Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

funkia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez funkia

  1. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witam wszystkich ze "szpitala". Melduje ze mezczyzni juz prawie wyzdrowieli :) Esja - dobrze ze masz takie madre przyjaciolki. Naswietlaj sie ta lampka, bo tez mi sie wydaje ze to depresja zimowa. Trzymam kciuki za dlugi i gleboki sen (taki sen zimowy a la Muminki ;)) Gadzina - dziekuje za zdjecia Twojego malutkiego mezczyzny. Jest piekny :) Witaj z powrotem :) JoAska, Margot i Bagatelka - dziekuje za przepisy. Jak juz przestane gotowac rosolki dla chorujacych to bede musiala kilka z nich wyprobowac :) Uciekam bo praca goni ;)
  2. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Nie melduje sie bo u nas szpital - WSZYSCY mezczyzni maja jakiegos ZARAZA. Nic tylko uciekac, bo kazdy ma inne wymagania ;) Naneczka - alez mi przykro!!!! Wiesz, szefowie tacy potrafia byc - Twoj pewnie mysli ze duzo dla Ciebie zrobil. Przytulam Cie wirtualnie :)
  3. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Marzenusia - powodzenia! Na pewno sobie poradzisz - i za kilka dni bedziesz sie zastanawiala dlaczego tak sie stresowalas :) Nie moge dzisiaj oddawac sie zyciu wirtualnemu jak ze Starszak zapadl na grype. Mezczyzna, na dodatek 4-letni, z grypa - po prostu masakra! On zasnal dopier o 5 nad ranem - a Malenstwo obudzilo sie o 5:20... Ciekawe czy oni sie wczesniej umawiaja? Tak wiec wszycy nadal jestesmy w pizamach - i ogladamy sobie "The Best of the Muppet Show"
  4. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ewulek - trzymaj sie! Bedzie dobrze :) Mysle o Tobie i trzymam kciuki!
  5. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Piwonia - sto i wiecej lat !!!! Mam nadzieje powtorzyc Ci to osobiscie :D Kokus - trzymam kciuki za szczesliwy dojazd. Jesli chodzi o lotnisko, to im wczesniej tym lepiej. Lotnisko w W-wie jest kiepsko rozplanowane i zarzadzane - wiec lepiej byc wczesniej i sie nie stresowac. Jedz ostroznie! Esja - nie popadaj z zadna tu depresje!!! Przeciez Ty jestes taka sliczna dziewczyna, i do tego jaka utalentowana. A jesli chodzi o schudniecie, to ja uwazam ze lepiej robic to wolniej, bo wtedy sa mniejsze szanse na efekt jo-jo. A Benio fajny chlopak - dobrze ze sie tak swietnie rozumiecie :) Naneczka - mi nie chodzi o to zeby nie przejmowac sie 30-tka. Ja mysle ze takie surowe podsumowania w takie okragle rocznice sa rzeczywiscie przygnebiajace. Ja tez nie urodzilam dzieci przed 30-tka... Kotki sa super!!!! Od razu widac ze pieszczochy :) Powodzenia w szukaniu nowej pracy!!! A moze Twoja obecna firma przestraszy sie ze Ciebie straci i zaoferuje lepsze warunki? W kazdym razie trzymam kciuki!!! Joga jest super, chociaz ja jestem najgorsza studentka w grupie. Wiekszosc pan jest duzo starsza ode mnie i nie moge wyjsc z podziwu w jakej swietnej formie one sa!!! Z kolei instruktorka nie moze sie nadziwic mojemu kompletnemu zanikowi miesni brzucha ;) Twierdzi ze po 30(!) sesjach bedzie lepiej. Ewulek - zdrowka zycze! Ja tez juz