telesforka

Czesc! Ja po pracy-pofarbowalam mamie wlosy,usiadlam skrobnac kilka slow i trzeba bedzie pojsc do kosciolka i chociaz tak uczcic ten dzien-tak wazny przeciez.W styczniu bedzie juz 8 lat jak zmarl moj Tata-brakuje mi wizyt u niego na cmentarzu ale wiem ze zawsze jest przy mnie. Aisza -mnie tez Halloween nie rusza ale tu jest taka tradycja ze te dzieciaki laza od odmu do domu i bez przerwy dzwonia do drzwi za cukierkami.A od kosciotrupow az sie pod domami roi-paskudne to ale coz-sa u siebie w kraju i nie mnie ich krytykowac. Justynka to widze ze uroki macierzynstwa daja Ci sie we znaki-podobno kazda mamuska przez to przechodzi i chyba bedzie coraz latwiej. Mimi-Tatus ma talent i corcie wyrysowal super.Dobrze ze wszystko w porzadku. Surfitka-teraz to Ciebie dobrze sie czyta-taka spokojna radosc.Mam nadzieje ze na kazda z nas przyjdzie jej pora.Poglaszcz brzusio. Mezatka oby kolezanka miala racje . Jagody-no i rozkrecila sie @ na dobre czy falszywy alarm? No nic -bede uciekac. Pozdrwaiam Was wszystkie. Buzki dla kazdej i mocne usciski.

Hej wszystkim! Alescie sie dziewczyny rozpisaly ze nadazyc nie moge-no i to menu-zaraz zrobilam sie glodna-ale bym zjadla takiej kaszanki.Ja poki co zaraz po pracy pojechalam do sklepu bo uz komletuje zarcie na niedziele,teraz do szkoly-niestety co chwile dzwonia do drzwi dzieciaki z trick or treat i trzeba dawac cukierki.Na szczescie zaraz mzywam sie do szkoly i bedzie spokoj. Dalam sobie na razie spokoj z nerwami bo jak pogadalam ze znajomymi to wyszlo ze facet lubio straszyc-no a jesli nie pojdzie dobrze to coz-wtedy bede sie bac. Ja w ogoel uwazam ze najlepszy pomysl to zajsc w ciaze wszystkie w jednym cyklu-bedziemy wtedy mialy na topiku-doswiadczona babcie(Omega)nieco mniej doswiadczona ale juz starsza stazem mamuske(Justyne),swieza mamuske(Mimi ),bardziej zaawansowana ciezarowke Surfitke i potem my hurtem:D No nic zmykam bom glodna a trzeba isc i pozdrwaiwam wszystkie cieplutko.

Malolepsza to trzymam kciuki zeby dalej bylo tak intensywnie az do szczesliwej ciazy.A ze swoim ginem to sie chyba pozegnam-dzis dostala jeszcze rachunek z tego laboratorium ze mam ju placic(tylko za co skoro ta cytologia jeszcze nie zrobiona) ale placi sie po wykowaniu analizy-czyzby za to ze im za malo materialu do badan bylo?No i calkiem przypadkowo zgadalam sie z moja kolezanka ktora powiedziala zebym jak najpredzej od tego gina uciekala bo jej na pierwszej wizycie w ciazy powiedzial ze ma 2 % na donoszenie tej ciazy i urodzenie zdrowego dziecka a po dwoch tygodniach byl jak gdyby nigdy nic -dodam ze urodzila super zdrowego chlopaka w terminie-maly ma juz 7 lat i ma sie calkiem dobrze.\\ Sorki dziewczyny ze jestem taka zamotana tym tematem ale musze sie wygadac. Glaskac brzusie ciezaroweczki i przesylajcie dobre duszki. Dla wszystkich po buziaku

Hej Kochane! Nadrabiam zaleglosci w czytaniu .U mnie dalej stan zawieszenia-moze samopoczucie lepsze ale nadal sprawa dziecka jest zawieszona poki nie wyjasni sie do konca tamta.A zeby bylo jeszcze lepiej to wczoraj dzwoni moj maz i mowi ze dzwonili z gabinetu lekarza zebym sie z nimi skontaktowala w miare szybko.No ta ja niemal w ryk,panika totalna bo wyniki mialy byc po dwoch tygodnaich a tu po tygodniu dzwonia ( a nie pisemnie) to znaczy jest zle.Dzwonie tam a oni mi mowia ze z laboratorium dzwonili ze nie moga zrobic analizy bo za malo materialu zostalo pobrane i zebym przyszla na powtorne pobranie-no i ze to bez oplaty bedzie juz-kamien spadl z serca ale pomyslalam ze \"wielka laske mi robia ze za darmo -oni pobrali za malo materialu a nie ja im tyle dalam\"No i znowu trzeba czekac dwa tygodnie.Pomimo staranek czuje sie normalnie-jak przed normalna kolejna @-moze to i dobrze w tym cyklu-chce szystko wyjasnic i jesli bedzie odbrze-ruszyc pelna para potem. Poza tym normalnie wszystko-w niedziele mam 1-wsza rocznice slubu-robimy male spotkanie dla obu rodzin-wiec trzeba bedzie cos przyszykowac dobrego do jedzenia. Wybaczcie ze nie pisze do kazdej z osobna ale obiecuje sie poprawic jak wroce do codziennej oecnosci tu-bo inaczej to nie chce kogos pominac.Trzyma kciuki z latwy porod Mimi,za ksiazatko Surfitki no i oczywiscie za naszego malego mezczyzne Adrianka. Dziewczyny mam nadzieje ze niedlugo zaczna sie sypac fasoleczki jak manna z nieba i na ten urodzaj nie bedziemy narzekac;) Buzki

