Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

telesforka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez telesforka

  1. a i od jutra biore ten Clomid-bez specjalnego przekonania i tylko boje sie skutkow ubocznych.No ale w nastepnym cyklu mysle ze rusze do jakiegos specjalisty
  2. Po pierwsze dla Jagody i Michalka na baby shower. http://www.buybuybaby.com/product.asp?order_num=-1&SKU=16014281&RN=7088& http://www.thepaintedeye.com/spring_baby_shower.jpg Ja o tych blizniakach mowie bo dla mnie byloby to najprostsze wyjscie jesli chcialabym miec wiecej niz jedno dziecko.Tak bardzo sie az nie pale ale jakby byly to tez bylaby radosc. Za oknem znowu sypie-mam juz dosc sniegu na ten rok. Aisza jak sie wali to zawsze na wszelkich frontach,a to praca a to bakteria.W koncu musi byc lepiej,a na impreze idz-oderwiesz sie troche od tych mysli,a poza tym czasem tak w luznej rozmowie ktos moze wspomniec a jakiejs pracy albo mozliwosci,nigdy nie wiesz. Fasoka-Gabrys cudo. Surfi-Ninka jest tak slodka ze pilnowac takiego szkrabka to sama przyjemnosc pewnie. Pozdrowienia dla wszystkich
  3. hejki! Jagody-zuch dziewczyna-nie ma to jak malutki doping i wszsytko jest przyszykowane. Ja na pewno nie przejelam brzuszka Rybki bo @ przylazla dzis z wielkim hukiem ale moze Martunia jest taka cichociemna:):);)Jakby co to jak zaczne brac ten Clomid to moze za jednym zamachem sobie blizniaki palne(byly u mnie w rodzinie dosc bliskiej) i na stale sie wypisze z kolejki staraczek-to nie bylby taki zly pomysl. A jak juz tak dzis z samego rana dostalam @ to i potem wszystko szlo nie tak jak trzeba-na koniec wracalam z pracy i nie moglam znalezc kluczy do domu.Niestety naleze do tych kobiet ktore nosza wielkie torby i nic w nich nie znajduja.Juz obmyslalam czy bede musiala jechac do M do pracy,czy moze wlasciciel domu bedzie u siebie ale na szczescie w ostatniej chwili sie znalazly. Ogladam Wasze zdjecia i stwierdzam ze wszystkie maluchy sa przeurocze. Buzki.Zmykam polozyc sie bo brzuchal daje o sobie znac:(
  4. Hej! U mnie @ sie zbliza-czuje po kosciach,a raczej po brzuchu.Dzis slicznie na zewnatrz,moze jakis spacerek a potem do mojego brata na obiadek i niedziela zleci.Wczoraj wywojowalam podwyzke-niewielka bo niewielka ale zawsze cos,biorac pod uwage ze z praca u mojego M tez nie za ciekawie. Nelcia-nie za dobrze ale ja zawsze mowie ze dopoki jestescie zdrowi i jest w domu milosc i zrozumienie to czlowiek ze wszystkim jakos sobie poradzi,bo inaczej sie nie da. Jagody-nie wiem czy Michalek bedzie bral pod uwage torbe jak sie bedzie wybieral na ten swiat,wiec lepiej sie spakuj.A ze lubi akurat takie pozycje a nie inne-coz,poki co to on jest tam w srodku panem:):D Fasolka-w sobote tydzien przed moim slubem tez bylo tu straszna pogoda w tydzien potem sliczny sloneczny listopadowy dzien i tez sobie powtarzalam ze jak dobrze ze akurat wtedy a nie innego dia bralam slub.Dobrze miec takie szczescie. No dobra,zmykam na film.Milej niedzieli
  5. Hej dziewczynki! Dzieki za dobre i pobozne zyczenia.Ja dzis mam taki sobie humorek,ale to bardziej na maila popisze bo sprawa nie dotyczy mnie. Buzki