tesknie za sloneczkiem. Amber - wielkie dzieki za komplementy, ale niestety mi sie one nie naleza :o Ja tez mam wiele powodow do narzekania - ale staram sie tego nie robic. Tak naprawde to ja jestem urodzona pesymistka ktora musiala sie nauczyc optymizmu z dwoch powodow. Po pierwsze, jak juz moze kiedys wspominalam, ja jestem po przejsciach - majac 19 lat zachorowalam na raka. Jakby nie patrzec, pesymistyczne nastawienie nie pomaga w walce z taka choroba, wiec musialam sie nauczyc myslec optymistycznie zeby wygrac. Na razie mi sie udaje (prosze trzymac kciuki) :) Po drugie, moj maz (tu musze przyznac, ze mi sie udal :) ) nie toleruje smutasow i marudnikow. Sam jest czlowiekiem czynu i zmusza swoje otoczenie do tego samego :D Od kiedy jego poznalam, duzo sie w moim zyciu zmienilo na lepsze. I to nie tylko dlatego ze mam cudownego przyjaciela na ktorego moge liczyc zawsze. Rowniez dlatego ze nauczylam sie z gory zakladac sobie ze musi mi sie udac - i twardo o to walcze. A co do osiagniec, to ja juz dwa razy wracalam do tzw. punktu wyjsciowego i zaczynalam kariere od nowa. Masz racje co do fryzjera na poprawienie humoru. Wlasnie to zrobilam tydzien temu i jestem taka rudo-blondynka, hihihi. Na manicure sie nie wybiore bo u mnie ciagle sie pierze, zmywa lub gotuje .... Squirley - jak Ty sobie sama robisz pasemka??? Ja od kiedy sobie sama wlosy obcielam w 4 klasie szkoly podstawowej, nie tykam sie glowy ;) Pozdrawiam wszystkich :D Milego! Zeby wiosna szybko przyszla, bo te smetne miny na forum to chyba efekt braku slonca i tego upiornego zimna!
  6. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    K-11 - nic dodac, nic ujac. Trafilas w samo sedno, kochana! A Seneka nic nie stracil na wspolczesnosci przez te ostatnie 2000 lat...
  7. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - wydaje mi sie ze wszyscy ludzie chcieliby dosc do czegos wiecej niz w danym momencie osiagneli - to sie nazywa motywacja do dalszych wysilkow... Ja tez mam momenty kiedy sie zastanawiam dlaczego tak malo dotychczas zdzialalam i mysle sobie ze jeszcze mam czas ;) Lecz palucha - a co do anatomii, to tez jej nigdy nie lubilam i uczylam sie tylko tyle zeby egzaminy pozdawac, hihihi! Powodzenia!!!
  8. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    A co Wy dziewczyny z ta 30-tka? Ja juz grubo po i nie narzekam :D Jak Was slucham to zaczynam sie zastanawiac czy sobie laski nie sprawic, hihihi. A ja tymczasem zapisalam sie na joge :) KaHa - pyszczek do gory! Wiem ze jest Ci ciezko, straszne masz te godziny, ale musisz cos wykombinowac zeby jezyka sie dobrze nauczyc, bo bez tego to ani rusz. Moze sobie skombinuj jakies kasety do samochodu? A Twoj mezczyzna, czy on jest Polakiem czy tez tubylcem? Bo jak tubylcem, to zacznij go meczyc zeby jak najwiecej z Toba rozmawial. Polecam tez sluchanie National Public Radio - maja glownie wiadomosci i ambitne programy. Mowia pieknym, literackim jezykiem ktory mozna zrozumiec :) A dzieci na pewno sa z Ciebie dumne! Marzenusia - gratuluje pracy! Ty tez bedziesz miala ciekawe godziny! Pozdrawiam!!!!!
