macie działkę rolną, to jeszcze musicie w gminie przekwalifikować ją na budowlana, czyli wykluczyć z ewidencji gruntów ornych, jeśli to już jest budowlana to ok. 2)w gminie trzeba się też zwrócić o wydanie warunków zabudowy, bo to jest istotne, trzeba na początek. 3) załatwiać media, czy,li złożyć podania o przyłącza podłączenie prądu, skrzynki z licznikiem wyniosło nas 2500zł. wody i kanalizacji jeszcze nie mamy zrobionej, ale projekt przyłącza już jest. 4)do geodety musicie sie zwrócić o wyrysowanie tzw. wtórnika ( mapka geodezyjna) u nas koszt 600zł. 5) zamówic projekt i udać się do jakiegoś projektanta o adaptację, a on Wam powie czego wam jeszcze brakuje, bo tych papierków to całe mnóstwo potrzeba, np. pozwolenie z gminy na przyłączenie sie do drogi publicznej. Potrzebny jest też projekt przyłączenia wody i kanalizy do domu. ja zbyt wiele szczegółów nie znam , bo to mój mąż wszystko załatwiał. jakbyś miała pytania to pisz, ja go wypytam. my w sobotę działkę wytyczyliśmy, wiem, gdzie będzie salon i kuchnia, garaż;) teraz czekać na koparkę:D grill był niezbyt udany bo było strasznie zimno, więc siedzieliśmy ściśnięci w przyczepie campingowej:( Maja od trzech dni jest cholernie marudna, nie mam pojecia co tym razem będzie, może zęby??:O pozdrawiam wszystkie baby ciepło

pobudkaaaa:D oj, Kala, opuszczasz się;) babska coraz bardziej leniwe przez ten długi weekend:P miłego dnia chorującym zdrówka

no, kochane moje melduję się:D posłusznie, że kaca nie mam;) chociaż pierwszy raz od 14 miesięcy sobie wypiłam więcej:D bo już od tygodnia Majka cycusia nie dostaje:D grill można powiedzieć, że się udał, żarełko mniam, towarzystwo się bawiło ok, tyle że pogoda nie dopisała, strasznie wiało i słońce ucikło, więc siedzieliśmy ściśnięci w przyczepie kampingowj:( A planowałam wielki stół na trawce pod drzewkami i pełen luz, no cóż nie zawsze się ma to co chce:P dziś jeszcze podejmowałam w gościnie ciotkę z wujkiem z Bydgoszczy, bo mi ,jak mówiłam Wam, tyczyli wczoraj budowę,ale już ich wyprawiłam na drogę:D teraz sobie siedzę przed kompem, a mój małż poszedł z małą na spacerek:P Zielna, dużo zdrówka dla Ciebie i córeczki Kala Gumisia Margaret zuzia jak zdrówko Twoje i Paulinki, lepiej?

no ,tak, długi weekend się zaczyna, sobota.....baby śpią;) moja torba mi ostatnio budzi się o 6.00 i koniec spania:( ale dla mnie to dobrze , bo zaraz sałatkę- kebab muszę zrobić i mykać do sklepu po chlebek:D :D :D miłego dzionka kobitki, grile, alkohole;) i te sprawy

pooobudkaaaa babulce kosiane:D Kaluś, sorki:P

gumisia Kala to pewnie w kurniku:P :P :P ja powiem wam dobranoc, bo padam na pysk ale grill dopracowany i dopieszczony w każdym calu;) Jutro ciotka geodetka tyczy nam budowę, a potem balanga:D :D :D papatki babulce

Zuzia, dużo zdrówka dla Ciebie i Paulinki

oj, dziewczyny, 30-tkę to ja balowałam hucznie, byłam akurat po rozwodzie i zaszalałam , a co:P w końcu to raz w życiu:D Maja już trzeci dzień nie woła cycusia, hurra:D cieszę się niesamowicie. Z piersiami nie mam większych problemów, jedna troszeczke przybiera, ale guzy się nie robia:) Dziś bylismy na wynikach i niestety pielęgniarka się uparła, że trzeba pobrać z żyły, ale na szczęscie zrobiła to sprawnie. Troche płaczu i po kłopocie, nawet lizak się Majce dostał na do widzenia;) pogoda piękna, więc cały czas spacerki, Maja ma juz pyszczek i łapki nieźle opalone:) przygotowania do grilla zakończone, jutro konsumpcja, oby pogoda dopisała, bo zapowiadają ochłodzenie:) prezent na imieniny, zka, pytasz?? ano zamówiłam sobie na imieniny, koszulkę dla Majki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9c1b6682c0d2eae.html no i dla męża na jego imieniny, bo ma 30.04: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e7c12db4cd85969b.html to raczej symboliczny prezent, ale cieszy;) miłego weekendu baby kosiane

