Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

funkia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez funkia

  1. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - ja juz sie poddalam z wiewiorami - niech zra co chca. Wlasnie zauwazylam ze jakowes stworzenie zezarlo mi 7 krzaczkow - tak ze tylko 10-centymetrowe badylki zostaly. Wiec bedziemy zakladac "czapki" druciane. Chociaz mnie najbardziej denerwuja chipmunks - zawsze zjedza wszystkie cebulki jakie posadze. Nawet mi do garazu wchodza na polki i wyjadaja z torebek ;) Squirley - nasze wiewiorki sa nie tylko bezczelne do nas - one wrecz walcza o te stolowke (widzialam jak raz sie pogryzyly). Zauwazylam ze pomaranczowe sa bardziej agresywne od szarych, chociaz wszystkie zrodla naukowe pisza ze jest odwrotnie. Czyzbysmy zainicjowali zmiany ewolucyjne? ;)
  2. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ale u nas zimno!!! Jay - no to teraz sobie odpoczniesz - a wlasciwie to nie bo przeciez zaraz wyjezdzasz, prawda? A co do kardynalkow, to ja tez je lubie. Wlasnie zainstalowalismy nowy karmnik dla ptaszkow i rozne slicznosci do nas przylatuja. Nawet kupilam sobie poradnik zeby je rozpoznawac. Umiescilismy tez taka mini-stolowke dla wiewiorek - zeby dzieciaczki sobie ogladaly zwierzyniec. Efekt jest taki ze po miesiacu dokarmiania tych gryzoni, mamy najgrubsze wiewiorki jakie w zyciu widzialam. One sa po prostu straszne. Wlasnie zrobilam zdjecie takiej jednej, wiec wam kiedys podesle. Czekamy tylko kiedy podadza nas do sadu za nadwage (jak ten gosciu co chcial sadzic McDonalds) ;) My tez juz mamy choinke ale nieubrana bo ja jestem leniuch. W zeszlym roku mielismy tylko biale swiatelka i bylo super. Niestety, maluch nie rozumieja moich minimalistycznych potrzeb i zazadaly "normalnej" choinki. Tak wiec bedzie kolorowo i z bombkami :) Elf - kiedy przyjedziesz do Chicago?
  3. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - dobrze robisz ze chcesz przerwe miedzy szkola a rodzina. Polecam! Ja to dopiero bede miala przerwe jak sie zaczna studia, ale nie moje ;) No wiec zycze Ci zebys sie wyspala w swieta - tak na maxa! A swoja droga co Ty studiujesz, bo ja przyznam sie ze nie kojarze... Wiecie, Margolcia i Akara maja problemy z ludzmi na studiach a ja w pracy. Wlasnie pracuje nad projektem z pewna osoba ktora musi miec kapturek z betonu any-nuklearnego wokol mozgu, jesli w ogole posiada cos w stylu mozgu!!! Nie bede wpadac w szczegoly, ale zastanawiam sie jak tacy ludzie w ogole utrzymuja sie w pracy? Nie dosc ze nie odpowiada na pytania, a niby jest znawca przedmiotu, to juz jak zostanie zmuszona do odpowiedzi to odpowiedz nie jest na temat!!!! I to zawsze bez wyjatku. Wszyscy moi wspolpracownicy tez narzekaja, niektorzy nawet glosno :(
  4. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - chcesz odpoczac i kiedys rodzinke zalozyc, hihhihihi Wiesz, mi sie wydaje ze ja dluzej spalam jak chodzilam do szkoly ;)Pomimo ze musialam college skonczyc w ciagu 2.5 lat + praca. No i jeszcze musialam miec wystarczajaco dobre oceny na jakies stypendium. Tez wtedy myslam ze umre z wycienczenia. No a teraz - ja jeszcze nie przespalam calej nocy od 14 miesiecy! Ale wcale nie zaluje. Malenstwo juz nam chodzi. Dzisiaj sie sam rozebral, to znaczy sciagnal sobie spodnie zeby mi uprzytomnic ze czas pieluche zmienic!!!