  9. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    KaHa - jak to - "Wy jestescie mlode"? Ja tylko o rok jestem od Ciebie mlodsza a wciaz czuje sie gdzies w granicach 18-tki (tylko mam troche wiecej doswiadczen ;)) Ty tez jestes mloda i to bardzo!!! Babcia mojego meza (lat 87) ostatnio mi sie przyznala ze ona chyba nigdy nie doszla do 20 lat. Powaznie sie zastanawiala czy ona wydorosleje przed smiercia - my mamy nadzieje ze nie :). Wszystkie moje przyjaciolki ja uwielbiaja. Po smierci sp. Dziadziusia, biedaczka nie mogla sie opedzic od adoratorow, wielu duzo od niej mlodszych :) Wlasnie bylam na urodzinach pewnej milej 60-latki w miniona niedziele. Troche nas z siostra przytkalo jak sie zorientowalysmy ze wszystkie uczestniczki imprezy (bo to babska impreza byla) moglyby byc naszymi babciami jakby sie bardzo staraly. I wiecie co, to byla jedna z milszych i ciekawszych imprez na jakich bylam od kilku lat!!! Najfajniesza byla jedna przyjaciolka Babci ktora spotkalam po raz pierwszy. Na pierwszy rzut oka, wygladala na ok 50 lat - zero zmarszczek, mnostwo energii i taki mily, mlody glos (ok mysle sobie - Babcia ma mlode kumpele). Wspominala o jakis wycieczkach z mezem w tropiki, wyjazdach na narty (w te zime) i pieczeniu prosiaka na ognisku. Zagiela mnie swoja znajomoscia historii starozytnej i sredniowiecznej. Wiecie co, ona ma 80 lat! Dobranoc!
  10. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley - ja Esji napisalam to samo na maila wiec sie podpisuje!!! Dark Elf, przykro mi ze macie takie problemy :( . Dodam tylko, ze wazne zebys sie nadmiernie tym nie denerwowala, bo to jeszcze bardziej moze Ci zaszkodzic. Dwie pary naszych znajomych mialy podobny problem. Jedni starali sie przez 5 lat (nawet mieli za soba nieudane in-vitro). W styczniu dostalam e-maila ze zaczynaja proces adopcyjny. W lutym dostalam nastepnego e-maila ze podczas badan kontrolnych wymaganych przez adopcje, dowiedzieli sie ze ona jest w ciazy. Ich agencja chciala wiedziec dlaczego potrzebna im jest dwojka dzieci na raz :) Ta dziewuszka-cud ma juz 6 miesiecy! Nasi drudzy znajomi mieli niemal identyczna sytuacje (chyba 3 lata staran), ich malenstwo rodzi sie juz za miesiac!!! Tez zaczeli starania o adopcje. Tak wiec nie trac nadziei i pamietaj ze stres jest niebywalym srodkiem anytkoncepcyjnym. K-11, oczywiscie ze ci mlodziency sie w Tobie podkochuja!!! Nie tylko ze Ty jestes niebywala laska, to w dzisiejszych czasach zaczyna sie robic modny uklad starsza kobieta-mlodszy mezczyzna. Ja ostatnio mojego strasze, ze jak sie nie bedzie staral, to go wymienie na mlodszego modela, hihihi. Oczywiscie tylko zartuje, bo kto by wstawal do budzika-ludzika i dedykowal mi swoje ksiazki ;)
  11. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    O, coz za ciekawa dyskusja na temat potomstwa! Ja rowniez sie wypowiem, jako ze wlasnie sie zastanawiamy czy powinismy miec trzecie dziecko :D Na razie dajemy sobie rok na namysl ;) Ja urodzilam Starszaka majac dokladnie 30 lat a Malenstwo majac 33. Po czesci byla to bardzo wykalkulowana decyzja, po czesci nie! Przypuszczam ze bylabym mlodsza mama jesli bym poznala mojego milego wczesniej. My poznalismy sie na studiach, ja wtedy mialam juz 26 lat. W czasie studiow nie moglismy sobie pozwolic na dziecko bo zadne z nas nie pracowalo i bysmy sobie nie poradzili finansowo. Natomiast zaraz po studiach chcielismy spedzic troszeczke czasu tylko ze soba, nacieszyc sie wolnoscia. Oczywiscie kiedy sie zdecydowalismy