Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

telesforka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez telesforka

  1. Omega nie oglaszaj!Choc rzeczywiscie posucha straszna.Ja zagladam ale coz.....to moj wpis jest ostatni z 5-tego............ Czas jest smutny-nawet tu gdzie mieszkam widac to na ulicach-Polacy w wielu domach powywieszali flagi z czarnymi wstazeczkami tak ze czlowiek czuje sie jak w Polsce. Niezaleznie od preferencji politycznych zal mi wszystkich tych ludzi bez wyjatku,ich rodzin i bliskich...
  2. Hej Kochane! Nawet Wam nie zdazylam zlozyc zyczen swiatecznych :(ale mam nadzieje ze mimo wszystko byly udane i rodzinne. U nas minely szybciutko-juz dzis trzeba bylo isc do pracy,jutro mam lekarza i tak wkolo Macieju.Mamy aktualnie cudna pogode-24 st na zewnatrz,jutro i w srode ma byc 28:):)wszystko rozkwitlo,zonkile,pierwsze tulipany nie wspomi najac o wisniach i magnoliach a takie cudne drzewo magnoliowe mam zaraz za kuchennym oknem-doslownie wyciagnac reke.Gdyby M wrocil dzis wczesniej z pracy moze da sie wyciagnac na spracer. Wczroaj bylismy u mojego brata i tak zlecialy swieta.Amelka rusza sie ale tak minimalnie ze oczywiscie mam kolejny powod do zmartwienia-dobrze ze jutro ten lekarz.U M dalej pod gorke z pieniedzmi z pracy,chwilami mamy dosc ale jak sobie pomyslimy o naszej coreczce to zaraz jakos jasniej robi sie na duszy. Pozdrawiam was wszystkie. Buzki
  3. Hejki! Jak temat pogodowy to u nas piekne slonce ale ziiiiimno,a za oknem juz rozowa magnolia ma paki u tylko kilku dni brakuje do pelnego rozkwitu. Od rana sprzatam,piore,maz w pracy to nadrabiam. Omega-wczasuj,wczasuj,nalezy Ci sie za ten remont nagroda:) Surfitka-wozek mi sie podoba-niepokoi mnie jedna mysl -jak poczytalam w opiniach to narzekaja ze ma troche za krotkie oparcie i w rezultacie jak dziecko jest odrobine starsze nie mozna go rozlozyc na plasko i problem w tym ze w okolicznych sklepach z wozkami nie matego modelu i nie mozemy go sobie ogladnac.No ale zanim dojdziemy do etapu kupowania to moze bedzie:)Fajne ma kolory. Buzki dla wszystkich.
  4. Dzieki Surfi-zapisze sobie wszystko.Zapommnialam o rajstopkach i sposzkach. Co do imion to ten Brian jest rzeczywiscie popularny-wsrod znajomych mam dwoch i rodzice tez wcale nie sa pewni ze tu beda.A jeszcze inni maja Dylana i jak slysze zdrobnienie Dylanek to zawsze smiac mi sie chce.Pewnie ze jesli rodzice sa pewni ze tu beda to ok,ale jesli chce sie wracac to tylko sie krzywde zrobi dziecku.
