kirsten2
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kirsten2
-
hejka z rańca:):) PIJĘ trampki- zabierasz jedno mleko w południe i podajesz słoiczek, na początek mniejsze ilości ze słoiczka możesz dac dopic mleczkiem:);), bo np Florian nie najada się na 3h połową słoiczka:D, starcza mu na 2h, więc daję do popicia pierś:) potem możesz zamiast popołudniowego, albo porannego mleczka wprowadzic kaszkę:), a po ok 8mcu deresek, zamiast, jogurcik, chlebek:):):), że mleczko zostaje 2 razy albo 3:) ja gotowałam Oliskowi od ok 5mca, ale teraz mi się nie chce:P:P::D:D:D, bo to sobie komponowoałam posiłki, żeby mięsko, jarzynka, była, pietruszka, i tłuszczyk, spisywałam sobie przepisy, by nie gotowac monotonnie, i zawsze na dwa dni:):), ale czuję że Florian zacznie też szybko z nami jesc chocby nawet zupki, bo strasznie się patrzy jak coś jem:D:D:D:D:D a ostatnio na jednym kolanie trzymam miśka w drguiej ręce jem jabłko a misiek otwiera buzkę i łypie na nie:D:D:D:D:D:D:D, no to go wsadziłam w bujak, było juz ok 2h po szamańsku więc poskrobałam mu łyżeczką było mnami:):D:D:D:D:D:D:D Oliwer potrafił zjesc swój obiadek i potem jeszcze ode mnie zaszamac :D:D:D:D gdy miał te 8mcy:D:D:D:D:D teraz tylko słoiczki są bardzo wygodne na początku bo same nie oddamy tej konsysencji ;):):) co by dzidziola doszczętnie nie zaparło:) kurczę pamiętałam żeby cos jeszcze napisac ale zaś wszy mi zeżarły:P:P:P:P
-
pomaranczowa marta napiszę Ci na podst dzisiejszego dnia ok 5 rano pierś nie wiem ile:) ok 9 mleczko 150ml ok 12-13 pół słoiczka obiadku zapitę piersią ew sama pierś jak nie zapite to ok 14 pierś ok 16-17 mleczko 160ml ok 18 troszkę deserku nie zawsze jeżeli jest mleczko o 16, tak na polizanie:) i 19-19;30 obie piersi ile wlezie na dobranoc piszę czas ok bo zawsze jest jakaś obsuwa, jak w nocy wstanie wcześniej np o 4 to pierwsze mleczko jest już o 8 rano:) i ilośc wypijanych mililitrów zależy od preferencji dziecka, więcej nie dasz jak nie wciśnie:):):), mój synek nadmiar uleje:):) powodzenia
-
hejka z wieczorka:) dziołszki Gryfno no to masz zonka z tą spacerówką, gdy kupowałam wózek to patrzyłam żeby była przodem, ale nie wiatrołapka, kużde tylko że albo -albo, teraz tak rynek zapchany i normalnie wydziwiają cI producenci , ze tak żle i tak nie dobrze, starszy ciągle był uśliniony:P i miał załzawione oczy od wiatru więc nie wyobrażałam sobie by Floriana wozic nie widząc co mu tam z nosa lołce:D:D:D:D, myslisz ale mam piękne dziecko bo wszscy na nie patrzą:P:D:D:D:D:D:D:D:D:D Izi cieszę się że malutka się rozwija i daje oznaki że coś widzi trzymamy kciuki za dalsze pomyślne rechabilitajce :):):):), my od samego początku dajemy mieszane posiłki:):):) teraz wczoraj jedliśmy wołowinkę z ziemniaczkami i marchewką, dziś druga połowa słoiczka została owrzeszczana nie płakał tylko mnie owrzeszczał że nie będzie jadł, może że chciałam go ptrzetrzymac 10min :D:D:D by klapło mi karmienie z wyjsciem po Oliskia do przedszkola, i tu zonk, daj cyca spadaj, normalnie jak syrena alarmowa, nio i spadałąm z tym słoikiem, na deserek dziś popróbowaliśmy banan z gruszką , ryżem, i sucharkiem, słodkie jak cholera nie wierzę że to bez dodatku cukru:O:O:O, młody oblizywał się dookoła buzki, starszy zaszamał resztę słoika:D:D:D:D:D:D, oczywiście po 4mcu, słoiczki, dziś widziałam z hippa spagetii:D:D:D:D co oni tam mieszają w tym?????:D:D:D:D słoiczki kupuję z nestle albo hipp, ale hipp ma wszystkie owocki zaklepywane grysikiem, a nestle niby same owocki, Florian od wczoraj uziemiony, tzn ława zsunięta na panele, a na dwyaniku rozłożona kołderka i wsie zabawki, i misiek:D:D:D:D , tak mi złazi z bujaka że szok, nie idzię się odwrócic, dwa ruchy dupą i mostek, a przypięty się wkurza wiec korzystam z niego w razie musu:):):):):) spanie wnocy, u nas jest ok 19st w sypialni, ubieram już pod pajacyk body z krótkim na razie, rękawem, jak będzie chłodniej ubierzemy długi, i śpiworek, taki gruby jak kołderka, łąpy zimne, ale w środku ma ciepluśko:):), bo ociepliłąm Śpiworek, niby był pikowany, ale ta wata się zbiła, więc porozpruwałąm przy zamku, i mam całą torbę grysu z OLIśka poduszki dla alergików, (mama mi zPl przywiozła pościel dla starszego, , poduszka wypchana na storc, ale z zamkiem że się wyciąga nadmiar tej waty i jak się ubiję to się wtedy dokłada dziecku:)), i tą watą ociepliłam śpiworek Florianowi, teraz jest cięższy, ale cieplutko trzyma, jak o 5 młody wstaje na karmienie, to ma milusio w środku:):):) piję tr, super że będzie chrzest:):):), powiedz księdzu pyskata nie pyskata a oni też za kołnierzami mają tylko się świętym zasłaniają:P:):):) coś jeszcze miałam skrobnąc, i wiatr mi wywiał:P:P:P:P jak co miłej nocki:)
-