  5. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay - ja jeszcze powtorze - jestes kujon i tyle! :D :D :D A i pracus, bo kto to slyszal zeby tyle sie uczyc i pracowac na raz! Moja siostrzyca tez tak zasuwa - i musze przyznac ze jej troche zazdroszcze, bo mile wspominam te maratony naukowe! Wiem, to wydaje sie troche dziwne, ale jak sie to juz ma za soba to sie teskni!!! Moze jeszcze wroce do szkoly sie doszkolic albo przeksztalcic ;) Powodzenia w nauce wszystkim Wam!
  6. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ja juz nawet pisac nie umiem (jak widac wyzej) ;) Squirley - uszy do gory! Napewno pojdzie Ci swietnie wiec sie nie stresuj nadmiernie bo nie warto. Jak zamowilas Kokusia do kciukow to gwarantowane wyniki :)
  7. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Naneczka - zycze zdrowka. Ale Cie dopadlo z tymi chorobskami. Moze Ty sie zbytnio przemeczasz i malo spisz? Dobrze ze pan M. sie Toba tak czule zajmuje :) Jay - jestes zwyczajna kujonka ;) Gratuluje! Squirley - ja tez nie potrafie mowic po polsku o swoich studiach czy tez obecnej pracy, a przynajmniej nie umiem mowic skutecznie. Jedna znajoma rodzicow w Polsce byla przekonana ze ja pracuje jako magazynierka a moj maz jako bramkarz w klubie :D Mama nieopatrznie przetlumaczyla jej nasze zawody bezposrednio z angielskiego na polski. Maz sie usmial jak mu powtorzylam. On taki szczuplutki ze nikt by go nie potraktowal na serio ;) No i jak egzaminy? Margotka - ale fajne studia masz - ja tez bym tak chciala w packac sie blocie w lesie!!! Ewulek, Squirley - ja tez nie dostalam zadnych zdjec od Was. Ale dostalam swietne od Piwonii! Fajne te warkoczyki, ale rozumiem dlaczego nie wytrzymalas w nich dlugo. Ja w ogole lubie nosic wlosy luzno - nawet wtedy jak mialam bardzo dlugie. Elmirka - trzymaj sie! Bedziemy myslec o Tobie w Wigilie. W Stanach tez wiekszosc sklepow jest otwarta przynajmniej do wieczora. Coz biznes.... Uciekam bo Malenstow dopomina sie o uwage, i to niepodzielna!!! Papa
  8. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirley - w jakim dziwnym miejscu Ty mieszkasz ;) Ja przenigdy nie mialam tego typu problemow, ze ktos zaczynal wolniej mowic jak sie dowiadywal ze jestem z Polski. Wrecz przeciwnie - ja mowie tak szybko i po polsku i po angielsku ze niektorzy nie moga za mna nadazyc i prosza zebym to ja zwolnila :D :D :D A co do potrzeby pokazywania paszportu w banku, to jak sie ma jakikolwiek dokument identifikacyjny wyrobiony tu w Stanach, to nie trzeba swojego paszportu pokazywac. I nie ma to zadnego zwiazku ze znajomoscia jezyka. Naneczka - Widze ze pan M na dobre sie zadomowil. Super! Idz na sport! Ja od stycznie zapisuje sie na Pilates. W koncu sie zmobilizowalam. Uciekam bo praca goni a chce dzisiaj wszesniej wyjsc bo mysmy jeszcze domu nie udekorowali na Swieta - jako jedyni w okolicy!!!