  5. Hej Kobietki! Widze ze temat jedzeniowy-az sama sie zrobilam glodna(ale to u mnie teraz norma:);))-wypowiem sie za jakies poltora roku;) Surfitka-no Ninka jako stuprocentowa kobietka i dama lubi buty-a przyznac sie ktora z nas nie lubi. Jagody-trzeba sie Kochana uczyc jezykow obcych-nawet jesli bedzie Ci tylko potrzebny przez chwile zanim Michas nie zacznie wyrazac sie w Twoim jezyku:D Voltare-z tego co piszesz to Ania sobie w zyciu poradzi:)Umie powalczyc o swoje a przy tym sie nie narobic a z kotami to ma dziecko racje-fajne sa ale nigdy z nimi nic nie wiadomo. Moja ksiezniczka z rana wstawac nie lubi-zaczyna sie ruszac kolo 2-giej ale i na to nie ma reguly-tak generalnie to slabiutko ja czuje.No i ma imie jak najbardziej:)-Amelia.I to raczej ostateczny typ-nie wiemy czy tu zostaniemy a chcialam takie imie ktore bedzie normalne w Polsce a tu go nie przekreca.Moja znajoma postanowila nazwac synka Ignacy-mozecie sobie wyobrazic jak to wymawiaja Amerykanie? Omega-trzymaj sie cieplo Surfitka-moja mama z Polski zapytuje co ma mi kupic?zastanawiam sie co jest tam a czego nie dostane tu i byloby przydatne-jakies typy? Z finansami nadal klapa,czasem brak sil ale co poradzimy-grunt ze malenstwo zdrowe. Buzki dla wszystkich
  6. Hej! Mezatka-trzymam kciuki-jak praca? Omega-to jak juz sie wylaniasz z tumanow kurzu to moze bedzie Cie teraz tu wieciej? Jagody-ja nawet nie chce myslec co to bedzie jak nasza corcia przyjdzie na swita,a tu szkola niemal codziennie,praca. Wczoraj bylam na dokonczeniu usg.Panienka ma juz 0.5 kg i ma sie dobrze,choc uparta jak osiolek-chyba po tatusiu.Chciala mi techniczka zrobic takie ladniejsze ujecie profilku ale mala wsadzila glowke pod samo lozysko i ani rusz,a poszturchana odwrocila sie ale....dokladanie w przeciwna w strone niz potrzeba bylo:):):)Nic to.grunt ze zdrowa.Termin z usg,rozni sie tylko o jeden dzien z dniem wyliczonym wiec powiedzieli mi ze moja data jest ok. Dzis przecudna pogoda-jak sie porowna do ostatniego weekendu gdzie do dzis tysiace ludzi nie ma pradu io pozalewane domy to az sie wierzyc nie chce.17 st C i piekne slonce-ale chyba z tej zmiany moja glowa napeczniala i daje o sobie znac. Buzki dla wszystkich.
  7. Dzieki-troszke mnie uspokoilas:)
  8. Hejki! Malolepsza a juz myslalysmy ze zaginelas w akcji:)Mezatka super ze wracasz do pracy-oby do przodu. Wczoraj pojechalismy na poprawke usg i co sie okazalo?ze pacan z ktorym umawialismy wizyte zapisal to na nastepny piatek-a mnie zalezalo jeszcze w ten bo maz mogl byc ze mna a tak to we wtorek pojade sama.Wrrr...... Dziewczyny kiedy zaczelyscie odczuwac ruchy malenstwa-bo mnie juz sie w niedziele bedzie konczyl 21-wszy tydzien a tu niemal nic albo wcale nic.No i nastepna okazja do schizowania. Na dworze wieje i leje a moja bratowa chce jechac do sklepu a ja jak ta glupia dalam sie namowic:P Zmykam i pozdrawiam.
  9. Hej Kobietki! Mama doleciala zdrowa i cala i teraz mamy dwa miesiace dla siebie z M -byleby tylko rozwiazaly sie te problemy z kasa.Przelozylam sobie dokonczenie usg z przyszlego wtorku na ten piatek-bo M zaczyna nowa prace w poniedzialek(oby!)i nie moglby sie urwac a tak to w piatek moze ze mna jechac.Dzis mu nawet pokazalam po ktorej stronie mala lezy bo bylo czuc pod reka:)-byl pod wrazeniem.Tyle ze moj leniuszek jeszcze nie daje mi sie poczuc. Voltare-kiedys juz Ci pisalam-uwielbiam Twoje opisy postepow corci-takie pelne ciepla ale i humoru. Betty-a pomarudz sobie,jak nie tu to gdzie masz to robic. Omega-w zaparte poszlas?Jak zdrowko? Justa-a moze jednak rodzenstwo dla Adrianka? Zmykam zrobic cos jesc. Buzki
