klo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez klo
-
poznanianko ja o tym piszesz to sama mam ochotę dac mu w ryj! Jak on może to wszystko co Was łączyło tak niszczyć! Powinien złagodnieć choćby ze względu na dziecko! Miki jest teraz mały ale jak podrośnie to wszystko zrozumie i będzie miał do niego żal. A Ty się kochan nie daj! Z rumieniem to nie wiem... Jutko dziękuję raczej mu ta krew nie zaszkodzi, ale smaruj cycusie, smaruj...!
-
renamnko a próbowałas herbatkę Plantex? Ja podaję ją małemu i nie ma problemów z brzuszkiem. Najpierw podawałam ją łyżeczką a wczoraj własnie butelką.
-
megan ja tez podaję zakraplaczem. A i mam mały sukces, wczoraj podałam małemu herbatkę w butelce, do herbatki wkropliłam witaminy, mały jak się dossał to nie chiał puścic smoczka jak juz wypił. Na szczęście na cyca leci jeszcze bardziej;) Saba czekamy na wieści!!! ganesko! hop hop!
-
Sabusia, zaczęło się? Tymek! Tymek!
-
Witam! magua Będę trzymała kciuki za ostatni egzamin! Podziwiam bardzo! Ja już przerabiałam pępkowe, dasz radę!:) oj renmanko a mi połozna mówiła żebym piła sok jabłkowy na lepszą kupkę (małego oczywiście) no i biszkopciki miały być \"bezpieczne\"... mój na szczęście nie ma kolek i w nocy budzi się 2 razy...ale i tak dla mnie nocki są najgorsze, to odbijanie po jedzeniu, o mało się nie przewróciłam i kręgosłup mi siada... Marzko ręce opadają na takiego chłopa! Ja też śpię z małym...mógłby spac w swoim łózeczku ale to mnie by go brakowało... łyżeczko witaj wśród nas! Lily mój się uśmiecha na razie nieświadomie i czekam na chwilę swiadomego uśmiechu!
-
zdziwona dzis o Tobie myślałam! Super że się odezwałaś! Marzka wiem kochana, że jest Ci bardzo ciężko, ale w ogóle podziwiam takie kobiety jak Ty, ja bez męża na pewno bym sobie nie poradziła, siedziałabym i płakała, serio! A Ty sobie dajesz świetnie radę! Czasem trzeba sobie popłakać ale za chwilę człowiek bierze się w garść, bo ma dla kogo życ i się starać, kogo kocha bezwarunkowo. Wierzę, że przetrwasz i ten kryzys, bo jesteś naprawdę wspaniałą matką! Do jutra dziewczynki!
-
aha Ani00łku zamówiłam sobie ten krem na blizyny z Dax-a i ten z Musteli poporodowy też. Zobaczymy... Jeszcze raz dzięki!
-
Marzko to normalne co czujesz, zwłaszcza że Ci nikt nie pomaga przy małym, ja Cię podziwiam że dajesz radę! Wiem że masz małego czasem serdecznie dość ale kochasz go najbardziej na świecie renamnko:) tez fajny sposób na usypianie:) Ani00łku okazało się że słoń nie zawsze dział:) Ale cyc zawsze! Ale mnie bolą plecy! tylko od czego? przecież nie nosze małego...może to nerka?
-
Kama jasne:) najwazniejsze żeby pomogły:) w końcu jutro wymarzona data;) renmanko ja własnie wciełam kurczaczka z grilla, pycha! Jak ubierzesz Grzesia porządnie i załozysz budę na wózek to nie powinno mu chyba wiać...
