Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

telesforka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez telesforka

  1. Rybka!Superrrrrr!!!No to moze jak to moj brzuszek przekazany to tym razem dziewczynka????A tak naprawde to wszystko jedno byle zdrowo i szczesliwie donoszone!Gratulacje! Surfitka-no to moze tym razem uda sie spotkac:):):)Sprobowac zawsze warto-nic nie tracisz. Voltare-moze cos bedzie???Czesto tak jest przeciez-ze jak juz jest jedno to nagle drugie samo przyjdzie. Nasza malutka niestety ma reflux-lek pomaga ale platki ryzowe musialam odstawic-dostala uczulenia na buzi i uszkach-wyglada mi to na skaze bialkowa a ryz to bialko.Odstawilam platki i juz troszke lepiej to wyglada.Moze to skaza a moze ona jest jeszcze za malutka na platki-sprobujemy na samym leku pojechac-grunt ze nie ma juz takiego przejmujacego krzyku.No i robi sie coraz bardziej kumata-usmiecha sie-usiluje cos artykuowac.Niestety zbliza sie powrot do szkoly-o pracy na razie nie mysle bo to by bylo za duzo godzin. No zmykam cos zjesc.U nas dzis swieto -maz ma wolne-wszyscy jestesmy w domu-dobrze bo Amelka dala troche popalic w nocy wszystkim.AAAAA no i wlasne lozeczko parzy ja w tyleczek:):):D wszedzie lepiej byle nie w nim.Nawet wozek lepszy do spania,nie wspominajac o cudzych lozkach-choc staramy sie jej do tego nie przyzwyczajac. Buziaki dla wszystkich a szczegolne glaskanko dla brzuszka Rybki-ale sie ciesze!!!
  2. Hej Kobietki! Przeprasam ze sie nic nie odzywalam ale moje dziecko jest niestety z tych trudnych-jest bardzo placzliwa a u niej nie ma stanu posredniego tylko jest od razu mega rozpacz.Pojawila sie kolka i reflux-biedactwu tak sie cofa jedzonko ze widac jak krzywi sie przy kazdym przelknieciu-no i malutko spi jak na takiego maluszka.Wszystko to sprawia ze pomimo ze jest mama to mamy obie rece pelne roboty.Maz chce pomoc ale nie ma takiej wprawy i chyba Amelka nieco go przeraza-ale za to do "wynies,przynies,pozamiataj" jest bardzo chetny. Bylam z nia u dwoch lekarzy bo pierwsza lekarka ktora wybralam nie psodobala mi sie,druga przebadala dziecko bardzo dokladnie i stwierdzila ze mala rozwija sie super,nawiazuje juz kontakt,tyle ze jest wrazliwa i trzeba sie z tym nauczyc obchodzic.Czasme brak cierpliwosci jak sie probuje wszystkiego a dalej jest placz,ale wystarczy jej bezzebny usmiech a juz czlowiek sie rozplywa. To tyle ,koncze bo juz placze,buziaki
  3. Jagody-wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin:) Dziekuje za gratulacje:) Dzis wrocilysmy do domu-zostalysmy troche dluzej w szpitalu obie bo Amelcia nie umiala regulowac sobie cukru i byla na odzidziale ntensywnej terapii dla noworodkow(to pozostalosci po mojej cukrzycy) a ja mialam w czsie porodu i po wysokie cisnienie krwi,stracilam jej sporo i tak nas trzymali.Ale juz jest ok,obie w domu,wszystko w porzadku.Amelcia jest naszym szczesciem i wiem ze warto bylo poruszyc niebo i ziemie zeby ja miec. Jak sie ogarne to napisze wiecej i wysle zdjecia. Buzki
  4. Hejki! Ja caly czas w dwupaku,nic nie wskazuje na to zeby Amelcia sie pospieszyla,ale moze bedzie punktualna po mamusi bo jak by poszla po tatusiu to by wywyolywali porod jak nic;) Ten upal mnie dobija,to najgoretszy llipiec od kilkunastu lat no i oczywiscie musial przydarzyc sie jak chodze w ciazy:PBogu dzieki za klimatyzacje. To prawda co pisalyscie ze pod koniec juz ma sie tak dosyc ze czlowiek juz czeka na porod a nie sie go boi. Justa-mam nadzieje ze powrot do Polski spelni Wasze oczekiwania,na pewno to ze rodzina blisko ulatwi Wam wiele. Buzki dla wszystkich