  10. Ojej! A ja dopiero teraz po wpisie Surfitki zorientowalam sie ze to polowka:D:D Baby do raportu!!!!-hm....jako ciezarna moge sobie raz wezwac choc sama lepsza nie jestem;):P
  11. Ojej! A ja dopiero teraz po wpisie Surfitki zorientowalam sie ze to polowka:D:D Baby do raportu!!!!-hm....jako ciezarna moge sobie raz wezwac choc sama lepsza nie jestem;):P
  12. Hej Kobietki! Wszystkiego najlepszego!:)Moj maz stwierdzil ze teraz to nie wyrobi w takie swieto bo juz 3 baby w domu sa:) Ja nie martwie sie ze musze isc jeszcze raz na usg bo techniczka wyraznie nas zapewniala ze to tylko kwestia ulozenia maluszka.Moja kolezanka tez byla w zeszlym tygodniu i jej malenstwo jeszcze mniej pokazalo. Martunia-rzeczywiscie z tymi lekarzamito predzej czlowiek zejdzie z tego swiata jak opieke dostanie.Mam nadzieje ze jak dobrze dobierzesz leki to wszystko sie unormuje. Aisza-wciaz to powtarzam-ale zorganizowana z Ciebie kobietka. Surfi-no to startuj ze stymulacja a moze nawet nie bedziesz czekala na moj brzuchalek w lipcu;) Jagody-Michalek bedzie gotowy to sam powedruje-jak mu wygodnie tak jak jest tzn nie jest gotowy:)I fajnie ze jest taki towarzyski bo posiadanie wstydka nie jest latwe. Just-super ze wyjazd sie udal. Bede konczyc bo moja mama lecia dzis na dwa miesiace do Polski wiec jeszcze kilka spraw do zalatwienia.O i maz zrobil mi zdjecie-postaram sie powysylac niedlugo. Buzki
  13. Hej laseczki! Nasze dziecko juz w pierwszym ujeciu zdecydowanie pokazalo ze jest .......dziewczynka:):):):)Kobieta ktora robila usg powiedziala ze to zdecydowanie dziewczynka.Potem zostala pomierzona itd a potem odmowila pokazania profilu-tylko troszke-ale nie nadawalo sie do pomiaru i pomimo przerwy,pochodzenia itd nie zmienila pozycji wiec pewnie za dwa tygodnie powtorka na dokonczenie.Uparciuch!Na szczescie techniczka powiedziala ze wszystko wyglada dobrze a niemoznosc zrobienia tych ostatnich pomiarow to tylko i wylacznie kwestia ulozenia naszej krolewny. Zaraz jade do lekarza-znowu swoje trzeba odsiedziec ale raz na miesiac mozna.Oby tylko wyniki z testu krwi na choroby genetyczne byly ok. Buzki dla wszystkich
  14. Haha!Surfi-wskazuje na dziewczynke:)O zdjatka postaram sie w najblizszym czasie
  15. hej! Zasypalo nas calkowicie-maz wlasnie probuje odkopac samochod co proste nie jest.Do pracy dzis nie pojechalismy-choc M moze pojedzie po zalgle pieniadze jak sie troche warunki poprawia. U mnie powoli do przodu-we wtorek mam usg rano w sz pitalu a potem wizyta u lekarza po poludniu.Mozecie obstawiac typy-sama mysle ze to chlopczyk. Poza tym z kasa dalej bryndza,zlodziejstwo dookola ze szok-adwokaci nadal pieniedzy nie oddaja-wiec i humoru nie ma i weny do pisania. Moja mama leci na poczatku marca do Polski na 2 miesiace-chcialabym odrobine dluzej ale uparla sie ze mnie nie zostawi na dluzej zebym dbala o siebie(ja nie mialabym nic przciwko).Nie zrozumcie mnie zle-pomaga mi bardzo itd ale chcialabym troche pobyc sama z mezem przed narodzinami dziecka. Widze ze u Was remonty-Surfi juz sie chyba niezle wynurzylac z odmetow kurzu skoro pieczesz, Betty-oj pieniadze a raczej ich brak potrafia dokuczyc. Omega-jak kuchnia? Voltare-masz racje-przyjdzie czas na Anie to zacznie smigac-jest przeciez jeszcze malutka. Aisza-pracujesz,pieczesz,uczysz sie-tylko podziwiac. No zmykam na razie. Buzki
