klo

Wróciłam i nadrobiłam :) ja_saba ciesze się że lepiej się czujesz, a wózek bb ładny! lalicja wszystkie płytki mi sie podobają! sypialnia przesliczna, tylko ja nie mogłam na różowo ani żadnych odcieni różu wybrac do sypialni bo mój mąż uznał że mu nie stanie:) Kuleczka ja przez 7 lat uprawiałam szczypiorniaka (piłkę ręczną):) Iza dzięki! maggus jesli chodzi o facetów to oni moga w każdym wieku, gorzej z kobietami ale ja nadal mam wrażenie że najwięcej kobiet rodzi około 30 roku życia! megan dzieki za te pytania co na porodówce zadają, muszę sobie też wcześniej przygotowac, bo ja w szpitali to ze stresu nawet nie wiem jak się nazywam! A teraz lece obiad gotować!

Dziewczyny ja zmykam na te ostatnie ćwiczenia w szkole rodzenia, do napisania!!!

bellugioni to wspaniale, że z maluszkiem jest wszystko dobrze, a Ty uważaj na siebie i dużo odpoczywaj, na pewno wszystko będzie dobrze!!!

Kuleczka no Kortina jest fajowski ja mam tez roana tylko Marite:) Co do żelu nawilżającego to moge polecić Durex play taki niebieski z pompką:)powodzenia:) Jutka ja Ci zapomniałam powiedzieć, żebyś Ty sie nigdzie nie przenosiła, ja też moge urodzić w lipcu ale nigdzie się nie wybieram! Należysz do nas:) Jesteśmy jedną drużyną:D

ani00łek:) a u mnie słoneczko się pokazało! A co do tego remontowania to my mieliśmy tak jak Ty ale musielismy się na te gołe ściany wprowadzić:) a teraz po 3 latach zrobilismy kuchnię i parę rzeczy...i jeszcze malowani i jakieś duperele... Dzięki za klocki, ale może taka dziewczynka malutka też będzie lubiła;)

Małżowinko ja tez tak chcę, u kogo mozna to załatwić?:)

dzieki dziewczyny! Co prawda najpierw miao byc zdalnie sterowane autko, ale mąż wpadł w zachwyt nad tym słonikiem:)

nika:) Lilt ło matko mam nadzieje, że nas to nie spotka! A mnie się dzisiaj sniło, że Hela w opałach biega nago po brzegu morza!:o a to słonik co wczoraj mąż kupił Pawełkowi:) śmiał się, że jeszcze Paweł sie nie urodził a już mu zabawki kupuje to co będzie potem!? http://www.grafika-gliwice.webpark.pl/slonik.jpg

lalicja no tak instynkt wicia gniazda:) ja tez to mam!

Cześć dziewczynki! renmanka ciesze się, że mebelki się podobają:) Jutka super, że wreszczie trafiłas na kogos kompetentnego, co zna sie na rzeczy i wie na spokojnie co robic w razie czego, na pewno czujesz się bezpieczniej i spokojniej u takiego lekarza. Ja mam takie zdanie żeby się od razu nie decydować i nastawiać na cc, tylko posłuchać co mówi lekarz i wtedy zdecydować, skoro on jest taki dobry na pewno Ci doradzi! lalicja Ty się kuruj i odpocznij wreszcie bo sie zajedziesz! Lily mam nadzieje, że Ci się uda, bo mi ćw. Kegla nie idą w ogóle:) A co do wózka to ja się już raz wypowiedziałam jaki zamówiłam to jeszcze dla tych co nie pamiętaja to Roan Marita. Ja bym chciała żeby Paweł wazył tak od 3000 do 3300 i mierzył od 50 do 54. (mam takie ładne rzeczy na 56):)

Wróciłam z wojaży sklepowych:) Mąż mnie zabrał do H&M żebym sobie cos wybrała na imieniny, które miałam wczoraj. Sam miał plan kupić mi perfumy, no ale uznałam że bluzka mi się przyda bo 30-go idziemy na bierzmowanie do jego siostry:) Jak przymierzałam bluzki to on polazł na część dla dzieci i kupił Pawełkowi maskotkę słonika, co prawda rózowy ale nie było innego koloru a ten strasznie mu sie podobał:) Lily mnie też swędzi brzuch, a i ja maluję paznokcie przez całą ciążę, bo jak nie pomaluję to mnie bolą...staram się wybierać zmywacze bez acetonu. A Ty ćwicz, ćwicz te oddechy:) Iza ma rację, że wydech ma być dłuuuuugi:)

