Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

spa_cja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez spa_cja

  1. mamak ---> mojemu synkowi odpadł po 10 dniach...
  2. Mili---> to ja ;) juz Ci odpisałam na n-k :) thekasia---> mnie melisa pomaga, poza tym Mały jest spokojniejszy po niej :) Ciepłe mleko też polecam! :) Nie pisałam o dokarmianiu i dopijaniu dlatego, by dziecku to szkodziło, ale moim zdaniem, maluszki, ktore zasmakują butelki mogą(choc nie muszą) chciec pozniej tylko taka droga jesc, bo przeciez wygodniej im i nie namecza sie przy ciagnięciu;) To z kolei ryzykowne dla laktacji mam... Dobrym sposobem, ktory polecono mi w szpitali i ktory 2 razy musialam zastosowac, jest podanie dziecku glukozy, gdy nie mamy pokarmu, a ono chce jesc czesciej niz co 3 godziny. Wybierajcie jednak takie butelki z malymi otworami, ja mam Lovi i jestem zadowolona. A sama sprobuje herbatki Hipp :) polecanej przez Was :) Buzia
  3. Haniu---> Ja też tam nie mogę się dodzwonic:o więc jak tylko wyjdę z Małym na spacer, pojdziemy tam i sie umowimy, dam Ci znac, to zapiszę i Małgosie:) Co do dokarmiania i dopijania dzieci karmionych piersia- uwazam, ze nie nalezy tego robic. Moja polozna, pediatra i pielegniarki w szpitalu sa tego samego zdania. Ja piję melisę i mam więcej pokarmu o 100%:)
  4. piątkowa--> Mój przez ostatnie 3 dni tez jadłby co chwilę. Wyczytałam w gazecie, że w trzecim tygodniu moze wystapic kryzys laktacyjny(choc w innej piszą, że w 6 tyg.) :o i dziecko sie nie najada...Pediatra kazala karmin na żadanie, wiec jestem non-stop z cycem na wierzchu;) a jak mnike bola brodawki, daję butelkę z glukozą...tak w szpitalu polecili;) Łodzianki---> nie zamowilam USG, bo nie mogłam się tam dodzwonic, ale chyba zrobie sobie z Małym spacer i zamowie osobiscie, bo mieszkam kilka ulic dalej:D Jak mój nie chce spac i woła na ręce, to w ciagu dnia robie mu werandowanie i zasypia po 3 minutach :Da wieczorem kąpiel, jedzenie i tez spi;) Trzeba zmęczyc Malucha, to i my bedziemy miec chwilę;) Pozdrawiam!!
  5. Hej AlexandruniaK ---> Mój tez w ubiegłym tygodniu zrobił zieloną kupkę i tez jem zimne jogurty, ale wówczas zjadłam kilka brukselek takze i myslałam, że to od nich ;) Nic się nie martw, kolejne kupki były zóte ;) U mnie wczoraj od 9 rano do 19 Mały spał zaledwie pół godziny...ale noc i pozny wieczor przespał ładnie, wiec zregenerowałam siły:) Ja w zasadzie nie mogę narzekac. Nie miewa kolek, zaparc, czasem mu sie uleje jedynie;) Dziewczyny z Łodzi...dostałam skierowanie na USG bioderek i wybieram sie tam na poczatku stycznia, czy adres to Drewnoska cośtam?;)
  6. Gawit---> trzymam kciuki za Twojego brata :) Będzie dobrze! Musi by:) Ola--> ja też o nienormalnej godzinie;) Własnie skonczyłam 2 karmienie nocne i do 8 powinnam miec spokoj..;) Miłego dnia!
