bli ble bla blu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Przeczytalam ostatnia strone tych wszystkich wypowiedzi i postanowilam, ze odpisze co o tym mysle. :) Wszystkie skutki uboczne leku sa opisane na ulotce lekarstwa.. Dusznosci, meczenie sie, tycie, lub nagly spadek masy ciala (oraz wszystkie,ktore wymienilyscie powyzej) utrzymuja sie do 3 miesiecy po rozpoczeciu kuracji hormonalnej, lub po zmianie dawki na wieksza :) Moje THS jest w normie.. BMI 20.. Pamietam, ze jak zaczelam kuracje to bylam strasznie chuda.. Teraz wage mam w normie. Hormony wyregulowaly moj nagly spadek masy ciala, chociaz w ciagu roku/miesiecy waze raz 50, raz 54 kg. Wszystko jest prawie w normie :) Choroba tarczycy ma wiele odmian. Jedne sa niewielkie, a niektore sprawiaja, ze zyc sie czlowiekowi nie chce.. Kiedys w Centrum Onkologicznym poznalam 2 lata starsza dziewczyne, ktora miala tyle chorob innych zwiazanych z tarczyca, ze sie przerazilam.. To co ona przechodzi jest ogromem w porownaniu z tym, co tarczyca zrobila mi.. Ja moge skarzyc sie na wypadajace wlosy, slabe stawy, bole glowy przy zmianie pogody i problemy ze skora.. Ta dziewczyna ma zwapnienie oka (teraz zaczelo tez brac jej drugie oko), nie moze miec dzieci, ma problemy z zebami, wlosami, nerkami itd.. Ją tarczyca zniszczyla prawie calkowicie i niszczy dalej, ale juz w wolniejszym tempie..Bo podjela leczenie.. Cholernie mi jej szkoda... Na ten czas mam guzka w prawej piersi, ale to zwykle skumulowane bialko, jednak musze to kontrolowac (czy przypadkiem cos sie z tego nie wykluje) Jezeli na cos chorujemy, to czesto jest to wynikiem nieleczonej tarczycy :( Tak wiec, ja na tarczyce zwalam wszystko. Uwielbiam slodycze i regularnie biore tez magnez z wit.b (to wazne!) Nieleczona tarczyca w trakcie ciazy, moze powodowac zaburzenia w rozwoju plodu, ale nie zawsze.. Moja mama miala chora tarczyce, gdy nosila mnie pod seruchem. Nie jestem z zaden sposob zacofana, czy nienormalna.. Mam tylko chora tarczyce, czasami podwyzszony holesterol :) Tak wiec, jesli ktoras z nas zajdzie w ciaze, to nie powod, bo bac sie o fasolke :P
-
Czesc :) Z tarczyca bywa roznie.. Czasami moze byc bawet dziedziczne.. Moja jest okreslona jako zapalenie gruczolu tarczowego.. Mam guzki (kilka) Operacji oczywiscie nie mam zamiaru robic, poniewaz nie zmieni to faktu brania tabletek. Jestem na nie skazana do konca zycia. Euthyrox biore od 5 lat. obecnie w dawce 100mg :) Jestem raczej normalna.. To, ze nerwowa-to bylo tak cale zycie.. TSH obecnie w normie.. Pamietajcie, zeby badac piersi przy tej chorobie, jak rowniez robic cytologie raz w roku. To konieczne ;)
-
22 II na niebie jedna z najdziwniejszych planet, patron neurasteników i lunatyków - Neptun. Zaczynają się rodzi upiory, zmora innych znaków, skłonne do używek, niemożliwe do zaakceptowania Rybki. Niestety, jak dotąd nikt jeszcze nie znalazł sposobu na wyeliminowanie tego znaku. Dziecko RYBA to mały rozdygotany histeryk. O ile w ogóle przestaje płakać, zanosi się piskliwym idiotycznym chichotem bez powodu. Sika w majtki do wieku maturalnego. Obgryza paznokcie i doprowadza rodziców do stanów samobójczych. PANI RYBA