-
renamnko ale chyba coś Ci z grilla przyniosą? Kama rychło w czas:) Saba już po terminie, ale lepiej późno niż wcale:D A mój mały wpatruje się w słonia co mu tatuś kupił:D ale to śmiesznie wygląda, bo nawet nie kwęka:)
-
Saba ale w sumie dopiero 4 dni po terminie także mozesz jeszcze 10dni pochodzić;) Myszko mój Paweł przytył od wagi urodzeniowej w 16 dni tylko 50g, ale od najnizszej wagi 290g. Biedne Twoje plecy, a co będzie za miesiąc, dwa? Chyba musisz go zacząć przyzwyczajać jakos inaczej...łatwo powiedzieć, co?
-
Byliśmy u lakarza, z małym wszysko ok! Ani00łku biedny... a ja sobie znowu szwa wyczułam:( Mąż próbował mi go pensetą wydłubać jeszcze raz spróbuje wieczorem a jak się nie uda to w poniedzaiałek do giny...:( siostro agi pozdrów ją od nas! Ja też na poczatku nie miałam mleka i musieli mi Pawła w szpitalu karmić, ale w dzień wyjścia zaczął porządnie ssać...także trzymamy kciuki! Myszko ja też jem pomidory. O rany ale Oskar rośnie, chłop jak dąb:) A marzenia mam takie same;) kolezanko bardzo mi przykro że nie dotrwałaś z nami do końca Trzymaj się kochana! Izulka gratulacje!!! Lily dzięki! ale te kupy cieszą co:)? Ciekawe kiedy mój zrobi następna? Może znowu za 5 dni... Przyszła Mamuśko gratulacje wielkie Małżowinko Bartus to silny chłopczyk jak już się obracał w 3 dzień! klodia80@tlen.pl czekam na zdjęcia! A mój uwielbia spac na boczkach, przekładam go z jednego na drugi. Biedne bioderka...
-
Małżowinko a pokaz nam jakies nowe zdjęcie Bartusia! plis! ganesko co u Ciebie?
-
Super wiadomość! Pawełek zaraz po przyjściu do teścia na urodziny zrobił kupę! (przypomnę że nie robił kup od soboty a w sobotę wymuszoną czopkiem):) Cieszymy się jak nie wiem co!:D oj lalicja jak ja lubie ten stan zauroczenia...eh...chociażby we śnie;) ja już mówię, że na forum to dziewczyny mówiły to lub tamto;) Ani00łku b.dobrze, żeś ciotke ustawiła! Saba super że nie masz białka w moczu! Tymeczku kochany dla Ciebie! gerber oj bidulko z tym cycem... Małżowinko :) juz się buntuje...
-
renamnko jak to nikt nie mówił o podwójnym pieluchowaniu? A ciotka klo?!:) Jeśli chcesz to profilkatycznie mozesz wkładać tetrową pieluchę złożoną w pasek między nózki przynajmniej do usg bioderek.
-
Dziewczyny my chyba takie dla swoich dzieci nie będziemy, co? Będę fajną mamą i teściową! Będę! lalicja ja tez planuje dłużej tetrówke dawać, nie zaszkodzi... A sen...tak Ci zazdroszczę...fajnie się obudzić z tym uśmiechem;) Renmański:D Renmanko widzisz to!;) Byłam u giny, wyciągnęła mi jeszcze jeden luźny szew (w sensie nigdzie nie przyczepiony tylko wbity w szyjkę) i dwa szwy mi ściągnęła, dotam że także nie rozpuszczalne, czego nie było na wypisie, że mam się zgłosić na sciągnięcie. Moja gina w ogóle w szoku że ktoś jeszcze zakłada szwy do srodka nie rozpuszczalne... ale powiedziała że jest lepiej, mam skończyć brać antybiotyk, chociaż bakterii na szczęście nie mam, ale mówiła że jak do niej przyszłam to miałam taki biały nalot i slimaczyło sie. Także jeszcze 4 tabletki i smaruję maścią dentystyczną:) Także mi ulzyło... Dziewczyny jak ja Was lubię!!!Jesteście lepsze niż moja rodzina!