  6. Ja na brzuszek Ryby to czuje ze juz sie nie zalapie ale na Jagody chetnie reflektuje.Tyle ze juz mialam lapac Fasolki a tymczasem z Gabrysia chlop na schwal juz,a u mnie jak nie bylo tak nie ma. Omega-chyba nie dotre jutro do kompa o normalnej porze to juz dzis zycze Ci z okazji urodzin duzo milosci,powodow do radosci i obys zawsze byla tak mlodziencza jak jestes teraz Dla Ciebie http://www.kwiatamimalowane.pl/Obrazki/bukiet08.jpg
  7. Rybka-GRATULACJE!!!!!Niech ten nowy rozdzial w Waszym zyciu przyniesie same radosne chwile a Olgierd niech wyrosnie na silnego,dobrego mezczyzne.Piekna waga
  8. Ja dzis dziekuje bogu ze mam wolne-za oknem pada snieg,potem ma to przejsc w deszcz i bedzie slisko.Za to przywiezli mi bratanka bo szkoly dzis zamkniete-na szczescie dziecko przywiozlo ze soba Nintendo Ds-wiec mam go z glowy. Jakby ktoras miala dosc atrakcji ciazowych to wczoraj wlasnie widzialam w wiadomosciach ze kobieta w Californi urodzila 8-raczki i wszystkie jak na razie maja sie dobrze-wiec dziewczyny zawsze moze byc gorzej:):):) O a dzis mowili tu o nowej metodzie porownywalnej do IVF ale mniej inwazyjnej jesli chodzi o podawanie hormonow,bezpieczniejszej dla kobiet z PCOS,zmniejsza ryzyko hiperstymulacji i jest podobno znacznie mniej kosztowna niz IVF-niestety nie wglebialam sie na czym polega-nazywa sie IVM ,na razie glownie w Wilkiej Brytanii choc i tu w Stanach zaczynaja ja robic.Podobnie jak w IVF jest zaplodnienie poza ustrojowe-mowili ze dla kobiety ponizej 35 roku zycia szanas powodzenia jest 44%.Ciekawe to. Jagody-masz racje z tym wsluchiwanie sie w siebei-ale to dotyczy nawet zwyklych boli-w nocy czy wieczorem wszystko jest bardziej wyostrzone niz w ciagu dnia. Aisza-no masz z tymi plecami-mam nadzieje ze rehabilitacja pomoze. Justyna-niestetymnie jeszcze aukcje nie dotycza. No zmykam cos zjesc-moja dieta powoli przynosi rezultaty-w spodniach juz zdecydowanie luzniej. Buzki
  9. Surfitka-wow-dopiero pierszy sie pojawil a juz drugi-gratulacje.Ninka na pewno bedzie przeuroczo wygladac z takimi dwoma zabkami.Zawsze u dzieci mnie taki widok roczula-mam nadzieje ze jakies zdjecie bedzie. Apik-no i jaka byla ta beta bo Ci chyba posta ucielo. Betty-no bo to zawsze jest tak ze najpierw musi byc ciezko zeby potem bylo lzej-ale jak juz zrobisz to bedziesz sie zastanawiala jak tys sobie bez samochodu radzila
  10. Hejki! Malolepsza-no ja wiedzialam ze na Ciebie mozna liczyc w kwestii tej tarczycy-zebys jeszcze byla tak dobra w przepowiadaniu to chyba bym Cie swieta oglosila(juz sobie wyobrazam te aureolke:):D)Co do przeciwcial to jakos nie ruszyly mojego endo.A sama sie smieje ze skoro tak ochoczo reaguje na leki ze od pierwszej dawki mi sie ustabilizowalo tsh to jak zareaguje na clomid to zgarne wszystkie te brzuszki z tabelki:):):)choc wystarczyloby ten jeden jedyny.No i mam nadzieje ze od kardiologa przyniesiesz same dobre wiesci. Milla-no pieknie-3 kg-ja tez na diecie mam nadzieje ze tez sie bede mogla pochwalic,ale na razie nie mam czym.To teraz bedziecie wyprobowywac nowy pojazd synusia.