cześć Monika!!! Plotkuj z nami, będziemy Cię wyzywać od babolców kosianych:P Margaret, no tak jak napisałaś, święta prawda, i co do małżów i wałówek:) Fajnie, że ktoś czuje się tak samo jak ja:) Kaluś jak ja Ci zazdroszczę, w moim miasteczku, to tylko fajerwerki w sylwestra można obejrzeć, i to jak burmistrz zasponsoruje:O No i czasem ksiądz w kościele jakiś dowcip rypnie:D Ale w te wakacje , ma zamiar spędzać weekendy nad morzem, oczywiście jak chłopa od pługa odciągnę ze wsi:D Gumisia reszcie bab całuski ślę

no niestety, wrócił jak spałam:(

ach Ty babo jedna:P miłego dzionka zyczę babulce kochane

Kala cóż za zgranie w czasie:D :D musiałaś ???

pobudkaaaaaaa:D podebrałam komuś fuchę;) a co tam , choć raz ja:)

jeszcze Mój duzy synuś, ma anginę , leży z gorączką i marudzi gorzej niż niemowlę:( a tyle muszę jeszcze spraw załatwić, i wszystko na mojej głowie:(

mąż mi życzeń nie złożył jeszcze go nie ma :( bo z pracy na wiochę pojechał, zawsze teściu jest ważniejszy ode mnie:O

dziękuję jeszcze raz za życzonka gumisią, czemu:( małż Cię wkurza czy coś z dziećmi???

acha, Słonko, ja też muszę zbadać mocz i pewnie będę kombinować podobnie do Ciebie, jak tu zrobic siusiu na nocnik:D bo ona robi siusiu, ale nie wtedy kiedy ja chcę:(

hej baby kosiane dziękuję za życzonka oj, przydałoby się wszystko czego mi życzycie:) Izka, Maja już jest 5 dzień po szczepieniu, nawet się nie zaczerwieniło, i nie marudziła w ogóle. Pielęgniarka mi mówiła, że po tej szczepionce nie ma żadnych dodatkowych objawów, jak przy innych. Dobrze, że mi Słonko podpowiedziałaś, nie dam pobrać z żyły, niech kłują paluszka;) Wczoraj wyszła Majce górna dwójka, nareszcie, bo już tak się martwiłam. Mam nadzieję, że ta krzywica to tylko wymysł pani doktor:P Dziś biegałam żeby kupić dobre miąsko na szaszłyki, no i wróciłam ukontentowana:) Będę ten piątek i sobotę miała bardzo zapracowaną, tyle spraw na głowie. Jeszcze ciągle nie możemy się zdecydować który kredyt wziąść, jak człowiek ma za duży wybór to głupieje:O Dziewczyny, czy któraś jeszcze karmi piersią? Majka od dwóch dni nie dostała , ani razu. Tyle, że muszę ciągle kombinować i odwracać jej uwagę, aby jej się nie zachciało;) Zaraz pędzę znowu na podwórko i będziemy zbierać różne paskudztwa i rwać mlecze i stokrotki:D

witajcie kobietki kosiane i dziękuję za życzonka moja rodzinka chyba zapomniała, że dzisiaj jest Marzeny i czekają do soboty, bo na grilla zaproszeni:P no ja zaraz mykam do sklepu po miącho na tego grilla:) Majka już mi liczy pieniążki w portfelu, ale spokój:D ona kocha brzęk pieniążków. Ostatnio w kościele ministrant zbierał tacę, minął nas a ona chodu za nim i łepek zadziera co tam mu wrzucają bo znajomo brzęczy:D dobrze, że go za sukienkę nie ciągła:D :D :D jutro upiekę rogaliki, to Was poczęstuję;) szkoda, że przez monitor nie można:( spadam bo mi miąso wykupia, bo to okres grillów będzie;)

nie banki tylko babki:O

no wreszcie można sie przywitać, babiska kosiane ale nam numer wycięli z tą kafeterią właśnie wróciłam z piaskownicy, inne dzieci biły się o zabawki, a moja torba siadła i rączkami piasek na kolanka sypała, grzeczne dziecko, i po co takiej zabawki:P Kala;) gumisia, jak tam rozwiązanie ważnej sprawy?? udało się??? bo ja zgodnie z obietnicą trzymałam, dopóki mnie przytomność nie opuściła:D banki się nie odzywaja, bo jeszcze nie odkryły, że kafe działa;) pozdrowionka dla wszystkich

gumisia, łapię i trzymam mocno:) ale przez sen mogę puścić, bo jak śpię to mi wszystko puszcza;) bąki przede wszystkim:P

gumisia, fajnie, że już jesteś:D

nooo, pogoda super to wszystkie korzystaja. Ja się urwałam z piaskownicy , bo sąsiadki córka pilnuje małą. Siedzę sobie przed kompem i obserwuję je przez balkon. Mmmm, jak cicho w domu, totalny relaks:)

Słonko, no to trzymam kciuki za Alusię i te centyle