  5. Hejki! Ja ledwo zyje od tych tutejszych upalow,czuje sie jak kret ktory wychodzi tylko z rana albo wieczorem bo inaczej nie da rady ale tak samo dawalby mi w kosc gdybym nie byla w ciazy(no....moze odrobine mniej;)) wiec trzeba to jakos przezyc i tyle. Dwa dni temu moje dziecko napedzilo nam stracha bo caly dzien nic nie bylo w stanie jej ruszyc,nie pomagalo lezenie,picie chlodnej wody -slodkiego soku nie moglam sie napic ze wzgledu na cukrzyce.No i maz wrocil wczesniej do domu i pojechalismy do szpitala bo tak sie o nia balismy-zwlaszcza ze to juz koncowka.No i co???Nasza corcia pokazala przewrotny charakterek bo po podlaczeniu do ktg zaczela najzwyczajniej w swiecie fikac i rozrabiac-na szczescie mam ubezpieczenie bo inaczej te jej zarty drogo by nas kosztowaly-ale najwazniejsze ze jest zupelnie w porzadku.Dzis mialam usg cotygodniowe-wszystko super. Rybka-mam numer do Omegi i Aiszy to dam znac,ale cos czuje ze Amelcia nie bedzie sie za bardzo spieszyc wiec jeszcze z poltora tygodnia mam czasu.-nigdy nic nie wiadomo z tym pochwyceniem brzuszka. Masz racje z ta praca,jezeli tylko mozesz sobie pozwolic na probe zmiany sytuacji ktora Cie nie satysfakcjonuje to nic tylko probowac to zmienic.Wlasnie mialam sie kiedys zapytac jak tam Twoja siostra sobie radzi,pamietam jak zupelnie gdzies indziej widzialam jej zdjecia a potem jakos zgadalysmy sie ze to Ty robilas te zdjecia czy cos takiego:)A rodzenstwo dla Olusia bedzie,moze wlasnie zmiana pracy Ci potrzebna? Justa-oj tez mi sie dluza te ostatnie dni-zwlaszcza ze wczoraj moja dobra kolezanka z ktora wlasciwie od poczatku razem chodzilysmy w ciazy juz urodzila i ja tez bym juz chciala,choc z drugiej strony lubie ten stan kiedy mam corcie jeszcze tylko dla siebie. Ja tez mam fotelik chiccco-tu w rankingu najlepszych sa wlasnie graco,chicco i maxi cosi-to wujek kupil Amelci chicco.:) Buzki dla wszystkich
  6. Rybko-dzieki Bogu ze nic Wam sie nie stalo i skonczylo sie na stratach materialnych i strachu-a co do racjonalnosci dzialania-czlowiek chyba nie jest w stanie poznac swoich mozliwosci dopoki nie stanie w obliczu jakiejs ekstremalnej sytuacji.Moze to zupelnie bez zwiazku z Waszym wypadkiem ale np zawsze twierdze ze nie ma czlowieka ktory by mogl powiedziec ze na 100 % nie zabilby innego-a co w obronie np dziecka?Tak samo i tu-nawet jesli zdarza sie nam panikowac w banalnych sytuacjach to w obliczu zagrozenia uruchamiamy poklady mozliwosci.No ale sie opisalam i ofilozofowalam a grunt ze jestescie cali i zdrowi. Dzis bylam z Amelcia na usg-moje dziecko bo 2 miesiacach siedzenia po prawej stronie przenioslo sie na lewa i teraz az mi dziw jak czuje szturchniecia na odwrotnym boku.Na razie wszystko ok,w piatek wizyta u lekarza. Tak poza tym to ja nie mam telefopnu kontaktowego do zadnej z Was-wiec smsa byloby ciezko wyslac:)No ale w razie czego jest jeszcze Myszka z sasiedniego topiku to mysle ze ona by Wam napisala:P Brzuszek po 26-tym dostepnym,niezle zachowany,zadnych rostepow-oddam za dobre slowo:):):) Omego-wloski fajne,odlotowe i na pewno wygodne. Buzki dla wszystkich
