klo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez klo
-
Ani00łku dobrze, że z Toba wszystko ok!!! Poza normalnymi dolegliwościami ciążowymi:) Tak trzymaj!
-
Z tej firmy te rybaczki, tylko nie ma ich na zdjęciu: http://www.branco.pl/index.php?numer=0020.jpg
-
magua tak się nakręciłam na te rybaczki że nie mogłam już wytrzymać, polazłam do takiego sklepu, w sumie tam jest drogo, ale mieli ostatnie (nie aż takie drogie) i ja je kupiłam:) Są lniane z takim mniejszym pasem. http://www.grafika-gliwice.webpark.pl/rybaczki.jpg także będe miała do takich sportowych sandałków, tylko musze paznokcie ładnie pomalować:) magua jeszcze raz wielkie dzięki Lily na pewno wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki i daj znac jak wrócisz!
-
magua bardzo Ci dziękuję!!! Dzięki Tobie znalazłam jeszcze takie: http://www.happymum.pl/sklep2/index1.php?kod_pr=t095 Tylko albo przez internet, ale wolałabym zmierzyć, a sklepów firmowych w okolicy brak, są stoiska firmowe w Katowicach i Tychach, to może w przyszłym tygodniu się do Tychów wybiorę bo i tak miałam jechać odebrac dyplom ze szkoły. Jeszcze raz dzięki! Kama bocian cie przyuważył:) Jak jeszcze nie byłam w ciąży i widzieliśmy z mężem bociana, zwykle jak jechaliśmy poza miasto samochodem to ja mu mówiłam: o bocian! a mąż na to: o cholera! i przyspieszał:)
-
magua sznurek, to super, a w jakim sklepie kupiłas, jesli mogę spytac? Kulka Ty się jeszcze trzymaj!
-
lalicja ja tez zawsze kefiru dodoaję, ale i tak zawsze mnie zapcha, ostatnio sobie kupiłam maslankę truskawkową, ale połowe wyrzuciłam i taka robota za mną:)
-
magua a masz te rybaczki z pasem? bo ja chciałam takie pod brzuch bardziej, ale nie wiem gdzie szukać:(
-
Wróciłam ze spacerku, lalicja Twój pies nie chce wyjśc z domu a ja wylazłam... Mam tak popuchnięte ręce i nogi, że normalnie ich nie poznaje, jak zegne palce u rąk to mi białe zostają, dopiero za chwilę czerwienieją! Omatko! maggus wiem, że nie jestem jednya z tymi emocjami, ale naprawdę czesem same mi łzy lecą chociaz nie chce...dziwne to. miałam w szkole podstawy refleksoterapii, często czerpię z tego np. przy masażu stopy. Co do niekonwencjonalnych metod to trudno mi cos doradzic, po prostu nigdy się tym nie interesowałam, ja po prostu w tej dziedzinie jestem \"szkiełko i oko\":) lalicja ja chciałam zżerać nie mrożone truskawki, bo nie umiem wypic koktailu bez smietany i cukru, a taki mnie zapycha, chciałam świeże ale chyba jeszcze poczekam:) kasia.e jak fajnie mogłas zlikwidowac swój problem drętwienia bioder, po prostu usunąć z łózka ołówek, a my dalej się musimy męczyć:D łyżeczko dzięki za pocieszenie jestem cała popuchnięta, najwyższy czas kupić sobie klapki i jakies lniane rybaczki, tylko nie mogę nigdzie takich znaleźć, chciałam takie pod brzuch. A co do wózka to ja mam duzą gondolę więc zamierzam przez zime dziecko w niej trzymać, dodoatkowym atutem jest to, że w godnoli mozna podnieść oparcie, więc jak mi zacznie siadać to nie bedzie problemu:) Kuleczka widzę że mężowie bardziej schizuja niz my:D Chyba czas najwyższy wyciągnąć i odkurzyć wiatrak. hb nie obrazaj się na nas, kobiety na tym etapie ciąży maja problemy z koncentracją;) ja biore bawełniany komplecik: śpioszki, koszulka, kaftanik, wezmę tez na wszelki wypadek welurkowy dresik oraz kocyk i czaprczkę bawełnianą. Dla Ciebie
-
kasiu.e mi tez zabroniła gina zbytnio brzucha masować, moge dotykac, ale nie siedziec i masować właśnie ze względu na skurcze. A skoro juz wspomniałaś o tym obracaniu dziecka to mi się jeszcze coś przypomniło: nika powinna sobie klęknąc i oprzeć sie na łokciach o pufę albo coś tak żeby jej brzuszek jakby zwisał, wtedy mięśnie powinny poluzować i Wiktorek miałby więcej miejsca na obrócenie się, może trochę boleć, bo on już duzy. a i jak już postanowimy urodzić, tzn. że nasz czas nadszedł to nie powinnyśmy siedzieć za długo w fotelach lub na kanapie gdzie pośladki sie niżej niż kolana.
