Pasiata
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pasiata
-
A ja jestem w trakcie remontu pokoju i już nie mogę - dwie osoby plus dziecko na 5m2.... A do tego ten wszechogarniający bajzel... Grrrrrrr! Emi Reewelka Onfim Dobrego dnia!
-
Elfiku - ja jako osoba, która trochę ludzi kandydujących do pracy przesłuchała, wiem, że papier dużo przyjmie... Może i masz rację, że wszystko jest w CV, ale ja wiem, że pyta się o wiele rzeczy, które teoretycznie są napisane. Ja Ci nie powiem, po której jesteś stronie - to chyba Ty sama powinnaś wiedzieć... A co do narzekania na pamięciówkę - ja prawa nie studiowałam, ale wiem, że na tych studiach trzeba ryć. Decydując się na prawo, człowiek godzi się na pewne warunki i nie powinien potem narzekać, że inni mieli lepiej/ łatwiej... Podobnie zresztą jak z aplikacjami - toż to nie nowość... A ja też nie jestem ze stolycy :-( :-P
-
Onfim już służę :-D Emi fajny ten Twój Osobisty :-P Zmykam do garów :-(
-
uffff :-P
-
Czarna znaczy dobry adres ;-) A zdjęcie mi też się podoba :-D Reewelka poczekam ;-)
-
:-D Mam nadzieję, że nie moim Samcem :-P
-
Emi poszło! Teraz czekam na zachwyty :-P
-
Reewelka :-D Czarna no to wysyłam ;-)
-
Czarna hmmm... ale ząbka na zdjęciach jeszcze nie mam :-( Bo jego na razie nie widać tylko czuć ;-)
-
Reewelka już wysyłam :-D
-
Olaboga! Ja to zawsze trafię w moment! Aż wypieki miałam, jak czytałam :-P Ogólnie rzecz biorąc stoję po stronie nie-prawników. Każde studia mają swoją specyfikę - moje na przykład prestiżowe na pewno nie były, ale wymagały poświęcenia mnóstwa czasu na czytanie. Co do czasu poświęcanego na naukę - pozwolę sobie zauważyć, że zależy on również od \"warunków\" uczącego się... A co do kłopotów ze znalezieniem pracy po studiach zaocznych... - myślę, że pytanie o tryb studiów może mieć zupełnie inny wydźwięk - zwykle jak ktoś studiował zaocznie, ma jakieś doświadczenie (nawet jak nie jest to doświadczenie w zawodzie, jest cenione przez pracodawców). Tyle w temacie. A poza tym jest pięknie, jest wiosna i Tosia ma zęba! :-D Emi Reewelka Czarna Onfim a kiedy małżonek się przenosi? Elfik gratuluję! Dobrego popołudnia!
-
Ale czemu Wy mnie tak postrzegacie?! Jestem przerażona :-P
-
Kasiula postaram się podesłać coś wieczorkiem. A do kogo jest podobna nie mam pojęcia - jedni mówią, że do mnie, drudzy, że do Samca... A ja nie widzę ;-) Ja karmię nadal tylko piersią - niektórzy mnie za to odsądzają od czci i wiary, bo powinnam już coś wprowadzać, ale mój lekarz twierdzi, że dopóki pokarm matki dziecku wystarcza, to nie ma potrzeby... I ja uważam, że to rozsądne podejście - wczesne wprowadzanie \"stałego\" jedzenia to tylko dla wygody matki :-P A się nie bój - sobie poradzisz! Powiedz sobie, że tyle bab sobie poradziło, to czemu Ty miałabyś nie dać rady??!! Emi moim zdaniem masz rację z tą parówką ;-) A zakupy widzę, że rzeczywiście udane! :-D A z likierem się nie obcinaj - dzisiaj nie ma postu! Zmykam budzić Tosieńkę i lecimy na spacer póki te chmury do nas jeszcze nie dotarły!
-
Kasiula no i tak to jest, że jak człowiek tylko pisze, to go potem oceniają... Niby się znamy, a jednak nie... A mnie odrzuciło od kawy - jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. A potem mój lekarz powiedział, że nie powinnam :-) A natura jest rewelacyjne urządzona tylko my zatraciliśmy umiejętność obserwacji...