  7. Rybko-dzieki Bogu ze nic Wam sie nie stalo i skonczylo sie na stratach materialnych i strachu-a co do racjonalnosci dzialania-czlowiek chyba nie jest w stanie poznac swoich mozliwosci dopoki nie stanie w obliczu jakiejs ekstremalnej sytuacji.Moze to zupelnie bez zwiazku z Waszym wypadkiem ale np zawsze twierdze ze nie ma czlowieka ktory by mogl powiedziec ze na 100 % nie zabilby innego-a co w obronie np dziecka?Tak samo i tu-nawet jesli zdarza sie nam panikowac w banalnych sytuacjach to w obliczu zagrozenia uruchamiamy poklady mozliwosci.No ale sie opisalam i ofilozofowalam a grunt ze jestescie cali i zdrowi. Dzis bylam z Amelcia na usg-moje dziecko bo 2 miesiacach siedzenia po prawej stronie przenioslo sie na lewa i teraz az mi dziw jak czuje szturchniecia na odwrotnym boku.Na razie wszystko ok,w piatek wizyta u lekarza. Tak poza tym to ja nie mam telefopnu kontaktowego do zadnej z Was-wiec smsa byloby ciezko wyslac:)No ale w razie czego jest jeszcze Myszka z sasiedniego topiku to mysle ze ona by Wam napisala:P Brzuszek po 26-tym dostepnym,niezle zachowany,zadnych rostepow-oddam za dobre slowo:):):) Omego-wloski fajne,odlotowe i na pewno wygodne. Buzki dla wszystkich
  8. Hej! Nie,Amelka sie jeszcze nie spieszy-na razie z uporem maniaka atakuje moje zebra:)Swedzenie ustalo.lekarz ktory mnie teraz badal(moja poszla na urlop)-najpierw wogole nie wiedzial ze mam takie podejrzenie,potem na moje pytanie zaczal sprawdzac wyniki,potem te najnowsze musial sciagnac z laboratorium bo Ci nie raczyli ich jeszcze przyslac:P a potem stwierdzil ze on nic nie widzi bo poziom tych kwasow mam 15 a norma jest 4.5-24.5 no i jestem cala glupia.Ale mala sie rusza,jutro mam kolejne usg na jej profil biofizyczny,w piatek znowu lekarz i tak sie toczymy. Omega moze jakies zdjecie?Ja postaram sie Wam podeslac moje z baby shower. Buzki
  9. hej Kochane! U mnie jakos leci do przodu.Staram sie nie rozmyslac,nie panikowac bo przede wszystkim wazna jest teraz Amelka a moje lzy jej nic nie pomoga.Oczywiscie czasem sie rozklejam ale to tylko czasem. W sobote mialam baby shower,dostalysmy z moja corcia mnostwo slicznych prezentow,lozeczko juz stoi w domu,na razie tylko w paczce:) a reszta juz tez jest,wlasciwie potrzeba mi juz tylko kilku rzeczy dla mnie do szpitala i spakowac sie.Dzis mialam usg,nasz gwiazdka wazy juz 3 kg!!,glowka w dol-ale to ma juz od dlugiego czasu i wszystko z nia ok.Mnie skora swedzi ale jak poczytalam na roznych forach,a na dodatek okazalo sie ze jedna ze znajomych to miala to to choler....stwo potrafi tak swedziec ze czlowiek az do krwi sie drapie -ja tak nie mam. Surfitka-wazne jest wlasnie to ze zadnej drogi nie zamykasz,ja mialabym nieco inna sytuacje-moze wlasnie dlatego trudniejsza.A wiesz?Nawet myslalam o Twojej mamie jak napisalas ze mieszkalabys z nimi a pamietam Wasze problemy-to moze byc trudne.A ile czasu dajecie sobie z M na jego dojazd? Justyna-no to duzy krok za wami,ale mysle ze wazne jest sprobowac,bo potem jak podejmiecie juz ostateczna decyzje to nie bedziecie zalowac-co by bylio gdyby. Jagody-bez M ciezko,zwlaszcza jak nawal pracy i dziecko.Rozsmieszyl mnie zachwyt Miachalka jego nowym glosem:) U nas ostatnie dni byly niesamowite upaly,dzis dopiero ulga ale na jak dlugo to nie wiem-w kazdym razie z domu wychodzilam poznym wieczorem. W piatek mam wizyte u lekarza,zobaczymy co powie.W sumie teraz jestem w 37-mym tyg a w poniedzialek zaczne 38-my-wolalabym miec Amelke po tej stronie juz-zeby byla bezpieczna. Buzki dla wszystkich
  10. Surfitka-zapraszam:)Dobrze ze macie droge powrotu-warto sprobowac chyba w zyciu roznych mozliwosci i wybrac to co najlepsze dla rodzinki. U nas za to temperatura niezmienna;)32 st i wzwyz+wilgotnosc-no ale tego nie musze Ci opisywac. Ja pocieszam sie tym ze jeszcze chyba nie jest tak zle skoro tylko monitoring-chyba nie ryzykowaliby zycia dziecka-zwlaszcza juz przy tak zaawansowanej ciazy.Ale tak naprawde to nawet ten jutrzejszy baby shower mnie nie cieszy.