-kawal z niego mezczyzny. Betty- mam nadZieje ze M zda spiewajaco a potem ty dolaczysz do grona kierowcow. Jagody-ja na temat objawow tego typu wiem jeszcze mniej niz ty-ale skoro dziewczyny pisza ze mialy to chyba to standard.Fakt faktem ze im blizej konca tym ciezej ze potem nawet porod wita sie z ulga. Voltare-obijja sie poki mozesz-to chyba ostatni taki czas na dlugie lata:)wiec delektuj sie nim.A wyprawka niewiadomo kiedy bedzie juz gotowa i juz. Ryba- mam nadzieje ze wszytko u Was ok. Ja jutro nie pracuje-wiec jesli tylko M pojdzie do pracy to bede do was zagladac bo jak nie to zaglada mi przez ramie i wtedy nici z tego.Cale szczescie ze zostane w domu bo zapowiadaj deszcz ze sniegiem a potem snieg wiec z przyjemnoscia sie pobycze. Buzki dla wszystkich
  11. Hej ! Wlasnie dostalam telefon z wynikami-moje tsh to 1.06:):):) ale anti-tpo to 81.6-i tu badz czlowieku madry czy to duzo czy malo-i jak to sie moze miec do ewentualnych przeciwcial w sluzie?Malolepsza tu sporo wiesz o tarczycy to moze mi naswietlisz albo ktoras z Was? Jutro znowu cos o sniegu mowia-bleeee-juz mam dosc. Pozdrowionka dla wszystkich. Pa
  12. Surfitka ale jaka to rozkosz tak sie podelektowas herbatnikiem i na dodatek nim wypackac:):):)a ze mama ma potem troszke roboty to coz.........:P
  13. Jagody-brzuszek sliczny-wclae nie wyglada na tak zaawansowana ciaze. Omega leniuchuj ,leniuchuj jak mozez a przy okazji trzymaj reke na pulsie zeby tu towarzystwo sie odzywalo. Aisza- moze synus mowi tataaaaa ale i tak mamaaaaaa ma pewnie na mysli;) Fasolka-jak dojdziecie do siebie po szalenstwach to pisz jak bylo-mam nadzieje ze super i juz jestes najszczesliwsza pania A:) A my dzis bez zadnych planow-lenistwo,potem pojedziemy do ksiegarni bo M cos tam chce kupic.Wczoraj zlamalam diete bo pojechalismy do mojego brata i mieli takie pyyyyyyszne ciastka ze moja diete na sobote zawiesilam na kolku:(:(:(no ale dzis juz wszystko wraca do normy. Buzki dla wszystkich.
  14. Fasolka-dzis tej jeden z najwazniejszych dni w Waszym zyciu.Z tej okazji chcialam Ci zyczyc obys za kilkadziesiat lat patrzac wstecz na swoje malzenstwo mogla powiedziec z usmiechem-to byla dobra decyzja,nie zaluje ani minuty naszego wspolnego czasu. dla Ciebie:http://www.kwiaty.warszawa.pl/cms/files/bukiet_kwiatow_mieszanych.jpg A co do moich spraw-wynikow jeszcze nie mam-w poniedzialek pewnie beda.Robila od razu na przeciwciala tarczycowe.Endo powiedzial ze przy moich wynikach tez by mi nie dal Metformin-bo nie ma sensu w moim przypadku.Dzis mialam zalatwic pare spraw ale przyjechala bratowa na pogaduch i tak zlecialo przedpoludnie. Betty-Natalka pieknie sie widac rozwija-super sa takie milowe kroczki jak samodzielne przewracanie sie na brzuszek i plecki. Malolepsza-ta twoja ksiezniczka to cudenko,a te rzesy to ho ho.No i chrupki to tez milowy krok. Jagody-synus od poczatku egzekwuje swoje prawa-ciekawie bedzie pozniej. Voltare-nie sadze zebys zgniatala malenstwo-juz matka natura tak tozorganizowala ze krzywdy sie nie zrobi,a ze jej pewnie troche niewygodnie to daje wyraznie do zrozumienia:) No zmykam robic jakis obiad dla meza-bo sama na diecie jestem wiec ostroznie z edzonkiem.Trzeba jakos wygladac na wiosne:):):)a na ciaze zwalic niestety nie moge dodatkowych kilogramow. Buzki dla wszystkich
