Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Algira

Zarejestrowani
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Algira

  1. Może to nastąpić dość szybko, bo w środę jest ten dzień, kiedy wszyscy musimy wyjść do pracy i szkoły :-p Słoiki już dawno zakończyłam, zastanawiam się jeszcze na chatneyem śliwkowym. Koleżanka poczęstowała mnie w pracy, palce lizać ;-) a węgierki teraz tak słodkie, że można robić bez cukru ... zobaczę, w odwodzie ma jeszcze pomarańczowy i chyba ananasowy, obydwa z czosnkiem (!) i dlatego mnie pociąga ;-) w życiu nie pomyśłałabym, żeby łączyć cytrusy z czosnkiem ;-)
  2. To ja mam więcej szczęścia do zamawianych towarów ;) są dosłownie piorunem, czasem nawet szybciej niż się spodziewam ;) No cóż, przyzwyczajam się do nowej rzeczywistości i jak na razie podchodzę do tego z dużą dozą uśmiechu :D:D właściwie nie ma innego wyjścia, taki stan może trwać latami ... wczoraj np. otwierając szafkę z ziemniakami znalazłam mąkę, która oczywiście ma miejsce całkiem gdzie indziej .... gorzej, jak T. utknie gdzieś coś bardziej konkretnego :O Ja jestem zwolennikiem teorii, że umysł trzeba ćwiczyć :) mój tato dożył 76 lat i do ostatniej chwili można było go egzaminować z tego, co działo się 2 tygodnie wcześniej, wczoraj i 20 lat temu. Zawsze też wiedział, gdzie co ma i nawet nie musiał zbyt długo się zastanawiać :) ale ojciec czytający książkę czy rozwiązujący krzyżówki to był standardowy widok ;) Naszatko, rację też masz, ale myślę, że u tych osób pewną rolę gra egocentryzm, lubią być w centrum zainteresowania i czuć się najważniejsi :) Olivier, co z Tobą??? Zaczynasz stękać, jak stara Klepacka :p ;) :D
  3. Hejka Nie zmogło mnie, chociaż próbowało, nie dałam się, ale nie wiem czy do końca zwalczyłam, bo coś słabowita jestem, pożyjemy zobaczymy ;-) Olivier, mam nadzieję, że będziesz bardziej uważał i nie zamotasz się znowu w jakiś chaszczach ;-) Patyczaku, zeskanuję Ci przepis i pchnę emilem, nie wiem czy bardzo pracochłonny, bo MM większość zrobił pod moją nieobecność, wiem tylko, że przepuszczał przez sokowirówkę. Naszatka napisała, że takie najlepsze a ona zna się na rzeczy ;-) na razie bardzo mocno pracuje, czasem pytka T. na ścianę, MM postawił u niej, bo w jej pokoju najcieplej, słoneczny i nie wietrzy się, T. oczywiście ;-) a ja otwieram wszędzie, gdzie mogę ;-) No właśnie T .......... :-O:-O idą dla mnie ciężkie czasy :-O głowa odmawia jej posłuszeństwa i trzeba pilnować jej na każdym kroku .... leki trzeba było schować, bo mimo wydzielania ciągle zapominała, że brała i ciągle coś dobierała, a bierze tego całkiem sopro. Ciągle czegoś szuka (sama wtyka w różne, dziwne miejsca) potem ma pretensje do wszystkich, że przed nią chowamy. Wczoraj wieczorem przyszła do nas do pokoju z różnymi okularami w etui i pytała, czyje to okulary, i dlaczego ktoś włożył swoje okulary do jej etui .... to dopiero SKS .... strach zostawić ją samą w domu, ale jakie mamy wyjście??? Jak na razie są lepsze i gorsze dni. Co będzie jak wszystkie przejdą na gorsze???? O losie, losie :-O:-O
  4. Aha! Załapałam ;-) nawet nie zwróciłam uwagi na całokształt oczywiście, wyszło mi za długie zdanie ;-) Słoików końca nie widać! Stąd chyba moje rozkojarzenie, ciągle obiecuję sobie, że to już konieć, a tu ciągle wpadnie coś nowego. W ten weekend robimy z młodą pastę paprykową z 5 kg papryki, to idzie dość szybko, nadłużej schodzi się z obieraniem papryki, potem kci się ją przez maszynkę i gotuje z przyprawami i po wszystkim. Nie trzeba pasteryzować, bo nakłada się gorącą. Dzisiaj w pracy koleżanka poczęstowała mnie czymś, co nazywa się chutnej śliwkowy :-) poezja, nadaje się do wszystkiego i oczyiście muszę zrobić :-) U mnie w chałupce jeszcze na tyle ciepło, że biegam w domowej tunice z krótkim rękawem :-) powoli zaczynam odczuwać dyskomfort w łazience :-O no i moja T. też już marznie (83lata), ostanio niedomaga coraz bardziej :-O PS: Olivier jednak ogłuchł :-p:-p