KARINA MOŻE to zwykły zbieg okoliczności, Floriana czasem jak ciągnę za rączki to też zwiesi główkę do tyłu i flak:D:D:D:D i się cieszy:D:D:D:D, ale on uwielbia jak się nim tarmosi, czasem podniesie, ale teraz ma ważniejsze cwiczenia bo sam podnosi głowkę na bujaku czy z leżącej pozycji, a tak za rączki leń:):):) Gryfno a czemu nie spróbujesz młodego w spacerówce wozic:):), propo rad możesz na forum zawsze napisac że próbowałąś a nie robiłaś:P:P;) i spania Florian to taki meteopata jak jego mamuśka i jak jest wyż to śpi też 15min i dwa razy po 45min i wieczorem od 18 jest dziura w brzuchu bo już chce iśc spac i najlepiej na rączkach, ja go przetrzymuje do siódmej by nie miec rozrywki aguuuuu w nocy:D:D:D:D, a jak niż jak dziś to ledwo oczy otworzy ziewa jak smok, brzęczy daj mamuśka jeśc, i zaraz po pół do h kima, dziś nawet dałam spokój z obiadkiem bo pół h przespał karmienie i bym go tylko zmasakrowała łyżeczką jak on wsciekle głodny:):) propo zmiany lekarza u tamtego jak był termin to wchodziłam od razu, bynajmniej nie zapuszczałąm pąków w poczekalni,,, ten jest fajny facet, ale normalnie, 45min minimum :O:O to se czekając rzucilismy Florka na wagę i ten klops waży 9300g!!!!!! z pampkiem i ciuchami, jak ktoś powie że butla tuczy to w zęby:D:D:D:D:D:D. bo jaki ja mam kaloryczny pokarm te ostatnio jedzenie dwa razy w nocy przez katar, pączek mały:):) dagusiak zjebka jak mur beton, mała jest ewidentnie zarażona, teraz jest super wirusowy okres, jeden leci od drugiego:( młody cwaniak ma taki chwyt że ja próbuje Fridą zassac gila to mi ją zrywa, na częsci i się cieszy:D:D:D:D, muszę mu rączki łokciami przytrzymywac i jeszcze miałąm coś napisac :P:P:P ale to już jutro, chyba zacznę se notatki robic:D:D:D:D:D miłej nocki
-
koj koj laluchny:P nio martuśka dziwne bo ja swoje szczury kocham na zabój od samego początku:):):):) ann może CI chodzi o takie rady typu piszę na podstawie własnych doświadczeń zmieN lekarza(podpadł kole zance) dziura w brzuchu zmieniłaś już????, no to zmieniłąm 1,5 roku temu i teraz mam dalej a w sumie taki sam, teraz się już stawiam, więc mam mniej koleżanek:P a przeniosłaś już OLiwerka do drguiego pokoju???? OLIś miał 1,5 roku jej dziecko w drodze, bo nasza wspólna zanjoma już przeniosłą swojego Roweśnika Oliwerka już dawno, sama swoje dopiero nie dawno, i jeszcze spałą z nim w pokoju, inne biegnij OLiś biegnij(jej w drodze( OLI miał 1,5r gleba asfalt zryty ryk na całą ulice, buzia odrapana:O:O:O:O, ojejej, jej :nie biegaj bo się przewrócisz, i zjeba męża gdy przychodzi z kolejnym siniakiem, i jak mi się przypomni to dopiszę kilka innych rad:O:O:O:O:O, jakie mnie też faktycznie wpieniały, bo to było na zasadzie że ja mam to zrobic, bo jak inaczej:O, teraz mam już swój rozum, i skończyły się przyjaznie, aaa np chodziliśmy na spacery wg niej bo co to dla OLiśka było wracanie o 20 z dworu?????, a teraz jej dziecko wojuje do 22 moje dawno śpią:) itd Karina u mnie tak samo jak opisujesz, i propo ubierania, na spacer staram się wychodzic chwile po karmieniu, nio do przedszkola nie da się idziemy jak trzeba, ale jak pamiętam, z OLIśkiem zima:):):):):):):):):) powodzenia:):):):):) ubieranie kurtki zimowej, ryk pot na dupie mokre czoło i ja wiecznie usmarkana, no wyjdzcie sie upocone jak szczury na mróz, ale doszłam wywietrzałąm pokój przed ubieraniem, i skonczyło się brzęczenie:):):) propo szumu Florianowi fajnie się śpi w sypialni przy otwartym oknie, jak słychac ja auta jadą, ludzi:):) bylismy dziś u pediatry niby oskrzela czyste, ale młody tak odkaszluje hhhhyyyyk, że zaciągnie, dostalismy syropek, dla mamusinego św spokoju, ale miałąm durny sen:(:(:(:(:( taki durny, łoej, wrrrrrrr dziś u nas pogoda do dupy normalka, jakaś dętka mnie złapał i zwała od rana, bo śpik jak zasnął wczoraj o 19,30 to o 4 rano całą godzinę grasował agrrrrr:D:D:D:DD, potem o 5,30 Oliś mama mleko, a o 6,30 wstał Florianek no bo mamusia też już wstaje:):)bo ja musze sniadanko zjeś c przed wyjsciem , i kawki się napic, co by ludziom dzień dobry powiedziec:):):) i se kimłam 2h ze smykiem popołudniu:):):):), normalnie jak nowo narodzona:):):) Gryfno przeraziłabym się, tym co TYmuś Ci wyprawiał może przez to nie miał ochoty na obiadki:):), a nie biadolił Ci przy tym mleczku bo pisałąś że zaczął mniej pic?????Florian jak mi odrzucił mleko to co się nagadał przy butli to jego, i takie żale że matko i córko:):):):) jak dałam inne to od razu wessał i mniami było:):):) kurcze coś miałąm więcje napisac ale mężu mnie pogania bym zwolniłą kompa, ja mnie się mumiii wspomni to dopiszę ciao bambinis:P
-