ze juz czas, natura sie zbuntowala i Starszak nie chcial zaistniec przez caly rok! No ale w koncu cud sie zdarzyl! Natomiast Malenstwo zaistnialo dokladnie w ciagu 2 tygodni od stwierdzenia ze Starszak zaczyna wykazywac cechy wyjatkowo rozpieszczonego jedynaka!!! Jesli chodzi o wiek rodzicow, to oczywiscie latwiej jest zajsc w ciaze przed 30-stka (chociaz u mnie bylo odwrotnie ;)). Z drugiej strony, przerozne badania socjologiczne wykazuja ze starsi rodzice generalnie sa rodzicami lepszymi - tzn. maja wiecej cierpliwosci i czasu dla swoich dzieci (juz sie wyszumieli), sa w lepszej sytuacji finansowej, jesli mieli problemy z zajsciem w ciaze, to wiecej doceniaja takie upragnione dzieciatko (tu sie nie zgadzam, bo uwazam ze kazdy rodzic kocha dzieci najlepej jak moze). Tak wiec mila Margot i inne panie (ew. panowie), najlepszy jest kazdy czas - byleby byl dobry dla was! Dzieci maja to do siebie, ze zanim sie urodza, bardzo sie boimy ze zbytnio skomplikuja nam zycie, ale jak juz sa, to wszystko nagle sie samo ustawia na wlasciwie miejsce. Tak jakby byly czescia naszego zycia od zawsze! No bo wlasciwie, to one sa, tylko my jeszcze o tym nie wiemy.... Z wlasnego doswiadczenia dodam, ze jak juz taki malutki budzik-ludzik sie na Was popatrzy po raz pierwszy, to nie bedziecie miec zadnych watpliwosci! Wybaczycie im te nieprzespane noce, zaplamione mleczkiem garsonki, wieczne spoznialstwo, opuszczone premiery teatralne, podarte ulubione ksiazki - cudem zachowane z lat mlodzienczych, itp :) No i ten majatek jaki kosztuja (ostatnio czytalam ze dziecko ludzi klasy sredniej kosztuje nieco ponad 1 milion $) A co do kariery - to owszem, jestem zwolenniczka emancypacji i samodzielnosci kobiet, ale zawsze trzeba miec odpowiednia perspektywe. No bo jaka kariera na stwierdzenie 'Kocham Cie' odpowie 'Ja tes Cie kofam :D'?????? Buziaki dla wszystkich
  12. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kokus, skutecznosc mojego budzika zalezy od obecnosci tatusia budzika ;) Niestety, ten ostatni cos czesto podrozuje, wiec ja musze wstawac . Budzik zawsze mial tendencje do rannego wstawania :( On w ogole nie lubi spac. Coz za dziwne stworzenie - i pomyslec ze to moje dziecko ;)
  13. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    K-11 - ja na MSG jestem uczulona (makabryczne bole glowy), wiec musialam kombinowac :) Wlasnie poznalam milego Polaka w pracy, niby nie mial akcentu ale imie tak polskie ze sie go zapytalam a on ze tak, oczywiscie. Wyobrazcie sobie on myslal ze ja po polsku nie umiem :D Chyba biedaczek nie slyszy polskiego akcentu bo jest do niego przyzwyczajony, tak jak moj maz :)
  14. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witam wszystkich :) Squirley - jak chcesz, to Ci pozycze moj osobisty budzik ;) Niezmiennie wstaje pomiedzy 5 a 6, staje w lozeczku i macha do nas lapka. Jak nie reagujemy to zaczyna sie tak drzec ze koty czymchaja z naszej sypialni prosto do piwnicy :) Powinnismy wystawic jego lozeczko do sypialni dziecinnej, chociaz nie wiem czy to pomoze :) I w ten oto sposob jestem w pracy rano i dowiedzialam sie ze niektorzy moi pracownicy zarzekajacy sie ze sa przy biurkach punkt o 8, nie docieraja az do 10!!! A wszyscy chca wychodzic o 4.... K-11, ja nie uzywam wegety ze wzgledu na sol. Zamiast wegety do rosolku dodaje suszone warzywa (do kupienia w sklepach typu Whole Foods) i kombinacje przypraw ziolowych jakie mi w tym momencie wpadaja do reki (np nasionka selera i zmielony kminek). A