Poliko
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Poliko
-
Kingalo, Akiciu, Mała ksieżniczko, Cocacola, Venesso, Jotazet, Leno -------------------- dla was
-
Już jestem ----- witam :D --- biegłam z lasu ---- Akiciu. Naprawde powiedziałam mężowi, że chciałabym zamieszkać w lesie. Wrócić się ze dwa wieki wstecz, mieszkać w lepience --- nawet ciekawi mnie jakby to było? Bez TV, bez wszystkich mediów --- żeby nic i nikt mnie nie ograniczał, nie zmuszał do czegoś, żebym była zupełnie wolna. Żeby nie przychodziły żadne rachunki do domu, żebym była na 100%, tak na maxa wolnym człowiekiem. Czy to możliwe? Już wiem ----- jak się śmiejecie ze mnie, że cofam się w rozwoju, że chcę powrócić do epoki kamienia łupanego, ale naprawdę w tamtym świecie było coś fascynujacego. Jagody, grzybki, korzonki, ptactwo i inne zwierzątka , pomogłyby mi przetrwać w moim żywocie. Studnie z wodą wykopałabym ----- no dobrze zakończę ------- bo do lekarza mnie skierujecie. Póki co, wracam do rzeczywistości i cieszę się, ------ no właśnie, że jestem z Wami :D
-
-------------------- Ławeczko witaj! ------------------------ Halo ----- dziś ---- \"trzynastego w piątek---- urodziło sie pięć kociątek\"... dobry początek dnia. Mam dość dobry humor, byłam już u lekarza i jest ok! Kingala -------- świeże drożdże, kupione? :D Czy inne zakupy już zrobione, czy dobrze Ci z nami? Może nie wyjeżdżaj --- :( Akicia --------- nie martw się na obniżenie cholesterolu są leki bardzo skuteczne. Ja miałam też wysoki ale już jest w normie. Musisz dbać o dietę i pamiętać, że stres też powoduje podwyższenie cholesterolu. Nie dawaj sie stresowi, hi hi....jak to zrobić, mam też ten problem. Czy Ty masz nadciśnienie? Mała księżniczko --- miłego weekendu i będziemy czekać na Ciebie, tęsknić! Lenko ------ gdzie jesteś? Jotazet ----- nie spóźniaj, się juz czas wracać. Venesso --------- żebyś Ty wiedziała jak tu tęskno za Tobą, za Twoimi fascynującymi wpisami, za Twoimi mądrościami ----- po prostu już wracaj. Pojedziesz jeszcze poźniej do Arizony..:D Przybijam \"pionę\" dla każdej z Was :D
-
Mała ksieżniczko witam Cie i pozdrawiam ----- przepraszam, że pominęłam Ciebie -------- dla Ciebie na przeprosiny http://images21.fotosik.pl/165/df5d41c69505f88c.jpg
-
Witam przemiłą naszą Ławeczkę. Piękny dziś dzień u mnie. Słoneczko świeci i cieplutko jest. Tak wiosennie, ptaki śpiewają ------ byłam wczoraj w lesie. Cudownie jest w lesie, wszystko pachnie. Nie --- sama nie byłam, z mężem ! Muszę mieć ochroniarza ---- bo różnie bywa. Po lesie spacerowalismy ponad godzinę, wróciłam zmęczona. Ale za to dobrze spałam w nocy. Akaciu ----- jakie piękne melodie, dziękuje --- słuchając je roztkliwiam się. Czas by płynął, a ja słuchałabym, słuchała do konca świata. Kingalo kochana ----- już Ci przypominam------- nie zapomnij !!!!! Masz kupić świeże drożdże :D Bedę Ci przypominać, aż do wyjazdu ;) :D Ja też uwielbiam książki biograficzne. Pozdrawiam Was ---- Kingalo i Akaciu ---- i Venesso Ciebie, -- Lenko, Jotazet
-
Akiciu ---- ja nie wiem kiedy Venessa wraca. Mam nadzieję, że już niedługo. Też mi tęskno do Niej i jej pięknych opowiadań. A raszta Pań to też powinna już siedzieć ----:D na naszej Ławeczce.
-
Aakicia, już jestem,-------------- siadam i słucham. Opowiadajcie jak minęły święta. U mnie zwyczajnie, spokojnie. Witam ------ malą księżniczkę, rozgość się u nas, jesteś mile widziana :D Nasza ławeczka jest duża, pomieścimy się wszystkie i jeszcze są wolne miejsca. Na przywitanie dla Ciebie ---
-
śmigus-dyngus --------------------- :D:D:D ale mokro :D:D:D -------- deszczyk pada :D :D :D !!!