  15. czesc wszystkim! U nas znowu napadalo sniegu- w tym roku jakos wybitnie jest na niego urodzaj,a ze leciutki mrozik jest i slonce swieci to naprawde pieknie na zewnatrz. U mnie nic nowego-jutro jade do swojego speca od tarczycy,pewnie bedzie chcial zwowu zbadac poziom TSH-pogadamy,zobaczymy co slychac,no i dla upewnienia sie popytam jeszcze o ten progesteron:P Fasolka-super ze jakos doszliscie do porozumienia,masz racje-tym razem przypilnuj zeby M dotrzymal slowa i nie skonczylo sie na zasypaniu gruszek w popiele.A dla Ciebie mega specjalne zadanie-nie daj sobie zepsuc tych ostatnich dni przed slubem zeby potem juz zawsze sie ten czas niekojarzyl Ci z konfliktem,a z radoscia i miloscia. Aisza-Bartus tym usmiechem powala,ale rodosny brzdac. Jagody-Michalek po prostu rozprostowuje nogi a ze padlo na Twoje zebro to go chyba nie rusza:):):)Tobie tez by nie bylo wygodnie na tak malej powierzchni:):):) Martunia-przykro mi,bedzie lepiej. Malolepsza-dzieki za wiare we mnie,bo sama juz ja zaczynam tracic i buziaki dla coreczki-pol roku to juz ???ale czas leci. No zmykam pod prysznic i do szkoly. Buzki
  16. Jagody-fakt ucielo mi posta w polowie zdania i ta druga polowka niewiadomo gdzie jest:P Hmmm...co do tesciowych to jak was slucham to stwierdzam ze ja nie mam wiekszych problemow z rodzina M.Moja tesciowa nie zyje,ale z tego co slucham chyba bym sie z nia dogadala bo miala podobny sposob na rozwiazywanie problemow.Tesc to juz mocno starszy pan(80 lat)-na wiele spraw patrzy z innej perspektywy,jest bardzo pogodny.Tyle ze nie znamy sie osobiscie a przez telefon wiec moze i to zmienia nieco postac rzeczy. Rodzenstwo mojego M jest tu,poczatkowo jego starsza siostra z ktora mieszkal troche lat probowala ciagnac go w swoja strone i miec na wyciagniecie reki.Jeszcze nawet teraz nieraz niby w zartach mowi mi ze musi walczyc o choc 10% jego czasu:):):)tyle ze i tak nic jej z tego nie wychodzi bo M sam nie dazy do wizyt i telefonow.To nieraz az ja musze mu mowic zebysmy do nich pojechali czy zeby zadzwonil bo siostra swoim mentorskim tonem skutecznie sprawila ze ja o wplywy nie musze sie martwic:)Generalnie jest ok,z rzadka jakies zgrzyty ale gdzie ich nie ma. Fasolka-mnie sie zdaje ze tesc wyznaje zasade ze pod pantoflem mozna byc tylko jednym-a skoro twoj M jest pod jego to juz pod twoim nie moze!A tak serio-ja powolutku i dyskretnie tloczylabym mu do glowy ze to Wy powinniscie byc dla niego najwazniejsi.I dziewczyny maja racje wyjazd nic nie zalatwi a da pole do popisu tesciom ze wyszlo szydlo z worka itd itd.Nie daj im takiej przewagi. Martunia trzymam kciuki,a jak Ci wyjda dwie kreski to Ci dam po glowie .....za to niedowiarstwo i ten wiek:) My przez ostatnie dwa dni nie mielismy wody cieplej w lazience-wlasciciel mial juz wzywac hydraulika a tu cud-sama wrocila:)Dzis taki spokojny dzien,wlasciwie nic konkretengo nie robimy. Buzki dla wszystkich