Małzowinka z doświadczenia koleżanek wiem, że czy chodzisz do lekarza który pracuje w danym szpitalu gdze chcesz rodzić czy nie to jeden kit, bo jak się trafi i ma dyzur to jest przy porodzie, a jak nie to nie przyjedzie specjalnie. Najlepiej mieć swoją połozną. Tam gdzie ja chcę rodzić jest super połozna, naprawdę z prawdziwego zdarzenia, która nawet po porodzie potrafi przyjechać lub zadzwonić jak się czujesz itp. Można do niej dzwonić o każdej porze dnia i nocy, np. zapytać czy już powinnas przyjechać do szpitala czy jeszcze poczekac w domu! Także fajnie że będziesz miała swoją położną, na pewno super Ci doradzi i pomoże!

Idę na obiad! Do napisania!

gerber sliczny chłopczyk, ma takie figlarne oczka:)!!!

Lily pierwszy etap porodu to krótki wdech, wypiąć brzuszek, chwilkę zatrzymać powietrze i długi wydech (usta najlepiej w dziubek), wciągnąć brzuszek. A drugi etap porodu to takie oddychanie jak wyżej a przy skurczu krótkie wdechy i wydechy. :)

Oj no z tymi remontami tak jest, my też mielismy skończyć do świąt Bożego Narodzenia...Trzymaj się! A z tym 2 czerwca to musiasz z maleństwem porozmawiać, żeby wiedziało kiedy sie zebrać i wyjść:) moja koleżanka ma Mikołaja i mówi do niego po prostu Mikołajku:)

Myszko zmykaj pod koc i ciepła herbatka w łapkę!!! odpoczywaj!!! Małżowinko ja już nie mam siły do tego mojego remontu...osłabłam:) I może rzeczywiście poczekajcie a potem na spokojnie się wprowadzicie, bo tylko będziesz się denerwowała!

megan no właśnie nie wiem! Podobno to i jeszcze jedno spotkanie ma byc takie długie a reszta też tak godzinkę, ale jest tam taka cięzarna co co chwilę przeszkadza położnej i się o coś pyta i to o takie pierdoły...(czy piesek może powąchać dzidzię?kuwa!) przez to wszystko dłużej trwa:( No a ćwiczenia mamy bez mężów:( A tak chwlili tę szkołę:(

Jutka:) jeśli chodzi o Kacperka to ja też znam jednego takiego rozrabiakę:)

Myszka, Lily tak mi się jakoś spodobał ten obrazek:) Ja co prawda nie jeżdżę autobusami i nie miałam takie sytuacji, ale pewnie się zdarzają dociekliwe pytania:)

http://www.grafika-gliwice.webpark.pl/obrazek.jpg :)

nika ja na początku dostałam taki plan i ćwiczenia są osobno i wykłady osobno, na ćwiczenia chodze sama i zabieram spodnie z dresu a na wykłady z męzem i wtedy nie trzeba na sportowo. Ja też dowiem się o te bezpłatne wykłady w szpitalu i najwyżej będę chodziła jak mi się coś nie spodoba to wyjdę...

acha no pani nie musiała być po takiej szkole, mogła byc po kursie, ale ona chyba była po jakimś o którym ja wczesniej nie słyszałam... myślałam że przesadzam i spytałam potem męża jakie zrobiła na nim wrażenie i on mówi ze tez nie bardzo że jakas oszołomka:)

Ja byłam na szkole rodzenia wczoraj a chodze juz od 6 marca ale mi się już przestało podobać...pójde jeszcze na jedne ćwiczenia i daje spokój, jak będę chiała to jeszcze w szpitalu są za darmo wykłady to najwyzej się wybiore.

nika ja też czasem jestem zdziwiona, że mi nic nie jest i nawet się trochę martwię:) Lily Ty hipohondryk a ja hipopotam:) magua tak, tak leć na basen!!!popieram! Myszko makijaż super, piekni ją pomalowałaś tak delikatnie, dla mnie bomba!