  7. Hania---> szczęśliaro! :) Dziewczyny, tak sobie dziś myślę, że skoro wszystko z moim Malym w porządku i śpi dużo, zrobię coś wokół siebie...Czy macie sprawdzone kremy ujędrniające do brzucha i biustu...Na razie nic się nie dzieje, ale warto juz uelastycznic skorę. Po ciąży nie mam ani pół rozstępa, co mnie bardzo cieszy, ale boję się, że piersi mi sflaczeją, a i brzuch na razie nie jest sprężysty;)
  8. Witaj malawronko:) gratulacje:) Dzięki Ejmi za odpowiedz...moja mama mówi, że sie zagoi...ale ja juz tam nie zagladam, moze w przyszłym tygodniu odwiedzę ginka :) Miłego dnia
  9. Haaaaaaaaanka!!! :):) witaj:D Małgosia jest przesliczna:) Patrz, jak nam się zeszło w szpitalach, bardzo szkoda, ze w jednym nie byłysmy, bo w 2 tygodnie miałybysmy o czym gadac:D
  10. Tu mam artykuł o połogu...kurczę, straszne rzeczy:o http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/porod-i-polog/Szybko-sprawna-i-zdrowa.html wypadajaca macica...szok!
  11. Ja przezyłam szok:o Kiedys czytałam wątek o tym na forum i dziewczyny pisaly, ze u nich sladu nie ma, ale nie wiem, po jakim czasie:o Poki co, wyglada to jak po bombardowaniu:(
  12. AlexandruniaK ---> Mój Mały robi takie jak jajecznica i takie maja byc, zgodnie z wytycznymi mojego poradnika ;)
  13. Hej dzieczyny przezyłam szok :( Odważyłam się dziś obejrzec moje krocze i to, co tam zobaczyłam mnie załamało:(:(:( Mam nadal duże ślady po cięciu :( Poza tym miałam miec szwy rozpuszczalne, a tam sa takie dziwne i nie wygladaja na nici rozpuszczalne :( Kiedy to wszystko sie ładnie zagoi?
  14. Agulinka ---> Przekaż Szymonkowi buziaczki "miesiączkowe"[kwiatek} :) Mój brzdąc jest tak grzeczny, że już od wczoraj wróciłam do korepetycji...na pieluszki sama zarobiłam :D ...i kikutek wreszcie odpadł:):):) Miłego wieczoru Laseczki! :)
  15. Cześc :) Dziękuję za odpowiedź w sprawie żurawiny;) Dziś była u nas połozna...Przesympatyczna kobieta!!! Pokazała mi, jak dokładnie pielęgnowac pępuszek, bo kikut juz prawie odpadl(dzieki Bogu, bo go nie trawiłam;)) ) Mój Mały tez ma suchą skórę na stópkach i okolicach dłoni, ale codzienne balsamowanie daje rezultaty... Jejku, poczytałam, co napisałyscie i jestem przeszczęśliwa, że wszystkie urodziłysmy zdrowe dzieci bez wiekszych problemów :) To szczęsliwe forum. Kacperek jest zdrowy i bardzo grzeczny, zupełnie nie przypomina najpobudliwego malca, ktory buszowal w moim brzuchu;) Buzi się w zasadzie jedynie na karmienie, zmiane pieluszki i kąpiel :) Nie mam żadnych problemów z laktacją, więc najada się co 3,5 godziny, a noce są przewaznie bezproblemowe. Jedynie pierwszego dnia w domu miałam kłopot, bo zjadlam kanapkę z zołtym serem i Małego bolał brzuszek:( ale pozniej juz, gdy zrobil pierwszą kupkę po smółce, było super:) Wasze Dzieciaki są prześmieszne, uwielbiam je ogladac na zdjeciach, wiec wrzucajcie ich jak najwięcej! :) Kazde inne, kazde słodkie:) a jeszcze nie tak dano pisalysmy o małych brzuszkach i pierwszych USG ;) Buziaki, Dziewczyny, miłego wieczoru