ann piszesz o mnie:P:P:P;);) bo ja tu taka dobra rada jestem:P:P:P:P, pewnie Gryfno się więcej do mnie nie odezwie:P bo czasem jak coś piszecie to wspomina mi się jak ja byłam kiedyś a jak teraz jestem, niby wydaje mi się że jestem o jakieś doświadczenie mądrzejsza ale w głębi duszy pozostaje taki lęk, żeby w tej pewności siebie nie stracic czujności, mam czasem takie schizy że jak za bardzo skupię się na sobie czy cuś to wiecie ach nie m ówie głośno, Kasiah tak się pytałam bo się szczypię, Florianowi też nic z nosa nie leciało, tylko w nocy, dwie z rzędu miał korek ok 1, i jak je rozmoczyłam wodą morską to normalnie zielone gluty, a tak wdzień też nic, my też mamy codziennie kontakt z usmarkańcami, bo chodzimy do przedszkola po Oliśka, i każdy kolega musi Floriana pogłaskac złapac za rączkę, olblukac baby:):):):), i jakby nie było kontakt z virusami mamy na bierząco, o co jeszcze mąż z pracy przytasia a on też pracuje z dużym skupiskiem ludzisków, gdzie jest duża rotacja z live firm, nio i OLiś nie mniejszy dostawca zarazków:):):) to ja się chyba wybiorę do lekarza z młodym, co by go jeszcze raz osłuchał, bo niby nie kaszle, ale to jest taka sierota krztusiciel włąsną śliną, że inaczej teraz odkaszluje że wydaje mi się że tak zawyje, wiecie o co mi chodzi:O, tak dla spokoju spokojnej nocki!!!!! spadam nic wiecej nie gadam:P
-
miało byc pierś na kolację wii nie zniechęcaj sie wiem z autopsji ze im bardziej się człowiek skupiał na zaśnięciu bąka tym szersze maił oczy, z OLiśkiem doszlkiśmy do łądu i składu po 10mcach, z asypianiem bez szarpaniny, że dziecko wiedziało że teraz idzie spac:):) 27 lutego 2007 Oliverek 28kwitetnia2010Florianek moje
-
wydoiłam kawkę po obiadku dziś zupka ze świńskiego trupka:P:P:P:P:P ogórkowa:D:D:D:D mniami:P:P:P:P, i aż mi lepiej misior śpi już drugi raz, a niech śpi ma jeszcze godzinke:):), Izi miło Cię widziec:):):) GRyfno da se radę ona twarda laska to ma twardego miśka który już chce BYc niezależny, ;) my już mamy mniej więcej taki uregulowany dzień, czasem zdarza się odchył, i pewnie nie raz, ok 4-5 rano pierś, potem zależy ok 8-9 butla, ok 12-13 obiadek pół słoiczka zapite piersią, potem za ok 2 h przed wyściem do przedszkola druga pierś, czyli ok 14,30; ok 16-17 butla 160ml, i na kolację ok 19-20 zależy od ostatniej drzemki, czy była długa, to idzie już się kąpac i nyny o 19 albo troszkę pózniej, ale i tak najpózniej o 20 jest już w łóżku na rozmowie z morfeuszem:):) jak można powiedziec że majowe dzieci mają coś z oczami:O:O:O:O z powietzra zapytaj się czy oni szamani czy lekarze czy tylko dyplomy pokupowali:O:O:O:O:O, co za głupota, dobrze zrobiłaś opierniczajac lekarkę pewnie każda z nas zrobiłaby to samo, że na odpierdziel badali dzieci wrrrrrr, i oni chcą ciągle podwyżek za co?????? ja się pytam?????? kużde:O:O:O:O wasze miski też takie szczypawice, FLorian jak złapie za buzie to mamsiakra, czy ramię, chwyci się jak pijawka, nie wspomnę ze jak se założy rękę mi za szyję to rwie włosy jak chwyci całą garscią:D:D:D:D:D:D, normalnie rzep przy nim to lighcik, jeżeli pamiętam dzieci prawidłowo siadaja z pozycji czworaczej:D:D:D:D a Florian leży na plecach i hyyyyyyyk, głowa w górę i nogi, chyba łóżeczko obniżę ann kurujcie się kasiah ja dmuchałam OLiśkowi w buzkę zawsze pomagało gdy się zaniósł, bardziej jest to spowodowane tym że dzidziol tak się rozedrze że nie umie tchu złapac, trzeba kontrolowac płacze, starac się wyczaic, czym są spwodowane, i nie reagowac paniką wiem łatwo brzmi ale czasem z wiekiem takie bąki wykorzystują sytuację jak szybko się nie wyczai że jest manipulacja to po nas:):):):), moja mama mówiła że jak byłąm starsza to tak się potrafiłam zaniesc że na kilka dłuższych sekund się zawieszałam, i ona buch w dupę:P:P:P:P:P i ja dalej łaaaaaaaa:D:D:D:D:D:D:D:D:D za pierwszy razem też myślałą że dostanie zawału, :D:D:D:D nie bałaś się szczepic z katarkiem,????????? ja czekam aż Floriankowi przejdzie do końca niby już nie ma, ale czasem mam wrażenie że przez ten pieprzony wiatr ciągle coś mu tak zafurczy zgrabna laska będzie nie martw się:):):) niską wagą, dziewczynki są drobniejsze,:):):) Gryfno może małemu nie wygodnie, na spacerach, nie lubi klatki schodowej?????, może ca ciepło, Floriana ja za ciepło zapakujesz też ci będzie jęczec:):):) tak samo z fotelikiem:), ja wyciągnęłąm wkład gąbkowy spod plecków, i dałąm starą poduszkę ;do wózka'' po OLisiu pod dupę taki mały naleśnik i od tej pory tfu tfu fotelik wygoda, i podniosłam zagłowek wyżej bo też uwierał:):):), obejrzyj pokombinuj;) jak wrzeszczy wychodząc z bloku przecież lubi byc na rękach piszesz, może uwiera go kurteczka sweterek, może jakaś metka z czapki, może nie lubi czapy, coś go ciśnie, może blok nie ma tu nic do rzeczy, jak lubi byc na rękach to obojętnie gdzie idziesz to powinno byc ciekawie:):):), sama pisałąś, może mu nie wygodnie????????? może on chce spac tylko tak długo się przyzwiczaił , ze nie spał w dzień, że nie umie juz spac w dzień,a jest przemęczony, i przez to więcej płacze, i jest rozdrażniony, bo gdyby się wyspał to by Ci tyle nie płakał z byle powodu:):):):) spróbuj załąpac jakiś rytm,:):) i sie go trzymac, dzieci lubią jak każdy dzień jest przewidywalny i nudny do zrz...........a:P:D:D:D:D wtedy czują się bezpieczne:D:D:D:D no to se namoralizowałąm i jak to kojo pisze będzie chałą:P:P:P:P:P:P:P idziem się karmic i spadac do Kindergarten:P:P:P:P:P:P:P:P:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D bo tak już długo piszę że misior wstał:D:D:D:D:D:D