  11. Hej Kochane! Przepraszam ze sie nie odzywam ale moc klopotow teraz mne po prostu przytlacza-do starych doszedl nowy-cale cialo mnie dosc uporczywie swedzialo-zglosilam to lekarce-zrobili badania i okazalo sie(stan na ubiegly czwartek) ze choc watroba jest ok to woreczek zolciowy wytwarza za duzo kwasow czyli .....cholestaza,a co za tym idzie obawa o zycie dzieckaNie dali mnie do szpitala ale mam dwa razy w tygodniu monotorowac Amelcie-raz usg a raz lekarz choc to i tak pewne ze do terminu na pewno nie dadza mo donosic-dobrze ze teraz mam 36-tydzien,jeszcze z jeden i byc moze beda wywolywac.Sadze ze bezpieczniejsza bedzie tu na zewnatrz niz w brzuszku. Ale czytam was i pozdrawiam. Buzki
  12. Hejki! Justyna-fakt-one way ticket to juz duzy krok.My dalismy tu sobie jeszcze rok,jak nic sie nie zmieni to wracamy-pewnie nie w moje rodzinne strony bo tam nie ma co szukac pracy ale kupe lat mieszkalam w Lodzi to pewnie tam bysmy wyladowali. U mnie fizycznie ok,mala sie wierci ale nie jest jakims tajfunem;)moje zebra sa wciaz dla niej wyzwaniem,nie ustaje w probach przesuniecia ich w gore.Cukier w normie,juz sie przyzwyczailam a poza tym powyszukiewalam lody sugar free i nie jest zle.Z tymi dluznikami to jest tak ze dluznicy poodawali kase tylko adwokaci jej nie oddaj(zwyczajnie uzyli ich w swoich celach)efekt jest taki ze wzielismy juz kolejnego-tym razem za troche wieksze pieniadze ktory ma swoje chody i znacznie sprawy przyspieszy.Wole juz czesc z tych pieniedzy zaplalcic ale te lachudry przygwozdzic. Moja mama sprawy nam nie ulatwia,dalej ma swoje napady rozpaczy a mnie to wkurza bo zamiast mnie oszczedzac to jeszcze dodaje mi stresu.Ostatnio stwierdzila ze ona nie nadaje sie tu i wraca do Polski na jesien-i moze jestem wyrodna corka ale nie oponuje-tez mam dosc.. Zaczelam dzis 35 tydzien:)troszke rzeczy juz mam popranych,lozeczko juz przez ciocie kupione,wozek zamowiny a z reszta stoje bo........choc moja bratowa robi z tego ogromna tajemnice to domyslilam sie ze robi dla mnie baby shower(wystarczylo odrobine pomyslec;))wiec jeszcze dwa tygodnie musze sie wstrzymac z wiekszymi zakupami a tu mam posciel jaka moja gwiazda bedzie miec http://www.buybuybaby.com/product.asp?SKU=120529&RN=7011& i tak to jakos pcha sie do przodu. Jak tam dziewczyny u Was po powodziach?Na szczescie moja rodzine ominelo choc jak pomyslec niedaleko bylo. Buzki i piszcie bo nawet nie bede miala sie komu pochwalic jak Amelka sie urodzi. Buzki
  13. Dla wszystkich topikowych dzieciaczkow-wszystkiego co najpiekniejsze i najlepsze w Dniu Dziecka
  14. Hej Kochane! Przepraszam ze nie pisze,ale mam mega dola i troche klopotow-na szczescie nic nie zwiazane jest z Amelcia.Moj maz dalej nie moze odzyskac pieniedzy no i bryndza.Wieczny stres,zastanawianie sie co dalej itp. Cukier mam ok,jak go pilnuje.W srode mam kolejne usg jak rosnie nasza corcia a ja na tej diecie schudlam w dwa tygodnie kilogram.Ale moja lekarka mowi ze to w tym przypadku jest w porzadku,tak dlugo jak dlugo jem wartosciowe rzeczy a to staram sie robic. Przepraszam ze nie pisze do wszystkich ale nie nadrobilam zaleglosci no i brak weny. Buzki dla wszystkich.