  16. Hej Myszki, ja tylko na moment, by zapytac, czy mozna przy karmieniu jesc suszoną zurawinę???? Mam ochotę na słodkie i myslę, ze zurawina jest okej, ale wole się upewnic :)
  17. Dzięki Dziewczyny za kibicowanie naszemu związkowi...:) Gawitku--> rodziłam w Madurowiczu i jestem bardzo zadowolona, zwlaszcza, ze bylam tam 2 tygodnie, wiec rozpoznałam wszelkie zmiany, dyzury i lekarzy. Poczatkowo mnie wkurzali, bo siedzialam tam bez wiekszych badan i postepow w porodzie i czulam sie niedoinformowana i lekcewazona (przede wszystkim przez Kalinkę)...ale w 2 tygodniu naprawde sie za mnie wzieli:) Przede wszystkim jestem zachwycona opieka podczas porodu. Kacpra odbierala para mlodych lekarzy (taka czarnowłosa pani doktor i lekarz w okularach niewiele po 30...;)), połozna przygotowujaca mnie tez super!!! Nad wszystkim czuwal dr Sosnowski(moim zdaniem najmilszy):) Nadia!!!!!!!!! Gratulacje!:):) Dobrze, ze Cie wygoniłam rano:):)
  18. Sto lat, Adasiu :) Agulinia ---> Tata przysłał Kacperkowi taki maciupki polarek i piękną kartę, która wzruszyła mnie do łez... Myśle, ze cieszy sie bardzo, ale szlag go trafia, ze nie moze go dotknac i zobaczyc osobiscie...no, ale zrobimy wszystko, by ten czas uplynal jak najmniej bolesnie...
  19. Będzie dobrze :):):) Mocno trzymamy kciuki za Ciebie i Amelkę:)
  20. Lepiej bez jedzenia.....Ja nie jadlam przed porodem...Kochanie, jedz, nie ma zartow...
  21. Domagaj sie przyjecia na sile!! Moze po tym tragicznym wypadku sprzed kilku dni, beda rozsadniejsi!!! Ja mocno trzymam kciuki...:)
  22. Witajcie Myszki:):):) Dziękuję za trzymanie kciuków i gratulacje:) Od niedzieli jestesmy w domku...:) Nadia, jedz do szpitala juz teraz!!! zanim bóle beda zabojcze!:) Ja tez karmie piersia na zadanie...ale bardzo sie martwilam, bo od ostatniej smołki minela ponad doba i nie bylo "prawdziwej"kupy;) Ale przed kapielkąi w nocy poszły sliczne, ksiazkowe stolce i Kacperek jest spokojniejszy i szczesliwszy:) Odezwe sie pozniej, gdy wszystko przeczytam:)
  23. Czesc;) Ja nadal w dwupaku:D Wczoraj miałam test oct i wyszedł ok...od rana dzis badanie ginekologiczne, lekarz stwierdził, ze macica rozwarta na OPUSZEK :D Nie wiem, kiedy urodzę...w poniedziałek pewnie zadecyduja o indukcji, choc jedna z dziewczyn tu miala i nic! Trzymajcie kciuki :)
  24. Cześc :) Piszę ze szpitala, w którym jestem od poniedziałku...Szyjka nadal zamknięta i mimo, ze dostałam czopki na pobudzenie macicy, nic sie nie dzieje. Jutro od rana mam miec test oct... Hanka tez jeszcze nie urodziła, Malgosia jest nisko i nawet nie chca jej niczego wywoływac... Czekamy, a czekanie jest nieznosne!!!! Musze Wam powiedziec, ze u mnie w szpitalu 80% porodów to cc...Nie wiem, ale mam wrazenie, ze i ja tak urodze...jesli oczywiscie w ogole urodze:o Pozdrawiam :)
  25. Okropne jest to czekanie:( Przestudiowałam tabelkę i widzę, że dziewczyny rodziły po terminie, ale nie mogę sie uspokoic. Wszystkie moje mysli sa zwiazane z porodem...Wieczorami jest lepiej, wczoraj poczytałam sobie "Polkę" Gretkowskiej:) ale rano jest niefajnie... Cierpliwosci zycze Wam i sobie:)
×