-
Wesołych świąt --------------- śmingus-dyngus ;) Akiciu, Venesso, Jotazet, Kingalo, Leno ----------
-
Wielkanoc mojej córki - Konstanty Ildefons Gałczyński Dzwony i hiacynty, pisanek wzór święty, cały świat w blaskach i szumie; przyleciały ptaki, udały się babki - ależ cóż z tego ona rozumie? Kira, moja mała córeczka, Kira, moja smagła córeczka. Dzwony za daleko, hiacynty za wysoko, babki jeszcze jej nie wolno jadać; o ptaku na drzewie, o ziemi, o niebie mogę tylko jej, jak umiem, opowiadać... Kira, moja mała córeczka, Kira, moja smagła córeczka. Brzdąc o niczym nie wie, \"Njam - njam\" mówi ledwie i na nóżkach paluszki liczy. Toć niecały roczek! Wózek, soczek, smoczek to jej świat jest złoty, tajemniczy. Kira, moja mała córeczka, Kira, moja smagła córeczka. Dzwony biją stare: \"Mateusz\" i \"Marek\", dzwony strojne, strojniejsze niż lira; w kadzidłach, w muzykach, w szkłach, w modlitewnikach światło dwięczy, a w domu śpi Kira. Kira, moja mała córeczka, Kira, moja smagła córeczka. Boże zmartwychwstały, udziel nam swej chwały, wszystkim święto daj w hiacyntach, w dzwonach, żeby wszystkie dzieci na tym gronym świecie mogły w rączki klaskać tak jak ona - Kira, moja mała córeczka, Kira, moja smagła córeczka.
-
Wielkanoc - Krzysztof Kamil Baczyński Sklepienie - chwila - a niebo rozsadzi, jest jak pierś w górach coraz szersza, niosąc strumień biały, rzucony jak ogień z powały, który jest słońca promieniem i głosem, a w nim gołębie krążą znacząc ślady lotu i jak pył w świetle cichym zmieniają się w złoto. Takich świątyń gotyku jest w powietrzu wtedy jak lśniących bąków, które krążą z bliska, unoszących spalone wiekami szkielety i spokojnych, wyniosłych jak nieba kołyska na ziemi, gdzie pielgrzymem jest na placach ludnych każde drzewo, a świętym każdy człowiek smutny. Ten czas jak w chwilę grozy przemieni się? Znacząc coś ponad ludzkie zgliszcza i twarze, co w głodzie mają pozór stłuczonych kryształów i płaczą, i jeszcze płaszcz gwardyjski z fantazją uniosą, i jeszcze łzy kryształem, a krew nazwą rosą, i jeszcze wznios ą ramię i nazwą kościoły, choć im się zdają jakby z róż na poły z krzyżami budowane. O ty kraju! w tobie ja znam za wiele oczu, które się dopalą, nim w nich ogień poznają, gdy proch stoczy w grobie, i zbyt wiele znam świątyń, które się rozwalą, nim im świętość przydadzą jak koronę królom. O ty kraju! ja jestem bólem twoim bólem i krwią krwi twojej białej - pszenicy łanowej, i krwi twej purpurowej, co jest w twojej mowie. Więc znów ten czas powraca, a co z nim co? gdy ziemia huczy w nim na kształt miecza i na kształt płomienia jak z michałowych mieczów liść spadły jak z drzewa, który na ziemię lecąc - pali, nie ogrzewa, i wygania raz drugi, jak wtedy, z bram raju. Tak nam przemienia ziemię i serca w tym kraju, w którym wszystko zmienione na popiół - wytrzyma i będzie jak czuwanie skutego olbrzyma, i będzie, gdy zawoła czas i znów dorosną nowe w czerwień jak zieleń drzewo każde wiosną. Więc zawirują kształty najczystszych przeznaczeń, które staną się światłem, chociaż są rozpaczą, które wzniosą się z trwogi, bo w trwodze się staną jedną z tych pięciu - odkupienia raną, jedną z tych pięciu - co głowami płaczą, jedną z tych pięciu - tą w serce zadaną. I kto jest człowiek tylko i cierpiał w tej ziemi, będzie skuty z jej śmiercią i jej przebudzeniem, i choćby w niej umierał jak nędzarz - to zbudzi po cierpieniu, w powstaniu powstawanie ludzi i sam jak człowiek wzejdzie, i sam krew przebaczy, bo wie, co znaczy skonać i cierpieć co znaczy. I niech się święci w świetle wirowanie pyłu, i niech się święci ten dzień, co jest miłość, ten dzień, co niósł na sobie przez trumny i ruchy złożenie w grobie ciałem, a wstawanie duchem.