  15. Hej Kobietki! Sorki za nieobecnosc ale duzo sie dzieje i nie nadazam. Przede wszystkim zdrowka i usmiechu na twarzy dla obu jubilatek-Ani i Rybki-troszke spoznione ale z glebi serca te zyczenia. Betty dobrze ze jakos wychodzicie z dolka. Ani-bedziesz mama,w ten czy w inny sposob a i Twoj mezczyzna dojrzeje w koncu do tej decyzji. Surfi-widze ze @ w koncu przyszla,pewnie ulga ale w jakis sposob czasem znacznie latwiej jak los zdecydowalby o drugiej dzidzi-wtedy nie byloby watpliwosci czy i kiedy. Aisza-jasne teraz jest ciezko bo duzo tego wszystkiego,ale jak juz skonczysz studia to bedziesz miala mega satysfakcje ze podolalas.Bartus wyglada na przefajnego chlopczyka. Rybko-dobrze ze porzadkujecie sobie wszystkie sprawy choc pewnie i bez slubu stanowicie zgrana rodzinke.Buziaczki dla Ola Jagody-dobrze ze Michas juz po wirusie-dobrze ktos powiedzial ze wozek jest potrzebny tylko do czasu kiedy dziecko nie zacznie dreptac bo potem juz je ciezko w nim zatrzymac. Malolepsza-jak sobie radzisz bez M? Voltare-z Ani jest maly bystrzak,ale fakt ze czasem za tokiem myslowym maluszka jest ciezko nadazyc i dopiero jak pokaze cos raczka to wiadomo o co chodzi.No i milej sobotniej imprezki. Mezatka-szybkiego powrotu do zdrowia. U mnie jakos tak bez rewelacji-wyszla mi cukrzyca ciazowa,5 razy dziennie klucie,wczoraj mialam usg zeby zobaczyc jak malutka rosnie,czy nie za duza-na szczescie jest w porzadku-wazy okolo 1.20 kg.Z kasa nadal zle-farsy ciag dalszy. W poniedzialek przylatuje moja mama. Buzki dla wszystkich.
