klo

Znalazłam takie suwaczki nowe i to jest próba.

Lily żyję, żyję to chyba taki dzień dzisiaj do dupy... Dołączam do grona bolących żeber z prawej strony! Kochana ale ja się strasznie martwię tą krwią w moczu!!! Idź czym prędzej do lekarza i daj nam znać!

...a może mi cukier spadł i mi tak słabo...?:D

Kurczę dziewczyny ale mi sie słabo zrobiło...dobrze, że siedziałam... i mam wrażenie jakby mi sie mały zaklinował między żebrami po prawej stronie i kością w miednicy (tą co widac przez skóre) po prawej stronie, jak leżę na lewym boku to tak mnie rozpiera... idę się położyć bo mi się w głowie kręci, to chyba nic groźnego?

nika ja się na tym nie znam kompletnie, wiem tyle, że rozliczałam się razem z mężem a ja nie pracuję to się opłacało (ale czemu to nie wiem) i wiem jeszcze, że mąż internet odpisywał...

renmanko żeyrafki są super:) ja pościel do wózka mam inna ale do domu to żyrafki:) Ale numer przed chwilą listonosz pieniądze z urzędu skarbowego przyniósł, tak szybko? niedawno złozyliśmy pita, myślałam że dopiero w czerwcu dostaniemy:) hurra jestem bogata:) tzn. na wóżek starczy, który w tym miesiącu mamy odebrać:)

renmanko a jaki kolor pościeli? ja mam zyrafki:) w kurtkę to się tylko taką od teściowej zapinam, w letnią już nie, chodzę w rozpiętej i przewieszam szal prze szyję:)

Wróciłam ze spacerku! Ja też mam wizytę w czwartek, to będziemy dziewczyny od rana się denerwować co?:) Lily no ja w sumie z zapachami to różnie, nie mogę znieść tylko jednego: takiego ładnego perfumu co używałam na początku ciąży, bo mi się z tymi mdłościami kojarzy:) to chyba ja_saba nie może niczego używać:) Myszko Paweł też się wczoraj mało ruszał i dzisiaj też:( ale na razie nie panikuje, poczekam do czwartku, ale Ty jak się martwisz to zadzwoń do gina. Mnie w tamtym tygodniu pomógł budyń i pół godziny leżenia i zaczął się ruszać:) Pierwszy raz nie mogę obrączki założyć, bo mi paluchy spóchły:( I w ogóle chyba jestem chora, bo nie mogę na słodycze patrzeć:) Zajadam gruszki (pewnie się przez święta przejadłam).

Witam z poswiąteczną zgagą! :) poznanianko na pewno będzie wszystko dobrze:) Trzymaj się i daj znać! Jutko dzięki, i nie słuchaj tych starych bab, tylko sie umęczysz jak szalona i jeszcze nasłuchasz bo tam wśród tylu ludzi na pewno znajdą sie \"życzliwi\" co Ci będą gadać nad uchem! Ty musisz mieć spokój i dużo odpoczywać! kamikami super, ze teście pojechali, teraz masz swięta:) a propos jak tam sernik:) no dobra już Ci nie przypomninam! Odpoczywaj i ciesz się \"wolnością\" od teściów:) Lily kazda z nas ma prawo czuć sie źle, nie każdy się dobrze czuje w ciąży i to my musimy zdecydowac na co nas stać, bo potem nie daj boże coś się stanie to inni umyją ręce! Na pewno gdybyś dała radę to byś dużo chodziła i w ogóle. A takie gadanie teściów jest bez sensu! Trzymaj sie nadal dzielnie, bo jesteś bardzo(!) dzielna! A gosci zniosłam, może dlatego, że facet jest bardzo fajny i inteligentny ale jego żona rozgadana i jakaś taka czasem nie życiowa, we czwórke było ok, bo kiedyś z nią spedziłam cały dzień( zwaliła mi się na cały dzień jak byłam na początku ciąży, miałam remont to ani się połozyć ani nic) myślałam, że umrę! Miałam łeb jak sklep:)

Uff...goście poszli, ale nawet było sympatycznie, bo mój maż opowiadał śmieszne historie z pracy:) Lily ja cały czas sprowadzałam rozmowę na moją ciążę, chociaż wiem jak to jest, że jak się nie jest w ciaży to się tego nie czuje:) renmanko Lily to musi być straszne takie dętwienie kończyn:( lalicja uważaj na siebie i nie przepracowuj się!!! ja_saba ja też mam duży brzuch i w szpitalu pomylili się i myśleli że jestem 37 tydzień a nie 27:) Ale to dobrze, bo jakbyś miała mały brzuch to mały siedziałby Ci bardziej na wnętrznościach, także nie ma tego złego:)

kamikami dzięki poznanianko ja też mam prawie 12kg na + a ze zdjęcia wyglądasz na szczuplutką dziewczynę więc na pewno świetnie wyglądasz! mi coś niedobrze...:( zaraz znajomi przychodzą, nawet się cieszyłam a teraz jestem jakaś zmęczona, a koleżanka jest dość gadatliwa, co normalnie mi nie przeszkadza, ale nie wiem jak to zniosę teraz, no i na pewno zaraz rzuci się do brzucha, więc nagadałam Pawełkowi, że ma ją kopnąć:) Ehh...nie marudzę a końcu święta:)