-
Właśnie wyszła moja mama obrażona. Przyniosła 2 koszulki dla Pawła, bo go za lekko ubieram. Koszulek mam w 3 dupy a spioszków mi brakuje, ale to szczegół. Powiedziała, ze dajemy mu za duzo herbatki a w ogóle to ja jestem macocha a nie matka...a jak go usypiałam to mu grzechotała nad uchem grzechotką... Lily znajome?
-
Hej! Mój ssak obudził mnie właśnie wtedy gdy kupowałam we śnie na wagę galaretkę w cukrze i miałam juz zważone kuleczki wafelkowe z nadzieniem...:( A wcześniej mi się śniło że mieszkałam na wyspie i ściągnełam tam sari i jeszcze jedną czerwcówkę ale nie pamiętam którą...:) lalicja ja wkładam na pieluszkę jednorazową jeszcze tetrową, sama zaczęłam ale pani doktor kazała do usg bioderek tak robić. Małżowinko Sabciu ja mojego Pawła co się urodził 58 wciskałam przez dwa tygodnie w ciuchy 56:) Koszulki jeszcze dobre, ale śpiochy juz przyciasne, chyba ze względu na tą dodatkową pieluchę;) My dzis jedziemy do teścia na urodziny (dostanie m.inn. koszulkę Super Dziadek:) ). I idę dzisiaj do giny, zobaczymy co tam z ty stanem zapalnym i rozłazącymi się szwami... Pliszko jak tam, zdałaś już?
-
Saba my szpitalom mówimy stanowcze nie! i Cię nigdzie nie puścimy! No chyba że zaczniesz rodzic... Pliszka trzymam kciuki! ciekawe co z Przyszłą Mamuską...przegapiłam coś?
-
sari witaj przegapiłam i zapomniałam pogratulować: ewelajn WIELKIE GRATULACJE!!! Ani00łku dziekuję bardzo! znalazłam! Lily to witaj w klubie mania wkurzających mam. Moja jak przychodzi to jest od razu grobowa atmosfera, bo ona by chciała że jak tylko uśpię małego to biorę się za sprzątanie itp. A ja chcę sobie spokojnie zjeść śniadanie... A to mały raczki ma za zimne i to moja wina, a to go buja a ja nie przyzwyczjam tak, a to do niego gada jak ja usypiam... Mały zrobił coś na wzór kupki tylko b. mało...może coś się ruszy... Saba, Saba!! kibicuję:)
-
Dorota aha dzięki za odp. bo mój źle się wstawił i zahaczał czołem o kość łonową, myślałam że to to. Myszko piękne zaproszenia, Oskar jest taki śliczny, chyba też takie kupię;) renmanko zrzuciłam 10kg i jeszcze 10 mi zostało...:( W nic się nie mieszczę a brzuch jak w 5 miesiącu...:( megan ja arbuza kilogramami, z tym że pestki wydłubuję, ale Ty najpierw po malutku, bo to różnie bywa! Mam nadzieję że będzie ok, i się najjesz:)
-
Dorota a co to znaczy prostym do przodu?