  16. Hej Kochane! U mnie ok,brzuszek powolutku zaczyna sie pokazywac,kto wie ze jestem w ciazy to widzi,a kto nie to moze sie zastanawiac czy za duzo ciastek pojadlam czy w ciazy:).Ostatnio cos mnie trafialo bo czekalam na wizyte u gina 4 godziny:):):)Ale wyglada na to ze wszystko ok.Na nastepna nie bylam taka glupia i umowilam sie na 2 godziny przed zamknieciem kliniki-wiec sie personel bedzie sprezac.Zrobilam badania,tarczyca spokojna-jestem na dawce 75 w sumie od poczatku zwiekszyl mi lekarz tylko o 25 i wyniki sie ladnie utrzymuja w normie. Na 2 marca mam usg w szpitalu-polowkowe,zobaczymy kto tam mieszka.A teraz mam zrobic badania z krwi w kierunku chorob genetycznych.Na amniopunkcje sie nie wybieram.Z dotychczasowych badan wyglada wszystko prawidlowo,a i tak nawet zle wyniki nie zmienilyby mojego nastawienia. Jagody-no to sie Michalek nameczy,a mowia ze szpital ma leczyc a nie zakazac.Mam nadzieje ze sytuacja da sie opanowac bez gastrologa. Surfi-jaki ty tu wozek kupowalas?Jakos zadem mi nie przemawia do wyobrazni.Zalezy mi na tym zeby mial miekkie zawieszenie.No a meza bym pogonila z takim prezencikiem(choc trzeba powiedziec ze slodkim;)) Justyna-fajnie ze podnioslas sie na duchu,mam nadzieje ze ze usg tylko potwierdzi ze jest niegroznie,no i udanego wyjazdu zycze. Omega-zdrowiej bidulko. Fasolka,faktycznie Gabys spory chlopiec,ale ja sie nie wypowiadam bo jeszcze nie jestem na tym etapie. Rybka-na pewno trudno sie zorganizowac po powrocie do pracy,oby wszystko sie ladnie ulozylo,no i zycze Ci rodzenstwa dla Ola-choc nie mam pojecia w ktora strone moj brzuszek poleci. Wlasnie pieke ciasto,zrobie przyjemnosc mezowi bo ostatnie problemy daja mu sie we znaki,najgorsza jest bezsilnosc. Buzki dla wszystkich.
  17. Dla Olcia spoznione ale cieplutkie zyczenia zeby rosl zdrowo i szczesliwie.Mnostwo buziaczkow od internetowej ciotki. Omego-dla Ciebie takze w Dniu Urodzin skladam zyczenia zdrowia,usmiechu kazdego dnia i samych dobrych dusz wokol Dziewczyny nie pisze za bardzo bo i mnie dopadly klopoty -na szczscie nie zdrowotne ale dalej finansowe,wciaz ciagna sie te zalegle sprawy i nie mam juz sily sie denerwowac kazdego kolejnego dnia. Czuje sie dobrze,w tym tygodniu moj brzuchalek wreszcie powolutku ruszyl. Surfi-no nie,jeszcze za wczesnie na ruchy-to dopiero 15-ty tydzien.Usg bede miala chyba za okolo dwa tygodnie,w poniedzialek mam umowione spotkanie w sprawie ubezpieczenia a we wtorek wizyte u gina.Mam nadzieje ze choc tu jest wszystko w porzadku. Czytam oczywiscie Was kazdego dnia ale nie chce smecic.Dobrze ze jestem w ciazy-to utrzymuje mnie w rownowadze.Na dodatke mialam dzis koszmarny sen ze widzialam krew i bieglam z placzem do meza zeby wiozl mnie na pogotowie,no i dzis mija 10-lat od smierci mojego taty.No uciekam bo jeszcze bardziej bede marudzic. Buziaki dla wszystkich.