  5. Któraś widziała alo słyszała Oliviera?
  6. DeBe, nie martw się ;-) to nie Twoja wina, jak widzisz kafe robi, co chce :-p Kania, w jakim kolorze teraz jesteś? :-)
  7. To miał chłopak sobotnią rozrywkę ;) Kafe ostatnio schodzi na psy :p mnie też czasem nie wylogowuje :o a często ubiera w pomarańczową kiecke :p Dziewczyny, jak zamowicie na wymiar, to będą takie jak chcecie ;) niepowtarzalne :)
  8. Tak to się niestety porobiło :-O i jak patrze na młode pokolenie, to chyba będzie jeszcze gorzej :-O oczywiście nie można uogólniać, ale ci wartościowi giną we mgle .... przeważają dzieci bogatszych i ustawionych rodziców, którzy myślą, że wszystko im się należy tylko dlatego, że są, chodzą po tym świecie i oddychają powietrzem :-O tak sobie popisałam .... chyba ciśnienie leci, bo z porannego słońca pozostało wspomnienie ... robi się coraz szarzej i wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości lunie :-O w oczy za chwilę będę wsadzać zapałki :-O:-O
  9. Wampirzyca??? Kto zacz???? Skąd wytrzasnęłaś takich fachowców???? Ja bym im zaraz kasy urwała za mój starcony czas i nerwy! :-p I oczywiście kazała robić tak, jak ja chcę! Zdradzisz inspirację? U mnie też klamotówm co niemiara, ale brak powera ;-) Twoje gąski i kurki są po mojemu ;-)
  10. Oczywiście, że doceniam ;-) zwłaszcza, że takie przebłyski u niego zdarzają się niezbyt często :-p więc moje akumulatory pękają w szwach od przeładowania :-D:-D Tak to na mnie dobrze wpłynęło, że robota paliła mi się w rękach i samą siebie zaskoczyłam ;-) wczoraj, po pracy upakowałam w słojach ok 9kg i całkiem sprawnie mi to poszło :-D:-D wyszło mi 14 wecków, a biorąc pod uwagę fakt, że młoda miała wczoraj sporo lekcji i douczanie z matematyki, robiłam sama ... o! przepraszam! MM obrał czosnek w ilości dwóch główek :-D:-D:-D:-D Szkoda, że nie ma olimpiady w kiszeniu ogórków ;-) pewnie miałabym szanse ;-) U nas tak samo, ale od czasu jak dyskutowałam z koleżanką z pracy o grzybach, wolę się upewnić ;-) trochę kiepsko szła nam ta dyskusja i wszystko wyjaśniło się dopiero wtedy, jak okazało się, że po naszemu gąska, a po ichniemu kurka ;-):-D:-D Zapraszam na kawę (_)>(_)>(_)> wpadnie ktoś? :-)
  11. Dorzucę do tego nie przewidziane wydatki takie jak mnie teraz dopadły :-O młodej obumiera ząb!!! wyobrażacie sobie??? :-O Dentystka powiedziała, że czasem tak bywa ... ząb zapolombowany jakiś czas temu, nic się z nim nie działo tzn, nie bolał, nie zmienił wyglądu, ona jednak zauważyła, że jest zdecydowanie mniej wrażliwy od pozostałych i zrobiła prześwietlenie .... w zębie nie widać żadnych zmian, tylko przy korzeniach spory