Witam w lany poniedziałek! Myszko dziękuję ślicznie za komplementy i karteczkę Lily bidulko, tak mi Cię żal! Mnie tylko raz bolał kręgosłup w nocy i myslałam że zwariuję! Trzymaj się dzielna kobietko!!! ! Ciasta się prawie skończyły a jeszcze goście po południu, musiałam dorobić babkę, bo nic innego nie mam:) Właśnie siedzi w piekarniku:)

Brzuchatki kochane: renmanko, Małżowinko

Lily naprawdę! Sama się dziwię jak patrzę teraz na to zdjęcie, że taka chuda byłam:) Ale ważyłam 69 kg przy wzroście 170cm. Przytyłam po ostatniej operacji 8 kg. To ja chcę mieć taką nadwagę po ciąży jaką miałam przed ciążą:) A wtedy się odchudzałam:)

Dziewczyny chciałam Wam coś pokazać:) Mąż mi dzisiaj zrobił zdjęcie w 7 miesiącu. Zawsze robię zdjęcie w tej samej koszulce i spodniach. Dzisiaj zrobiłam porównanie:) Zobaczcie jak wyszło:D http://www.grafika-gliwice.webpark.pl/100.jpg Dodam, że jak zaszłam w ciążę to miałam nadwagę!!!:)

Witam Świątecznie:) sabciu wspaniale, że dzidzia zdrowiutka:) lalicja widzę, że nie tylko ja mam fajne sny:) Ja też już po śniadaniu:) Ciasta mi sie udały:) Chociaz przyznam że po najmniejszej lini oporu zrobiłam, bo tylko babkę (pierwszy raz taka pyszna) i sernik na zimno:) (pierwszy raz w ogóle robiłam, ale tego chyba się nie da zepsuć:) zrobiłam z morelami i galaretką brzoskwiniową, idealnie, bo nie jest za słodki). Też podziwiam Myszkę za to jej gotowanie, ja mam dwie lewe ręce! Odpoczywajcie dziewczyny bo przed świętami każda z nas się nieźle narobiła

Cześć dziewczyny! W imieniu swoim i mojego synalka dziękujemy za życzenia! To ja jeszcze raz tylko teraz poważniej, bo ostatnio z tą wyżerką wyskoczyłam:) Życzę Wam subtelnej niecierpliwości wiosny, łagodnego wzrastania lata, cichej dojrzałości jesieni i madrości dostojnej zimy...

Lily to prawda, najgorzej jak trzeba w szpitalu leżeć. Ja dzisiaj odwiedziłam koleżanki niedoli w szpitalu, nawet na święta nie mogą wyjść i leżą z nogami do góry. Ta dziewczyna, która leżała koło mnie to na poczatku tygodnia miała skurcze i musiała pod kroplówką leżeć, co prawda jest już w 35 tygodniu no ale wiadomo, że im dłużej mała w niej posiedzi tym lepiej. Jednak jak nam coś dolega to trudno sobie wyobrażać, że ktoś ma gorzej, bo zawsze się człowiek o siebie martwi:) magua, nika łozeczko Radek VII jest naprawdę piękne! To była moja wersja nr 1 tylko mąż mi kazał coś tańszego wybrać;)

Lily biedna jesteś Niby ciąża to tak normalna sprawa, tyle kobiet rodzi, ja ostatnio mężowi powiedziałm, że nie wiedziałam, że tak ciężko będzie, a zwłaszcza tym dziewczynom ciężko co coś im dolega. Ja miałam II trymestr super, ale co raz gorzej się czuję, ale nie narzekam, bo wiem, że np. Ty masz dużo gorzej. Może bardziej przez to wszystko będziemy doceniać tan stan:)

renmanko Twoje a raczej Twojej dzidzi łózeczko też piękne, my mieliśmy właśnie takie upatrzone ale wczoraj mi coś odbiło i namówiłam męża:) Ja jak wlazłam do Kaji to musiałam wszystko oglądać, a miałam tylko cenę łózeczka sprawdzić:) Chodziłam tylko i mówiłam: o w tym by pięknie wyglądał i nie mogłam wyjść ze sklepu:) Dopiero jak poczułam, ze mnie buty optarły to wylazłam, bo ja teraz buty z zeszłego roku rozchadzam:) Super te Twoje zakupy:)

Dzięki kamikami To ja też tak trochę swiątecznie, bo się tak miło zrobiło: Niech zające i barany pospełniają Wasze plany! Porzućcie wszystkie swe rozterki, bo to wielki czas... wyżerki ! :) No tak ja jak zwykle o jedzeniu:)

Dziewczyny, a niech tam, kupiłam to łóżeczko:) http://www.allegro.pl/item180363161_najtaniej_lozeczko_radek_vi_sosna_materac.html

No to ja lece! Do wieczora!

Jutko pięknie!!! niko dziękujemy za wierszyk:) renmanko do Kaji jedziesz, ja też się tam zaraz wybieram tylko najpierw do szpitala po ten wypis a potem musze sprawdzić cenę w Kaji, tez łóżeczka:) Tylko tego: http://www.allegro.pl/item180363161_najtaniej_lozeczko_radek_vi_sosna_materac.html

megan można robić henne bez problemu! kamikami współczuję!!! Tyle pieniędzy, co za wyzyskiwacze z tych teściów i to swoich dzieci!!! Nie denerwuj się kochana bo nie warto!