  18. Justyna no jak pech to pech,mnie chyba tez najbardziej dobijaloby to czekanie.A co ewentualnego wyboru to chyba najlepiej skosultowac sie z lekarzem,bywasz w Polsce to chyba najlepiej pojsc prywatnie a nie czytaj na internecie czy ruszac czy nie ruszac bo sama wiesz ze nieraz niepotrzebnie sie czlowiek nadenerwuje. Martunia-trzymaj sie cieplutko i mam nadzieje ze permamentne zmeczenie minie przy pomocy albo bez niej. Malolepsza-pewnie ze warto szukac innej drogi,nie zaluje choc wolalabym wiedziec co bylo przyczyna ze do tej pory sie nie udalo. U nas taka byle jaka pogoda,mzy,pochmurno az humorek tez taki jak pogoda.Maz dalej walczy o odzyskanie kasy z tym ze nowoscia jest ze o ile czesc pieniedzy od dluznikow wplynela o tyle adwokat bo skutecznym miganiu sie od spotkania po niemal miesiacu przyznal sie ze on te pieniadze do czegos uzyl i niby mowi ze wyplaci ale dla mnie to zwykle zlodziejstwo.To ze dluznik nie wyplaca jestem w stanie zrozumiec ale ze adwokat przechwytuje pieniadze i ich nie wyplaca to juz zgroza. Odstawilam progesteron i tak siedze troche jak na szpilkach bo wsluchuje sie w organizm czy nic sie nie dzieje>na razie odpukac spokoj.Byle do lata:) Buzki dla wszystkich
  19. Jejku ale to moje dziecko chudziutkie.
  20. Hejki! Justa nie denerwuj sie na zapas-wiem,latwo powiedziec-sama pamietam swoj strach jak mnie lekarz na zapas straszyl biopsja ale skoro guzek jest spory a wczesniej go nie wyczuwalas to moze byc jakas cysta.Jak tylko bedziesz wiedziec daj znac. Malolepsza-wszelki duch Pana Boga chwali:)Dobrze ze sie pojawilas. Rybka-dzielna jestes.Choc nie o to tu pewnie chodzi,ale ciesze sie ze sa juz chetne na moj brzuszek. Surfi-bede w lipcu rzucac w strone Polski,a gdzie doleci to nie wiem.Fajnie ze tsh sie obnizylo. Jagody-Michalek slodziak,nie wroze Ci spokoju jak dziewczyny zaczna wchodzic w gre;):P Omega-widzisz przywolalas do porzadku co niektorych. Ja dzis troche pozniej do pracy,w sumie pracuje juz mniej-chcialabym jak najdluzej ale w pracy musze nieraz dzwignac co nieco a to juz inna bajka.Czuje sie dobrze-odstawilam progesteron w tabletkach bo juz mialam za wysoki,zobaczymy jaki bedzie po odstawieniu.Brzuszek zaczyna powolutku sie pojawiac,choc jak wiem ze z dzieckiem wszystko ok to nie musze go tak zaraz miec:)Dla rodziny mojego M stalo sie sprawa priorytetowa terac pytanie"co bedzie?"i to co tydzien jak dzwoni do POlski to to samo pytaja.Jakby im nie powiedzial w sumie dopiero 2 tygodnie tem ze jeszcze dobrych kilka tygodni uplynie zanim sie dowiemy.Ja im mam zawsze ochote odpowiedziec na to pytanie"Jak to co?DZIECKO bedzie!"Na szczescie M nie wciska mi telefonu na sile.Nie to zebym sama ciekawa nie byla,ale u nich to chec zeby chlopczyk byl bo dziadzius by mial wreszcie wnuka-bo przeciez dziadzius w tym wszystkim najwazniejszy:PWrrrrrrr. Buzki dla wszystkich.