moze bys tak ten rosolek nam rozeslala jak ugotujesz ? :D Zdjec jeszcze nie wyslalam bo maz wyjechal w delegacje i nie ma mowy o kompie wieczorem :( Marzenusia - nie poddawaj sie z tym prawem ze wzgledu na pieniadze. Przeciez nie musisz studiowac na Northwestern University! Sa inne szkoly, moze nie tak bardzo prestizowe, ale napewno tansze :) Poza tym, jesli lubisz prace z dzieci, mozesz studiowac np. socjologie lub psychologie aby zostac pracownikiem socjalnym (social worker - kuzynka meza to robi i uwielbia). Pamietaj ze tutaj zanim pojdziesz na prawo, musisz skonczyc college i tak... Naneczka - witaj - z niecierpliwoscia czekamy na opis tych szwajcarskich wakacji!! Esja - zdrowka! Uciekam zaganiac ludzi do pracy! W tym tygodniu wszystko sie nam psuje i psuje, chyba musze sie zmienic w straszna "kierownice" ;)
  15. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witam :) Najpierw dziekuje za zdjecia swiateczne i nie tylko. Wszystkie byly swietne! Przyznam sie ze ostatnio mam malo czasu na internet bo wypozyczylam sobie Da Vinci Code i nie moge sie oderwac!!! Zwylke kryminaly mnie nie fascynuja ale ten jest zupelnie inny. Na dodatek postanawiam odrobic zaleglosci filmowe: ostatnio ogladalam SuperSize Me. Pomimo ze wlasciwie nic odkrywczego facet nie powiedzial, bo to wszystko jest w sumie wiadome, to jednak byl to film szokujacy. No i zaczelam udzielac sie sportowo - od zeszlego tygodnia chodze na Pilates. Na pierwszych zajeciach myslalam sobie "Ale latwe!" Prawda wyszla z worka nastepnego dnia kiedy myslalam ze nie wstane z lozka, tak mnie miesnie brzucha bolaly! Mam ogromna nadzieje ze wreszcie odzyskam forme "sprzed dzieci" Zdazylam przeczytac, ze wiele z Was oglada filmy z dreszczykiem. Ja musze sie przyznac, ze musze uwazac, bo one za mna potem "chodza" - noca widze rozne cuda wychodzace z naszego lasu i podchodzace do drzwi naszej sypialnii, brrrrr. Ewulek, moj maz ciagle cos kupuje na ebay i jest bardzo zadowolony (ostatnio kupil jakas ogromniasta kolekcje The Muppet Show, niby dla dzieciaczkow ;) ). Najwazniejsze jest zeby sprawdzic sprzedajacego - wejdz na jego/jej profil i poczytaj opinie innych kupujacych. Z tego co wiem, to wiekszosc ludzi jest uczciwych. Piwonia - ja tez uwielbiam Monsoon Wedding!!! Maz kupil mi ten film po tym jak sam zobaczyl w samolocie. Po prostu cudo! Jakbys mogla przyslac te swoje zdjecia "przed" i "po" - wprost nie moge uwierzyc!!! Przydadza mi sie w motywacji bardzo bliskiej mi osoby ktora miewa watpliwosci czy sie uda.... Esja - bardzo dziekuje za eseje - z przyjemnoscia sie je czyta, swietnie piszesz! Moze powinnas zatrudnic sie jako taka zagraniczna korespondentka do jakiegos polskiego magazynu - chyba ze juz to robisz :) Ja tez lubie Blue Light - teraz moja siostra ich uzywa wiec ja nie moge, bo dwie baby w jednym domu uzywajace tych samych perfum to za duzo! Kokus - trzymam kciuki za prace!!! Jestem pewna ze swietnie sobie poradzisz. JoAska - powodzenia na egzaminach! KaHa - dobry plan masz, zycze wytrwalosci :) K-11 - z tego co wiem to na ostre zapalenie zatok nie ma jak antybiotyki :( ale dowiem sie od szwagierki bo jak Ci kiedys pisalam ona wlasnie zna sie na ziolkach chinskich i akupunkturze. Zdrowka zycze!!! Pozdrawiam wszystkich ktorych nie wymienilam, ale musze wracac do ksiazki! Milego tygodnia! Buziaczki!!!!
  16. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Esja - wlasnie przeczytalam o siostrze - trzymam kciuki zeby wszystko dobrze sie skonczylo!