-
O jaki ładny dzień się zapowiada! Nawet nie wieje :-D Kasiula z tyciem w ciąży nie ma reguły - ja na początku przybierałam szybciutko w potem to już prawie nic, mimo że brzuszek rósł ;-) A teraz ważę mniej niż przed ciążą, ale z brzuszkiem to muszę troszkę na jodze powalczyć :-P A Tosia? Rozkoszna! Czasem wkurza, ale to chyba norma ;-) W poniedziałek kończy pół roku - zębów nie widać jak na razie, ale za to zaczynamy powoli siedzieć samodzielnie :-D Elfik no takie to nasze życie już jest :-) W każdym razie trzymam kciuki! A co do wina pitego przez Twoją Mamę - myślę, że nikt nie może w 100% stwierdzić, że to przez nie urodziłaś się za wcześnie... Ale to tylko moje zdanie. A ja do tzw. klasycznej medycyny podchodzę ostatnio z bardzo dużą rezerwą... Emi bardzo mi miło :-D Nie sądziłam, że jestem postrzegana jako perfekcyjna mama - często myślę o sobie wręcz na odwrót, bo nie kupuję gazetek typu \"Dziecko\", \"Moje Dziecko\", \"Twoje Dziecko\" itp., nie czytam poradników (zresztą w ciąży też nie czytałam...). A co do komfortu psychicznego dziecka... Ja obserwując swoją Tosię mogę powiedzieć, że to strasznie ważne i że po niej od razu widać, jak coś jest nie halo w domu... A co w końcu kupiłyście z Reewelką wczoraj? Ja się muszę pochwalić, że ostatnio kupiłam świetna sukienkę na lato - jestem z siebie dumna, bo za 7zł, poza tym nie zmierzyłam, bo miałam Tosię w chuście a w domu okazało się, że leży perfekcyjnie ;-) Reewelka jak się cieszę, że sobie życie układasz! I powiem przewrotnie, że dobrze, że rzadko jesteś na forum ;-) Czarna Onfim Dobrego dnia! :-D
-
No i znowu, widzę, gorąco ;-) Ja też dorzucę swoje trzy grosze - a jakże :-P Ale najpierw powiem, że u mnie strasznie szybko wszystko ostatnio i na nic nie mam czasu. Staram się czytać, co tam u Was, ale na pisanie czasu brakuje :-( Elfiku gratuluję \"zaręczyn\" - u mnie, pamiętam, było drętwawo, ale przeżyliśmy - na szczęście rodzice kochać się nie muszą ;-) A z tym Londynem to już postanowione na 100%?? Reewelka widzę, że u Ciebie też szybko :-P Czarna a Kapciarz pracuje nad pępowiną? Bytka Ita Kasiula Onfim Vitalijka A co do spornego tematu... Ja w ciąży czasem piłam czerwone wino, bo na to pozwolił mi lekarz, do którego mam pełne zaufanie. Teraz karmię, ale wiem, że nocna przerwa jest długa, więc na kufel piwa czy kieliszek wina wieczorem mogę sobie pozwolić. I nie uważam się za wyrodną matkę - a jeśli już, to na pewno nie z tego powodu... To wszystko kwestia własnego wyboru i nie należy nikomu niczego narzucać - większość dziewczyn np. w ciąży nie jada serów pleśniowych, bo \"nie wolno\" a mój lekarz to wyśmiał... Co do zachcianek - rzeczywiście jest tak, że mamy ochotę na to, czego potrzebuje nasz organizm. Problem polega na tym, że współcześnie zatraciliśmy umiejętność obserwacji... No i wcale nie uważam, żeby kłótnie czy atmosfera domowa robiły mniej krzywdy niż alkohol. A to, że nie kłócimy się przy dzieciach niczego nie zmienia. Jakoś tak bez ładu i składu mi to wyszło, ale to strasznie szeroki temat i wiele spraw poruszyłyście. Pewnie i tak się za chwilę dowiem, że się mądrzę :-P Miłego popołudnia! I dużo słońca! :-D
-
Ale się dzieje! Nie ma żartów :-P Postanowiłam sie odezwać, bo jeszcze będzie, że to ja się ukrywam i na pomarańczowo krytykuję :-p Pewnie za jakiś czas wrócę na dłużej, ale póki co nie wiem, w co ręce włożyć - wybaczcie. Po dla każdej i mnóstwo pozytywnej wiosennej energii dla tych, które potrzebują! Dobrego dnia i wiosny w sercu! :-D
-
Czytam, ale nie mam czasu pisać - tyle się dzieje w realu :-P Po dla każdej! Może jeszcze wrócę...
-
Kasiula :-D :-D :-D
-
Elfik ale ja się nie usprawiedliwiam nieobecnością innych tylko stwierdzam fakt :-P A sukienka piękna, ale zupełnie nie w moim stylu. A w ogóle to miałaś po kieckę do Kraka przyjechać!! Grrrr! Onfim Emilka Dyskutowałyście o tabletkach - ja aktualnie (wiedząc to, co wiem) jestem absolutnie przeciwna, co nie zmienia faktu, że przez parę lat brałam... A już przerwy co jakiś czas to dla mnie zupełnie niezrozumiałe - huśtawka hormonalna dla organizmu... Dobrego dnia! A pogoda u mnie iście marcowa - jeszcze tylko burzy nie było ;-)
-
Zasuwam jak mały samochodzik i nie mam za bardzo czasu na forum, ale widzę, że nie tylko mnie nie ma... Dobrego dnia!
-
A ja zaginęłam w realu - jakoś coraz mniej czasu na forum (dopóki siedziałam w pracy, to jakoś jeszcze było a teraz to jakoś nie znajduje się...). Ale staram się być na bieżąco :-) Elfik trzymam kciuki nadal! Onfim Madziczku a kto Ci powiedział, że ja obrażona jestem? I na co?? Dobrego dnia! Ja mam w planach spotkanie z \"zamotanymi\" dziewczynami - wczoraj poznałam kilka ze stowarzyszenia Nośmy Dzieci i wsiąkłam ;-)
-
No ja tez pierwszy raz o tym dzisiaj przeczytałam - chodzi o bezpieczeństwo w wypadku wypadku ;-) Emi coś w tym jest :-P
-
No z nosidełkiem to nie problem - wozimy z tyłu tyłem do kierunku jazdy (z przodu się u nas nie da, bo nie da się poduszki odłączyć), ale teraz będziemy kupować \"poważny\" fotelik i mam dylemat, bo to co dostępne powszechnie na rynku to tylko do montowania przodem do kierunku jazdy a to podobno nie jest najlepszy pomysł. Madziczku nie zawsze wszystkim należą się kwiatki :-P Elfik i jak Zwierzątko?? Emi a co zrobiłaś Reewelce?? ;-) Szukam pomysłu na rybę na jutro...
-
Onfim 30zł :-) Chyba rzeczywiście forum nam zanika... :-(