Hej Kochane! Dzieki za tyle cieplych slow-pomagaja.Ja juz staranka mam za soba ale po raz pierwszy od kilku miesiecy nie chce zeby byla ciaza(mam nadzieje ze to tylko w tym miesiacu)A tak w ogole cos zglupialam-Surfitka ile tu jest grup na cytologie?Bo ten sam lekarz mojej znajomej pokazywal jakies grupy-wskazal ze jest w drugiej a mimo to skierowal na biopsje.Tyle ze ona byla tak wystraszona ze mogla cos nie skumac. A ja coz-musze czekac-czuje sie psychicznie troche lepiej ale chcialabym zeby juz te dni minely i bylo cokolwiek wiadomo.No i jak o tym mysle to irytuje mnie beztroska lekarzy-najprosciej jest rzucic haslo o ciemnym punkciku,o tym ze nie wiadomo co to jest,ze moze byc skrzepik,ognisko endometriozy itd i zostawic na dwa tygodnie z mysleniem.A rownie dobrze moze to okazac sie malutki krwiaczek-przeciez normalnie wspolzyje to rownie dobrze moglo byc z otarcia czy cos w tym stylu.Ale jesli to wyjdzie nic groznego to powiem Wam ze daje mi to ogromny dystans do dziecka-to jest do pookonania byleby tylko zdrowie bylo. Nie podostawalam zadnych zdjec-upominam sie.Surfitka-skrzynka sprawdzam ale nic nie mam. Dziewczyny sorki ze nie pisze do kazdej z Was ale jak nie jest sie na biezaco to trudno ogarnac wszystko ale o wszystkich mysle i trzymam kciuki. Buzki

Dziewczyny dzieki za wsparcie-jestescie kochane i mam nadzieje ze bedzie tak jak piszecie ale ze strachem trzeba umiec rozprawic sie samemu.Wiem ze nic mi nie pozostaje jak czekac te dwa tygodnie,tylko jak je wytrzymac.

Hej wszystkim! No to widze ze juz komplet na kafe zapanowal-Surfitka dotarla do celu.A ja byla wczoraj u gina i cholernie zaluje ze poszlam-w sumie caly czas mam lzy pod powiekami i nie wiem jak sobie poradze przez najblizsze dwa tygodnie. Otoz-pecherzyk jak najbardziej w porzadku-odpowiedni wielkoscia jak na czas cyklu,jajniki czyste w obrazie ale poza tym zobaczyl jakis czarny punkcik,kropeczke na sciance pochwy i nie mogl zdjac tego wacikiem.Otoz moze to byc jakis skrzepik,moze byc ognisko endometriozy a moze.......Cytologie zrobil-wyniki za dwa tygodnie.Boje sie i nie umiem sobie tego wytlumaczyc-bo nie znam sie,co to moze byc-ja mam sporo pieprzykow-moze jeden z nich sie tam usadowil.Mamie oczywiscie nic nie powiedzialam bo zamartwialaby sie ale T od razu sie wyzalilam. Co do postepowania-dal mezusiowi skierowanie na analize zolnierzykow i to podstawa,a mnie kazal przyjsc po okresie( o ile wczesniej nie dostane pewnie telefonu o cytologie)no i stwierdzil ze wg niego hormony sa ok bo wzkazuje na to prawidlowa owulacja-oszczedzjac czas i pieniadze-hsg.A i jeszcze z tych super wiadomosci-miesniak na macicy ale na przedniej scianie ktory nie powinien byc przeszkoda w zaplodnieniu i wejscie do szyjki macicy waziutkie-widzial blizne po usuwaniu nazdzerki. Nie wiem jak czesto bede sie teraz w najblizszym czasie odzywac bo musze sobie sama z soba poradzic,nagle dziecko odsunelo sie w randze problemow-a jego miejsce zajal strach .Byc moze jest to drobnostka ale poki nie bede tego wiedziala to bedzie sie on czail.Podczytywac Was bede caly czas ale musze sie uspokoic. Buzki dla wszystkich.