-
hejak laluchny!!! ja tak szybko bo mi tu smyk fikołki wywija na bujaku, dziś odkryłem że mam nogę i można ściagac skarpetki, już niedługo bo mamuśka wcinie rajtki i po zawodach:D:D:D:D anges martuśka jakbym o sibie czytała też odkryłam amerykę z OLiśkiem:P że teraz to już zawsze będę się marwtoc nawet jak się ożeni:P:P:P:P, i że już będzie do konca życia , i atki strach żeby było wszystko dobrze, i żeby mi dziecka w tarkcie dojrzewania na psy nie zeszły:P:P:P:P:P, teraz to już wogóle pełna legalizacja wszystkich doaplaczy, gnojki już palą pod szkoła dzgają sie nożami, masakra, jak pamiętAM jak chłopaki z mojej klasy w podstawówce próbowali fajek to po krzkakach się chowali, bo linijka po łapach od dyra było czymś normalnym dostac, zresztą wiem coś o tym:P:P:P:D:D:D u nas dziś słoneczko, i miło, dziewczyny folie na wózek i na pół h na spacer zobaczycie jak będziecie się lepiej czuc dobra pomykam karmic i lulac ciasteczko:)
-
żyjecie dziołszki w ogóle dyszecie jeszcze:P:P:P:P, czy tylko mój smyk śpi od 10,40 sama walnęłabym się obok niego tak mnie łamie, to się chwalę;), ale wczoraj spał 10min i dwa razy po 40min:P:):):):):), więc dziś nadrabia szkoda bo zaraz muszę go budzic , musim po starszego dybac:):) piszcie cuś:):)
-
gryfno jak czytam o Twoich szaleństwach to ja stara mumia jestem:P:P:P:P, nawet mój luby mówi że nie ma ze mnie żadnego pożytku;) :D:D:D:D:DD: bylismy też wyjśc na miasto wieczorem gdy bylismy w Pl, i ja od 22 ziewałam jak smok:D:D:D:D:D i myślałam tylko o ciepłym łóżeczku:P:P:P:P:P:P, noż nie żeby mój brat z bratówką nudzili;), ale tak już o tej porze przydupiona jak autobus chodzę, to jest moja pora spania:D:D:D:DD a wy tu w tym czasie jesteście aktywne na forum:D:D:D nio nic starośc nie radośc:P:P:P:P my mieszkamy w pn wetsfalii, pod samą granicą z Holandia, przez okno za lasem są wiatraki:P:P:P:P:P:P, tu strona Duisburg, Oberhausen, 100km do Bonn KOeln:P:P:P itd itp, i jeszcze teraz kropi, wytargałąm z kartonów wiatrówkę po OLiśku, bo zanim mi przyjdzie zamówiona jesienna to Floriana mi wywieje, a dziś już przechodzi samą siebie ta pogoda, czacha mi dymi, myśle co by se jakieś opaski nie naciągnąc już wystarczy ze mnie gardło boli, wrrrr
-
dziń dybry:P:P:P dagus ----to Twoja ma to co Florianek , dużo psikaj wodą morską i do pionu najlepiej na brzuch i potem jak zacznie chlupac to odciągaj , u nas też korek w nosie nie wte ni wewte, jak namoczyłam dak dosyc to takie gluty jak u starego chłopa, szok:O:O:O u nas zaś wieje żadna nowośc aż głowe chce wyrwac, już mnie boli od tego wiatru niby dziś rano cieplej bo 15st, ale ma już byc na razie coraz chłodniej, dżesss:(:(:*:(\coś jeszcze miałam naoisac i zapomniałam:P:P:P:P:P jak mnie sie wsopmni to kiknę:P:P:P:P ciao bambonis;)
-
hejka z rańca szurańca!!! Gryfno jak kacor duuuuży:P:P;) i balety udały się?????? Paulus ja dalej dokarmiam dwoma butlami Floriana w dzień po 160ml, reszta cyc, muszę se kiedyś odciągnąc na porę karmienia by zobaczyc ile mam w cysternach:P:P:P, bo nigdy nie sciaga do konca, tylko na noc, opróżni do dna;);):D:D:D pytałam pediatry na temat wprowadzania obiadków w moim przypadku powiedział że jeszcze musu nie mam, ale po pół roczku trzeba, a teraz mogę:), nie umiem też przejsc na większą ilośc flachy, w ogóle mam dziwne wrażenie tylko butlowe mamy nie bojkotujcie mnie że Florian się pochorował że zmniejszyłam mu ilośc karmień piersią wprowadzając obiadki i przez to spadła mu odpornosc, dziwnym zbiegiem okolicznosci gdy dodawałam butlę do karmien 2mce temu tez dostał kataru, i starszy gdy miał 4,5mca gdy zaczęłam wprowadzac obiadki tym samym ograniczając pierś już powoli bo z nim karmienie definitywnie i to nocne zakończyłam na pół roczku, więc co by mu coś nagle zaczęło brakowac ze składników odżywczych że spadłą odpornośc, nie wiem taka jakaś melancholia mnie ostatnio dopadła:(:(:(, i mnie też gardło boli jak jasna cholera, bynajmniej z tym podaję młodemu przeciwciała, rano zaflegmiony jeszcze jak stary jaracz, ale nocka przespana do 5;), więc jutro jak to Kojo pisałą czuwamy:P:D:D:D:D:DD:D:D:D:D bo się pochwaliłam:D:D:D:D:D:D:D:D piję tramki w odpowiedzi na twoje pytanie dot śpiworek dokupiłam , co ty ten wózek to taka wygwizdówka, Florian wcześnie wniego skoczył, kocyki byłoby za mało dla takiego maluszka gdy Wy swoje zapinaliście w gondolach, ten śpiworej jest letni, na wiosnę jesień wiatro odporny , dobry, jestem z niego zadowolona, na zimę już kupiłam taki