  16. Hej Kochane! Mam sie dobrze,ale wybaczcie ze nie pisze(wkrotce nadrobie to:)) bo to juz ostatnie dni w pracy,musze killka rzeczy wiecej zrobic,w niedziele mamy komunie u znajomych wiec cos trzebaby sobie kupic na grzbiet,klopoty z samochodem,dalej bryndza z kasa-troszke za duzo wszystkiego na raz i emocjonalnie i czasowo,ale od przyszlego tygodnia mam nadzieje ze juz sie troche ustabilizuje. Mala ma juz jako taki rytm dnia-troszke brykania rano a potem gdzies do 3-ciej po poludniu nie ma co liczyc na aktywnosc-rusza sie po poludniu w szkole i na wieczor w domku a na noc przerwa.Moja gwiazda musi sie wyspac:DRobilam krzywa cukrowa-3 godzinny test-co godzine klucie i mocz do badania,myslalam ze tam jajo zniose bo trzeba bylo byc na czczo tylko wypic ten ulepek-dobrze chociaz ze tu daja cos w rodzaju sprite'a tylko mocno zimne a nie jak w Polsce glukoze rozpuszczona bo juz bym chyba calkiem zle to zniosla.W przyszlym tygodniu wizyta u lekarza to sie przekonamy jak wyniki. Wybaczcie ze tak skrotowo i tylko o sobie ale juz pozno a jutro do pracy. Calusy dla wszystkich. http://dn.daisypath.com/miuIm5/.png http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=telesforka&year=2010&month=7&day=26&babycount=1"
  17. spiworek mam taki- http://www.2o2.pl/p,pl,0020,spiworek-do-wozka-z-owcza-welna-womar-wersja-exclusiv.html wiec powinien Amelce wystarczyc na zime. http://dn.daisypath.com/miuIm5/.png http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=telesforka&year=2010&month=7&day=26&babycount=1"
  18. Pewnie Surfi ze daj namiar-w koncu roznica w cenie jest spora to nawet na Brooklyn oplaca mi sie pojechac, o ile nie bedzie tu w poblizu-wlasnie chodzi o to zeby obejrzec.bo kolorek to ten mi sie podoba http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=200456426787
  19. Wlasnie te kolka mi sie nie podobaja:(Bylam w jednym z tych sklepow-wlasnie w ogole nie maja wozkow mia moda,ale pojade jeszcze do jednego,w koncu mam troche czasu. W sumie tu za wozek z gondolka trzeba naprawde sporo placi-nie sa za bardzo popularne.Wiekszosc uzywa takich wozkow spacerowych,albo tych do ktorych wpina sie fotelik samochodowy.Taka moda. Nas ta sytuacja z niezaplaconymi naleznosciami wykonczyla fonansowo,na szczescie zblizaja sie terminy w ktorych sprawy znalazlyby sie definitywnie w sadzie wiec moze w koncu wydebimy te pieniadze,tyle ze dluznicy placa a adwokaci pieniadze przetrzymuja. Buzki
  20. Hejki! Wlasnie popatrzylam na swoj licznik i jutro studniowka:)Z jednej strony zlecialo szybko a z drugiej strony wydaje mi sie ze jestem w ciazy od zawsze;)Ciesze sie nia ale tak naprawde to czas ciaglego stresu,obaw i lekow.Na dodatek sytuacja finansowa nieciekawa,nadal wiele z tych zalgelych spraw sie nie wyprostowalo wiec nie napawa to optymizmem.Mam nadzieje ze w najlblizszych dniach to wszystko sie unormuje.Moja mama porobila mi zakupy juz w Polsce,nawet sama sobie zamowilam spiworek do wozka z owczej welny a ona go tam wykupila i mowi ze zakup super bo bardzo porzadnie wykonany.Mala nadal malutko sie rusza no ale skoro taka jej uroda to nie mam na to wplywu. O ile nie wypatrze nigdzie i nie ogladne tej Mia Moda proponowanej przez Surfitke ( a cena kusi tez:)) to Amelka bedzie jezdzila czyms takim http://www.pegperego.com/page.php?sid=21ace7195a4db6c1015f7e74b83464fa&pageid=UJVNL001&idf=04&idp=0000000251&cl=N choc nie bardzo mi sie podobaja kola-nie ma to jak polskie wozki.Kolor tez taki zielony. Surfitka-no jasne,najpierw tarczyca potem stymulacja,a brzuchalek dopiero w lipcu(mam nadzieje) bede rzucac to moze sie juz wyklaruje. Omega-mam nadzieje ze zastoj tylko chwilowy. Buzki dla wszystkich.
  21. Omega nie oglaszaj!Choc rzeczywiscie posucha straszna.Ja zagladam ale coz.....to moj wpis jest ostatni z 5-tego............ Czas jest smutny-nawet tu gdzie mieszkam widac to na ulicach-Polacy w wielu domach powywieszali flagi z czarnymi wstazeczkami tak ze czlowiek czuje sie jak w Polsce. Niezaleznie od preferencji politycznych zal mi wszystkich tych ludzi bez wyjatku,ich rodzin i bliskich...