  17. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Simona, wybacz, ale twoj atak na Piwonie jest zupelnie bezpodstawny i po prostu niegrzeczny. Tak sie fajnie zlozylo ze Piwonie znam osobiscie. Jest super wrazliwa, madra, sympatyczna i optymistyczna osoba. Nie napisala ci nic takiego coby moglo ciebie obrazic, po prostu wyrazila swoja opinie. To chyba wolno nam wszystkim, od tego jest forum, prawda? Natomiast ty ja po prostu obrazilas i to celowo. Bardzo niesmaczne. Popieram K-11 ze wiele z nas nie komentowalo twoich problemow z mezem dlatego ze bardzo trudno odniesc sie do takiej sytuacji ktora zna sie tylko z duzego zarysu i to tylko z jednej strony (nie obrazaj sie znowu ale to co ty piszesz to tylko twoj subiektywny obraz - przeciez nikt z nas nie zna twojego meza)! Na pewno wszycy ci bardzo wspolczulismy. Wiele z nasz sie nie odzywalo bo nie wiem czy zauwazylas ale wiele osob zwrocilo uwage na to ze ty nie czytalas ich postow, szczegolnie jesli zawieraly one jakies konstruktywne rady. Ja na przyklad bylam troche zdziwiona twoimi stereotypowymi ocenami mezczyzn z armii. Nie wiem kim jest twoj maz i dlaczego sie zachowuje tak jak to opisujesz. Nie wiem tez dlaczego za niego wyszlas. Ale musze ci powiedziec ze nie wszyscy sa zli wiec nie powinnas ich grupowo oceniac. Moj maz byl oficerem w armii USA przez prawie dziesiec lat wiec zdazyl przesiaknac jej atmosfera. A mimo to jest cudownym facetem. Mialam tez okazje poznac wielu jego kolegow - wszyscy byli swietni! No i na koniec - Piwonia ma racje: w zyciu jest lepiej i latwiej jesli sie jest optymista i szuka lepszych stron. Uwierz mi - sama przeszlam przez niebywale pieklo i to wlasnie moj niepoprawny optymizm i wiara w lepsza przyszlosc pomogly mi dojsc do siebie :) Udanych wakacji z coreczka!
  18. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Co do SBD ksiazki to mam, bo siostrzyca ma, wiec moge pozyczac. Przyznaje ze mnie troche kusi, ale nie wiem czy mi sie uda, bo dzieciaczkow nie moge przez cos takiego przepuscic a maz sie chyba raczej nie da (on jest wybitnie ziemniaczany :D) No chyba ze moze on sam przeczyta ;) Sprobuje mu podsunac w ramach wieczornej lekturki...
  19. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Piwonia - do uslug! Oczywiscie jutro to ja bede takiego kopniaczka potrzebowala bo chyba szykuje mi sie zarwana noc a pierwsze zebranie mam o 9! Margot, uwazaj na siebie! Zakochanie to nie powod zeby piecyk i obiadek podpalac ;) A i gratuluje obraczek, z opisu wydaja sie sliczne. My mamy dwie inne - ja nie lubie zlota wiec mam platynowa a maz ma zlota bo srebra nie lubi :) To sie nazywa kompromis malzenski! W ogole to ja mam tych obraczek chyba ze 4, slub bralismy dwa razy: cywilny w Stanikach bo moja Mama nie mogla zniesc wizji "obcego" faceta zamieszkujacego u mnie, a koscielny w Polsce - kazdy z inna obraczka. Do tego mielismy trzy przyjecia!!! "Podrozy" poslubnych nie zlicze bo nigdy nie dogadalismy sie, ktore wakacje sie do nich zaliczaly. Ech, kusi mnie zeby jeszcze raz cos zrobic - tym razem tylko we dwoje na jakiejs egzotycznej plazy :D Squirley - fajnie piszesz o tych executive MBA ludziach. Sama poznalam troche takich "na stanowiskach" zastanawiajac sie dlaczego oni na tych stanowiskach sa :D Tak wiec dla mnie tez jest nadzieja... K-11, Piwonia, Squirley dziekuje za zdjecia. Ja jeszcze swoich nie zaladowlam na kompa wiec moze jutro je wysle