Hej wszystkim_jesli ta pora to ktozby inny jak nie ja????:)Czekalam na wyniki wyborow i Malolepsza podobnie jak Ty mialam nadzieje ze moj glo9s nie pojdzie na marne i bedzie POzytywny-no i jest:):):):)Ale fakt faktem ze agument z za mala liczba kart jest absurdalny. Dzien mily i dalej cieply-ani chmurki na niebie,krotki rekaw dalej-nawet jakbym Wam oddala z 5 st to dalej byloby cieplo-wiec wsadzam w koperte i niech leca. Moj T chory-wlasnie namawiam go zeby dal sobie spokoj jutro z praca i wzial wolne i wylezal bo widze ze marny jest choc nie narzeka.Ale nie chcial szarlotki a to juz znak ze jest zle! Pojechalismy do ikei-kupilam komode-zastanawialismy sie czy wzaic wyzsza a wezsza czy nizsza a dluzsza i wygrala opcja pierwsza bo gdybysmy zmieniali mieszkanie to nie wiadomo jak ustawna bedzie sypialnia. Jutro mam zaganiany dzien-praca,gin i szkola wiec nie jestem pewna czy zdaze sie odezwac -no ale nadroie w poniedzialek. Sorki ze nie pisze do wszystkich ale jeszcze dzis zostal kosciol wiec trzeba sie zbierac. Surfitka-milego lotu-nie stresuj sie bo to w tej chwili najgorsze co mozesz robic dla dziecinki-juz ona sie tam usadowila i jest jej cieplo i ciemno i nic wiecej nie potrzeba tylko spokoju.Bezpiecznego lotu i do poczytania w tej samej strefie czasowej a dla wszystkich dziewczyn po

No bo te kradzione najpiekniej rosna-ja czasme nawet jak wiedzialam ze i tak bym listka dostala to skubalam jak wlasciciel nie widzial:D

Milka czemu nie tak z gg?Ja raczje nie pokazuje sie ze jestem ale jak tylko wlaczam komputer to jestem.Numer gg pod nickiem.Kilka dziewczyn juz mam na liscie:)

Czesc! Voltare no to dawaj te kwiatuszki -tyle ile Surfitka jest w stanie przewiezc(ale sie rzadze jej walizka:););)Ja kwiatki w kazdej ilosci lubie-w Polsce mialam ich dosc sporo-tu dopiero zaczynam kolekcje-mialam chopla na punkcie fiolkow i musze przyznac ze skubane kwitly mi pieknie i to najrozniejsze-niestety potem je porozdawalam po rodzinie przed wyjazdem.No i dzialeczka tez byla(rodzicow) ale dosc sie tam udzielalam-oj jak mi brakuje ogrodu-teraz to chyba jak dom kupimy to dopiero wtedy cos bede miala. A co do wypowiedzi innych o invitro to wlasnie o osoby ktorych problem nie dotyczy mi chodzilo-chyba dopoki czlowiek sam nie doswiadczy czegos trudno powiedzic jak by sie zachowal.trzymajac wlasne-poczete naturalnie i bez problemow dziecko latwo jest mowic i osadzac.Mialam kiedys spor z kolezanka o dziewczyne ktora przyjela meza z powrotem do domu po zdradzie.Tamta stwierdzila ze nigdy w zyciu by tego nie zrobila i pogonilaby dziada gdzie pieprz rosnie ale nie wziela pod uwage ze mieli dzieci,ona sama kiepska sytuacje finansowa no i przede wszystkim ze bardzo meza kochala.Ja powiedzialam ze nie mam pojecia jakbym sie zachowala,byc moze bym nie byla w stanie wybaczyc a moze dalabym druga szanse-same nie wiemy do konca jakbysmy sie zachowaly jesli nie jestesmy postawione przed sciana.

