Pasiata

Onfim imbirówka lepsza! Reewelka wiem, ale wyślę Ci mail'a, bo potem mi się znowu dostanie :-(

Reewelka myślę, że Aguacha jest już "stracona". A ja też nigdy nie należałam do ekonomicznych - nie wiem, czy to kwestia tego konkretnego szampana, czy też brak treningu po ciąży :-P A dlaczego Cię zawstydziłam?

Reewelka ja też jak siedziałam w pracy, to więcej pisałam, ale wiadomo - praca nie Tosia, płakać nie będzie ;-) Emilka z czytaniem w narodzie kiepsko :-P A Emulinka brzmi ciekawie ;-) Elfik pewna doza samokrytyki zawsze wskazana ;-) A ja w sobotę po wieczornym karmieniu wypiłam lampkę szampana i mi się nogi zaczęły plątać... A w ogóle to chciałam Wam powiedzieć, że się cieszę, że wróciłam na forum. Reewelka

Czasem żałuję, że nie mam tyle czasu na siedzenie przy kompie, co Wy :-D A w ogóle mam wrażenie, że 80% nas tutaj ma nie do końca równo pod sufitem :-P Emilka zastanawia mnie, dlaczego część dziewczyn zwraca się do Ciebie Emulinka?... Reewelka to ile kg już zjadłaś? :-P Elfik brakuje Cię - od razu widać, że Cię nie ma! Ja tęskniłam niewyobrażalnie :-P Onfim ja na zatrucia polecam imbirówkę (tylko trzeba ją zrobić jakieś 2 tygodnie przed...) - naprawdę rewelacyjnie działa. Wiesz, ja też jakieś zapiski robię i z przepisów niby korzystam, ale na bieżąco je modyfikuję - ja uwielbiam się bawić gotowaniem i stąd takie podejście :-) Mój przepis na chilli podobny do tego, który podała strzyga tylko ja nie dodaje papryki, chilli dodałam w proszku a fasolkę nie z puszki tylko normalną gotowaną. Ale jak się skupię, to Ci podeślę cały przepis ;-) Szkoda, że się nie spotkamy, ale mam nadzieję, że jak już zejdziesz z tronu, to się jakoś uda - ja w każdym razie bardzo otwarta jestem. Bytka haftuję aniołka dla Tosi na imieniny a czasu zostało mi już niedużo, bo to 1. marca. Mysterrry hedonista... Hehe!

Onfim no to zdaje się spotkanie \"się przełoży\" :-( Ja w każdym razie chętna jestem i zwarta i gotowa :-P Zdrówka w każdym razie! :-) A muffinki... Zmierzę się z nimi jeszcze raz - może nawet dzisiaj. Przepisy podeślę, jak znajdę chwilkę czasu - tyle tylko, że trudno mi to czasem spisać, bo większość w głowie a poza tym kombinuję z przyprawami ;-) Czarna mnie się to wcale tak rzadko nie zdarza, że mi danie nie do końca pasuje, ale tak spektakularnie... Ale się nie dam! Ani muffinkom, ani tarcie! ;-) A sanki były? Emilka Reewelka Zmykam nakarmić i na spacer - zapowiada się fajnie, bo nawet słoneczko trochę świeci!

A co tak pusto?? Ja już na pełnych obrotach a Tosia ciągle śpi - w sumie dobrze, bo już dużo udało mi się zrobić a tu dopiero 9 :-D Lubię takie dni! Ivette lubię bardzo i podobno nawet nieźle mi to wychodzi ;-) Reewelka Emilka Onfim a Ty gdzie ranny ptaszku? Namea zaniedbujesz nas! Czarna a jak u Ciebie? Dobrego dnia wszystkim! :-D