gruby wielki, cięzki, ciekawe czy go upchamy w te wygwiżdzie, bo nawet nie przymierzałam, ale ten jest cieniutki:):):):):), Kojo Ty pani pegadog sama poszłabym pracowac 25h tygodniowo, :P:P:P i świątek piątek wolne, a nie 40h tu jest więcej bo odrabiasz przerwę plus dojazd, dziękuję, i użeranie się z ludzmi, niektórzy gorsi jak gimnazjaliści, jak kiedyś :P:P:P wróce do Pl to pójdę na podyplomowe pedagogiczne;););) i tyż będę ludzi gnębic:P:P:P:D:D:D:D:D:D:D:D:D Florian ostatnio gada aprrrrr i im więcej śliny uda mu się wypluc tym lepiej, i puszcza bańki:D:D:D:D:D:D:D apffffffff:P:P:P:P:P:P:P:P kciuk w zebach i a pfffffff któraś pytała o smoki z aventu, wiec większe od 3 są takie z kreseczkami I II III ten ma większą dziurke nawet do mleczka 2 jest dobry bo mleczka są potem coraż gęściejsze, i daje się wtedy mleczko tą III do noska i ładnie leci:):):):) Izabela no to Ci się nazbierało a gadaj narzekaj po to tu jesteśmy;););) agnes tak tu można siedziec do 3 lat, z dzieckiem i to jest normalne z czego tylko 1 rok masz płatny jeżeli pracujesz to liczony od dochodu:):):):), te polskie macierzyńskie:):) nara lalunie:P:P:P:P:P:P
-
hejka babeczki:P u nas to samo noc żywych trupów, druga z rzedu, jeszcze parę i sasiedzi zadzwonia po policję, :(:( wczoraj Florian już od 17 marudził na sapnie na dobranoc, w dzień jeszcze ujdzie ze smarami bo zasypia na bujaku, głowka jest wyżej więc katarek tak nie meczy, zakropiłam go wczoraj na noc tak już na zapas, i starczyło do 1 ryk bo zatkany on chce spac, oczy czerwone, nos zakorkowany żeby to jeszcze ciekło, musiałam najpierw solą namoczy, potem Frida to ryk ile sił w płucach aż piszczy, świder w uszach na cały dom:(:(:(, dopiero kropelki, potem nosidło, by zaczęły kropelki działac, i narzekańsko łełełęłęłęłę że on taki śpiący i potem głodny, odłożyc się nie dał na chwilę bo aż się zanosił, na szczęscie usnął na piersi:(, wzięłam go do siebie i na skos do góry położony na dużej poduszce lepiej mu się spało, i do 5 to siamo powtórka, ale dalismy radę pospac do 8,30:):):):):), teraz moje dziecko zasnęło, ciekawe na jak długo, musiał się jeszcze dotankowac godzinkę po obiadku, u nas kupy ruszyły z miejsca też aż miło się robią:P:P:P:?P:P po zmianie mleka, na pre aptamil, z hippa 1, młodemu spust się włączył odkorkowany, wczoraj na wieczór zaszamał pół ostatniego gerberka jabłuszko, 15h po mleczku, normalnie nie można jesc przy nim bo stęka smyk, i jęczy, głodomórek, pogoda do bani, starszy ma dziś zamknięte przedszkole, więc się kisim w chacie, jutro ma byc cieplej wiec wybyjemy u na mr włodek utajony, czasem go maznę maścią co by mu do głowy nie przyszło mnie terroryzowac;) Pulina może mała już wcześniej była osłąbiona a szczepionka tylko dołożyła i katar wyszedł od razu, dwa tygodnie temu też miałam koazję szczepic Floriana ale wydawało mi się że jest osłabiony lekarz mówił że wsio oki, ale jakoś się cykałam, potem miał jak pisałam lekuśki katarek, taki nie obciążający, i aż tu nagle z grubej rury kluski w nosie:(:(:(:( i albo mąz go zaraził bo zdychał 1,5tyg temu albo coś se prztasialiśmy z przedszkola:(:(:( a ja to musze byc na chodzie, ktoś musi obsługiwac:(:(:(:( Gryfono też bym się poszlochałą:):), w niemczech siedzi się do 3 lat więc mam luz blues potem będę się martwic:):):), ale na pewno nie wracam ale to juz inna historia, spadac co by się jeszcze poobijac:P:P:P:P ale jestem padnięta:(
-
czeee koj kjo koj :P cvzarownice:P:P więc jak wam się pochwaliłam że Florianek ma lekki katarek to wczoraj wieczorej tak go zatkało na noc że ani wte ni we wte, więc zapsikałam solą morską aż kluski poschodziły masiakra ile tego się tam uchowało, i spało moje dzieciątko ze mną na 3 poduszkach prawie na siedząco, żeby noska nie zatykało, ale nad ranem zaś się uzbierało po nocy i kolejna masakra Fridą i solą:P:P:P:P:P, mąż aż nie mógł, że za często i młody wył w niebogłosy, no ale muszę to wytargac by nosek się nie zatykał:(, lekarz powiedział że możemy solą morską psikac ile wlezie, ufff bo już bałam się o śluzówkę noska mojego dziecka:):), zawaliło go że szok, pieprzona pogoda, i zarazy z przedszkola:(:(:(:( Gryfno coś musi byc że Tymonowi się odmieniło, z jedzonkiem w ogóle , i ten wieczór, a gdy coś rozbiera najbezpieczniej u mamy, obserwuj, i jak cuś to do lekarza:):):):):):) sama go znasz najlepiej i wiesz jaki jest, propo robienia pózniej wszystkiego z dzieckiem i oczami w du...:P:P:P:P tak mi się dziś wspomniało, jak OLIś buszował po podłodze a ja odkurzałam, bo by się dziecko paprochów najadło, bo cio to????? i buch do dziuba, to jak odkurzam a młody kabel gryzie:D:D:D:D:D:D:D, albo na szyje se zawija, ale to już od zanjomych też słyszałąm że ich dzieci se lubiły kable sznurki na szyle zaplątywac, :O:O:O:O niech mi nikt nie mówi że to małe to głupie bo gadac nie umie jeżeli takie pomysłowe:D:D:D:D:DD:D:D helikoptery i złodzieje, mój starszy ma taką fazę teraz że pyta wkółko , od taty zaczynając, non stop, aż do wieczora, ja mówie że śpią on nie że polecieli, ja tak polecieli, albo straż ja mówie śpi on nie duża straż, ja: stio w dużym garażu; ija ija tak ija ija itd:P:P:P:P, dzieci do roku się pieszczą a potem jak już staną na nogi, to w długą i już nie wyściskacie, :P:P:P:P:P bo nie będą miały czasu, dopiero póżniej powiedzą mama kocham Cię:):):):):):):) to już jest inny wymiar dorastania naszej pociechy:):) miłego dzionka,