  9. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Piwonia - witaj po wakacjach. Wiesz, ja tez sie gubie na forum bo ile razy zagladam to jest o jakies 5 stron wiecej! :D A zdjecia sa odlotowe. Ja zawsze prosze sie o wiecej!!! Ja jestem za spotkaniem jak najbardziej, ale tez po swietach bo inaczej nie dam rady. Poza tym mily wybywa w nieprzyjemne regiony swiata w przyszlym tygodniu wiec bede w kiepskim nastroju dopoki nie wroci :( Witam nowe osoby - widze ze przybylo nam ich sporo!!! Dodajac do akcentow, to ja nawet nie probowalam mojego stracic. Jestem dumna z mojego pochodzenia i swoich osiagniec. Przeciez chodzi o to zeby pokazac innym ze jestesmy wartosciowymi obywatelami. Nie dajcie sie zakompleksic jakims ignorantom! Tak jak Amber napisala - akcent jest piekny!!! Ostanio na NPR (National Public Radio) slychac coraz wiecej reporterow ktorzy swietnie mowia po angielsku ale z roznymi "odcieniami". I nie ma problemow zeby ich zrozumiec. No i na koniec dodam ze ludzie ktorzy znaja tylko jeden jezyk zwykle maja najwiecej problemow ze zrozumieniem obcokrajowcow. Mialam okazje doswiadczyc tego na studiach - my "obcy" swietnie siebie rozumielismy podczas gdy niektorzy "rodowici" mieli klopoty - pomimo ze wszyscy rozmawialismy w tym samym jezyku :D No dosyc mojego wymadrzania sie. Poszukujacym pracy zycze sukcesow i wiary w siebie!!! Pozdrawiam wszystkich goraca
  10. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    K-11 To fajnie ze masz Maca! Ja jeszcze nie mam chociaz sie przymierzam. Natomiast moj mily ma i jest niezmiernie usatysfakcjonowany. Jesli masz jakies pytania to pisz, przekaze dalej! Nie wiem jak jest z gg bo nasze jest na PC, ale sie zapytam. Marzenusia - emaila dopiero w weekend wyprodukuje bo rano mielismy maly "pozar" w pracy. Squirley - ja ksiegowa nie jestem chociaz zaliczylam sporo kursow na studiach. Obecnie zajmuje sie systemami, ale ostatnio troche kusza mnie finanse. Uciekam bo spedzilam cale popoludnie na zakupach (spozywczych) i padam ze zmeczenia.
  11. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Marzenusia - nie pisalam maila do Ciebie bo mialam strasznie duzo pracy do wczoraj. Naskrzybie cos dzisiaj:) Z tymi lapkami to uwazaj. Moze to nie dieta, ale tak jak K-11 wspominala, cos z krazeniem. Ja w ogole nie lubie zimna i mysle o tym zeby sobie kupic taki plaszcz-koldre z bateria zeby jeszcze dogrzewalo :D Akara, Margot - jak ja sie ciesze ze nie musze juz pracowac w grupach nad projektami :D :D :D Jest to jedyny aspekt szkoly ktorego nie znosilam! Wspolczuje i trzymam kciuki za szybkie skonczenie! No i powodzenia w ankietach! Squirley - to Ci sie szykuje elegancki wieczorek! A firma tez fajna chociaz ja po szkole przestraszylam sie tego szalonego pedu w consultingu i wybralam oferte non-for-profit. Na razie jest OK wiec nie planuje zmieniac. Naneczka - mysle ze K-11 miala najlepsza rade - musisz wybrac to co jest najwazniejsze dla Ciebie. Ale super ze bedziesz miala wlasny kacik i autko! Uciekam - moze wroce pozniej dzisiaj, bo teraz Malenstwo odmawia drzemki i chyba bedziemy sie bawili :)
  12. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Naneczka - no no! Gratuluje takiego obrotu spraw!!! A kiedy przeprowadzasz sie do nowej chatki? Wiesz, ja tez bardzo lubie remonty. Niestety, ostatnio nie mam wiele czasu zeby samej cos zrobic bo wole posiedziec z dzieciaczkami. Ale kiedy troche podrosna, to bedziemy remontowac wspolnie :D Straszak to juz by chcial! Margot - gratuluje udanego egzaminu. Pamietam kiedy sama zaczynalam tutaj studia, zaledwie kilka miesiecy po przyjezdzie. Na poczatku strasznie sie stresowalam, ale na szczescie krotko! Kilka dobrych ocen dalo mi pewnosc siebie! Mrowka - nie mieszkam w Dublinie ale bylam tam kilka razy i po prostu uwielbiam to miasto! Kokus - karm sunie bo nie przystoi koscmi swiecic! Papa
  13. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Piwonia - jestes odwazna! Ja nigdy nie pozwolilam sobie na te malutkie warkoczyki bo moje wlosy sie latwo placza (hihihi, jak smiesznie wygladaja wyrazy bez polskich czcionek - mam tu na mysli ze mi sie wlosy zaplatuja!) Ale Ci zazdroszcze! Musisz koniecznie przyslac nam zdjecia - no i poopalac sie za nas! Amber - nie przejmuj sie bo nie warto. Trzeba sie skupiac na pozytywnych doswiadczeniach :D No i gratulacje ze zostalas "ciocia"! To dobrze ze z mama porozmawialas. Ja dzwonie do swojej kilka razy w tygodniu w drodze do pracy :) A kurczak wcale nie chcial byc z warzywami (marchewka i cebulka). Zrobil sie w pomidorkach i majeranku - zupelnie jak z ta kaczka dziwaczka! ;)
  14. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Kokus - mam nadzieje ze podziemie programistow komputerowych juz ma rozwiazanie na kolejna glupote z kongresu. Takie idiotyzmy osiagaja jedno - gwaltowny rozwoj nieleganego oprogramowania. Ja zreszta nie musze nic ogladac, szczegolnie jak mnie ktos zmusza!