Ha! Widzę, że się kulinarnie na forum zrobiło - jak miło :-D Emilka zazdroszczę sajgonek! Muszę mojego Samca namówić, żeby zrobił w któryś dzień... Co do babeczek - nie lubię wypieków \"z proszku\". Wolę wyzwania :-P Onfim robiłam wg Twojego przepisu z sokiem pomarańczowym tylko zamiast skórki dodałam rodzynek, bo skórki nie miałam. Papierki były i nie mieszałam zbyt dokładnie (chociaż nie wie... bałam się, że jak mi suche \"prześwituje\" to nie jest dobrze...). Szczerze powiedziawszy to ja i tak gratuluję Icie, że dotarli do Zakopca. Szkoda. Ale jakby coś, to ja się mogę do centrum jutro popołudniu pofatygować (jak nas oczywiście nie zasypie do jutra). A ja dzisiaj zrobiłam na obiad chilli con carne (pycha tylko trochę mało pikantne ze względu na Tosię) a wieczorem zepsułam tartę z nadzieniem z kiszonej kapusty (zakalec) - jutro drugie podejście, bo farsz rewelacyjny, ale tarta bez ciasta mnie nie usatysfakcjonowała :-( Mam nadzieję, że jutro nie okaże się, że żurek, który zrobiłam przed chwilą, również jest niejadalny... :-/ A poza tańcem z garami byliśmy jeszcze w kościele - dawno, o ile w ogóle, nie słyszałam tak dobrego kazania. A teraz mam w planach książkę i haftowanie :-) Dobrej nocy! :-D

Mysterrry - przepraszam za pozbawienie jednego "R" :-P

Nie zasypało Was?? Bo nas prawie ;-) My już po spacerze i obiedzie i nawet po kawie - sielsko-anielsko i nawet dziecko śpi ;-) Wczoraj za to Tośka dawała czadu - nie chciała spać a potem była strasznie zmęczona i w efekcie kwękała całe popołudnie, uspokoiła się dopiero na spacerze wieczornym w chuście. A wieczór był miły - pizza i Samiec - czego chcieć więcej po 5 latach małżeństwa ;-) Emilka no to teraz trzymamy kciuki za wyniki! A jakie te babeczki? A ja z kawą też tak mam tyle że ja kawiarka popołudniowa - tylko w ciąży miałam przerwę, bo mnie zaczęło odrzucać od kawy (na początku to nawet komuś nie byłam w stanie kawy zaparzyć...). Onfim i muffinki zrobiłam, ale mnie nie zadowoliły - nie urosły i nie były puszyste ;-( Może jakaś podpowiedź? Bo to był mój pierwszy raz :-P A co z tym jutrzejszym spotkaniem? Bo ja to najchętniej bym do Was dołączyła gdzieś po drodze z dworca na Rynek (bo z tego, co Ita pisała wnioskuję, że w tym kierunku będziecie zdążać). Strzyga - jak zwykle zaskakujesz - ciągle kasy nie masz a sukienki z allegro, kurteczki... Podziwiam. Mysterry witaj! Jak nie chcesz, to nie dostaniesz kwiatka! Co Cię skłoniło do dołączenia do nas?? A swoją drogą - Romantyk się chyba na nas obraził... Bajka chyba też... Miłego popołudnia!

Czarna choroba dzisiejszych czasów - nieumiejętność wzięcia odpowiedzialności za cokolwiek...

Elfik no ja też się rumienię :-) Może kiedyś zaglądniesz do Krk - nie masz tak daleko? ;-) A zdjęcie - chyba z Dżokejem... Ita wstępnie ok - albo uda mi się dotrzeć na dworzec, albo spotkamy się gdzieś po drodze. :-) Jakoś się jeszcze dogadamy! Reewelka Emilka a co to za egzamin masz jutro tak w ogóle?

Zauważyłyście, że nie mogę odejść od kompa? :-P

Reewelka no wiadrami to przesada, ale teraz to już chyba nie tknę :-P

Kasiula o USG pytałam, bo gdzieś czytałam, że nie powinno się za często a Ty co rusz piszesz o USG, ale pewnie lekarz wie, co robi i skoro jest taka potrzeba, to jasne. Ja miałam standardowo 3x USG, jedno dodatkowo, jak się przewróciłam i dodatkowo USG genetyczne, bo nieuki nie są w stanie odczytywać wyników i mnie nastraszyli, że Malństwo może mieć wadę serduszka...