-
gryfno====== ja też jestem sama w chacie i byłam ze starszym:):):) niestety czy stety , Floriana pakuję do bujaka i ciągnę go w nim po całej chacie ze sobą, czesm jak tylko na chwile np do łazienki to zostawiam go w przedpokoju tylko przodem do siebie żeby mnie widział starszy jak był większy raczkował a ja musiałąm npo też do kibelka to go sadzałam na środku łązienki, wiadomo chatę i tak musisz urządzic, by dziecku nic się nie stało, kabelki chemia itp itd:):):):), on się zajmował sobą bo nowe pomieszczenie a mamusia się myła itd itp:P:P:P:P:P w kuchni miał swoją szafkę z plastikowymi michami chochlami, drewniamymi łychami, ja gotowałam a ten rozwalał po kuchni-też gotował:D:D:D:D, co pradwa był bałagan ale nigdy nie interesowały go śmieci czy mąka i nie musiałam zabezpieczac innych szafek, bo za każdym razem odsyłałam go do jego szafki, tak jest z takimi bąkaki że póki nie raczkują narzekamy kiedy zaczną byc mobilne, kiedy raczkują trzeba miec oczy w du..... i wspominamy czas kiedy to leżało i czekamy na pierwsze mama:):):):):):):), kiedy zacznmie gada i zadawac w kółko to samy pytanie co robi straż? co robi tata? co robi pogotowie? co robi samolot? co robią złodzieje helikopterów:P:D:D:D???? wspomnisz z rozżewnieniem ten czas kiedy tylko sam gadał do zabawek albo nic nie gadał:P:P:P:P:P:P aż w końcu pójdzie kiedyś na dyske, i powie Ci stara nie truj:P:P:P:P:P:P:P albo ty się nie znasz:P:P:P:D:D:D:D:D:D:D i łężka Ci się w oku zakręci gdy popatrzysz na fotę z takim małym usrańcem:P:P:P:P:P, bo ten czas naprawdę cholernie szybko zleci, teraz Ci się wydaje że ciągnie się jak Flaki w oleju:):):):) całuśki laśki wampirzicki:P:P:P:P:P siama tak siumciam rumciam do Floriana:P:P:P:P:P
-
czeeee babochy wapmiry i inne gadziny:P:P:P:P:P dziecko się zajmuje sobą porzucone przez zła matkę tzn ja jestem obok a on mnie nie widzi:P:P:P:P, też go zostawiam w zasięgu wzroku ale ja nie zawsze jestem, w jego zasięgu by się przyzwyczajał:):):):) u nas też leje potem poppołudniu musim dybac po starszego do przedszkola:( stety my się hartujemy wiatr deszcz zresztą z OLiwerem też chodzłiłam w każdą pogodę po dworze, ocipiałabym w domu siedząc tygodnaimi, Florian na budę prarasolka chociaż pół h a jak poprawia nastrój że się do ludzi wyjdzie, :):):):) ostatnio najbardziej rozbawia Floriana gdy mu mamuśka robi bleeeeeehhhh imitowany odruch wym.......:P:P:P:P:P:P:P a młody łohhahaahahaahaha:D:DD:D:DD:D jak się przdwczoraj pochwaliłam koleżance że mi dziecko piknie spało do 4i do 5 w nocy, to wczoraj o 3 już był przez h wyspany potem do 5 jak już usłyszy OLiwerka bo ten się akurat przebudzi to w ogóle aruuuuuu???????:D:D:D:D:D rogal to wstajemy????? agruuuuuu i po spaniu, dołączam do rgona zombich:P;):D:D:D:DD:D nie może mi śpik zasnąc przed 20 a szkoda:P:P:P:P Gryfno niezłe jazdy ja już to przeszłam im więcej doradców tym bardziej dziecko wyło, trza od razu wszsytkich wywalic i powiedziec że się samemu da radę,ale czasem w drugą stronę:(:(:(, ja też byłam mc w PL i jak się sami zapytaliśmy to se wszysliśmy na spacerek:P:P:P;););) do 24 bo moja mama nie kładzie się spac, co by młodego czasem nie usłyszec, jak nas niema więc nie chciałam jej masakrowac:P:P:P an jej tak się bidulek męczy:(:( Karina :D:D:D:D:D:D niemogę z Ciebie:P:P:P:P kaajsieńka może spokojnie dac, tylko postaw je do ciepłęj wody bo już pewnie będzie zimne:):):):) a ja sama mówię do małęgo cio to??:P:P:P:P:P:P:P a ja wczoraj złapałam wiatr w żagle, niby słońce bez chmurki grzało jak szalone a wialo jeszcze bardziej nie wiadomo jak ubrac, bo Florian cały czas lekko zakatarzony, :( parasolka na s łoneczko obowiązkowa i jak mi dmuchło wywaliło na środek skrzyżowania, kużde tak się wystraszyłam , Floriańskiego zaparkowałąm na brzegu chodnika i szur po tą parasolkę ludziska autami stali nie wjeżdzali na skrzyżowanie bo matka za parizolem leci:P:P:P:P, żwa mac:P:P:P:P to wam Pa PA:P:P:P:P:P Zomie:P:P:P:P cip....;)i i inne dupeczki:P:P:P:P
-