  15. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirely - ja ten problem z jakoscia zauwazylam juz dawno, wiec moja teoria sie potwierdzila. To dotyczy nie tylko doroslych, to widac nawet po ubraniach dzieciecych. Moj maz moze nosic buty latami a moje trwaja tylko max. 2 sezony. Bardzo chetnie bym sobie czasami kupila jakis meski ciuch - spodnie czy tez sweter ale niestety jestem bardzo drobna :( Bagatelka - co do upadku stylu w Bananie to znalazl sie jeden duzy plus - mniej wydaje na ciuchy by nie mam gdzie! :D Kokus - duzo zdrowka dla suni - i wytlumacz jej zeby nie jadla obiektow niezidentifikowanych :) Jak tak piszesz o gotowaniu to az mnie mobilizuje zeby zejsc na dol i cos upichcic. Ale dzisiaj bedzie nudno bo tylko kurczak duszony z warzywami bo jest piekna pogoda i nikt nie chce siedziec w domciu :) Gadzinka - my tez nie mamy TV - i jest super. Wczoraj bylismy na urodzinach kolegi Starszaka. Caly czas leciala (a wlasciwie wyla) telewizja - tak w tle bo nikt jej nie ogladal. Ciekawe ze ludzie tak bardzo boja sie ciszy... Groszek to chyba juz tuz, tuz? Ale super!!! Niedlugo wszycy bedziemy odliczac dni razem z Toba :D Uciekam zmagac sie z tym kurczeciem (a wlasciwie tylko biustem) a potem na spacer to parku.
  16. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No wlasnie - wcale nie poszlam spac bo mi Starszak sie obudzil i zazyczyl powtorke z bajki. A co do spania na zapas, to dziala tylko na jeden dzien ;) Marzenusia - sprawdze e-maila pozniej bo teraz jestem rozespana i w ogole nie w nastroju do myslenia. Dobrze ze chlopa pogonilas :) Squirley - wlasnie mi sie przypomniala historia pewnej starszej pani (sasiadka babci meza) ktora zawsze wyjezdzala na Floryde na zime. Pewnej wiosny jak wrocila to znalazla cala rodzine szopow (racoons) w swojej sypialni. "Milusinscy" przerobili jej materac, posciel oraz jakis cenny perski dywan na swoje gniazdo. Wygryzli tez dziure w kanapie i oproznili spizarnie. Bylo im tak dobrze ze chyba przez kilka miesiecy nie wychodzili na zewnatrz. Z tego co wiem, co dom zostal przebudowany od wewnatrz.
  17. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squriley - dramatyczna ta historyjka ze zwierzatkiem... . brrrr Istny dreszczowiec. Rozumiem co przezylas bo my mieszkamy prawie w lesie i ciagle "ktos" sie do nas wprowadza ;) A co do tej karty - to mnie kiedys tez nie chcieli dac (bo bylam biedna studentka) a teraz to nie moge nadazyc z niszczeniem niechcianych ofert. Wiesz, zawsze mozesz sprobowac zadzwonic do ich glownego biura i zapytac o przyczyne. To moze byc latwiejsze niz dostanie kredytu podczas zakupow. Swoja droga, to teraz maja jedna karte na BR, Gap i Old Navy. Niestety, uwazam ze ostatnio strasznie popsul sie styl w BR. Zatrudnili nowego szefa, babke, ktora postanowila zmienic "image." Ja mam kilka rzeczy sprzed lat i je uwielbiam, ale ostatnio nic sobie nie moge znalezc :( Bagatelka - to Ohio to moze byc prawdziwe, ale watpie zeby cos sie zmienilo :( Tylko cztery lata.... Jay franci elmirka wszyscy spiacy, szalejacy po wyprzedazach, nieobecni :) Uciekam spac bo planuje sobie pospac na zapas, hihihi, przyszly tydzien to istna masakra w pracy.