To może mój rozmiar to od słonecznika? ;-) Może nie jedzcie za dużo... :-P

A ja wróciłam z wyprawy do miasta - świat jest piękny w piątek trzynastego a ludzie są tacy mili, że szok :-D Co do poniedziałku, to ja nic nie chcę narzucać, bo z moja Księżniczką, to się tak może stać, że w ostatniej chwili będę musiała odwołać swoją obecność. Ale jak by się Wam udało umówić wcześniej, to tylko dajcie znać, gdzie to ja się stawię choćby na chwilę Wasze mordki na żywo zobaczyć ;-) Elfik czasem trzeba usiąść i uświadomić sobie nawzajem, co jest najważniejsze. Kasa i owszem ważna - a z kasą na pewno żyje się łatwiej i przyjemniej, ale... Zresztą sama wiesz - mądra Kobietka jesteś :-) Emilka ja walczę czasem z moim Samcem, jak chrapie i on też się dziwi - bo on przecież jeszcze nie zasnął... Ostatnio nawet się skończyło na tym, że o 6 rano, po nakarmieniu Tośki, poszłam spać do pokoju obok (ale i tak było słychać...). A ja też dzisiaj idę do fryzjerki :-) Śmiałam się tylko do niej, że mam nadzieję, że nie wyjdę z zielonymi włosami :-P Czarna a u Ciebie co? Jadzia po kim jak po kim, ale po Tobie to się takiego powiedzonka nie spodziewałam ;-) Onfim a Ty co kombinujesz? Zmykam powiesić pranie, umyć gary a potem będę szukać przepisu na najzwyklejsze muffinki, bo mnie naszło i kupiłam foremki ;-) Miłego popołudnia! :-D A tak w ogóle to u mnie zima pełną gębą. I nie wiem, czy się cieszyć, czy nie... Mam dylemat, bo pięknie jest, ale z drugiej strony chciałabym już wiosny i słoneczka :-P

Ita dzięki!

Ita dzięki!

Reewelka w pewnych przypadkach jedyne wyjście to ignorować. Ita no nieco wcześniej - żeby dotrzeć do mnie z centrum, potrzebuję jakieś pół godziny, więc dla mnie idealnie byłoby się spotkać koło 17. Chociaż zastanawiam się, czy w ogóle uda mi się gdzieś usiąść z Tosią, bo ona zdecydowanie najbardziej lubi spacerować, ale zawsze mogłabym Was przynajmniej zobaczyć ;-) A z segregatorem gratulacje! U mnie już półka na przepisy pęka w szwach :-( Ale też zaczynałam od segregatora :-P A jeszcze się pochwalę, że wczoraj zrobiłam do obiadu kapustę kiszoną "po mojemu" - duszona z cebulką i dużą ilością kminku i wyszła rewelacyjna!

Czarna obawiam się, że po karmieniu nie spadną do D :-P Ostra dziewczynka? ;-) Reewelka ano widzę, co pisze. Ale na pewne typy nie ma siły - nie przemówisz ;-) A jestem przesądna - zawsze w piątek 13. mi się coś miłego przytrafia, więc liczę, że i tym razem tak będzie :-D A swoją drogą w marcu też jest 13. w piątek! :-) Onfim Madziczek my na razie tylko z dłużnikami mieliśmy sprawy a to nie wymaga biegania po sądach na szczęście. A tym razem to chyba facet tylko bajki opowiadał.