  17. Dzieki dziewczyny za rady-Surfitka-chyba pojde za twoja porada i rzeczywiscie poszukam kliniki-zawsze najpierw przeciez moge isc na konsultacje-zorientowac sie w kosztach,mozliwosciach leczenia-moj gin powiedzial ze dla mnie nastepnm krokiem bylaby klinika a tam to juz tylko mowa o IVF co jest poza moim zasiegiem-jego slowa-tym juz mnie kompletnie rozwalil bo sa jeszcze IUI i tym podobne sprawy a nie tylko IVF-kretyn. Fasolka-tak jak Jagoda pisala-kropla drazy skale-nie od razu zmienisz w M to co tyle lat wkuwali mu do glowy rodzice ale powolutku i nic na sile a zmieni swoje nastawienie-teraz to Ty i synek powinniscie byc dla niego na pierwszym miejscu i przekonasz sie ze z czasem to sie ulozy.A co do
  18. Hej KOchane! Hm....ja nie moglam ostatnio pisac bo M....w domu!!!!Przez te mrozy maja mniej pracy a dzis i wczoraj to wcale by sie nie dalo wiec okupuje neta. Poza tym-ja wciaz jestem na etapie starania i nie zrozumcie mnie zle ale szukam wciaz jakis informacji a jeszcze nie jestem na etapie wozkow:) wiec sila rzeczy bywam na innych stronach jak Wy a tu wpadam na pogaduchy i poczytac co tam u Waszych pociech. Co do tesciowych sie nie wypowiadam-nie mam i na dobra sprawe tylko tescia znam przez telefon-na razie wydaje sie bardzo mily.Co do Fasolki -w sumie ja rozumiem-nie mysle ze tesciowa zrobila Gabrysiowi celowo krzywde ale jej bezmyslnosc poskutkowala tym ze dziecko zmarzlo-powinna wiec przyjac krytyke swojego zachowania.Z drugiej strony wiem tez ze to co zrobi tesciowa czy synowa zupelnie inaczej odbierane jest niz zrobilaby to corka czy matka i jest to relacja obustronna.A podsumowanie jest takie ze w stosunku do wlasnych dzieci w kazdej matce budzi sie tygrysica wiec moze gdyby chodzilo o kogo innego Fasolka reagowalaby inaczej a jak o synka to ja to wyprowadzilo z rownowagi. Omega wczesniej wspomniala o wypadku wczorajszym-wczoraj akurat musialam zalatwic cos w Hoboken-to takie miasteczko po stronie New Jersey nad Hudson i szlam do stacji jak widzialam mnostwo samochodow policyjnych od strony rzeki-w pierwszej chwili nie wiedzialam co sie stalo a dopiero potem sie dowiedzialam-tam bylo niesamowicie zimno w miasteczku wiec nawet nie chce myslec jak tym ludziom bylo w wodzie-ale pewnie i tak tego wtedy nie czuli w tych emocjach. A co do mojej wizyty u gina-dziewczynki zarzadzam burze mozgow-moj lekarz przy prawidlowych wynikach hormonalnych zapisal mi w natepnym cyklu Clomid-na wywolanie owulacji-(progesteron w 3 dniu po owu mialam 19)wiec wydaje mi sie ze mialam owulacje a w dodatku chcial mi do tego dodac Metformine-Surfitka tu usmiech do Ciebie co ty o tym sadzisz????Ja nie mam nic co wskazywaloby na PCOS i on to potwoerdzil.To po czym on wnioskuje ze nie mam owulacji to to ze nie wychodza mi testy owu a temperatura wskazuje zdecydowanie na to ze ja mam-jest duzy skok tempki w tych samych dniach cyklu.Boje sie brac leki bo nie chce rozlegulowac tego co mam-na pytanie o podloze immunologiczne a wiec test na wrogosc sluzu itd powiedzial ze nie ma sensu.Na dodatek uslyszalam ze on ma zdeterminowane pacentki a ja do nich nie naleze skoro nie zdecydowalam sie przejsc na diete eliminujaca wszelkie ziarna itd.No myslalam ze szlag mnie trafi!Ten Clomid mam brac od 3 go do 8mego dnia cyklu.Surfi,Malolepsza i inne weteranki tych wojen o dziecko co wy o tym sadzicie???? Buziaki dla wszytkich i pisac babeczki pisac!!!!