Wodnistooka dziewczynka chowająca się za szaf, płacząca przy sznyclu cielęcym z kopytkami i sałatą, wyrasta na piszącą wiersze i zbierającą aktorki, zapłakaną panienkę. Obgryzionymi paluszkami przeciera wiecznie czerwone oczki i wielkie to zaskoczenie, jeśli nie jest lunatyczką. Rozkapryszona, leniwa i bierna, jest uosobieniem wulgarnego archetypu kobiecości. W wieku jedenastu lat zakochuje się w wujku ze strony ojca i po raz pierwszy usiłuje popelnić samobójstwo pijąc borygo. Niestety, odratowana za mąż wychodzi bez problemu, wykorzystując brak rozumu i intuicji u kolegi z klasy. Rozczytana w romansach, wyobraża sobie małżeństwo jako ciągłą wymianę pachnących bilecików i schadzki w malowniczych altanach. Seksualnie, pełna wiary w motylki, nie może pogodzić się z brutalną fizjologią. O ile wszystko przebiega normalnie, jest to powód do następnego usiłowania samobójstwa, przez utopienie, lub pójście samopas w Puszczę Białowieską. Leniwa, niezdolna, bluszczowata, niezdecydowana, niczym jemioła wypija soki z otoczenia. Tępa i małostkowa, niezdolna do jakiegokolwiek działania, pozuje na heroinę romansu i swoimi humorami tak zastrasza otoczenie, że po jakimś czasie, może leżeć czytając francuskie powieści rycerskie, tyjąc jak pulpet od niewybrednych, przeterminowanych herbatników. W późnej starości, bo jako pasożyt żyje długo, opłakuje męża, który z niewiadomych powodów zginał podobno zjedzony przez piranie. PAN RYBA Bul, bul. Kobieta, która ma nieszczęście zakochać się w Panu Rybie, o ile nie chce zwariować i móc uratować swoją tożsamość, niech ucieka na koniec świata, albo od razu się otruje. Romantyczny, kruchy chłopiec z bukiecikiem niezapominajek. Samotny i uciekający od światowego życia, doprowadza energiczne koleżanki do szaleństwa z miłości. Wiecznie obrażony na cały świat, niedoceniany w swoim pojęciu przez nikogo, narzuca Pan Ryba pewien niepowtarzalny, tandetno-sentymentalny styl romansu. Blady, na pograniczu samobójstwa, skłócony z matką i całym światem, jest idealnym uosobieniem romantycznego kochanka. Bierny, niezdecydowany, zakompleksiony, bez problemu o dziwo, odnajduje się w seksie. Jest do szpiku kości zepsuty i nieprzyzwoity. Dzięki intuicji właściwej znakom wodnym, znajduje słynny guzik, który uruchamia seksualnie i gubi każdą kobietę. Będąc na zewnątrz zaszczutą ofiarą, cały czas w defensywie pozwala się łaskawie, godzi i zdobywa. Kłamie potwornie, zarzucając kłamstwo każdemu. Doprowadza do konfliktów, które natychmiast wykorzystuje na swoją korzyść. Kobieta, która ma nieszczęście mieć męża Rybę, powinna zdawać sobie sprawę, że jakakolwiek negatywna uwaga może spowodować rozwód lub romans wyżej wymienionego, nawet ze starą dozorczynią tylko po to, by niedowartościowany Pan Ryba poczuł się lepiej. Np. siedzimy sobie z naszym kochankiem Rybą, pijemy szampana i słuchamy jego serenady. Od kilku dni jest cudownie. Zaadaptowaliśmy parcel na Sadybie i jesteśmy w upragnionej przez Pana Ryb ciąży. Po czym Pan Ryba wychodzi na chwil do toalety. z toalety za 10 minut wypełza wstrętny nienawidzący nas gad, który przypomina nam przypalenie marchewki w 1964 roku, poddaje w wątpliwość