  18. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Spotkanie bylo super! Piwonia wybrala taka urocza, polska kafejke. Zgadzam sie z Piwonia co do Amber - super atrakcyjna dziewczyna . A jak Marzenusia bedzie pisala ze sie drastycznie odchudza to powinniscie na nia nakrzyczec. Jej niedlugo nie bedzie widac :) Ja tez mysle ze ogolno-topikowy zjazd to swietny pomysl. Tylko gdzie i kiedy i kto zajmie sie strona organizacyjna? K-11 Ciesze sie ze juz dostalas! Jak ta przesylka dlugo szla, moze napisalam zly adres? Maz mowil ze u Ciebie zima w pelni - przestal narzekac na pogode w Chicago :) Kokus - jak sunia? Te myszy sa okropne - mysmy musieli nasze "wspollokatorki" wytruc bo metody humanitarne nie dzialaly. Zarly sciany i wszystko co sie dalo a do takich milych klateczek, gdzie je mozna zlapac zywcem i wyniesc do lasu, wchodzic nie chcialy :( Indyka dzisiaj przepisowo zjadlam wiec zaczynam zapadac w spiaczke jedzeniowa :) Jutro wolne wiec planuje dzien pelen lenistwa, podczas gdy wiekszosc szacownych obywateli tego kraju wstanie o 5 aby uderzyc na sklepy jak sie otworza o 6! My wiekszosc prezentow juz mamy :D Pozdrowienia dla Wszystkich
  19. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Squirely - te wiatraki bez lampy sa zupelnie niepraktyczne. Wiesz, ja juz duzo pisalam na tym forum o tym jak mnie denerwuja amerykanskie okna, sposob slania lozek, no a teraz przypomnialas mi o wiatrakach (ktore same w sobie nie sa zle). Ja rozpoczelam akcje wymiany naszych wiatrakow na takie z wbudowna lampa. Troche to trwa, bo dobre wiatrako-lampy sa drogie. Najciekawsze jest to ze sie dowiedzialam ze w Chicago takie wymiany sa nielegalne - trzeba zatrudnic licencjonowanego elektryka! Pewnie jakies uklady polityczno-zwiazko-zawodowe. Cale szczescie ze ja w samym Chicago nie mieszkam! Jesli nasz jakies nikle pojecie o pradzie, to wlasciwie sama mozesz wymienic te wiatraki na takie z lampami. Poza tym, do niektorych wiatrakow mozna po prostu dokupic lampy. Moj maz przestal sie dziwic, ale jak mnie dopada jakas wieksza chandra to jade sobie do Home Depot i Lowe's (sa obok siebie) :D Wspaniala terapia i na dodatek bezplatna (zwykle). Moj Starszak tez lubi tam jezdzic i z przyjemnoscia stwierdzam ze ma zapedy w stylu majsterkowicza (to po polskim Dziadziusiu, bo maz zdolnosci w tym kierunku nie przejawia, choc moze ukrywa celowo ;) ) Gadzinka - ja tez lubie takie domowe projekty, jak szycie, oprawianie obrazkow, odnawianie mebli. Wlasnie szukam materialu na narzute na lozko i zaslony. Bede szyla sobie zima bo na wiosne kladziemy parkiet (niestety, nasz dom zostal wybudowany w dobie kiedy wykladziny byly popularne :( ) i bedziemy ogolnie odnawiac nasza sypialnie i lazienke. Musimy sciagnac tapety bo poprzedni wlasciciele bardzo je lubili (nawet na sufitach). Marzy mi sie tez oblozenie jednej ze scian plytkami ceglanymi lub kamiennymi. Jeszcze nie wiem czy w naszym domu cos takiego by dobrze wygladalo, ale ja uwielbiam surowe powierzchnie... Naneczka - milo cie slyszec znowu - no i ze Amor nie proznuje :D Powodzenia!!! Pozdrawiam wszyskich. Trzymajcie sie cieplo :)
  20. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Amber - najstarsza to bede ja!!! hehehe Ale sie nie boje bo juz znam Piwonie i Marzenusie i wiem ze nie gryza ;)