Hej kochaniutkie! Przy sobocie ja tez odzywam sie o normalniejszej porze-wolny dzien,po wczorajszych deszczach juz nie ma sladu-nadal cieplo wiec i humorek dopisuje.Wczoraj znowu wiatrak powedrowal w okno bo bylo tak parno i cieplo.Surfitka w sama pore wracasz bo tu piekna zlota jesien.A co do bywania na necie-sama jestem niewiele wiec zdaze Cie i tak zlapac w ciagu pracy a wieczorami to mam szkole wiec tez mnie nie ma.Tak jak dziewczyny pisaly pewnie teraz ciaza dopadnie Cie ze wszelkimi swoimi dobrodziejstwami ale jesli sie czlowiek tyle oczekal to i inaczej podchodzi do wszystkiego-teraz Ciebie dobrze sie czyta;) Mimi-coz...maz ne zdal chyba troszke na wlasne zyczenie ale takto juz z nimi jest ze odkladaja obowiazki na czas nieorkeslony a pozniej juz brakuje czasu na pouczenie sie-w sumie niewazne czy taksowka czy na piechotke wazna zeby Natalka pojawila sie cala i zdrowa.Z zebem tez tak mialam-ukruszaly sie scianki a korzen byl zdrowy i mocny-dentystka wsadzila mi trzpien i na calosc nalozyla koronke porcelanowa i zab juz kilka lat sluzy mi bez problemow(odpukac) Ani77-jestejm chytrusek jak Voltare-nie oddam ani jednej owulki ale powera moge Ci troszke oddac a na pewno zrobil by to moj T bo co i raz slysz\"o masz troszke wiecej czasu to zaraz zaczniesz cos kombinowac a ja tyo bede musial realizowac:)\"Nie przejmuj sie brakiem ochoty na seksik-czasem tak jest-wlasnie jesien i nawet jesli masz dni plodne to nic na sile bo wtedy i tak nie pojdzie.A co gina to dobrze pokazac ze wiesz troche na ten temat bo i wtedy wie ze nie zbedzie Cie byle czym. Jagody z moim T jest tak samo-idzie w zaparte ze cos gdzies jest,ja szukam a potem on mowi ze moze jednak jest to gdzie indziej:)Zalezy czy mi zalezy zeby cos znalezc-jesli to jest jakis jego biznes to ostatnio kaze mu szukac samemu:) Malolepsza-ja mysle ze o inf maja skrajne opinie tylko osoby ktore nie doswiadczyly problemow z poczeciem-latwo jest sie zapierac ze\" ja nigdy i jakby co to adopcja \"dopoki czlowiek sam nie stanie przed faktem ze sie nie udaje.Ja jestem w 100 % za i nigdy nie mialam watpliwosci-podchodze do tedo jak i dziewczyny ze kazde nowe zycie jest cudem i niewazne jak powstanie.Mysle ze Bog pozwolil doswiadczac tego cudu i w taki sposob ,bo pokierowal naukowcami i lekarzami zeby byli w stanie opracowac te metode.Kazda z nas ma prawo byc matka i miec swoje dziecko.Chcialabym dac swojemu mezowi jego wlasne dziecko-wiem ze tego pragnie i ja tez chce miec nasza wspolna kruszyne wiec tez oddalabym ostatnie pieniadze gdyby to bylo potrzebne.I choc chcialabym to moc powiedziec to nie jestem w stanie uczciwie zapewnic ze adopcyjne dziecko kochalabym tak na zaboj-byc moze tak ale na dnie serca bedac uczciwa wobec siebie i Was przysiac bym nie mogla.No i jak Surfitka i Voltare trzymalabym sposob poczecia tylko dla siebie i najblizszych ze wzgledu na dobro dziecka. Aisza-kobieto nie przejmuj sie prawkiem,nie koniec swiata i nie waz sie mowic ze jestes do niczego bo i dziecka nie mozesz urodzic-to wszystkie powinnysmy plakac i zalozyc stowarzyszenie nieudacznikow.Juz kiedys pisalam ze u mojego malego bratanka nie bylo opcji czrwonego swiatla tylko\"zielone jest albo zielone bedzie\"i tego sie trzymaj. Mezatka kuruj sie kobietko i wracaj do formy. Voltare wlasnie chodzi i=o kurze zoladki te sprawy-nie jestem w stanie tego jest a moj mezus uwielbia;)Wczoraj sie z niego usmialam bo wrocil z pracy i dostal obiadek a potem moja mam przyniosla mu talerzyk z pokrojonym jablkiem i rece mi opadly bo mi go tak rozpusci a on z ochota przyjmuje takie przyjemnosci i wygladal jak Basza.Zyc nie umierac!!! No ale posta walnelam.:DZaraz ruszam do sklepu po jakies zakupki zywieniowe,potem na wybory bo my tu glosujemy dzien wczesniej a sie zarejestrowalam zeby potem nie gadac i narzekac;)no i wieczrkiem moze skoczymy do Ikei i jeszcze na inne zakupy(chce kupic sporego kwiatka bo mi juka padla)i sobota zleci.No ale podczytywac bede to piszcie. Buzki dla wszystkich.

