kukusia

Wracając do marcepana ja też go uwielbiam

doszło Karolciu

ja uwielbiam Hugo Bosa w bordowej oszronionej butelce mam też euforie ale jakoś mi nie leży.ta blosom czy jakoś tak różowa a ty Trini masz pewno fioletową ?mi sie fioletowa bardziej podoba Karolciu maila niemam więc zajrze po filmie uciekam

no pewno Martyniu że uciekaj do niego za te prezenciki to możesz sie chyba więcej niż troszke poprzytulać.........

Karolciu oby szybciutko bo uciekam na m jak miłość ale obowiązkowo zajrze po filmie

no ..no.. Martyniu.. mąż zaszalał... ale to pewno z miłości do ciebie Trini a ja lubie merci kawowe niezjadam jedynie batoników z gorzkiej czekolady

Trini ja chcę mieć dwójkę dzieci rok po roku, żeby nie były rozpuszczone i samolubne jak narazie to modle sie o chociaż jedno oj jestem grubaskiem,jestem. aż wstyd patrzeć w lustro. wszyscy mi mówią że przytyłam!!

no właśnie.ja jakoś zapomniałam o jej hsg,a przecież coż wspominała miejmy nadzieję że wróci zadowolona

no tak Trini.ty miałabyś do nas podróż najkrótszą intercity (powyżej 2 godzin) ale za 100zł w jedną stronę!!!!! ale może kiedyś któraś z nas będzie w W-wie to się spotkamy

kobietki jestem już taki pasibrzuch, ale dostałam od męża Tofifi i niemogę się oprzeć.zjadłam już 4!!! a czuję że mam ochote na całe pudełko ale jestem łasuch. kocham Tofifi!! i mojego męża bo mi je kupuje ;););)

Martyniu co mężuś zasponsorował? masz racje, Akasia sie dość długo nieodzywa mam nadzieje że to z braku wolnego czasu i że wszystko ok.

wiecie co zauważyłam że często piszę bez znaków interpunkcyjnych, ale to po to by było szybciej mam nadzieje że wam nie przeszkadza

ja też przed @ wiem że mam cycuszki bo robią sie rędrniejsze i pobolewają. już troszkę zaczynają więc to znak na @ właśnie siedze przy kompie i sie ucze.zaczeły sie zaliczonka.w kwietniu były dwa,jeden na 4,0 a drugi na 2,0 w maju muszę go więc poprawić a oprócz tego jeszcze dwa następne.o czerwcu nawet nie myślę,bo sesja ruszy na całego!! nielubię sie uczyć!!!!!! no może tylko to lubię co sie na kompie robi bo mogę być z wami na bierząco

ja też trzymam kciuki musi sie udać choćby jednej

ja licze jeszcze na Elize, Akasia też chętna była no i to chyba tyle, bo do reszty kobiet za daleko.chyba że sie myle mi też w tygodniu pasuje

Martyniu ja również dołanczam swoje szczere życzenia urodzinkowe.wszystkiego najlepszego kochana, abyś dostała już niedługo ten wymarzony prezent!!!!! Dziewczynki miałyśmy sie spotkać w Krakowie w maju?moja propozycja aktualna, a wasze jak? dawajcie jakieś propozycje wolicie w tygodniu czy raczej w weekend? piszcie kto sie wybiera na spotkanie żebyśmy mogły sie do każdej dopasować , żeby było nas jak najwięcej szkoda że niektóre są tak daleko np. Ksenia Kseniu jak sie czujesz????? myśle o Tobie Paula Sysia Lenka Monia Anasik Lidka Odezwijcie sie

Hej Karolciu u nas jest tak samo wszyscy mają dzieci,nawet nie po jednym!!! tylko my jak odludki.sami.zawstydzeni gdy ktoś zapyta o dzidzie. wczoraj moja kuzynka 6 letnia zapytała mnie kiedy będziecie mieć swoje własne dziecko zastanawiałam sie czy ktoś jej kazał sie tak zapytać czy sama to wymyśliła szkoda gadać. ja dziś ostatni dzień z duphastonem,29 dc i czekam na okres.przyjdzie jestem tego pewna,tempka malutka więc pewno stoi już za rogiem i chce mnie zaatakować. Surfitko mam nadzieje że ty będziesz majówką

Karolciu o jakie obowiązki ci chodzi bo coś nie jarze? masz racje,z tego co Surfitka pisze to w stanach jest jeszcze gorzej Ksenieczko

ochotka ja sie z Tobą zgadzam niby chodzi sie do ośrodka na ten NFZ ale co w tym jest?wielkie \"G..\" doktor zaprosi ładnie do gabinetu ,każe sie rozebrać,popatrzy na monitoring,powie że jest super i prosze wracać do domu i łapać męża bo teraz sie uda ale niestety sie nieudaje a oni mają to gdzieś

Martyniu ja trzymam

no właśnie Surfitko,ja też jestem ciekawa wieści od Ciebie....

Dobrze Trini że zaszalałaś w dniu urodzinek Karolciu ja też jak zostałam pierwszy dzień w domu po dwuch latach pracy to niewiedziałam co z sobą zrobić,ale później sie przyzwyczaiłam a winka wypiłam duuuuuuuuuuużżooooooo!!!!przesadziłam troche, ale jak sie już złapie humorek to tak ciężko przestać na drugi dzień zdychałam!! mąż mi nosił piciu i śmiał sie ze mnie

Kseniu trzymaj sie,myślę o tobie ciągle. wydaje mi sie że pod względem psychicznym jest jeszcze za wcześnie żebyś wracała do pracy. może lepiej wypocząć,bo i psychicznie też jesteś osłabiona.pomodle sie dziś za Ciebie,żeby ten zabieg nie przyniósł złych skutków.ale skoro zrobił go najlepszy lekarz to myślę że będzie dobrze

Dianko gratuluję Dawidka. miałaś dobry instynkt,wiedziałaś że to On

Już jestem kochane. spędzałam z mężem szalone chwile. troszkę pojeździliśmy po okolicach,jak było brzydko na dworze to urządzaliśmy w domu seansiki filmowe,przy winku (którego wypiłam bardzo dużo i aż tego żałuję bo przecież raczej niepowinnam)mam nadzieje że nic złego nie będzie.było bardzo miło.ale sie skończyło bo praca czeka.i nauka też.i obowiązki itp. teraz zasiadłam z kawką i musze nadrobić to gdy mnie nie było,kilka stron do przeczytania. rzuciłam tak okiem i przeczytałam coś bardzo przykrego.przeczytałam maila Kseniusiu kochana odpisałam ci już.