Czarna ja też nie lubię walentynek - nigdy nie lubiłam, bo zawsze uważałam, że to strasznie egoistyczne święto... A dla Samca mam mydełko w kształcie serca, ale chyba je dostanie dzisiaj ;-) A Ty też lubisz ostrą zabawę, że tak do Reewelka gnasz? :-P

Wczoraj mnie nie było i nawet nikt nie zauważył ;-( U nas w domu małe burze związane z problemami Samca, ale mam nadzieję, że i to przetrwamy. A dzisiaj mamy szczególny dzień - rok temu zrobiłam test ;-) Namea fajnie, że fajnie i kolorowo :-D Tylko o promyczkach nie zapominaj, bo u nas śnieg :-( Elfik i taka to jesteś Ty - nie pasuje do Ciebie rezygnacja, wszak Ty kobietą czynu jesteś ;-) A jak kotek? Czarna i jak na froncie? A Szczecin to ładne miasto - ja byłam latem i rzeczywiście jest zielono a poza tym urokliwie. Może jeszcze kiedyś zawitam, bo mamy świetnych znajomych :-) A z tym Twoim D to kiepsko - przebijam Cię :-D Emilka ja miałam w związku dokładnie na odwrót - przez jakiś czas wszystko było \"po mojemu\" i mogę powiedzieć, że wcale nie wyszłam na tym dobrze... Człowiek się przyzwyczaja i nawet jak potem dochodzi do tego, że to złe, to cholernie ciężko się odzwyczaić. Reewelka aleś Ty się waleczna zrobiła! ;-) Bajka się chyba obraziła a teraz \"biedną\" Strzygę wzięłaś na celownik... :-P Onfim i jak u Was? Kasiula a Ty jak często biegasz na USG? Ita [kwiat} a co z psiakiem jak wyjeżdżacie? Jedzie z Wami? A z tym spotkaniem w poniedziałek to fajna sprawa tylko, że dla mnie to trochę za późno :-( Bo jak dopiero przyjedziecie po 17, to usiądziecie realnie o 18 a ja maksymalnie o 18:30 muszę być w domku na karmienie i kąpiel... :-( Nie dałoby się nieco wcześniej?? Dobrego dnia!

Ależ się uśmiałam! :-D Też mogłabym Wam dodać co nieco do Pameli, ale Czarna mnie uprzedziła :-P Musiałybyśmy zrobić licytację na rozmiary ;-) A teraz przy karmieniu mogłabym wygrać :-P Któraś pytała o wybijanie zębów - to mi się nie zdarzyło, ale za to jedna światła pani doktor powiedziała mi kiedyś, że kręgosłup mnie boli, bo mam biust za duży... Onfim myślisz, że już będzie dobrze? Spróbuj może wykorzystać sytuację i namówić na terapię?... Bo mnie się wydaje, że tutaj naprawdę nie obejdzie się bez pomocy... A sama napisałaś o dzieciach... Powodzenia! Elfik trzymam kciuki! A nie mówiłam, że Ty to potrafisz wyrazić, co Ci w duszy gra ;-) Emilka Reewelka Bytka a nie żal Ci Malutkiej zostawiać? Musiałaś wracać do pracy? Ita karmię piersią i nie dokarmiam :-) Bajka - chyba masz szczęście, że tu same spokojne osoby i dużo trzeba było, żeby się ktoś naprawdę zdenerwował... Ja mogę tylko od siebie dodać, że zastanawiające jest dla mnie zestawienie Twoich postów z Twoimi ocenami na studiach. Zmykam - strasznie zmęczona jestem dzisiaj, ciężki dzień za mną... Do jutra!

Onfim zapraszam do mnie - my ostatnio mało pijący byliśmy, więc barek pełen flaszek! Trzymaj się Kobieto... Nie chcę Ci nic doradzać, ale moim zdaniem pora nadeszła, żeby zrobić coś... Tylko ja nie wiem, co to powinno być za coś... :-( Bytka moja Tosia jest nad wyraz kulturalna - ostatnio przesypia od 19 do 5/6 rano :-D Wieszam pranie i spadam na spacer - co prawda pogoda średnia, ale nam to nie straszne a poza tym musimy kupić kwiatki dla Prababci Tosi, bo ma dzisiaj urodziny. Do później! :-D

Onfim ja się specjalnie nie dziwię... Kurcze, nie wiem, co powiedzieć...