Czesc! Ja to chyba skazana jestem na pisanie sama do siebie bo jak sie juz dokaraskam do kompa to zadnej niema,na bezsennosc Mimi nie licze bo zycze jej spokojnych nocek:)Jedyna nadzieja ze juz niedlugo Surfitka wraca i o tych moich nieludzkich godzinach bedzie dostepna:) Ja mam dzis powera do roboty-po pracy wzielam sie za umycie okien w sypialni bo wczoraj klimatyzator poszedl juz do szafy-nie oznacza to ochlodzenia ale mam nadzieje ze noca juz nie bedzie tak goraco.Pogoda cudna-cieplutko jakies 24 st i slonko-nadal jak sie wsiada do samochodu to trzeba okna otwierac bo taki gorac.Hm...ale nie pisze dalej o pogodzie bo mi napiszecie ze kopie lezacego:D Oprocz okien wzielam sie jeszcze za zaluzje w kuchni bo sie zakurzyly a ze sie gotuje to trudno ten brud sciagnac. Mimi-zrob kilka fotek na finiszu i pokaz nam sie ze swoja nowa fryzurka.A swoja droga takie akcje sa zwykle jak najbardziej udane bo jak sie czlowiek namysli o fryzurze to potem zwykle nie jest tak jakby sie chcialo.No i wspolczuje zeba-ale Natalka nie moze miec mamy z przeswitem w ustach wiec musisz wytrzymac. Omega-hm...nie wiem czy to ode mnie przeslalas moj nr gg to 1574 586-a przy okazji dziewczyny pozaspiujcie bo nie wszystkiem mam na gg. Jagody-zaraz lepiej jak popracujesz w domu a nie na zimno wychodzisz-mam nadzieje tylko ze oczy po calym dniu przy monitorze nie odmowia Ci posluszenstwa Ryba-starania staraniami a seksik to juz zupelnie inna rzecz-starania moge zawiesic ale tego drugiego nir bede sobie z mezusiem zalowac wiec najwyzej przy okazji zrobimy baby;)No i gratulacje podwyzki i awansu-nie ma to jak pilnie pracowac;) Malolepsza-sama wiem ze gdyby byla to jedyna szansa na dziecko to zapozyczylabym sie aby tylko bylo-wiec trzymam kciuki za sukces. Voltare mam nadzieje ze w poniedzialek to jajeczka beda we mnie piszczec a swoja droga to zupelnie przez przypadek wstrzelilam sie w dzien przed ow do ginekologa bo chcialam na piatek ale w piatek on moze do poludnia a ja wtedy pracuje.Sama jestem ciekawa.Ale jak na razie dobrze mi z tym ze nic nie mierze i nie ogladam;) nawet z siemieniem lnianym sie zacielam. No nic-wlasnie gotuje mezusiowi jakies kurze zoladki czy inne paskudztwo -ja mam problem nawet z probowaniem tego jak doprawione a on to uwielbia wiec postanowilam mu dogodzic nawet za cene wlasnego niesmaku;) Do jutra Gwiazdy i mam nadzieje ze juz niedlugo pojawia sie nowe male gwiazdeczki na tym gwiazdozbiorze. Buzki dla wszystkich.

Hej wszystkim! To jednak stara prawda ze jak sie ma wolne to wtedy najmniej ma sie czasu-od rana biegalam-najpierw szkola,potem zakupy,bank i teraz jeszcze w domu nadrabialam zaleglosci-dopiero usiadlam zeby spokojnie poczytac co tam u Was. O i umowilam sie do gina na poniedzialek-nie do konca mi to pasuje bo wtedy mniej wiecej mam owulacje ale z drugiej strony jak ma dziecko byc to bedzie czy tak czy inaczej a tek to przynajmniej niemal w ostatniej chwili zrobi usg i uchwyci czy te moje jajeczka sie kluja czy nie. Malolepsza-doskonale rozumiem Cie co czujesz i masz racje w 100 % z invitro-jesli Cie stac i jesli nie ma specjalnych widokow na naturke to trzeba dzialac.A dziecko samo w sobie jest cudem-czy naturalnie poczete czy z malutka pomoca. Omega-moich uczuc bynajmniej nie urazilas- z reszta na gg przez przypadek wyslalam Ci chyba to samo:)Wejde na moment w polityke i stwierdze ze choc niesamowicie tesknie za Polska i uwazam ja za najpiekniejszy kraj na swiecie to sa chwile ze ciesze sie ze nie mieszkam w kraju(ale to tylko chwile:() Jagody-to jak ma sie szefa ok a na dodatek jest na czym oko zawiesic to juz wiadomo czemu nawet z chora krtania idzie sie do pracy;)A serio to kuruj sie i trzymam kciuki za staranka. Justynka-synus super--oprocz cudnej buzki zauwazylam tez super paluszki(ale dlugie)Sllij te zdjecia,slij -bo nigdy ich nie za wiele. Voltare-ja tez mialam wczoraj klopoty z kafeteria.Co do kolezanek w ciazy-moja bliska kolezanka jest w 5 tym miesiacu-patrze na ten jej brzuszek(wyglada w ciazy pieknie) i choc nie ma we mnie zawisci czemu ona a nie ja to jednak mi zal ,ze tez nie jestem w ciazy,ze nie przezywam tych wszystkich rozterek i jak slysze ze dziewczyny ktore niedlugo przede mna zakladaly dom maja powyznaczane daty porodow to jest mi cholernie zal i pomimo ze staram sie trzymac fason,udaje ze nie robie problemu to serce boli.No ale w tym miesaicu obiecalam sobie nie robic nic(oprocz gina)-moze to na zasadzie na zlosc mamie odmroze sobie uszy ale tak mi odbilo na chwile. Surfitka-podroz na pewno zniesiecie dobrze-bylebys tylko nie dzwigala(ale to pewnie wiesz i bez pisania;)I pamietaj co Ci pewnie proroczo mowil lekarz przed wylotem ze jakby ciaza byla to nie ma zadnych przeciwskazan i latac mozna-ciaza jest i mozesz leciec a dzidzi gdzie bedzie bezpieczniej jak nie pod twoim sercem? Ani77-oby u gina poszlo dobrze.Jak na moje oko to rzeczywiscie owu jeszcze nie bylo wiec pwszystko przed Toba._trzymam kciuki. Aisza-ucz i i zdaj na to prawko to w piatek bedziemy tu oblewac zeby sie dobrze jezdzilo.A staraniami sie nie stresuj-chyba najgorzej jest wbic sobie w glowe ze beda klopoty i mozna wywolac wilka z lasu;) Milka-szkoda ze @ przyszla ale mam nadzieje ze do Ciebie tak jak i do mnie w koncu straci adres i zapomnie na dobrych 9 miesiecy gdzie ma sie udac(mam nadzieje tylko ze nie bedzie to na menopauze dopiero;):D)-uszy do gory bedzie lepiej. Ojej ale posta wysmarowalam-chyab pore zabierac sie od komputera bo bedziecie czytac i czytac-dodam jeszcze ze pogoda super-znowu zrobilo sie bardzo cieplo-krotki rekaw powocil;) Buzki dla wszystkich.

