klo

Cześć dziewczyny! Ja dopiero wstałam, ale spioch ze mnie, ale to chyba przez pogodę. Dziś mi mąż zostawił auto (tylko musze po niego do pracy jechac) także pojadę odebrać wypis ze szpitala i odwiedze dziewczyny, które zostały na święta:( Miłam dziś fajny sen, jeździłam na rowerze, poznałam fajnego chłopaka, wysadziłam samochód i to wszystko w ciąży:) (bo we snach tez jestem w ciąży:)) Jeśli chodzi o laktator to ja mam zamiar kupić po porodzie, wybrałam ręczny Avent Isis, zobaczymy. Koszule mam dwie, zadzwonię jeszcze do tego szpitala gdzie chcę rodzić i spytam czy musze brac coś na poród.

ja_saba dzięki to ja też tak zmierzę!!!

megan ja jak smażę kurczaka to leję troszkę więcej oleju oraz dodaję czasem kilka kropel sosu sojowego tao tao. No i czasem z kukurydzy mi wody trochę wleci. Cieszę się, że smakowało danie klo:D No może masz rację z tymi teściami i może ja się za bardzo tym przejmuję a przecież najważniejsze że synuś jest zdrowy i maż mnie kocha:) poznanianka trzymaj się!

magua ja jak dzisiaj leżałam na lewym bolu to czułam jakby mały mi się na kości biodrowej i jajniku połozył, ale nieprzyjemne...psychicznie super:)

ja_saba dzięki:) Ale jak mam sobie miseczkę zmierzyć? Jest jakis sposób? Staniczki super!

ja_saba super te staniczki, kurcze tylko ja nie wiem jaki mam teraz rozmiar... A ja dzisiaj zachorowałam na takie łózeczko: http://www.klups.pl/szablon.php?z=17&t=lozeczka&p=lozeczka

nika ja też mam coś pod mostkiem:)

Nie ma sprawy, daj znać jak Ci wyszła:)

Babka: 4 jajka 1szklanka cukru cukier waniliowy 1 szklanka mąki 1/2 kostki margaryny (ja uzywam Kasi) 1 łyżka proszku do pieczenia 4 białka ubić z odrobinką soli 1szklankę cukru wymieszać z 4 żółtkami margaryne roztopić cukier waniliowy i proszek do pieczenia wsypac i to wszystko wymieszać. Piec w 180st. ok 50 minut. To jest wersja podstawowa. Do tego można wsypać 1/2 szklanki maku i wtedy bedziemy mieli takiego pieguska. Mozna też do połowy tej masy dodać kakao i będzie wtedy dwukolorowa. no ja teraz dodam trochę tego aromatu to będzie pomarańczowa, a ostatnio wsypałam cukier migdałowy i też super. Wlać do formy i do pieca! Od wyboru do koloru. Zawsze się udaje!!! Nawet mi!

Dzięki:D To już pisze ten przepis, chwilkę to potrwa.

magua nie no babke normalnie robię tylko dodam ten aromat pomarańczowy:) Chcesz przepis na babke?

magua ale numer:) jak to biedne maleństwo w tym różowym będzie wyglądało:) Najważniejsze, że zadowoleni!!! Acha i chiałam Ci jeszcze powiedzieć, że piękne masz to zdjęcie sepia na blogu!!!

magua ale numer:) jak to biedne maleństwo w tym różowym będzie wyglądało:) Najważniejsze, że zadowoleni!!! Acha i chiałam Ci jeszcze powiedzieć, że piękne masz to zdjęcie sepia na blogu!!!

magua to tylko tak ładnie zabrzmiało:) tak naprawdę po moim ostatnim eksperymencie z dodaniem cukru migdałowego postanowiłam kupić aromat pomarańczowy i teraz dodać, chyba dobre będzie...trochę mi wstyd że tak napisałam ale pomyślałam sobie, że to tak ładnie brzmi \"babka pomarańczowa\":) przepraszam!

renmanko dobrze że mi o tych filetach z kurczaka przypomniałaś, bo ja dzisiaj kupiłam i wrzuciałam do zamrażalnika i jeszcze nie zdążyły zmarznąć na kamień:)

Jutko dzięki Kurcze my zawsze w swięta gdzieś szliśmy, zawsze ciasto na wynos dostaliśmy i jak ja mam sama przygotowywac to mi się nie chce:) No ale masz rację za rok będzie świetnie:) A ja zrobię na święta pierwszy raz sernik na zimno, tego chyba nie da się schrzanić, co? No i babkę pomarańczową ale to już wiem jak:) Nie zamamwiam pizzy zrobie kurczaka z ryżem w kurkumie:)

Kuleczka, lalicja to ja moge z tej rozpaczy zjeść ten nadmiar ciasta który Wam zostanie! Zwłaszcza sernik!:) Właśnie zadzwonił mój mąż i się pyta: a co my dzisiaj na obiad będziemy jeść, biedne wdowy:) Chyba pizze dziś zamówie:)

renmanko no to wszystko ok!:)

Dzięki dziewczyny, chociaż Wam mogę się wyżalić to mi lepiej renmanko konflikt dotyczy tylko Rh grupa jest nie ważna:)

lalicjo a ja zawsze chciałam mieć dużą rodzinę i święta z rodziną, bo przez długie lata zawsze tylko z mamą świeta spędzałam, no ale nic...nie psuję świątecznego nastroju.

Tylko, że ja nie umie być taka podła...:( ani00łku

Lily mi jest tak przykro bo mnie w szpitalu nie odwiedzili, myślałam, ze będą się chcieli z nami zobaczyć chociaż w święta, spytają jak było w szpitalu i w ogóle. Ale chyba najważniejsze, że ich córunia jest w ciąży to ja się nie liczę:( Zobaczymy jak im się pierwszy wnuk urodzi a ja nie będę miała dla nich czasu! Buuuu...

Wiecie co ja znowu musze ponarzekać na teściów:( Nie odzywali się od jakiegoś czasu a tu święta za pasem a zawsze zapraszali nas na obiad i wczoraj kazałam mężowi zadzwonić i się spytac co i jak a teściowa mówi, że ona nic nie robi bo jadą do domku w górach i jak chcemy to te możemy przyjechać:( Ja w jeden dzień w dwie strony nie dam rady a spania nie zaproponowała bo pewnie już tak kupa ludzi:( Nieźle się na nas wypieli:( Nawet nie zadzwonili:(

Wróciłam z zakupów! Małżowinko z mamą polazłam więc nie dźwigałam:) zdziwona:) cukier z cukiernicy:) i wspaniale wytłumaczyłas dziewczynom to leżenie, lepiej na lewym bo się wątroby nie uciska, ale przyznam że i ja czasem poleguję na prawym i plecach. megan super, że z Tobą i dzidzią wszystko ok! Iza to ja zaraz po wypłacie wpadam w wir zakupów:) Dziewczyny ja mam ciemną koszulkę poporodową do karmienia! (kotki na szarym tle) własnie specjalnie taką wzięłam żeby mi nie prześwitywała no i jakby jakaś plamka to może na kotka trafi to nie będzie widać:)

lalicja hihihi:D