  21. Hej Babolki! Tez sie martwie co z Malolepsza bo nawet jak oglosilam ciaze to jej nie bylo a to do niej niepodobne.Szkoda ze nie pojawia sie ten dobry duch. Betty-no nie zazdroszcze problemow,sami ostatnio walczymy o odbior zaleglych pieniedzy w miedzyczasie oszczednosci znikly a wydatki sa,no ale w najbliszym czasie cos mamy dostac wiec swiatlo w tunelu jest.Mam nadzieje ze i do was pieniadze naplyna. Surfitka-zawsze najfajniesze zabawki sa u innych dzieci:)Pewnie jakby Ninka miala samochodziki w domu mniej by ja fascynowaly. Voltare-mezus dotarl?Wlasnieogladalam TV Polonie i mowia o ataku zimy w weekend.Najlepiej w taka pogode w domku.A Ania ma racje-jak sie gdzies przychodzi to sie w domu czapke sciaga,a jak ktos nie chce po dobroci to i kilka wlosow moze starcic:);) Niby szybko czas mija ale mi sie dluzy-teraz juz jest lepiej,konczy sie pierwszy trymestr i odrobine spokojniejsza robie sie o to swoje malenstwo.Mnie sie gdzies wydaje ze to chlopaczek ale to tylko obstawianie jak kazdej z Was,no zobaczymy ktora ma racje-jeszcze kilka tygodni i moze sie ujawni:) Malolepsza i Voltare po IVF mialy dziewczynki-zobaczymy czy pociagne tradycje czy ja zlamie:)I naprawde jak kazdej z Was jest mi obojetne co to jest,byleby bylo zdrowe. Buzki dla wszystkich piszacych i zamilklych
  22. Ho ho ho ale ruch jak za dawnych czasow:):)Ja dzis bylam u gina na badaniu-niestety nie zbadal przeziernosci bo nie ma takiego sprzetu ale ogolnie powiedzial ze wszystko dobrze wyglada.Serduszko bije,dziecko sie rusza wiec jest dobrze.Ja czuje sie juz dobrze,prawie minela sennosc a wymiotowac nigdy nie wymiotowalam.babelek ma 6.1 cm:):) Justyna-ja mam czasem wrazenie ze nieszczescia lubia chodzic parami.Przykro mi z powodu smierci twoich bliskich. Surfitka-to zapisuj powiedzonka Ninki,potem czas zaciera szybko a warto poczytac po latach pierwsze powiedzonka dziecka.I zycze Ci nastepnych milych rocznic Voltare-chyba Ania za mala jeszcze na nocnik i moze posadzona czuje sie za wysoko.Przyjdzie czas i na to. Rybka-Olo nie daje Ci czasu na mysli i to chyba najlepsze lekarstwo jakie moglas miec.Na pewno minie jeszcze troche czasu zanim znow odetchniesz pelna piersia-zycze Ci wszystkiego dobrego. Aisza-ja w Polsce nie jezdzilam a tu stanelam przed wyborem albo jezdze i jestem niezalezna albo czekam ze wszystkim na meza.Poczatki byly straszszszszne,plecy mokre,nogi miekkie ale treraz juz ok,choc jak moge to wole byc pasazerem.Dasz rade. No zmykam do meza. Buzki
  23. Hej Babolki! Zyje,mam sie dobrze ale schizy tez mam rownie dobre;)-ostatnia to to ze moze w ciazy nie jestem bo jakies specjalnych objawow nie mam.Mam nadzieje ze mi to w koncu przejdzie-ale pewnie zmieni sie w jakas inna glupote. Jagody-wspolczuje,wiadomo jak to dziadostwo moze wykonczyc doroslego a nie mowiac juz o takim baczku jak Michas.Grunt ze juz w domku. Mimi-na szczescie rok sie konczy-co zle zostaw w nim a nastepny bedzie lepszy. Voltare-ani nie zauwazysz jak Ania bedzie smigac nie tylko na czworaka ale i na dwoch nozkach.No i chcialabym za rok tak samo podsumowac jak ty ten miniony. U nas trudno mi opisac ten rok,z jednej strony wszyscy zdrowi i to najwazniejsze,no i dziecko w drodze-to najpiekniejsze w tym 2009 roku,z drugiej strony wieczne problemy z kasa,a raczje jej niewyplacaniem co nieco przycmilo radosc.Ale chyba i tak bede wspominac ten miniony juz niemal rok pieknie. W Wigilie powiedzielismy o ciazy tesciowi(byl wielki okrzyk radosci w sluchwce) i calej pozostalej rodzinie w tym mojej Babci.Sprawilismy im ogromna radosc. Na Sylwestra ruszamy z domu tylko do mojego brata i tam pewnie juz przenocujemy,na inne atrakcje specjalnie nie mielismy ochoty. Na ten Nowy 2010 Rok zycze Wam spelnienia marzen-tych wielkich i tych malutkich,zdrowia i milosci najblizszych-to takie oklepane ale najwazniejsze rzeczy w zyciu.
×