stan zapalny, który też nie daje żadnych objawów :-O czekamy na konsultację chirurga w temacie ratujemy to, co jest czy odbudujemy nowy, czy całkiem usuwamy i aparatem korygujemy ubytek obłęd!!! Zmieniliśmy w tym roku dentystkę, jak widać poprzednia nie była zbyt sumienna, bo dopiero teraz dowiedziałam się, że młoda ma bardzo kiepskie szkliwo, żeby wycierają się jej dużo szybciej niż u innych, do tego są słabo zmineralizowane i stąd przebarwienia, które dodatkowo są problemem estetycznym. Aby uniknąć kolejnych komplikacji raz w roku mamy robić pantomogram, to pozwoli szybko reagować na jakiekolwiek zmiany, których nie widać gołym okiem .... ehhh życie, życie .... Na szczęście mamy weekend, u mnie tak ciepło jak latem :-) o 6tej było już 16st. :-) słonko też świeci, więc mam nadzieję, że prgnozy się sprawdzą i będzie prawdziwie letnia pogoda :-) Naszatko, te pyszności w słoikach są taczej mało tuczące ;-) czasem jak mam ochotę na coś słodkiego i walczę z nią, to otwieram słoik kiszonych i po 2-3 walkę wygrywam :-D:-D Dzisiaj zaczynamy przetwórstwo papryki ;-)
  12. A kurację pietrruszkowa zrobiłaś? ;)
  13. Zapomniałam jeszcze o pieczarkach w panierce, ale te są przez cały rok, więc robimy "na bieżąco", po 4-5kg ;-) mniodzio ;-)
  14. Naszatko, nareszcie wiem dlaczego Bałtyk jest tak zanieczyszczony ;) :p
  15. Uffff .... z nieba leje się zar :o Mam za soba kiepską noc :o duchota, temperatura i rozpalony dach skutecznie utrudnialy normalny sen już tęsknie za jeziorami :)
  16. Ano jedziemy ;) Już od 1,5 godz. Na drodze patelnia :o:o klima pracuje na 150%, ale jazdę trudno nazwać komfortową :o do tej pory było płynnie, teraz dojechaliśmy do Pultuska i ..... witajcie korki :o:o:o Termometr samochodowy pokazuje 35st. :o:o:o
  17. Bozenko, ten gzik trzeba było zapodac jak był upał ;) teraz temperatura poszła jakieś 10 st. w dół ..... Mazury smuca się, że wyjeżdżamy ..... Poszłam dzisiaj z córką na spacer :) taka sentymentalna podróż :) miałam mniej lat niż ona teraz, kiedy byłam tu po raz pierwszy :) krajobraz niewiele się zmienił, z krzaków wyrosły drzewa (olcha), niektóre miejsca całkowicie zdziczaly ..... wspomnienia wróciły ..... cała masa :) przeżyłam tu wiele wspaniałych chwil jako dziecko, potem jako dorastajaca panna i jako matka dzieciom też ;) Teraz idę pakować graty do walizek :p
  18. Olivier, ciekawa mowisz? Ja powiedziałbym żałosna, ale to może dlatego, że byłam świadkiem ich innych "wyczynów" :p Wiem, że nikt nie jest idealny, bo takowych po prostu nie ma, ale tutaj napatrzylam się na różne ludzkie zachowania :o Minęła 17ta, nawet tutaj słychać syreny .....