  21. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Wlasnie przeczytalam Wasze dyskusje na temat nalecialosci angielskich w jezyku polskim. Niedawno znalazlam nastepujace zdanie w popularnym polskim magazynie dla kobiet: "Account od waznego klienta zdenerwowany. Kreacja miala przygotowac layouty na dzis, a wszystko jest w proszku." Zdebialam. Niby angielski znam swietnie a polskiego nie zapomnialam, ale ta mieszanka mnie zaskoczyla ;) A propos spotkania we srode, to ja prawdopodobnie tez dojade :) Planowalam nie, ale maz zaoferowal ze sam polozy maluchy spac... Wlasciwie, to chyba mi sie nalezy, bo teraz to ja sama klade je spac podczas gdy on relaksuje sie w Calgary! Dokladnie bede wiedziala dopiero we srode. Squirley - ja tez bardzo lubie remontowac swoja chatke. Ostatnio niestety mam malo czasu i niektore projekty zaczynaja przerastac moje mozliwosci (wymiana przeciekajacego prysznica :D ). Planuje powazne zmiany w naszej sypialni na wiosne i juz zbieram materialy... Wlasnie kupilam lozko, po 4 latach szukania tego idealnego. Gadzina - te wyprzedaze garazowe sa dosyc ciekawymi zjawiskami. Znam ludzi ktorzy urzadzili sobie cale mieszkania kupujac wszystko wlasnie tam. Niestety, tak jak we Francji, ludzie sie zorientowali ze mozna na tym dobrze zarobic i ceny ciagle ida w gore (mowie o tych ciekawych, w starych dzielnicach). Ja na ogol lubie nowoczesne wnetrza (ale takie cieple, nie-awangardowe) i ostatnio fascynuje mnie styl japonski (kompletny minimalizm). Winner - jakiej pomocy potrzebujesz? Ja chyba troche sie na komputerach znam, bo mi za to placa ;) Kokus - trzymaj sie cieplo! U nas podobno spasc snieg w swieto dziekczynienia. Czas na narty! Buziaczki dla wszystkich :D
  22. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No wlasnie - leje i leje w Chicago :( Ale nie powinnismy narzekac bo co ma powiedziec Kokus - czy bardzo Ciebie zasypalo? Squirley - witaj! Jak tak bardzo brakuje Ci IKEi, to musisz nas odwiedzic w Chicago i przy okazji wybrac sie na zakupy! Ja tez tam lubie jezdzic, nawet tylko po to zeby sobie polazic :D , chociaz za sklepami to ja nie przepadam. Co do stylu "poludniowego" to mozna go spotkac wszedzie, w Chicago jest mnostwo sklepow z takim strasznymi meblami. Ja najbardziej nie lubie skrzyzowania stylu country i klasycznego - czyli falbanki w rozyczki i fotel a la Ludwik XVI!!!! Jesli chodzi o podawanie swojego e-maila na forum to raczej nie, poniewaz firmy specjalizujace sie w wysylaniu tzw. "spam" uzywaja programow do przeczesywania stron internetowych wlasnie w ich poszukiwaniu. Polecam wszystkim ktorzy podaja swoje adresy na forum zeby je "schowali" pod nickiem. Dziewczyny z Chicago - i jak z tym spotkaniem? Ja 23 nie moge bo przypomnialo mi sie ze maz wybywa "odwiedzic" K-11 ;) Uciekam bo chce cos sobie dzisiaj poczytac... Odswiezyc polszczyzne :D
  23. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No to wyglada ze sie spotykamy w wiekszym gronie :D Ja chyba popre Ewulke jesli chodzi o grudzien - pomimo ze na mailu napisalam ze i w listopadzie tez bym wlasciwie mogla, ale zapomnialam o korkach przedswiatecznych na autostradach! Co do falafela, to ja uwielbiam kuchnie indyjska, i dalekowschodnia w ogole. Nawet nie wiedzialam ze chick peas to jakas ciecierzyca. Wydaje mi sie ze przed wojna, polska kuchnia byla bardziej otwarta na nowinki spoza granic. Komunisci idealnie odizolowali nas przez 50 lat! K-11, jak przekonam meza, to jedziemy na narty w prawdziwe gory. Bo on jest zmeczony podrozami sluzbowymi i najchetniej spedza wakacje w domciu! A mnie nosi :D Ale obiecal mi narty w te zime oraz wakacje tropikalne z nurkowaniem. Mysmy nie byli na "normalnych" wakacjach od urodzenia Starszaka :( Juz przegladam katalogi! Wejde tez na strone Banff i zobacze jaki maja program dla maluchow bo to beda pierwsze narty dla Starszaka!!!! (tego maila do Ciebie wciaz pisze, powinnam skonczyc w sobote ;) ) JoAska, wydaje mi sie ze Francuzi troche przesadzaja z rezimem zachowania czystosci jezyka, ale jak czytam jakies polskie magazyny czy strony internetowe to plakac sie chce. Te spolszczone wyrazy angielskie sa takie pretensjonalne. A preciez wiele z nich da sie latwo przetlumaczyc. cicha_ewka witaj! To milo ze K-11 ma sasiadke na forum! Uciekam spac! Bylam dzisiaj na urodzinach czterolatka i czeka mnie jeszcze 6 takich imprez przez najblizsze trzy tygodnie. Moje dziecko ma wiecej zycia towarzyskiego niz ja!