Hej wszystkim! Omega uffff-myslalam ze mi umknelo cos i mam nadzieje ze umknelo na dobre-czytajac twoj post odetchnelam. Malolepsza-ja w tym cyklu tez odpuscilam wszystko(oprocz seksu oczywiscie;) i co ma byc to bedzie.Tzn wybieram sie do gina ale i tak bym musiala isc wiec czy w tym miesiacu czy w nastepnym to nie ma znaczenia.Tylko sie zastanawiam czy isc przed owu czy po. Surfitka-ja pewnie tz bym te testy robila-ot chociazby dla czystej satysfakcji ze widze druga kreske po tylu pojedynczych;)Trzymajcie sie cieplutko z brzdacem. Jagody to teraz pewnie masz seksowny basik -jak cos powiesz wszyscy studenci twoi.Tez nie lubie syropkow ale jakby co to biore. Milka-krok do przodu z tym endo.Przynajmniej wiesz cow trawie piszczy-a skoro do poprawki tzn ze da sie poprawic.Ja tez musze dowiedziec sie co poprawic. Mimi-teraz nie spisz bo nie mozesz usnac a potem nie bedziesz spala bo Twoja dziewczynka pewnie ci nie da.Jak ten czas leci-juz niedlugo bedziesz ja tulic. Dla wszystkich pozostalych kobietek po serdecznymi -ni pisze do kazdej z osobna bo kilka dni niebycia i pogubilam sie w czytaniu-musze solidnie nadrobic. U mnie wszystko po staremu-maz chory ale poszedl do pracy-najwyzej jutro sobie odpusci a ze ja mam jutro wolne to moze razem pobedziemy.Tak jak pisalam odpuscilam wszelkie liczenie w tym cyklu-nastawiam sie na badania i takie tam na przyszly wiec nie ma co sie stresowac.W niedziele pojechalismy w takie pobliskie gory-bylla cudna pogoda-dzis z reszta tez jest.Obchodzilismy przy okazji 8 rocznice slubu mojego brata.A juz za 3 tygodni moja pierwsza:)Chyba zrobimy jakis uroczysty obiadek dla obu rodzin.Ale dzien wczesniej wyskoczymy sobie sami do knajpki. To by bylo tyle na teraz bo oczy same mi sie zamykaja-po poludniu do szkoly to zdaze jeszcze jakas drzemke zaliczyc.

Aisza-pogoda nienajgorsza-ale sie ochlodzilo-cale 16 st C-w sumie do zeszlego tygodnia chodzilam w japonkach i krotszych spodniach.Dzis ladne slonko wiec pogoda sprzyja spacerkom.Dobrze ze sie ochlodzilo bo jeszcze nie tak dawno musielismy uzywac noca klimatyzatora a teraz o niebo lepiej czekam na meza-cos spoznia sie z pracy a jeszcze dzis wyjscie mamy. Milego wieczoru-zwlaszcza Rybie bo jak zerknelam na suwaczek to.....;)

Dziewczyny-wlasnie usiadlam do poczty i wysylam zdjecia tym ktore ich chyba nie maja-oczywiscie jestem wyrachowana i czakam na rewanz:) Voltare i tak masz dobrze-kryminal to jeszcze czasem mozna obejrzec-moj T serwuje mi przy kazdej okazji \"z archiwum x\"albo jakies inne sci-fi-a tego juz sie takl latwo nie obejrzy;)

