titka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez titka
-
heh, chociaż stronke mam! Zapomniałam już jakie to fajne uczucie :):):)
-
A mi się piątek trzynastego pechowo zaczął :( bo sprawdzałam i znowu lipa!
-
Basiu, nie mam żadnego choróbska. My po prostu się staramy :) z mężem i stąd to wszystko.
-
Kasiula, w UP możesz jeszcze pytac o przygotowanie zawodowe, jak nie masz żadnego doświadczenia zawodowego, chyba by Ci przysługiwało. Ja też o to teraz pytam bo staż wykorzystałam.
-
Hej! Jestem pierwsza dzisiaj!
-
Teraz tylko bym chciała, żeby wyniki były dobre! Jedne badania wyszły świetnie, jade za tydzień do szpitala na konsultacje z lekarzem. Myśle, że jak zobaczy wyniki to odstawi mi leki! Albo chociaż zmniejszy dawke!
-
Miałam badania z krwi, jak ja tego nie lubie!!! Ostatnio jak byłam to pielęgniarka wołała męża do gabinetu bo sie przestraszyła! Taka podobno byłam blada! jak godzine później znowu miała mi pobierac krew to stwierdziła, że zrobi to palca, ale po chwili uznała, że nie mam w rękach krwi, bo są zimne, mokre i sine!
-
Miałam dzisiaj bliskie spotkanie z igłą i strzykawką!
-
Basiu, gratuluje zdania egzaminu! Już zapomniała jak to jest wkuwac :)
-
Hej! Odnosze dziwne wrażenie, że nie tylko ja opuściłam topik?
-
No, akurat na brak kina czy teatru, nawet filharmonii to nie narzekam :) Tylko rzadko bywałam z powodu braku czasu, teraz z kolei, kiedy mam go pod dostatkiem to nie ma kasy. Ale w jednym moge Ci, Basiu przyznac racje, super jest spacerowac po tych parkach. Za każdym razem jak jesteśmy w stolicy, to łazimy, jest cichutko i bardzo ładnie. Jeszcze w zoo nie byliśmy, ale następnym razem na pewno zwiedzimy.
-
No, akurat na brak kina czy teatru, nawet filharmonii to nie narzekam :) Tylko rzadko bywałam z powodu braku czasu, teraz z kolei, kiedy mam go pod dostatkiem to nie ma kasy. Ale w jednym moge Ci, Basiu przyznac racje, super jest spacerowac po tych parkach. Za każdym razem jak jesteśmy w stolicy, to łazimy, jest cichutko i bardzo ładnie.
-
A tym cisnieniem to chyba jest coś nie tak dzisiaj! Oczy mi sie kleją i czuje się jakby mnie ktoś przeżuł i wypluł. Do bani :(
-
Wiesz Basiu, jestem troche przerażona tą Warszawą. Byliśmy tam kilka razy u \"kochanej\" szwagierki. I nie umiem sobie siebie tam wyobrazic!
-
Zresztą ja jestem straszny skąpiec i dusigrosz, to odłożyłam na "czarną godzinę" :):):)
-
Na razie jakoś dajemy rade. Zresztą nie jesteśmy na lodzie jak sie to mówi. Tu akurat widac plusy mieszkania z rodzicami :) Rozważamy, czy by się nie przeprowadzic w rejony Basi :)
-
Śmieje sie, że musimy wyznaczyc sobie godziny siedzenia przy komputerze! :)
-
Nie Kasiu, mój mąż też jest bezrobotny!
-
Aż dziwie się, że mogłam dorwac się do komputera o tej porze! Teraz to mąż oblega non stop.
-
Obaliliśmy szampana na 4 osoby!
-
Kasiu! Na ilu ja już rozmowach byłam i ile ja już CV wysłałam, to nawet nie pamiętam! Najgorsze jednak jest to, że również mój ślubny na razie nie ma pracy i chodzi i marudzi. Zachowuje się gorzej niż ja!
-
Urodziny minęły spokojnie, bez upajania alkoholowego. Teraz pozostaje jedynie trzymac kciuki za spełnienie życzeń! Oj przydałoby się!