titka

Posiedze tu chwilke i jak nikt nie przyjdzie, to też ide pić! SAMA! Mam pyszne wino, własnej robotu, bogaty bukiet smakowy!

No nie, i to jest dowód, że odstraszam ludzi! Nie chce być sama!:(:(:(

Baaaaaaaaasiu! Gdzie uciekłaś?

Ja co potowarzysze! Walenty pojechał se do domu! Napisałam mu litanie na piątek!

Witam ponownie Basiu, same jesteśmy?

Virus! Ja uciekam na razie poudawać, że coś robie! Bo wszyscy mają krzywe miny jak widzą mnie przed kompem. Zajglądne, jak sobie pójdą! Miłego dnia! Trzemajcie sie ciepło !!!!!!!!!

Nieztety, miał zastrzeżony! :(

Kasiek, powodzenia z kopytkami!

Tyle komplementów na raz nigdy nie słyczałam! Narwaniec!

No, ale nie myślcie, że jakieś nie wiadomo co mi mówił takie kawałki przereklamowane, że nawet jak mam faceta, to dla niego(nieznajomego) na pewno bym go rzuciła, bo on jest przystojny i ma powidzenia, a ja pewnie jestem piękna, bo mam głos piękny, takie tam...

Podobała - no nie powiem nie! Nie często sie takie coś zdaża, koleś bajerował ile wlezie, to taki sex telefon, tylko dzwonią do Ciebie! :D:D:D

Kasiek, ja już wczoraj pocieszałam dziewczyny! Ciebie też widze musze!

Taa, mój brak go spłoszył bo zaczoł wrzeszcześ \"Kochanie, z kim ty tak gadasz?\" Szczyl mały! Basiu, co to za intrygi?

Ale jazdy! wysłałam walentynki - smsy do koleżanek i jedna chyba zmieniała numer, zadzwonił do mnie jakiś koleś i sie umizgiwał! Przez 10 minut, jak mu kasy nie byo szkoda!

To jest walentynka odemnie, dla każdej z Was! W dniu świętego Walentego Życzę Ci byś miała tego Kto Ci taką kartkę wyśle I cieplutko Cię uściśnie Aby zawsze kochał Ciebie I by było wam jak w niebie!

Ja też już zmykam! Dobranoc Basiu, Gotowa! Pinezko! Powodzenia jutro! Kolorowych snów!

Ja też już zmykam! Dobranoc Basiu, Gotowa! Pinezko! Powodzenia jutro! Kolorowych snów!

Ja wiem tylko że mam sie bronić po 15 czerwca, wcześniej raczej nie, bo będzie troche problemów, a ja nie lubie komplikowac sobie życia, zresztą mamy jeszcze egzamin, tak więc nie chce mi sie samej do niego przystępować, poresztą nie jestem aż taka ambitna! A nasz promotor nas goni i straszy, że najgorsze przed nami, czyli część badawcza! jas sobie pmyśle, to mi sie płakać chce, bo ja jestem straszna panikara!

Gotowa, to widze, że ty też masz tempo! To kiedy sie bronisz, że tak gonisz z pisaniem?

Zazdroszcze, zazdroszcze, zazdroszcze (a wiem, że to grzech:D) Tobie i mojemu, macie już z głowy!

Ja postanowiłam, że od poniedziałku, przyszłego oczywiście, zabieram sie za kolejny rozdział! Musze sie streścić, bo trzeba do 20 lutego oddać, oczywiście sie nie wyrobie, ale powiedziałam sobie,że w ferie nie bede pisać i dotrzymam słowa( takie postanowienia to lubie:D) Oddam później, dziury w niebie nie będzie!

Widze Basiu, że sama zaczynasz wprowadzać sobie rygor! Tylko nie bądź dla siebie zbyt brutalna!

Nie trafiłaś po prostu na tego swojego, który jest gdzieś tobie zapisany!:D Ale zobaczysz, jak go poznasz, to zapali ci sie takie światełko i będziesz wiedziała, że to właśnie on!:) Ja prze moim Upolowanym miałam kilku chłopaków, jeśli mozna to tak nazwać i najdłużej chodziłam miesiądz, może półtorej, niepamiętam. A później wpadłam (emocjonalnie oczywiście) i tak juz zostało!:D

Ja też nie bede siedzieć, jeszcze tylko pół godziny! Gotowa, bede trzymać jutro za ciebie kciuki!