klo

Chyba trochę późno... Przepis na naprawde pyszny barszczyk Wesoly to jeszcze przepis mojej babci Wesoly ok. 1 kg schabu z koscia wloszczyzna albo tylko Vegeta 1 kg burakow ocet cukier sol mieso zalewamy w duzym garnku woda. Jesli gotujemy z wloszczyzna to wkladamy ja od razu. Jesli wersje z Vegeta to kiedy sie zagotuje wtedy wsypujemy Vegete. Do zagotowanego dodajemy cukier i troszke soli jesli wegeta i wieksza ilosc jesli z wloszczyzna. Gotuemy do miekkosci miesa Obieramy buraki i kroimy na cwiartki. Kiedy mieso bedzie miekkie dodajemy buraki i gotujemy na wolnym ogniu ok. godziny. Wtedy wyjmujemy buraki i doprawiamy ocetem i moze jeszcze cukrem, zeby uzsykac dobry smak barszczu. MOJE UWAGI: ja gotuje wersje z vegeta bo jest lepiej doprawiony. Najtrudniejsze w barszczu go doprawic. Ale na pewno sie uda Wesoly

Chyba trochę późno... Przepis na naprawde pyszny barszczyk Wesoly to jeszcze przepis mojej babci Wesoly ok. 1 kg schabu z koscia wloszczyzna albo tylko Vegeta 1 kg burakow ocet cukier sol mieso zalewamy w duzym garnku woda. Jesli gotujemy z wloszczyzna to wkladamy ja od razu. Jesli wersje z Vegeta to kiedy sie zagotuje wtedy wsypujemy Vegete. Do zagotowanego dodajemy cukier i troszke soli jesli wegeta i wieksza ilosc jesli z wloszczyzna. Gotuemy do miekkosci miesa Obieramy buraki i kroimy na cwiartki. Kiedy mieso bedzie miekkie dodajemy buraki i gotujemy na wolnym ogniu ok. godziny. Wtedy wyjmujemy buraki i doprawiamy ocetem i moze jeszcze cukrem, zeby uzsykac dobry smak barszczu. MOJE UWAGI: ja gotuje wersje z vegeta bo jest lepiej doprawiony. Najtrudniejsze w barszczu go doprawic. Ale na pewno sie uda Wesoly

kasiaka pamiętamy! Ucałuj Ingę! U mnie to samo, masakra...ale podobno tak jest w pierwszym roku, także byle do wiosny ;) Pozdrawiam!

zdziwiona a daj spokój ;) tydzień chodzi a potem trzy w domu... Kombinuję, żeby na imprezy przedszkolne chodził to go ze dwa dni nie poślę i znów idzie ale ogólnie horror...Oby do wiosny!

Ja czasem zaglądam ;)

Paweł lubi przedszkole ale ciągle choruje na ucho :(

zdziwiona tak z dnia na dzień? A czemu tak? przecież to tylko 2 tygodnie, czemu odchodzi? Jakby nawet to poradzą sobie, zawsze już jedną osobę w przedszkolu znają ;) Powodzenia i daj znać jak poszło!

zdziwiona po bajce mycie ząbków, czytanie książeczki, historia i spać. Zwykle do 20:00 śpi. A co robimy...od rana do ok. 14:00 na dworze, zupka. Potem trochę sam się bawi albo ja z nim a potem wraca tatuś (drugie danie jak ma ochotę) i albo jadą na działkę albo się bawią.

zdziwiona no Paweł też już nie może sie doczekać. Każdemu mówi: dostałem się do przedszkola na Górnych Wałów ;) Ja jestem dobrej myśli, ale też trochę boje się, ze mi bedzie Rafa zarażał... Nie wiem jak to jest ze spaniem, bo Paweł nie śpi wcale od zeszłego roku więc ja się raczej pytałam czy musi ;) Ale jak padnie z dziećmi to niech śpi :) Może są u Was zajęcia relaksacyjne i wtedy dzieci odpoczywają? no bo co zrobią z dzieckiem/dwoma ;) co usną na podłodze lub stoliku? :D

gmail jak u Ciebie?

