titka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez titka
-
Domi! Wydaje ci sie! To tylko tak strasznie brzmi! A jak sie juz zabierasz, to okazuje sie mniej okropne! Mówie, rzecz jasna o pracy! no co ty, płakałaś, jak byłaś w ciąży, czemu??? Patrz, Viruś była szcześliwa! Wytłumacz mi bo nie rozumiem! Karolciu, jestem sknerą, nie da się ukryć! Ale ja to jeszcze nic! Mój brat, to dopiero! Ma 19 lat, kupe forsy odłożone(jak dla mnie kupe)! kupił sobie samochóe, ale jak chce bułke kupić w szkole, to od mamy wydębi!
-
Troche małe, ale jednak! Zawsze lepiej mieć w obcym miejscu jakąś bratnią dusze! Szukam właśnie jakiejś suszarki. Ceny są kosmiczne! Wydam najwyżej 50 zł (ale jestem sknera, nie?) A jak rozdział, piszesz?
-
wujek przyszedł i go troche dręczyłam. On pracuej własnie w tych wodociągach, to go podpytywałam. Nie zajmuje żadnego znaczącego stanowiska, ale tam pracuje, to mówi mi niekiedy ci i jak, do kogo mam iść, albo pisac podania!
-
No, ja mi to przetłumaczyłaś, to już wiem, o co chodzi:) Faktycznie, ciekawy temacik! Tylko właśnie, szkoda, że te materiały bo nieneszemu :D Sama to tłumaczysz?
-
No, żebym wiedziała, co znaczy private equity to by było świetnie! To co ty studiujesz? I skąd akurat taki temat?
-
To co ty masz za temat? Nie wiem, może już pisałaś, a ja pominełam, nie pamiętam!
-
Nawet jak tysiąc powie, to nie bedzie źle! Liczyliśmy z kitkatem, to weselicho nas szarpnie ok 14 tysięcy! Łącznie, teściowa zasugerowała, żebyśmy koszty podzielili na pół.
-
Dziękuje! :) No to widze, że ty masz zupełnie inaczej niż ja z ta pracą! Ja do częście praktycznej bede musiała robić badania! opisuje zarządzanie zasobami ludzkimi w wodociągach, naszych, w Częstochowie! I właśnie nie wiem, jak się do tego zabrać! Najważniejsze, żeby udostepnili mi materiały! Bo jak nie, to sie chyba załamie! Bonie bede miała skąd pisać. A to różnie bywa! To w sumie zostanie ci najłatwiejsze, teoria z książek! :)
-
Ja też tak myślałam na początku, że wypożycze i konieć. Miałam takie same myśli jak ty, dokładnie! Tyle, że ta krawcowa szyła już dwum laskom z mojej rodziny kiecki i wzieła za nie ok 800 zł! To naprawde niewiele! Tyle, że to było 3 lata temu! Nie wiem, ile kosztuje wypożyczenie, ale jak mam wypożyczyć, uprać dwa razy, bo przed i po weselu, a niech sie jeszcze gdzieś roztarga, bo ty nigdy nie wiadomo co sie stanie, to bede musiała dopłacać, albo co, tyle komplikacji, to już wole miec swoją! A może trafi sie, że ją sprzedam, nawet za 500zł To by było już coś!
-
Każdy ma inny układ pracy! Co kraj to obyczaj, raczej co promotor to inna koncepcja :D
-
To jak to, zaczynasz od praktycznej częście? Ja nie wiem za bardzo co to jest to studium przypadków! Ja mam napisać 3 rodziały czysto teoretyczne, z różnych książek, takich mądrych i w ogóle, jeden metodologiczny, tylko cholera nie wiem co tam ma być i jeden praktyczny! i tych dwóch ostatnich boje sie najbardziej!
-
Ja właśnie też oszczędzam, na tą przeklęta kiecke ślubną! Jade za dwa tygodnie do krawcowej i jestem ciekawa ile mi krzyknie na dzieńdobry! A tak w ogóle to ja też bym butki kupiła, marzą mi się czarne na niższym obcasie( bo na wysokim nie moge mieć), takie elegantsze! bo przecież brązowe do czarnego nie pasują!
-
Ja za trzeci rozdział zabieram się za tydzień! Ten bedzie obszerny. A ty jeszcze teorie piszesz?
-
Raczej nie przesiakne! Bo to szybko ucieka! Wystarczy, że wyjde na powietrze, minutka i juz nie czuć! :)
-
oj, widze, że szał wiosennych zakupów rusza! Też bym coś chciała sobie kupić, nawet wiem co, tzn wymysliłam, nie czaiłam jeszcze w sklepach! Zresztą, jak znam zycie to tego, co ja wymyśle, to nie znajde, a jak już znajde to będzie za drogie i nie kupie.
-
Więc, jeśli chodzi o rozpuszczalnik, to ja dekoruje baranki wielkanocne z tworzywa sztucznego. I pokrywa je m,in takim złotkiem w płynie, a on jest na bazie nitro, a to jest strasznie śmierdzące! jak to rozpuszczalnik! Dobrze, że jest ciepło, to okno otworzyła, inaczej już bym sie udusiła!
-
Cześc Karolinko! Jedna duszyczka tylko?
-
Kurcze, troche dużo mam do czytania! Chociaż czasami pisałyście więcej, widać od razu, że wiosna sie zbliża wielkimi krokami, bo zamiast w domu przed kompem, to siedzi się na dworze, albo spaceruje! Zresztą nie dziwie się, naprawde jest pięknie! Miejmy nadzieje, że zima juz o nas zapomniałą i bedzie tak non stop. choć pamietam lata, kiedy ze święconką się szło po śniegu!
-
Obiecałam koleżankom, że przepisze wykłady na komputer, więc teraz troszke posiedze!
-
Hej, ja mam już dzis fajrant! Łeb mnie boli jak nie wiem bo nawdychałam sie rozpuszczalnika! Narkomankom zostane przez to!!!!!!!!!!!!