-
Cześć Słoneczka! Taka ładna pogoda a mi się nie chce wyjść, bo w domu na razie chłodno i to mi bardziej odpowiada, no ale przecież musze iść na spacer z tym dzieckiem:) Małżowinko powodzenia! Myszko pojadłam pojadłam, tylko mi się wczoraj ulało i miałam zgagę:) Ciekawe co tak Cię zabolało, może Oskarek jakos głowkę ułozył, że coś przycisnął? A co do pracy to powiem Ci jak moja mama: jeszcze się w zyciu zdążysz napracować:) Ja juz zaczęłam się rozglądać, ale nie chcę na razie w szpitalu ani w przychodni na pełny etat, bo jakis zarazków naniosę i nie chcę opuszczać Pawła, ale mam mozliwość wykładać masaż w szkole raz w tygodniu, także zobaczę co z tego wyjdzie i czy w ogóle. lalicja teraz Ty mi zrobiłas smaka na truskawki, jeszcze w tym roku nie jadłam, a zawsze jak tylko się pojawiłay to ja się na nie rzucałam, ale jeszcze mi się wydaje że to nie nasze tylko jakieś nie wiem skąd. W kazdym razie niech czeraśnie dojrzewają!!!
-
Małżowinko jak uchodźca:D No mi tez głupio z tyloma torbami jechac, mąż się śmieje, ze powinnam się spakować w taką ogromną wlize w którą on sie pakował jak leciał do USA na 3 miesiące:) Ja jeszcze mam sie spotkac z moją położną na początku czerwca to ona mi dokładnie powie co mam zabrać. Ale te pieluchy poporodowe zajmuja cholernie duzo miejsca, a ja chyba nie musze pieluch dla dziecka, ani ubranek brać, także to mi odpadnie, a i tak bede jak wielbład:) Ide się myć i spać, dobranoc! Do jutra!
-
Hej! Wróciłam z urodzin siostry męża...ale się najadłam! 3 rodzaje pizzy do spróbowania, tort lodowy, sałatka grecka, kompot z porzeczek (mniam)! Ale jestem zmęczona i nogi jak balony! Teściowa znalazła książeczkę zdrowia jak mój mąż się urodził, wazył 3900...na szczęscie ja tylko 2950 to moze Paweł się w środek wpasuje:) Nie chce mi się już opowiadać ale tak mnie jego babcia wkurza!!! Iza chętnie bym wkleiła te Twoje zdjęcia:) ale trudno jeśli sie nie uda przesłać. Dzięki za pocieszenie Idź koniecznie do dermatologa z tymi sutasami i się nie martw na zapas! Wszystko będzie dobrze! Ja nie kupuję monitora oddechu takze nie pomoge, jak kupie termometr to dam znać. Jutko ręce opadaja jak słysze taką gadkę, ze drugi syn, druga córka i nie chcą tacy ludzie słyszec, że moze ktoś tak chciał...dla Ciebie i Kacperka Małżowinko ja się nie znam na wygotowywaniu butelek ale mi się wydaje, że trzeba zagotowac wodę i niech się chwile pogotują, bo przy temp. wrzenia powinny bakterie zginąć, także chyba chwila wystarczy. A co do torby to ja jeszcze kosmetyków nie wzięłam a juz się w jedną nie mieszczę, bardzo duzo miejsca mi zajmą ręczniki, i te podpaski, więc chyba na 2 się skończy. lalicja czyli Ty masz stanąć na rzęsach i pojechać, ehh babcie, mnie tez dziś o mało szlag nie trafił, ledwo się powstrzymałam... A teraz idę nogi do góry połozyć, bo chyba mi stopy wybuchną:) Aha Pawełek jak teściowa obiecała dostał kocyk i ręczniczek z ikei:)
-
magua no to super zakupy! chyba na razie wystarczy, choć moja kolezanka mówi, ze ma 6 i ciągle wymienia, bo ciągle jaj się plamią:)
-
magua to jakbyście przede mną kupili:) to proszę o informację:) ja też musze sobie jakieś klapki sprawic, bo z tamtego roku paski mi się w opuchniętą nogę wbijają:( magua spytaj, mnie się wydaje, ze te bóle normalne, ale mimo to nie moge się przestać martwić!