malwi ti niezłe przepały miałaś:):) dobrze że już malutka wyszła na prostą i się dogadujecie;) Kasiah tak myślałam że w belgii mieszkacie, ja stawiałabym na państwowy, bez przesady wg mnie oczywiście myślę że wcale gorzej miec nie będzie i jak ma się trafic to i w prywatnym idzie trafic na jakąś leniwą zołzę:):):):):), nie straszę tylko staram się myślec obiektywnie, :):):):) Olcia dasz radę chciaż ja teraz na chcrzcie Floriana stojąc w ławce myślałam że się popłaczę:P:P:P:D:D:D taki blues mnie złapał a przecież miałam już doświadczenie:D:D:D:D:D:D:D normalnie wara mi latała:P:D:P:D:D:D:D:D pisz pisz co słychac:)
-
hejka z rańca szurańca:P:P:P Pulina nie ma sprawy;) Karina to przerażające co napisałaś, lepiej niech młode pojęczy ale pewniej na podłodze , z drugiej strony tak nauczyc dziecko targac wszędzie na roczek z 10kg robiłabyś siku, bo dopiero starsze byłby wrzask, a tak trudno wszędzie za szmaty:P:P:P za sobą i beż garba:):):):):) MY też sobie przywiezliśmy gołąbki bez zawijania:P:P:P:P:P:P i inne smałołyki cudeńka:P Wii młody nauczy śie i ty tyż:P:P:P, poprzeciągaj go :):):)nic mu się nie stanie, bo potem jak moja znajoma 8,5mca i tylko na rękach ew chodzik i nie raczkuje, na początku musisasz siadac z dzieckiem na podłodze ale potem się oddalac to na chwilę dwie aż się przyzwyczai, trwa to długo, ale im dziecko starsze tym potem gorzej do czego kolwiek przyzwyczaic, ja już teraz znikam czasem FLorianowi na parę sek:):) Martuśka wydaje mi się że gdybym ubrała Floriana tak jak Ty to by mi brzęczał że mu za ciepło, przez cały tydzień gdy zaprowadzaliśmy starszego do przedszkola było o 8 rano 8-10st, i na początku oj jak zimno, to wiesz rajtki, kurteczka wiatrówka, body zkrótkim, i bluzeczka z dł, i jęczał tam i powrót przykryty na nożki cienkim śpiworkiem, potem wyciągnęłąm taki po Oliśku KOmplecik ocieplany to już be zrajtek też zle, też jęczał tam i zpowrotem rączki miał ciepłe, nie był zgrzany nic a nic, w koncu w piątek body krótki rękaw, cienka bluzeczka polarek bawełniana czapeczka, dresiki i rajtki, łapki chłodne, przykryty tylko na nóżki, i dziecko mi zsypia w drodze powrotnej,:):):) bez przykrycia nie wychodzę bo np wczoraj jak słoce wyszło grzejnik że moment spocona , jak zaszło za chumrę jak zapizdziało, aż wykręcało, mnie w tych spoconych:P:P:P miescjach potem się dziwę że mnie głowa boli i gardło, i ja młodego tylko zakrywałam nózki i odkrywałam:):):):):), bo teraz tak popier.....:P:P:P:P:P pogoda to spadam miłej niedzielki:):):):)
-
jeżeli ty masz to mleko na receptę, to zapytaj w Uk jak je weżmiesz w Polsce z apteki na rachunek to czy CI zwrócą koszty, bo w niemczech też leczenie dzieci i wsio co na receptę nie kosztuje nic, nawet kropel do nosa wsio, i np gdy Oliś był chory i lekarz zapisywał calcium itd to my bralismy fakturę w aptece tu oddawaliśmy do kasy chorych i rachunki za prywatne wizyty, u lekarzy na niebieksą kartę też można chodzic ale w pl lekarze lubią do domu przyjeżdzac :P i wsio mi kasa chorych zwracała:):):):):) więc popytaj jak to u ciebie:):):)a dwa tygodnie po twoim wyjezdzie jeszzce mąz może isc po zapas mleczka:)
-
Paulina Fotelik dajesz z bagażem, ale zaznacz żeby Ci potem jak mi nie wyrzucili przed samolotem tylko żeby wyjechał na taśmie z torbami, że zarzucisz se na ten wózek bagażowy, bo mi wywalili razem z wózkiem i nie dośc że podręczne to jeszcze wózek i fotelik, a wózek też musisz sobie sama rozłożyc jak wychodzisz z samolotu bo oni wywalaja obok schodów poskładane:), niestety, mleczko możesz spokojnie wżiasc na pokład czy deserek, zrób sobie cieplejsze do termo paczki takie gorętsze, z potem kiedy będzie potrzeba to dasz, można brac żarełko to jeszcze w zeszłym roku ciastka picie brałam dla Oliśka:):):):):):), tylko poproszą o wyciągnięcie z torby przy odprawie przez bramki:) żebyś pokazała u nas wsio z chrztem załatwialiśmy z kancelarii, ponoc mamy nowego proboszcza ale go na oczy nie widziałam bo tylko z sekretarką gadalismy;);)
-
hex hex!!!! wiedzmy:P moje towarzystwo już śpi:P, Gryfno masz rację z tym rzyganiem, Florian też dzisiaj zasysał jak odkurzacz deserek, potem szukał jeszcze dostał pierś, i teraz na kolację butla, 160ml, w sumie c,a, co 2,5h żarełko wyszło, od rana bo musiałam cyrklowac na odbiór starszego z przedszkola, a wole iśc po jedzeniu na spokojnie niż z jęzorem szybko pół h przed karmieniem, z dziecmi nie da się nic szybko, no ale Florian zasysał ze smakiem obiadek i deserek tylko że ten nadmiar to było tylko wielkie łuuuuuu, bleeeeehhh, ja do przebrania co chwila, pościel tyż moja:D:D:D:D:D, młody chlusta przez moje rami daleko jak widzi:D:D:D:DD:D, jednak on musi miec co 3h jak nie 3 z hakiem przerwy, albo mniej mu dawac ale to juz w ogóle kostki obgryzione:):):):) miłego wieczorka samice:P:P:P
-