  19. Hej babolki! Ja mam dzis wolne a jakbym go nie miala-sporo do zalatwienia z zaleglosci. Na sylwestra ubawilismy sie super-na 5 kobiet przypadalo 10 facetow wiec nogi bolaly,na nartach tez bylo super.Objechalismy Vermont i wrocilismy b i trzeba bylo umyc autko a tu facet na myjni ktory wstawial samochod na tasme zamiast na neutral dal na wsteczny i nasz samochod uderzyl w ten za nami.Efekt-zderzak do wymiany-na szczescie bez zadnych problemow na koszt myjni-tyle ze dzis rano zawiezlismy autko zeby go zamontowali a teraz z kolega jade zeby go odebrac-tyle ze zawracanie d....y A potem jeszcze wizyta u gina-zobaczymy czy jeszcze ma jakis pomysl czy tylko zachce od niego skierowanie na test na przeciwciala i szukam kogos bardziej obeznanego w tej tematyce. Martunia-to ja powinnam sie czuc jak dinozaur i pomimo ze narzekam to wciaz mam nadzieje na dziecko wiec nawet nie wypisuj ze 33 lata to za pozno-bedzie dziecko i koniec.!!! No dobra zmykam po ten samochod-o ja mam VW i to ze one biora tego oleju jak rafinerie to dla nich charakterystyczne-teraz kolejny chyba bedzie subaru:) Buzki dla wszystkich
  20. Ja tez zyje ale probowalam juz kilka razy posta napisac i zawsze przy wysylce mi go cos.....trafia wiec na razie pisze skrotowo do czasu unormowania:)Buzki dla wszystkich
  21. Hej Kochane! Najpierw byla gonitwa przed swietami a teraz przed wyjazdem. Jagody-serio wolalabym siedziec na tylku i hodowac \"male co nieco\"niz jechac na narty ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.Na skurcz to ja zawsze wyskakuje z lozka zeby stanac na te noge albo wyciagam ja do gory i naciagam stope. Moje rekawice na narty dostaly nozek i gdzies wyparowaly-trzeba jeszcze dzis jechac i kupic-tak poza tym to juz mam wszystko-jeszcze tylko wyprasowac M koszule na Sylwestra i sie spakowac i posprzatac przed wyjazdem i zrobic z soba porzadek i ...juz moge jechac:D Malolepsza-ale wpadlas i wypadlas-no nic grunt ze u Was wszystko ok. Ryba-ale ten czas leci-popatrz to juz rok.Zawsze juz bedzie brakowac kogos przy wigilijnym stole ale na wszytko czas polozy swoj cien i zatrze nieco bol. Fasolka-no to Ci tesciowa przypilnowala dziecko,az ciezko czytac.To moze jeszcze powinnas sie cieszyc ze jak jej wnuczek machnal glowka to mu nie oddala-sorki moze to nieco makabryczne ale jak tak zapatrzona w siebie to nic mnie nie zdziwi. Monis-jejku to juz 4 miesiace-buzki dla Konrada. Surfitka-ja ttak goraco mialam u mojego brata-bo tez im wlasciciel regulowal temperature-zawsze przychodzilam od nich ugotowana.Teraz od kiedy maja swoj dom to moja bratowa chodzi zziebnieta ,opatulona we flisowa kamizelke a my z M siedzimy w cienkich sweterkach i jest nam i tak nieco ciut za cieplo-kwestia przyzwyczajenia.A Ninka sliczna kobietka. Voltare-ot dolegliwosci ciazowe-zgaga