Czesc! A ja Surfitke rozumiem ze po tylu latach walki boi sie wierzyc we wlasne szczescie-latwiej jest z boku powiedziec ze bedzie dobrze niz samemu byc o tym przekonanym jak sie tyle razy sparzylo. Surfitko-jesli Ty boisz sie uwierzyc swojemu szczesciu to uwierz nam, ktore Ci dobrze zyczymy ze -JESTES W CIAZY I JEST WSZYSTKO CUDNIE.A w nastepnym czerwcu bedziemy hucznie obchodzic narodziny malego/lej Surficiatka.No i nie przejmuj sie rekacjami-spojrz na to z innej strony\"a widzicie Wy polozyliscie na nas lage a my Wam pokazalismy!!!!\" Moj duch walki nie ustepuje;)i wierze z bede mama-nie w tym miesiacu to w nastepnym albo jeszcze kolejnym-ale nie moge Wam obiecac ze gdzies po drodze nie zalapie jakiegos dolka. Nowe dziewczyny prosze o zdjecia-Voltare dzieki za fotki-postaram sie cos podeslac w ramach rewanzu. Mimi-juz sie szykuje na obchody narodzic naszej princeski;)ale nie spieszy mi sie -jeszcze miesiac poczekam. Dzis jeszcze na imprezke do brata jedziemy-skonczyl szkole wiec trzeba oblac-a jutro pelna laba-zadnych planow tylko luzik. Mam nadzieje ze cos wiecej popiszecie to lektura bedzie obszrniejsza-inaczej jak Malolepsza wroci z wojazy to sie nam dostanie ze sie zaniedbujemy:) Buzki

Czesc Kochane! Malolepsza-przyjemnego weekendu-dopiero po powrocie zobaczysz jak Tumek bedzie machal ogonkiem-no chyba ze mu sie tak u mamy spodoba ze sial badzie trzymal swoja chalupke na miejscu;) Jagody-moze ty i masz racje z ta prolaktyna-nie myslalam o tym wczesniej bo ja az takich silnie migrenowych bolow glowy nie mam jak ty-no ale z drugiej strony-piersi czuje nieraz znacznie wiecej niz tydzien przed @. Na razie w polowie cyklu wybiore sie gina-zrobie od razu usg-a potem niech on decyduje.W kazdym razie wola walki jest-tylko jakos trudno mi sobie wyobrazic sukces na koniec. Surfitka-widze ze upewniasz sie pytajac o sluz-Malolepsza ma racje ze to na pewno sama dobrze wieszz;)Lecz sie czym mozesz byl;e naturalnym-bo sama wiesz jak teraz wazny czas dla Waszego malenstwa.NO i te 2 mm-spory:D POglaszcz brzusio od ciotki-moze mi szczescie przyniesie. Milka na dwoje babka wrozyla-objawy na @ podobno niemal identyczne jak na ciaze.Nie przejmuj sie pytaniami-odpowiadaj-jak bezie to sie dowiecie pierwsi. Dziewczyny nie bede pisac do kazdej bo musze zmykac wziac prysznic i do szkoly ale czytam wszystkie i wszsytkim kibicuje. OmegaJustynka i Adrianek,Mimi i NatalkaVoltareRyba_lufaMezatkaAisza i wszytkie niewymienione