  24. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    K-11 Grypie sie nie daje na razie, ale ona za mna nieustannie chodzi. Ostatnio staram sie spac po 10 godzin i pije herbatki jak Smok Wawelski! Niestety, nie przyjade do Twojego miasta z mezem bo zupelnie nie ma jak i byloby strasznie krotko :( :( :( Ale pocieszam sie ze moze zaplanujemy jakies narty w te zime. Poza tym pisze dlugiego maila do Ciebie, ale to jeszcze potrwa bo wczesnie chodze spac przez te wirusy.
  25. funkia

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Dobry wieczor - badz tez dzien dobry - wszystkim! Ostatnio rzadko to bywam bo nie tylko jestem zaganiana, ale to grypisko mnie wciaz sciga. Jeszcze sie nie poddalam i nie zamierzam! Chociaz korci mnie zeby troche poudawac i polezec w lozeczku z jakas mila lektura dzionek albo dwa ;) Piwonia - piekne zdjecia, dziekuje! Gdzie wybieracie sie w cieple kraje? My tez cos planujemy tylko nie mozemy sie zdecydowac czy z potomstwem czy bez? Z jednej strony marzy mi sie chocby jeden dzien powaznego lenistwa, ale z drugiej nie moge zyc bez tych lobuzow :D :D :D Jak juz jestes, to trzeba zorganizowac jakies przedswiateczne spotkanie babeczek z IL, hi hi hi. Calkiem spora grupka nas tu jest: Ty, Marzenusia, Barb, Amberangelic, Dark Elf i Ewulek dolaczyl. Elf kiedy sie do Chicago wybierasz? Naneczka - to chyba cos powaznego sie szykuje z panem Michaelem? Powodzenia :D ! Bagatelka - te mini-lody tez znam. Sa wysmienite i dlatego omijam je z daleka :D :D :D Babcia meza kiedys poczestowala mnie takimi mrozonymi mini-serniczkami w czekoladzie firmy Sara Lee - tez niebywale grzeszne. Troche mi przypominaja te lodziki Dove... Ja sie wlasciwie nie odchudzam, ale nie mam nic przeciwko zgubieniu kilku ostatnich funtow pozostalych po Malenstwie... wiec ostatnio slodycze w odstawce - ale do Swiat tylko :D :D :D Amber - jak gotowanie w stylu plaz poludniowych? Z jakiej ksiazki korzystasz? Bo ja nawet nie wiem czy jest jedna wersja, czy moze wiecej, tej diety. Ostatnio czytalam na temat zywienia sie surowa zywnoscia wegetarianska (raw/living foods). Interesujaca teoria, ale chyba nie dla mnie bo przygotowanie wiekszosci potraw jest bardzo pracochlonne. Gadzina - Twoj Groszek to chyba juz tuz, tuz? Czy bardzo juz sie niecierpliwisz? Te ostatnie tygodnie sa takie ekscytujace, chociaz troche meczace :D Marzenusia Jay JoAska Akara Margot Kokus Izza Barb Zaczaruj mnie K-11 Ewulek, Alicja 125, maszmi witajcie! Alicja - bardzo romantyczna historia!!! Ja tez mam malenstwa - moj Starszak wlasnie skonczyl 4, a Malenstwo 1 roczek :)
×