  22. Hej Kochane! Nawet Wam nie zdazylam zlozyc zyczen swiatecznych :(ale mam nadzieje ze mimo wszystko byly udane i rodzinne. U nas minely szybciutko-juz dzis trzeba bylo isc do pracy,jutro mam lekarza i tak wkolo Macieju.Mamy aktualnie cudna pogode-24 st na zewnatrz,jutro i w srode ma byc 28:):)wszystko rozkwitlo,zonkile,pierwsze tulipany nie wspomi najac o wisniach i magnoliach a takie cudne drzewo magnoliowe mam zaraz za kuchennym oknem-doslownie wyciagnac reke.Gdyby M wrocil dzis wczesniej z pracy moze da sie wyciagnac na spracer. Wczroaj bylismy u mojego brata i tak zlecialy swieta.Amelka rusza sie ale tak minimalnie ze oczywiscie mam kolejny powod do zmartwienia-dobrze ze jutro ten lekarz.U M dalej pod gorke z pieniedzmi z pracy,chwilami mamy dosc ale jak sobie pomyslimy o naszej coreczce to zaraz jakos jasniej robi sie na duszy. Pozdrawiam was wszystkie. Buzki
  23. Hejki! Jak temat pogodowy to u nas piekne slonce ale ziiiiimno,a za oknem juz rozowa magnolia ma paki u tylko kilku dni brakuje do pelnego rozkwitu. Od rana sprzatam,piore,maz w pracy to nadrabiam. Omega-wczasuj,wczasuj,nalezy Ci sie za ten remont nagroda:) Surfitka-wozek mi sie podoba-niepokoi mnie jedna mysl -jak poczytalam w opiniach to narzekaja ze ma troche za krotkie oparcie i w rezultacie jak dziecko jest odrobine starsze nie mozna go rozlozyc na plasko i problem w tym ze w okolicznych sklepach z wozkami nie matego modelu i nie mozemy go sobie ogladnac.No ale zanim dojdziemy do etapu kupowania to moze bedzie:)Fajne ma kolory. Buzki dla wszystkich.
  24. Dzieki Surfi-zapisze sobie wszystko.Zapommnialam o rajstopkach i sposzkach. Co do imion to ten Brian jest rzeczywiscie popularny-wsrod znajomych mam dwoch i rodzice tez wcale nie sa pewni ze tu beda.A jeszcze inni maja Dylana i jak slysze zdrobnienie Dylanek to zawsze smiac mi sie chce.Pewnie ze jesli rodzice sa pewni ze tu beda to ok,ale jesli chce sie wracac to tylko sie krzywde zrobi dziecku.
  25. Hej Kobietki! Widze ze temat jedzeniowy-az sama sie zrobilam glodna(ale to u mnie teraz norma:);))-wypowiem sie za jakies poltora roku;) Surfitka-no Ninka jako stuprocentowa kobietka i dama lubi buty-a przyznac sie ktora z nas nie lubi. Jagody-trzeba sie Kochana uczyc jezykow obcych-nawet jesli bedzie Ci tylko potrzebny przez chwile zanim Michas nie zacznie wyrazac sie w Twoim jezyku:D Voltare-z tego co piszesz to Ania sobie w zyciu poradzi:)Umie powalczyc o swoje a przy tym sie nie narobic a z kotami to ma dziecko racje-fajne sa ale nigdy z nimi nic nie wiadomo. Moja ksiezniczka z rana wstawac nie lubi-zaczyna sie ruszac kolo 2-giej ale i na to nie ma reguly-tak generalnie to slabiutko ja czuje.No i ma imie jak najbardziej:)-Amelia.I to raczej ostateczny typ-nie wiemy czy tu zostaniemy a chcialam takie imie ktore bedzie normalne w Polsce a tu go nie przekreca.Moja znajoma postanowila nazwac synka Ignacy-mozecie sobie wyobrazic jak to wymawiaja Amerykanie? Omega-trzymaj sie cieplo Surfitka-moja mama z Polski zapytuje co ma mi kupic?zastanawiam sie co jest tam a czego nie dostane tu i byloby przydatne-jakies typy? Z finansami nadal klapa,czasem brak sil ale co poradzimy-grunt ze malenstwo zdrowe. Buzki dla wszystkich
×