-
--------------------------- ŁAWECZKO ----------------------------- Już Lany Poniedziałek, ja znalazłam wiersze wielkanocne. Przedstawie je tu, może będą się podobać. Wielkanoc - Jan Lechoń Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki, Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze. Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze, A pod niebem wysoko śpiewają skowronki. Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy, Droga, ktorą co święto szli ludzie ze śpiewką, Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy Z wielkanocną w przebitej dłoni choragiewką. Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste, Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska. Poznała Zbawiciela z świętego obrazka, Upadła na kolana i krzyknęła: \"Chryste!\". Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą, A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem I rzeknie: \"Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą, Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem.\"
-
Moja kochana Ławeczko ------ tak pusto tu dzisiaj. Ja przybiegłam przywitać się z moimi przyjaciółkami. Myślę, że zaraz przybędzieci tu, choć na chwilę. Z całego serca witam was --------- i jescze raz Wesołego Alleluja . Akciu, Leno,Kingala, Jotazet, Venesso ----- pamiętam o was
-
----------------------------- MOJA ŁAWECZKO -------------------------------- Kiedy Wielka Noc nastanie Życzę Wam na Zmartwychwstanie Dużo szczęścia i radości, Które niechaj zawsze gości W dobrym sercu, w jasnej duszy I niechaj wszystkie żale zagłuszy Kochana Akiciu, Kingalo, Jotazet, Lenko, Venesso --------- dla was też serduszka :D Myślę, że po świętach spotkamy się już ------\" twarzą w twarz\" będziemy mieć więcej czasu i posiedzimy na naszej Ławeczce. Tak już tęsknie do tych pogadzuszek. Jeszcze raz zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych.
-
Akiciu ------ dobranoc na noc :D Wzięło mnie ------- oczka zamykają mi się. Pozdrawiam Cię bardzo mocno ----- i Venessę i Lenkę i Kingalę i Jotazet ----- i dla was. Pa
-
Akiciu ------ ja wolę gotować, piec mieso, smażyć ------- natomiast piec ciasta nie bardzo ----- potrafię, ale mam opory, bo ciągle martwię się, że się coś nie uda. Tak już mam. Jednak potem wszystkim smakuje, a ja ciągle niezadowolona.
-
Akiciu kochana, bralam kąpiel i jeszcze raz zajrzałam i jesteś, cudownie. Wybacz, nie napisałam do Ciebie maila, tak już długo, ale przyrzekam napiszę. Tak mam zajęty ostatnio czas. Tak się cieszę, że wypoczęłaś nad morzem.Jeśli masz zdjęcia to bardzo proszę.
-
Ja chwilkę posiedzę na Ławeczce i poczekam na was. Wiem, że jesteśmy zajęte ale z pięć minut można sobie pozwolić, odpocząć, zrelaksować się. Tyle latania po sklepach dzisiaj miałam, czuję zmęczenie. Tak mi teraz dobrze, ale troszkę zimno na ławeczce. Chyba mam rękawiczki, założę! No już cieplej!:D
-
Ławeczko ---------- przesyłam serduszka dla was Przybiegnę później, teraz tylko calusy dla -------- --------- Aaaakici, Venessy, Kingali, Lenki, Jotazet i pozostalych, które usiadą na Ławeczce. Też byłam bardzo zajęta,----- przepraszam, przyrzekam poprawę :D
-
Jestem tu i czuwam ----- czekam na was. Kingalo ---- ja już cieszę się, że robi się coraz cieplej, a ja tak uwielbiam upalne dni, gorące lato. Nie wiem dlaczego, wtedy czuję się o 20 lat młodsza. Kingalko, ja nie wiem gdzie jest Twoja stała przystań. Czy tu czy tam? Życzę Ci spełnienia Twoich planów, niech się dzieje tak jak Ty chcesz. Pozdrawiam -------- Venessę, Aaaakicię, Lenkę, Jotazet . Ławeczka tęskni za wami.
-
Aaaaakiciu ----- jesteś kochana, ja też tęsknię za Tobą. Cieszę się, że w sobotę wrócisz, jak to jest czuję to , że wyjechałaś. Przecież mieszkasz tak daleko ode mnie. Baw się i ciesz, wracaj wesoła i tryskajaca zdrowiem. Venesso --- a Ty też podziwiaj uroki ziemi amerykańskiej. Strasznie mi tęsko bez Was. Kingala obiecala, ze niedługo powróci, już się cieszę. Lenko ------ co u Ciebie? Jotazet, gdzie jesteś? Serducha dla Was
-
Kingalo kochana ---- teraz przyszlam posiedzieć na naszej Ławeczce i widzę, że zostawiłaś mi liścik, jak szalenie się ciesze, nawet nie wiesz. Życzę Ci żeby wszystko się udało Ci, abyś znowu mogła z nami siedzieć i rozmawiać, czasem możemy troszkę poplotkować, tak troszeczkę, przecież niewinne ploteczki o damskich sprawach nikomu nie zaszkodzą. Lenko ------ myśle, ze Ty też do nas dołączysz! Jotazet ------ czekam, no tak przed świetami porządki, ale znajdz dla nas troszkę czasu, ----- proszę! Aaaakiciaaaa , Venesso ----- jak bez Was źle.
-
Venesso ----- jestem taka samotna, ale Ty wypoczywaj, tz baw się, zwiedzaj. Również ----- Aaaaakiciaaaa, relaksuj sie, łykaj morskie powietrze. Czekamy na was.