O kurcze-tabelka-no to juz bedzie ogolnie wiadomo kto najstarszy ze starajacych sie:) Staraczki Nick___________Wiek___________ilosc cykli_______________data@ malolepsza...........32.....................2lata........ ...............30.10 Jagody................32........................9........ .. ...............31.10 Aisza..................23.......................1....... . .................09.10 Ryba_lufa.............32.......................10....... . ...............27.10 Ani77..................31........................6...... .. ................01.10 Mężatka..............24........................10........ ................11.10 Voltare...............30........................5lat.... ..................28.10 Milka..................32........................12..... ...................17.10 Telesforka...........35........................11.........................06.11 Ciężarówki Nick__________Wiek______________tydz ciazy__________data Mimi...............?...........................33...... ................. Surfitka...........28.........................5......... ................06.2008 Babcia topikowa Omega3...........stara r***ra a oto moje kochane wnuczęta i imiona ich mamusiek Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Surfitka-pomysl super-oficjalnie upowazniam Cie do odebrania od malolepszej przesylki -bo akurat jak bedziesz leciec za dwa tygodnie to na czas by doszla-no jak dobra reka topikowej czarownicy + Twoja ciazowa to juz chyba na blizniaki powinnam liczyc:)No ale wybrzydzac nie bede-biore co przywieziesz. Dziewczyny jesli chodzi o tabsy to moja przyjaciolka zaszla w pierwszym miesiacu po odstawieniu i to od jednego razu-inna rzecz ze akurat w tym momencie nie planowala no ale w ciazy jest i bedzie to juz wiadomo facecik:) Aisza witaj i jak pisala Malolepsza nie mysl za duzo to wtedy pojawi sie szybciej niz myslisz. Voltare-psina calkiem madra-sezon grypowy nadciaga-witamina C w kazdych ilosciach potrzebna. Omega w tej tabelce ten opisik nijak mi do Ciebie nie pasuje-no ale skoro sama napisalas to zmieniac nie bede. Justynka-nie ma to jak obstawa mamy-dobrze4 ze juz jestescie w domu-jak tylko sie zaklimatyzujecie-czekamy na zdjecia krasnalka. Jagody-ty to masz z tymi bolami glowy-moze jak unormujesz na bank te prolaktyne to przestana Ci dokuczac-mnie tez dzis pobolewa ale ze jestem akurat w czasie @ to moge bezkarnie lyknac tabletke. Dziewczyny-przed wiadomosciami od Surfitki bylo mi zle bo zaczynam coraz gorzej znosic kolejne @ i jeszcze ta swiadomosc ze z wieloma badaniami moge miec klopot finansowy a potem po tych dobrych wiadomosciach pomyslama ze bedzie dobrze-kazda z nas bedzie mamusia.Boje sie tylko zebym sama w tej pierwszej tabelce nie zostala. No nic-zmykam bo jeszcze trzeba obiad zjesc i do szkoly...... i w domu o 22-giej:( Buzki dla wszystkich niewymienionych

Hej! Ja troszke spozniona z gratulacjami ale ze wzgledu na roznice czasu jestem usprawiedliwiona.Surfitka!!!!!!!!!!!!!! G R A T U L A C J E!!!!!Od wczoraj mialam przeczucie ze ta beta bedzie wysoka dlatego tak popieralam Malolepsza w tych boksach za pesymizm.Kto jak kto ale ty zasluzylas na te radosc(kazda z nas zasluguje ale ty za tyle lat walki szczegolnie).Ciesze sie z Toba ze az lezki mi sie kreca.:D:D:D Urodzisz szczesliwe i zdrowe dziecko-nawet nie mysl inaczej!!!!!! Jak tylko weszlam do domu to od razu pomaszerowalam do kompa sprawdzic.Widzisz-Malolepsza dobrze adres napisala i pomimo braku dzwonka u bramki paczka dotarla.Oby do mnie tez dotarla bo jak na razie nie mam mozliwosci leciec po odbior do Polski;)Tylko ze to nie w tym miesiacu bo @ przyszla.Ale ustawiam sie w kolejke do Surfitki po fluidki i moze ktos tam na gorze ulituje sie i cos mi zesle bo z racji wieku czekac nie moge. No ale nie o mnie mialao byc tylko o tej nadzieji ktora nam dalas-bardzo ciesze sie jakbym to ja sama sie dowiedziala.Wierze ze teraz bedzie dobrze i worek sie rozsypal. To dla naszej nowej ciezaroweczki

Jagody bo wiesz-tu juz jak w rodzinie-Malolepsza dolozyla Surfitce a ja popieram ja w 100 % ale ze mam nadzieje Surfitka oglosi dobra nowine to nie mozna jej za brutalnie traktowac wiec tylko dopinguje;)

o jaka ladna okragla stronke udalo mi sie otworzyc;)Aha i tez mam nadzieje ze niedlugo poogladamy Ksieciunia na zdjeciach.

Jak to skad zna adres Malolepsza?Przeciez paczke Ci wyslala i cos mysle ze to przesylke jutro dostatniesz a dzis awizo oddalas Surfitko!Skoro to tylko zmiana klimatu to skad ta sennosc?Czyzbys juz w sen zimowy zapadala?Malolepsza slusznie Ci boksa wyslala.Mysl pozytywnie. U mnie pozytywnie nie ma bo dzis tempka spadla znak ze penie jutro @ zawita jak co miesiac.Juz nie mam sily.Za to ciesze sie niesamowicie szczesciem Justyny bo dopiero co pisala wiadomosc ze jest w ciazy a juz male Szczescie trzyma w ramionach-a ze Polak to na Angoli musi troche pokrzyczec jak to Malolepsza slyszala. Pisze troche bez ladu i skaldu ale zrzucmy to na radosc;) Buzki dla wszystkich a szczegolnie dzieciaczkow.

I dziewczyny-zycze Wam (i sobie tez) zeby dla kazdej z nas w swoim czasie(najlepiej jak najszybszym) tez nastala chwile kiedy wzajemnie sobie bedziemy trzymac kciuki bo dzieci beda przychodzic na swiat. Wierze ze Adrianek a po nim Natalka beda takimi naszymi dobrymi duszkami. Oj jak sie ciesze :D:D!!!