klo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez klo
-
renmanka ja chodziłam do technikum do chorzowa, miałam kolezanki ze świętochłowic:) jeśli chodzi o spotkanie w parku to ja bardzo chetnie!:D
-
renmanka ja chcę rodzić w Pyskowicach, a co do 3D to ciągle się zastanawiam, ale chciałam się ogólnie rozeznać więc za wiadomość o Rudzie ślicznie dziękuję! A Ty skad jesteś? Jeśli chcesz ujawnić oczywiście:)
-
a skąd mi się wzięło to \"ja\"? , bez \"ja\"
-
Lily te ciuszki są super, a te kolory!:) renmanka ja mi się podoba właśnie takie łóżeczko tylko bez kołyski i szuflady:)
-
Cześć Dziewczyny! Lily jak mieszkałam w siemianowicach to miałam blisko do Sosnowca, jeździliśmy na zakupy do Auchana:) Dzieki za info o usg! magda.r- śliczny bobas:) łyżeczka gratulacje! Jak to dobrze, że wszystko w porządku, pewnie kamień z serca:) ja mam 27 lat i tez pierwsze dziecko, więc jeśli najwyższy czas na drugie w wieku 28 lat to nie ma szans, nie zdążę!
-
poznanianka Dorota ma rację, musisz się postarać nie denerwować, dużo odpoczywać i mysleć pozytywnie! Przynajmniej tyle możesz zrobic...
-
samotna podziwiam, bo cierpliwość nie jest moją mocną stroną i chcę już wiedzieć:) wręcz nie mogę się doczekać, chcę już wiedzieć jak mam się do niego/niej zwracać:)
-
samotna nie chesz wiedzieć płci? czemu?
-
s-a-m-o-t-n-a właśnie moja gina jest dobra, bo juz dawno zauważyła kostke nosową i mi powiedziała, ze to dobrze, bo dzieci z zespołem Downa zazwyczaj długo jej nie mają albo b. małą. Teraz ma nowe usg więc myslę, że do samych pomiarów będzie dobre...no ale te filmiki...
-
Lily bo jak gina mi posprawdza czy z dzieckiem wszystko ok, to mi by to wystarczyło, ale jak widziałam te filmiki to takie wzruszenie... Czyli taki filmik to w 3D tak? pytam bo ciemna jestem... A Ty Lily z Katowic?
-
Lily ja mieszkam w Gliwicach ale jestem z Siemianowic a mój mąż z Katowic, wiec Katowice znam lepiej niż Gliwice:) Fajna ta Twoja dzidzia:) Chyba jakiś sportowiec się szykuje:) Moja gina ma mi porobić te wszystkie badania jak pójdę w przyszłym tygodniu, ale ona nie ma chyba 3D, w kazdym razie jakieś lepsze ale nie trójwymiarowe, tak mi się zdaje. Także zastanawiam się czy nie iść gdzieś indziej i może sobie też jakiś filmik nagrać, już sama nie wiem...
-
kurcze ja się na tym usg w ogóle nie znam 3D, 4D...
-
Lily bo ja też się zastanawiałam nad tym lepszym usg i to jest 3D? tak? na tej opolskiej?
-
poznanianka, wierze że wszystko będzie dobrze i pomoże większa dawka leku, powodzenia!
-
kasia.e okazało się, że ten poradnik do którego podałaś link, mam w domu, w środę dostałam od koleżanki, która niedawno urodziła:) nawet nie wiem co mam...:)
-
kasia.e jakie fajne te filmiki, jeszcze takich nie widziałam!!!:) Super! ja mam zwykłe usg gdzie widac tylko szkielet. Lily gratulacje! I jeszcze to imię: Marcinek:) super!
-
smacznego dziewczyny, nie wiem czy kluchy są pyszne, ale można głodnego męża zapchać:) co niniejszym idę uczynić:) Całuski! do napisania potem!
-
magua ja w ogóle w szoku jestem, że komuś przepis podałam, bo ja mam dwie lewe ręce w kuchni, u mnie też mąż gotuje:)
-
Małżowinka strasznie mi przykro ;(
-
ja jak miałam praktyki na oddziale intensywnej terapii noworodków to widziałam naprawdę malutkie dzieciątka, niestety każde z nich miało jakieś powikłania...:( Przepis: 50dkg białego sera 3jajka szklanka mąki szczypta soli czasem dodaję odrobinkę cukru waniliowego biały ser i jajka miksuję a mąkę dodaję póżniej i mieszam, ciasto bardzo się klei, ale jak się zanuży łyżkę we wrzącej wodzie to się ciasto super odklei od łyżki w garnku gotuję wodę i nakładam łyżką porcje jak kluchy wypłyną i się chwilkę pogotują (ok. 5 min.) to są gotowe można polać masłem i posypać cukrem, albo polać koktajlem (to nie dla leniwych):) Acha a ja robię te kluchy dla mnie i dla męża z połowy składników!
-
magua jakbyś potrzebaowała przepis to chętnie napisze, kluchy są naprawdę dla leniwych:) Jutka ale Ty masz niskie ciśnienie!
-
ewelajn gratuluję dorodnego synusia:)
-
zdziwona ale tych kluch się nie klei, tylko łyżką wybiera i kładzie na wrzącą wodę, nie nadarmo się nazywają leniwe, myślisz, że mi by się chciało kleić:) a kotlety mi mąż zabronił robić bo jak zaczęłam wycinać niby tłuszcz to nic a nich nie zostawało (ale to dlatego, że nie wiedzieć czemu nie lubię dotyku surowego mięsa) megan zapomniałam Ci napisać żebyś się nie martwiła egzaminem, na pewno umiałaś na więcej! Ja ostatnio musiałam zdać pięć egzaminów końcowych w 2 dni i nie mogłam się nie stresować...
-
megan ja idę 15-go na usg, to chyba się dowiem czy chłopczyk czy dziewczynka:) już nie mogę się doczekać:) a co do winka to ja parę razy zgrzeszyłam, ale b. mało!
-
zdziwona ale kluchy to tylko biały ser, jajko, maka w mikserze:) kotlet to dla mnie wyzwanie!