jejka to ja moje dzieci już śpią :P:P:P:P ann też z vichy????, ja myję szamponem dercos aminexil czerwone pudełko i używałam tych ampułek z dercos, nic tam pisało że nie wolno zrestzą dużo bab je używało i nikt nic nie gadał że nie mozna karmiąc, na szamponie pisze by myc często i że rezultaty widac po ok 6 tyg to by się zgadzało:):):), i że jest na hormonalne i stresowe wypadanie włosów:):):) moje włochy też są wszędzie robią za kurz na podłodze, :P Gryfno my kaszkę jedliśmy raz i mamusia też kończyła reszta stio i czeka na trzęsienie ziemi:P:P:P z dietą rób intuicyjnie, ja wszystko wprowadzałam wcześniej, i jogurty itd, lekarze coś muszą pieprzyc:P:P za to im płacą:P dagusiak wtf:D:D:D:D:D:D:D koj koj was ist das :O:D:D:D:D:D wiii dajesz wit C od początku ile??????? kasiah podziwiam, pewnie sama musiałabym dac dziecko do żłobka gdybym mieszkała w Pl, :):) dzielne babeczki jesteśta:) my nie badaliśmy moczu ani krwi nie ma tu takiej potrzeby:P:) agnes współczuję bóli małęgo:(, da radę bidolek,:) hehehe kinderwagen :P:P:P:P:P:P:P:P:P już starciłam wątek:P
-
nio i znalazłąm swoje stare forum co by se przypomniec jaki był oliś toz to jak pamiętni czy dziennik z życia swojego dziecka:):):):) i ja obiadki Oliverkowi rozrzedzałam wodą bo tu niemieckie hippy są gęściejsze:O, i młody zapijał je jeszzcze soczkiem, i też miał zaparcie może to od i mleka bo pił te samo, muszę śprubowac inne i obiadek rozrzedzac i pił już mniej piersi i spał jak Tymoteusz raz dziennie góra dwa, a Florian cycuś mamusi:P:P:P śpi między posiłkami każdym, różnie od 15 min do 2,5-3h jak go zwali:):):) dobra zwalniam stronę :P:P:P:P:P bo nikt nie chce ze mną gadac a ja się obijam zupka z wczoraj, wieczorem drugie danie zrobiłam na dziś mąż w pracy, w chałupie syfu ni ma co by ogarnąc:P:P:P więc się byczę zaraz po starszego do przedszkola tylko hrabia wstanie i zje:P:D
-
już myślałam że nie usiądę śpi co się odwróciłam to pielucha na buzi, ja mu ściągam a ten banan akuku:D:D:D:D i tak z 10 razy jak nie więcej, zasnął w gondoli ktora stoi na duże pufie bo tu gra telewizor:D:D:D:D jest jest jest:P:P:P kuuuuupa wielka lepianka na murzyńską chatę:P:P:P:D:D:D wycisnięta z wielkim trudem jak ja jego:D:D:DD: czyli Floriana wyciskałąm:D:D:D:D ale od razu rogal i agruuuuuu:D:D:d tyle smrodu tyle szczęścia:P:PD:D:D:D:D hehehee kinderwagen powiedziałąbym coś jeszcze :P:P ale mnie usuną z forum za szerzenie faszyzmu:P:P:P:D:D:D:D też się uczyłam w sumie 8lat niemca ale dopiero w praktyce wyszły te moje piąteczki:P:P:P;) i się zostało zmuszonym do bełkotania, często się myle ale dopiero po fakcie wiem gdzie:P cuż nikt nie jest idelany:D:D:D:D Gryfno fakt to straszne z tą córeczką znajomych, i że im nie płakała z głodu, normalnie dzieci znajomych ktore miały za mało pokarmu czy tzw chudy pokarm ryczały całymi dniami dopiero jak dostały słoik i się najadły to się dziecko uspokajało:):), przykre ale cóż zrobic, dac flachę, a może ona miałą zółtaczkę bo synek znajomych miał do mca i właśnie był senny i miał mały apetyt, co się wiązało ze słąbym przybieraniem ona też wciskałą żarcie, już od drugiej koleżanki słyszałąm że żółtaczka tak długo może trwac i nie byc widoczna gołyk okiem, wystarczy że biribulina jest troszkępodwyższona:):):) ostatnio leci se dioda katharzis- na vivie trzymam Floriana przodem do siebie na kolanach rozwaliłam telewizor i wyję mu w końcu niby śpiew?:P matki działa kojąco na dziecko, nie wybrałeś mnieee, i Florian łeeeeee w ryk:D:D:D:D:D:D mama nie śpiewaj mi więcej:D:D:D:D:D:D wsyztsko tylko nie to:D:D:D:D:D an to mleczko jest chyba z kleikiem ryżowym bo widzę na ściankach, kupa była pomarańczowa i obiadki???? z czego jest ten Ineov, ja karmię i zużyłam kapsułki vichy i teraz se kupiłam w polsce szampon wzmacniający vichy, na promocji 2 w cenie tu jednego:):), i widzę że jest ciutkę lepiej, i włosy mi się takie konkretniejsze zrobiły, bo on jest z witaminami delikatny, do częstego mycia, ja też czupryną nie grzeszyłam nigdy, i zakola mam już prawie prawie jak mój mąż:P:P:P:P pocieszam się tylko że jak mi te długie wyjdą to zostanie mi tak meszek jak ma Florian :D:D:D:D:D:D bo widzę że mi rośnie nowa grzywka jupi:D:D:D:D:D roxi ja podawałam najpierw owocki ale to bardziej na kupę, a obiadki daję po pół słoiczka co drugi dzień:):) agnes coś wtym jest że dzieci albo rozwijają się szybciej motorycznie albo w gębie:D:D:D:D:D albo Cie zagada albo omiecie szafki:D:D:D:D:D u nas Florian dziś dociągnął do 5 ale mąż wstawał do pracy śpi się rozbudził zamieszaniem szalał głupawa do 6 ledwo zasnęłam i budzik bo do przedszkola trza dziecko odholowac i humorek bo budzą, a ja na ryj:O:( gryfno ja piorę znami tylko że sypiesz ten proszek dla małego:):):) pewnie niż idzie że Tymka powialiło:):):), FLorian na dzeszcz śpi jak suseł:):):) kojo daj znac jak dajesz witaminki, Oliśkowi pamiętam jak kiedyś bylismy w polsce gdyt miał 4mięchy to przepisała 3 razy po 10kropli do soczku ale on nawet tyle nie wypijał:):), ale szybciej doszedł do siebie:) ale jeste zrąbana ide se usiaśc:P:P:D:D:D bom zmęczona jedzeniem pisaniem i gówno robieniem:P:P:P:P:P:P