Zdziwiona Pawełek dostał sie na Górnych Wałów. A jak pannice? Sto lat dla klonów :)

zdziwiona zapisałam do 40 na Sienkiewicza a drugie na Górnych Wałów ale mi na 40 zależy, bardzo! Też siedze jak na szpilkach i żołądek mi się kurczy jak tylko pomyślę... A Ty gdzie?

zdziwiona ale ze mnie gapa...wcześniej nie zauważyłam Twojego posta Oj REWOLUCJA! :)

gmail.com pewnie, ze pamiętam! Przecież Ty to ja ;) Ogromne gratulacje! Bardzo się ciesze i prosze o informacje na bieżąco o ciąży! Nie cycuję! Ku mojej rozpaczy, ale tak wyszło... Teraz biedny zachorował a za mały na leki i się męczymy :( Dostał jakieś robione ale martwi mnie to. Pawełek był na mnie obrażony ale jest już ok. Brata bbb kocha, ciagle go chce głaskać, mówi do niego że jest śliczny i kochany, wciąż sie o niego pyta wiec jest ok. Czasem tylko coś, np chce się bawić a ma zły dzień i ja nie moge bo karmię to mówi że jest obrażony ;) Dzieki wielkie za pamięć i życzenia zdrowia! Do napisania!

nie mogę zmienić suwaczka...czemu? hmm...

Iza dziękujemy!

Paweł też nie śpi w dzień... za to wieczorem kładę go po bajce i spokój ;)

Dopiero przeczytałam i nie skumałam, że mi ta sobota przeleciała ;)

Zdziwiona ja się niestety w mamę pod względem figury nie wdałam.... :) Może też mi się uda wpaść w sobotę :)

Zdziwiona czy Ty masz świadomość, ze nasze dzieci sie spotkały w parku na placu zabaw? :) Moja mama była z Pawełkiem w parku i opowiada, ze były tam bliźniaczki Ania i Gosia! Że też tym razem wysłałam babcię :) Podobno Paweł był niezbyt szarmancki i nie wpuścił jednej z bliźniaczek na huśtawkę, żeby mogły się razem huśtać ;) Może był oniesmielony i sam się chciał hustać z jedną? :) Pozdrawiam!

zdziwiona Paweł (choć sam) też sobie nic nie robi z tego, ze go wołam, on leci przed siebie nie ogladajac sie gdzie jest jego mama... Raz ustawił się w pary z przedszkolakami, pani go policzyła i poszedł... :) gmail.com dzięki! dobrze się czuję. Łożysko zaczęło się przesuwać, nie muszę brać już leków, jest ok. No i chyba będzie chłopczyk :) Na 100% powiem za miesiąc :) Ja czasem pokazuję Pawełkowi jego kupę. Troszkę tak zabawowo mówimy jaki ma kolor i czy duża czy mała. Wiem że to obrzydliwe, ale on tez sie strasznie brzydził kupy i pomału go z nia oswajam. Choć na nocnik ani nakładkę nie usiądzie za nic.

Zdziwiona dzięki! Ja nic nie poradzę, bo Paweł nadal w pielusze... :o

bruneta to normalne, gdyby sluz zmienił kolor lub zapach to wtedy nalezy skonsultować. flałer pałer super ze wszystko ok! Ja też bym ciągle jadła ale nie jestem głodna, musze po prostu buzią ruszać ;)

Na pewno mi sie nie bedzie chciało pisac na dwa fora...gdzies będę tylko zaglądać :( mama lena super wieści, gratuluję syncia!!! modar izia tylko spokój Cię moze uratować ;)

Mi się wydaje, że określenie płci w 13 tygodniu nie jest zbyt wiarygodne. Zwłaszcza jeśli chodzi o dziewczynki, bo czasem chłopcom późno schodza jąderka i przy porodzie jest niespodzianka :D