-
Melduję się!:) Jaki ten mój synek w nocy grzeczny...eh.. Aga orgomne gratulacje! Nareszcie;) Czekamy na zdjęcia! Dorota tak kropelke przed jedzeniem 1xdziennie a od dzisiaj zaczynam mu podawać jakieś witaminy nazywają się: Cebionmulti. Ja cały czas biorę elevit. Jutko to dobrze, że nie trzeba zmywać kremu, bo mi w szpitalu powiedzieli, że trzeba, ale to pewnie dlatego, że od razu zaproponowali mi żebym kupiła Maltan:( Kasiaka oczywiście że trzymamy kciuki! Będzie dobrze! Tylko się nie zamartwiaj! Sabusia ruszy się ruszy! 7.07;) poznanianko brawo dla Ciebie! pamiętaj twardym trzeba byc nie miętkim! Jeteś bardzo dzielna, tak trzymaj! magua to super, ze Mauryś nie jest alergikiem i tak duzo możesz jeść, to dla niego tez dobrze, że dostaje różne smaki;) lalicja wiem, tylko jak ja im teraz to wszystko udowodnie...słaba jestem:( Myszko ja usypiam Pawła na leżąco, karmie zresztą też na leżąco, bo siedzieć za bardzo nie mogę, ale to usypianie tez ze 2 godziny trwa, tyle że ręce mi nie opadają... renmanko dzieki za odpowiedź! Małżowinkodzieki kochana! Ani00łku dzieki za namiar na krem, a gdzie go kupiłaś? W duzym sklepie? Jak wyglada? Ja co dziennie mogę zjeść jedną nektarynkę lub brzoskwinię, zajadam się do woli arbuzem i jabłka mogę. Na obiad: kurczak gotowany, łosoś z grilla, ryż, ziemniaki śniadanie/kolacja: bułka z żółtym serem, czasem danio i plasterek pomidora. No i herbatniki:) A waga ani drgnie:(
-
Jutko a ja znowu mam informację, ze bepaten trzeba zmywać przed karmieniem...hmmm... ja smaluję Maltanem (zmywać nie trzeba bo to glukoza). Dzielna jesteś, chyba większość z nas zaciska zębi i karmi..taki nasz los;) megan dzięki za rady, mi powiedziano, ze tylko świeże truskawki uczulają, a przetworzone owoce mozna jeść... Małżowinko dziekuje kammarol wspaniale że mała tak przybiera:) nika profilaktycznie to można nic nie jesć, ale dobrze że Ty taka rozsądna i słuchasz też intuicji! Myszko Paweł ma biały język po mleku, może spróbuj troszkę wody po jedzeniu dać Oskarkowi i zobaczysz czy mu sie \"zmyło\". Dorota rodziłam w Pyskowicach, dostali II nagrodę w \" rodzic po ludzku\", gdyby nie położna to bym sie chyba całkiem wykończyła...oni maja super warunki ale tyle kobiet teraz chce tam rodzic że kompletnie nie wyrabiają...:( moje wielkie rozczarowanie... Niezła jesteś z tym hartowaniem, ja tak nie lubie zimnej wody, brr... lalicja dzieki za listę! Paweł tez ma kałczukowego nuka i nawet zbytnio nie protestuje, wiadomo, że wolałby cyca... renmanko odstawiam dżem! Pawłowi odpadł pepek po 2 dniach, a co do wit.D to podaję od 2 dni po kropelce przed jedzeniem. Dziewczyny jeśli macie problem z podawaniem kropelek to ja sobie kupiłam osobno zakraplacz i jest duzo łatwiej. I ponawiam pytanie o krem poporodowy Musteli, ma któraś? A może mozecie polecic cos innego, co mozna stosowac jak się karmi. Chodzi mi oczywiście coś na lepszą skórę, rozstępy, celulit i ujedrnianie:) A teraz juz spadam pod prysznic i idę wcześniej spać.
-
Dorota na pewno jeśli mały płacze to nie Twoja wina! Kto Ci takich głupot naopowiadał? Wiem że nie jest lekko ale widze że super dajesz sobie radę! Jesteś super mamusia, tylko trochę teraz przemęczoną. No i musisz jeść coś więcej niż chleb z masłem! Musisz mieć duzo siły żeby zajmować się dzieckiem! włączaj pomału coś do diety i zobaczysz co możesz jeść a co nie. Mój ssak też najlepiej by przy cycu zasypiał. Połozna kazała dać smoczek jesli dziecko juz nie je tylko sobie ssa cycka. Pomogło, tylko teraz trzeba z nim lezeć i jak wypluje smoczek to wsadzić do dziubka, w końcu zasypia. A swoją drogą mój maluch ma uczulenie...:( chyba wczoraj za duzo nabiału zjadłam...a może to ten dżem truskawkowy? (dżem mam bez zadnej chemi od znajomej ze wsi, specjalnie dla matki karmiącej).