-
:) Kurcze a mnie znowu dzisiaj boli podbrzusze, takie kłócia dosyc bolesne:( to chyba rozciąganie się więzadeł co?
-
Lily to jak już wiesz, że Twój mały będzie miał żółtaczkę to chce Ci coś poradzić: jak będziesz z nim w szpitalu to jak będzie świeciło słońce to podchodź do okna, to ponoć bardzo pomaga szybko pozbyc się zółtaczki:) (oczywiście nie musze dodawać że należy zachować ostrożność z przeciągami itp.)
-
nika ja mam własnie z tych tańszych, na razie jestem bardzo zadowolona, ale wiem że za jakiś czas trzeba będzie wymienić. Jak kupowaliśmy jakiś czas temu to nie miałam jeszcze prawie nic kupione dla małego, a potrzebowałam nawilżacz wiec tańszy kupiliśmy, bo cała kasa szła na dziecko:) Ale ten Wasz jest rewelacyjny!
-
nika dziękujemy za pozdrowienia od Marzki i tez ją pozdrawiamy! Super ten nawilżacz kupililiści, porządny zakup na lata! Saba bidulko trzymaj się! aga Ty nie czytaj tyle na tym internecie, bo sie sama nakręcasz, wszystko jest dobrze! Czy Ty czasem nie masz dni w których jesteś mniej aktywna? to czemu Twoje dziecko nie może miec takiego dnia, zwłaszcza że nie ma juz za dużo miejsca Jesli dłużej się to utrzyma to wtedy jedź do szpitala, uspokoją Cię!
-
renmanko cieszymy się, że wyniki dobre i że dobrze się czujesz! Z tym liczeniem wagi to właśnie tak jest, że jak nie urodzisz to do końca nie wiesz ile dziecko waży:) Czekamy na Ciebie renmanko!!!! Pozdrowienia dla renmana i małego renmaniusiuniuniunia:)
-
Lily no to niesamowite! jedyne niepowtarzalne takie zdjęcie na naszym blogu:) Lepiej Lily lepiej
-
Cześć Czerwcóweczki! Wczoraj wieczorem się rozkleiłam, że mi tak ciężko i juz mam trochę dość i że mam straszne rozstępy i cycki do pasa...:( (także Lily nie tylko Ty;) ). Małżowinko wierzę, że juz byś chciała pokoik maleństwa urządzać, my też mieliśmy w nim graciarnie, ale powiem Ci że ja nic specjalnego w nim teraz nie robie, bo łózeczko wstawiamy do sypialni a on zamieszka tam duzo później:) Takze mnie tez jeszcze czeka urządzanie w stylu dziecięcym:) Teraz jest tylko pomalowany i szafy zrobione. Myszko mi tez nogi puchną, najbardziej od przedwczoraj, nawet moja mama zauważyła że mam balony:( Ale Oskar będzie pi eknie wyglądał w tym wdzianku:) łyżeczko Ty nie łaź po nocy, tylko spij, chyba że się przygotowujesz do nocnego wstawania:) ja chodze bardzo często do ubikacji w nocy także też juz się hartuję:)
-
Dobranoc brzuszki! Do jutra!
-
Małżowinko tak już niedługo kończymy, jeszcze tylko przedpokój i parę duperel, z przedpokojem czekamy aż nam licznik z gazu wyniosa na zewnątrz ale mają nam to niby zrobić do 28 maja, także mam nadzieję, że zdązymy:) Wy też już całkiem niegługo na nowe:) niestety tak już jest, że jak sobie coś zaplanujesz to jeszcze nam sie nigdy na czas nie udało zrobić, bo albo parkieciarz się gramolił a to znowu coś...:) Będzie dobrze tylko się trzeba w cierpliwość uzbroić:)
-
kurczaczek prosze bardzo: http://czerwcowki2007.blog.onet.pl/
-
lalicja:) pomalował:) Dziś się za kuchnię zabrał, ale nie skończył, bo na tej farbie było ostrzeżenie żeby nie wdychac oparów i ja sobie pojechałam na zakupy to on zdażył jedną ściane pomalować i ja już chciałam wracać:) Ale wiesz jaką mam małą kuchenkę to następnym razem pomaluje resztę. A i jeszcze zdążył ostatnią futrynę opalić:)