ojcostwo upragnionej ciąży, pakuje się, wycofuje wkład na parcelę i wraca do matki. Słaby, sentymentalny, ograniczony, wygodny egoista, przed którym słusznie ostrzegają wszystkie astrologie świata. RYBA - żona Chorowita, zestresowana, wiecznie urażona gaduła, potwornie boi się świata. Seksualnie bez kompleksu, całą odpowiedzialność za swoje doznania erotyczne zrzuca na partnera. Cały czas udaje upośledzone biedactwo, starając się unikną jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoją znerwicowaną, niedożywioną rodzinę. Poza domem chichocze i podskakuje jak nastolatka. Generalnie niezła aktorka i spryciula, która grając słabiutką kobietkę, wyciska wszystkich jak cytryn, wyłudzając prezenty. RYBA - mąż Naiwny nieudacznik, któremu pieniądze i okazje życiowe przeciekaj przez palce. Histeryczny i infantylny w domu mówi bez przerwy, domagając się pochwal nawet za drobiazgi. Wprowadza się w różne stany psychiczne sam. Nigdy nie wiadomo jaki będzie miał humor. Nie jest on zależny od jakichkolwiek czynników zewnętrznych. Żona pana Ryby, niczym saper, musi uważać na jego nastroje i znosić awantury, patrząc jak za dużo je i pije coraz bardziej tracąc kontur
-
Bez przerwy udają. Ciągłe niepowodzenia i nieporozumienia w pracy i w domu. Prochu na pewno nie wymyslą. Ryba sprawdza się wyłącznie jako kontroler biletów. Lubi pornografie. Broń Boże nie dopuszczać do urządzeń bardziej skomplikowanych niż tłuczek do kartofli, bo zepsuje. Znak sprzyjający - żaden.
-
jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...
bli ble bla blu odpisał deko na temat w Życie uczuciowe
wspaniala licytacja... kto da wiecej?? -
jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...
bli ble bla blu odpisał deko na temat w Życie uczuciowe
ja mam dola od czwartku -
bli ble bla blu dołączył do społeczności
-
Do dentysty!! Dostaniesz masc i ewentualnie jakis antybiotyk ;)
-
ivostin krem na naczynka.. Ma kolor zielony(kolor kremu) Jest dobry. W opakowaniu 30ml. cena niecale 30zł. Dostepny w aptece
-
Aha! To jest naprawde fajne.. lepsze niz jakies druty... Tego nie bedzie widac... to takie cos jak koronka :P
-
mostek jest to polączenie jednego ze zdrowych zebow z tym zebem ktorego juz nie ma.. czyli bedzie to taki sztuczny zab przylkejony do koronki drugiego zeba :) Bedzie dobrze :) nie martw sie...
-
Mój facet jest starszy ode mnie 13 lat :) Zawsze lubilam starszych od siebie.. Najstarszy z ktorym sie spotykalam mial 14 lat wiecej ode mnie, ale okazal sie dziecinny :P Chcialam zauwazyc, ze nie wiek swiadczy o czlowieku (jego obyciu), bo kazdy w kazdym wieku moze byc rozny... Calkowicie popieram zwiazki, w ktorych to partner jest starszy od kobiety, bo sama w takich zwiazkach najlepiej sie czulam i czuje nadal.. Jedyne czego unikalabym, to faceta w wieku mojego taty, lub starszego :) Pozdrawiam i tzrymam kciuki Ps.. Mowi sie, ze dziewczyny szukaja w starszych panach ojca, ktorego nie mialy w dziecinstwie... Chcialam powiedziec, ze mam kapitalny kontakt z tatusiem :) Uprawiamy wspolnie wiele dyscyplin sportowych, tak wiec calkowicie sie z tym nie zgadzam :P W moim Misiaku nie szukam taty.. W moim Misiaku mam milosc :D