i te sprawy-nic to jesczze kilka miesiecy i mina:P:D Martunia-korzystaj z tego czasu z synem-potem jak pojdziesz znow do pracy bedzie Ci go brakowac-no a jak sie pojawi malenstwo to te juz nie bedzie takiego luzu. No zmykam bo jak pisalam wyzej lista spraw do zalatwienia jeszcze dluga. Nie wiem czy dam rade sie pojawic jutro wiec juz dzis chce Wam zlozyc zyczenia : Zycze Wam aby Nowy 2009 Rok przyniosl Wam wszystko co oczekiwane i wszystko co wymarzone. http://blog.wiara.pl/benia/files/2007/12/1771_nowy-rok.jpg Buzki
  22. Życzę Wam ...nadziei, ...własnego skrawka nieba, ...zadumy nad płomieniem świecy, ...filiżanki dobrej, pachnącej kawy, ...piękna, poezji, muzyki, ...pogodnych świat zimowych, ...odpoczynku, zwolnienia, oddechu, nabrania dystansu do tego co wokół , ...chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami. Wesołych Świąt!
  23. Hej Kochane! Niestety nie zdazylam poszukac zadnego pieknego zyczenia dla Was-zycze Wam po prostu z calego serca oby te swieta byly wyjatkowe pod kazdym wzgledem,oby otaczali Was ludzie, ktorzy Was kochaja,oby milosci,radosci i szczescia nigdy Wam nie brakowalo,dzieci rosly a dla tycch ktore wciaz czekaja spelnily sie sny. Dziekuje Wam ze jestescie.
  24. jeju jak ja niewyrobiona jestem-dzis skonczylam wreszcie zakup prezentow-noe to zeby bylo ich nie wiem ile ale jakos nie moglam sie zebrac.Wlasnie zrobilam sledzie z cebulka i ogorkiem kiszonym,jutro zrobie kapuste wigilija i sledzie z czosnkiem i cieasto i tyle do roboty.Tylko jeszcze zakupy w polskim sklepie.Niestety w Wigilie pracuje z rana wiec musze jutro nadrobic popoludniu. Telewizor dumnie panuje w pokoju-zrobilismy sobie prezent,ale nad bejbikiem tez pracowalismy-tyle ze w tej dziedzinie jestem pesymistka. U nas mroz z rana scisnal straszny i tak bylo caly dzien,na szczescie jutro ma juz odpusic. Dziewczyny nie rozpisuje sie-zycze Wam(jak na razie) cudnych przygotowan swiatecznych ,oby nadmiar zajec nie przeslonil nam tego co w tym czasie najwazniejsze-oczekiwania na dzieciatko-i to Boze i to wlasne.
  25. Hej kobietki! Uszka i pierogi polpione-leza spokojnie w moim zamrazalniku. O zimie to nawet nie mowcie-w nocy zaczelo sypac znowu i ma tak byc przez caly dzien-w srode poprawka-na brak sniegu nie narzekam+na minusowe temperatury tez.Mielismy sie dzis z M wybrac po telewizor bo teraz wszedzie sa dobre ceny ale przy tej pogodzie to nie wiem czy warto sie wybrac.Moze skupimy sie na robieniu potomka:D-choc moglabym miec i to i to;)Wlasnie M odsnieza samochody.Na prezent w koncu zgwalcilam go zeby cos sobie zazyczyl i stwierdzil ze fajnie byloby dostac sezon Dextera albo z Archiwum X na dvd-\"mowisz -masz\" My na wigilie do brata zmykamy ale w domu tez jak Wy chce cos miec wiec bede pichcic dalej. No zmykam.Cieple buzki dla wszystkich
×