  20. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Witam wszystkich po bardzo dluuuugiej przerwie! Mam nadzieje ze wszyscy mieliscie cudowne, radosne Swieta (szczegolnie Ci ktorzy do ojczyzny sie wybrali) oraz ze Nowy Rok przyniesie wam wszystko o czym marzycie! Nie odzywalam sie bo wylaczylam sobie laptopa w ramach odpoczynku swiatecznego :D i musze przyznac ze dobrze mi to zrobilo! Ja dzisiaj juz od rana w pracy. Zrobilam sobie postanowienie ze w tym roku naucze sie rano wstawac ;) Zobaczymy ile tak wytrwam ;) Piwonia - jesli chodzi o kopniaczka, to prosze bardzo [tu nastepuje kopniecie] Ja dostaje taki kazdego dnia od Malenstwa :) Dochodzi do sytuacji tak absurdalnych ze budze sie sama przed budzikiem! Wlasciwie to moze sie teraz wysypiaj bo jak trafi sie Wam jakis ludek to zapomnisz o wylegiwaniu sie w wyrku :D Marzenusia - tylko nie trenuj za duzo z tym piciem ;) Bagatelka - dobrze ze wrocilas bo sie wszyscy o Ciebie martwilismy. Ja rowniez czekam na smakowite przepisy :) bo ostatnio naszlo mnie na kucharzenie! K-11 - ja rowniez prosze o zdjecia. Postaram sie odpisac na Twoj list (dzieki wielkie!) moze w tym tygodniu, ale przez maila bo ja sie oduczylam pisac recznie! Skaza zawodowa chyba ;) Squirley - informuje ze nasze wiewiory coraz grubsze i coraz bezczelniejsze. Jak nie maja jedzenia to siedza i gapia sie w okna z wyrzutem. Jeszcze chwila a beda pukac do drzwi ;) Wszystkim dietujacym, zycze wytrwalosci! Moja siostra zaczela SBD wiec bede mogla sobie poobserwowac jak to wyglada. Ja jestem na takie diety za leniwa, ale chyba odstawie slodycze bo troche przesadzilam w Swieta :( Caluski dla Wszystkich!!!
  21. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No wlasnie, jest paskudna zima. Myslalam ze mi nogi odmarzna jak wracalam do domciu dzisiaj :( K-11, jak Ty biedactwo wytrzymujesz "kolo bieguna" ;) ? Informuje ze nic mi nie wiadomo na temat rzekomych ciaz naszych wiewiorek ;) Grubych jest 3 - wszystkie rude - wiec wydaje mi sie ze ich otylosc ma zwiazek z obzarstwem :D Szare biedaczki sa calkiem zgrabne bo nie sa dopuszczane do stolowki. Jay - zycze milej podrozy. Baw sie dobrze. Ja tez bym chciala, ale musze czekac do wiosny :( Elf - nie przejmuj sie tym sprzataniem, na pewno nikt inny nie zauwazy :) Piwonia - piekne zdjecie, ach, chetnie bym z tego zimna gdzies wybyla :) Esja i Squirley, dziekuje za zdjecia. Atrakcyjne z was babeczki :) Uciekam bo jutro kiepski dzien. Starszak musi isc do dentysty i chyba beda mu wyrywac jedynke :( W lato przewrocil sie i uderzyl w zab i podobno od tego zrobilo mu sie zapalenie w dziasle. Szkoda mi pieszczocha, jeszcze biedaczek nic nie wie :(
  22. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Piwonia - np o grypie czy tez zwyklym przeziebieniu!!! Tak wiec sie nie daj. My dzisiaj jemy rosolek - tak profilaktycznie
  23. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Piwonia - uwazaj na siebie bo teraz dobra pora na Zarazy! Ja wlasnie siedze w domciu i kuruje serce, bo w nocy tak spadlo mi cisnienie ze zemdlalam. Lekarz powiedzial ze to z przemeczenia i stresu i zebym sie wiecej relaksowala. No chyba nie zostaje mi nic tylko zamienic sie w ozdobe choinkowa :D
  24. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Esja - ja tez prosze o zdjecia!
  25. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - co do wiewiorek z nadwaga, to jedna nam kiedys spadla tuz pod oknem bo galazka sie pod nia zlamala, hihihihi! Oczywiscie grubaska byla tak tlusta ze sie jej nic nie stalo!
×