  19. Cholera!O rodzicach i rozwdrzonych dzieciakach miałam pisać z domu, ale wspomnę już teraz, bo aż mną rzuca ale po kolei ...... Jak przejechalismy, w domku obok mieszkala babcia, na oko już dobrze po 60tce, z dwiema wnuczkami, tak ok. 5 i 10 lat. Codziennie na plażę ciagnela wozeczek z calym ekwipunkiem, pilnowala wnuczek w kąpieli, dbala o nie jak każda babcia. W ubiegły weekend przyjechali rodzice (on zarozumialy buc, co to kobiety w drzwiach nie przepuszcza : o ona z mina księżnej) z kolejnym dzieckiem (3 lata), babcia pojechała do domu. Już raz slyszalam tekst o starej babie, ale nie znałam kontekstu. Dzisiaj wyjechali, a z rozmów dzieciaków zorientowalam się, że jadą gdzieś dalej. Ten najmłodszy płakał, że nie chce jechac, bo tam będzie stara baba, a matka odpowiedziala, że statej baby nie będzie, bo przecież pojechała do domu. Tak rodzice uczą swoje dzieci szacunku do starszych
  20. Storczyku, jaka pogoda u Ciebie? :) Moi znajomi są tam, gdzie nas odwiedzalas i pisza, że jest super :) Chorobcia, niedaleko nas jest spore gospodarstwo rolne, nastawione na produkcję mleka ..... dzisiaj powiewa z tamtej strony i mamy ekologiczne zapachy :o :o już rozumiem czemu płacimy za oddychanie :D :D :D :D
  21. Naszatko, bądź pod wrażeniem ;) FRUWAKOW BRAK!!! :D :D :D Zapominam co to deszcz :) wczoraj po południu moi wędkarze poplyneli na rybki, a ja poszłam na pomost poopalac się, bo myslalam, że tam chlodniej ..... wytrzymałam tylko godzinę :o chociaż było już po 16tej z nieba nadal lal się zar :) Na Mazurach, tego lata mamy tropik ;) Lecimy na rower, dzisiaj wodny ;) po wczorajszym nogi spoko, jednak siodelko było za twarde :p
  22. Hej duszczki ♡ O jakim deszczu mowicie? Ja mam cały czas słonko i lazur :) przez caly tydzień były tylko 2 przerywniki, takie po 15 minut :) KOMARÓW BRAK!! ;) Patyczaku, tutaj na szczęście zmiany poszły w dobrym kierunku ;) Dzisiaj jezdzilismy rowerami po leśnych drogach, trochę czuję to w nogach ..... co będzie jutro??? :o siodełko też było twarde :p Może chłodna woda w jeziorze pomoże? ;)
  23. Hejka! Ja już na Mazurach :) Odwiedzam stare katy, w tych okolicach nie byłam od 10 lat, dużo się zmieniło. Pogoda jak marzenie, wczoraj plywalismy lodzia, teraz lecimy na rower ;) Narka!
  24. Olivier, szczęśliwy z Ciebie człowiek Ufff! Udało mi się dobrnac do domku :) z pracy galopem do fryzjera, bo odrosty kilometrowe, potem jeszcze większym do szkoly na rozliczeniowe zebranie uczniów kończących gimnqzjum i tu mila niespodzianka, dużo ciepłych słów z okazji wyników egzaminu syna :) szczególnie za wynik rozszerzonego angielskiego, nielicznym udalo się przekroczyć 60%, reszta slabiej, więc jego 90% zrobiło wrażenie :) szkoda tylko, że ten wynik nie jest brany pod uwagę podczas rekrutacji :o W czwartek, po południu wielka gala i uroczystość zakończenia nauki w gimnazjum, wszyscy rodzice są zaproszeni, młodzież przygotowala przedstawienie :) Tylko młoda rozgoryczona, bo jej kumpelka od serca niestety nie zdala :( dobrze, że druga, rzutem na taśmę, zaliczyła matmę i po wakacjach nadal będą w jednej klasie :)
×