kukusia

moniu wcale nie. ja jak tu weszłam to sie zastanawiałam co to znaczy topik. więc sie niczym nie przejmuj tylko pytaj o co chcesz, bo przecież po to sie mamy żeby sobie pomagać nawzajem. jak chcesz to ja cie mogę wkleić do tabelki. napisz tylko ile masz lat , z kąd jesteś, ile razy już próbowaliście zajść w ciąże, i kiedy sie spodziewasz następnego okresu

jeden cykl trwa od momentu pojawienia sie okresu do dnia poprzedzającego następny okres czyli np 28 dni

karolciu wystarczy w wyszukiwarce wpisać sklep starania. ale ja właśnie wpisałam i niestety do 2 marca mają inwentaryzacje

Co do pracy to też nad tym ubolewam bo jej niemam, chociaż przyznam szczerze że myśl o dzieciątku jest taka silna że wogóle prawie niemam kiedy myśleć o pracy bo tamto jest ważniejsze. Moje poprzednie prace były nieciekawe i musiałam z tamtąd wiać. Głównym powodem były złe warunki do pracy w zimie spowodowane zimnem. tak to jest jak sie chce zaoszczędzić na ogrzewaniu. Pracowałam do połowy stycznia i mąż kazał mi sie zwolnić, bo ciągle przez to jestem przeziębiona. w poprzedniej pracy to w każdą zimę byłam na chorobowym z powodu takiego, że nabawiłam sie problemów z nerkami.straszny ból na szczęście już 2 zimy jest w miare ok. boje sie że to też mogło wpłynąć na brak dzidzi. ale wyniki są nawet ok. nie mam żadnego piasku itp.

Monia wpisz sie do tabelki. Karolciu z tą stopką to musisz wejść najpierw na preferencje i tam ją wkleić i powinna być

Tak Trini. ja też uważam jak Eliza. Jak oni są chamscy, to dlaczego ty masz być inna? może nierezygnuj.

Cześć Moniu, fajnie że sie dołączyłaś bo w grupie łatwiej znieść to wszystko. nie jestem jeszcze takim znawcą tego wszystkiego, ale myśle że najlepiej to na pierwszy strzał wysłać mężulka do badania nasienia , a u siebie zbadać testami owulacyjnymi czy wogóle masz owulację. właśnie doszły mi dziś teściki z allegro i mam zamiar dziś wypróbować jak działają

Dziewczynki podpowiedzcie. mierze codziennie tempke między 8 a 9. a dzisiaj przebudziłam sie o 6.30 i odruchowo wzięłam do buzi termometr. wyszło 36.0 (wczoraj miałam 36,5) a potem zasnełam jeszcze i obudziłam sie po 8 i znów zmierzyłam tempke i była 36.5 powiedzcie mi krótą tempke mam wpisać do wykresu bo nie wiem

Ale sie wczoraj opisałyście, no no. Trini kochana nie płacz. Wiem jak ci ciężko bo sama też tak przechodze pierwsze dni @. Ale myśle że przed tobą naprawde rodzi sie nadzieja. Jak to dobrze że kończysz z tą stresującą pracą. myślę że dzięki temu będziesz mogła sie wyluzować. a niepomyślałaś przy tej okazji o wyjeździe na weekend przy okazji następnych dni płodnych? Podobno zmiana miejsca dużo robi. Niech miniek załatwi sobie wolne na 3 dni i uciekajcie gdzieś. My planujemy w maju i w lipcu zmienić okolice. może akurat.... Smutasku muszę cie pocieszyć tak jak ty mnie zawsze pocieszasz gdy mi smutno. Ale już sie nie smuce bo zrozumiałam że tym sama sobie szkodze i przez to moja @ jest niezdyscyplinowana. może niejestem najszczęśliwsza na świecie, ale już nie jestem tak załamana jak kiedyś. Kobietko co cie obchodzi co ten niby szef będzie myślał? niech myśli co chce. ciebie już tam nie będzie i niebędziesz tego słuchać. Uśmiechnij się...... Twój miniek bardzo cie kocha , więc uśmiechaj sie bo warto !!!!

Karolciu na mnie nielicz. Myślę że surfitka jak sie zjawi po pracy czyli jak my już będziemy chrapały , to ci wszystko opisze bo ona to wszystko napewno wie dobrze a ja ci moge głupot naopowiadać

ja myśle że ten dzień co zapomniałaś był ważny. ale ci nie będę interpretować bo też sie już w tym pogubiłam.

Witam was mamusie. dobrze że sie nieprzeniosłyście bo niemogłabym nawet od czasu do czasu was popodglądać. U mnie bez zmian, nadal nie mam dzidziusia, choć go bardzo pragne. zaczełam robić testy owulacyjne, badałam prolaktyne, ale jeszcze nie mam wyników . w piątek idę do gina to może się coś dowiem konkretniej co mi jest. Aha, jakbym miała córeczke to też chciałabym Lenke - tak jak jedna z was ma. Śliczniutkie imie. Pozdrawiam gorąco i całuje i śćiskam wasze perełki.

Lenka rzeczywiście jak potrafi nagadać dziecku o ojcu to niespodziewałabym sie po nie niczego dobrego w twoją stronę. ale co się przejmujesz, niech sobie gada. ważne że twój facet woli być z tobą niż z nią. tzn, że jesteś od niej lepsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Trini rozumiem cie bo ja też tak wole. ale i tak mimo nastawienia rycze. no pewnie Lidko że zacznij wcześniej bo masz dużo testów. mi jeszcze paczusia z allegro nie dotarła. może jutro. akasiu podziwiam cie za taką wytrwałość

ale jakby czasem było coś to wolno jeść nospe? ty może nie ryzykuj narazie

Trinko ja dalej trzymam kciuki.

a moja gin mi powiedziała że faza po owulacji trwa 12 dni. no i bądź tu mądrym

wiesz co ja też mam ostatnio zróżnicowane cykle ale wcześniej miałam co 28. i robie testy od 9 dc bo stwierdziłam że przecież 2 dni i dwa testy mnie niezbawią a jakby czasem było wcześniej??? też wcześniej nic niewiedziałam o testach, wogóle to właściwie o niczym, tu sie wszystkiego nauczyłam , od was. jak rozmawiam o mojej wiedzy z koleżanką która ma dzidzie ( i wie że ja mam z tym problem) to mnie podziwia bo ona niema zielonego pojęcia o czym ja wogóle mówię.

aha, co do słodyczy to również jestem fanką :D a mój mąż to mi kupuje ptasie mleczko waniliowe bo wie że je uwielbiam jak nic innego. tzn, najbardziej uwielbiam jego, ale mleczko też :O Trini też myśle jak akasia, poczekaj 2 dni i rób test. chyba że ta beznadziejna @ znów cie dopadnie. oby nie

Karolciu współczuję ci że tak długo musisz sie starać. ja od lipca , ale niestety z przerwami i to mnie bardzo dołuje. Dzisiejszy teścik owulacyjny znów negatywny.dzień cyklu 11 więc narazie spoko, niczym sie niestresuje. wręcz przeciwnie szykuje sie na przyjazd mojego ukochanego skarbeczka. chyba go zjem na wstępie bo taka jestem ztęskniona

zajrze później kobitki. narazie mam jeszcze robótke, ale wcześniej ide zrobić 3 teścik owulki. nierozumiem swojego ciała a tymbardziej temperatury. jakaś dziwna mi sie wydaje, ale zobaczymy w piątek ide do gina

Lenka no to jak ma 11 lat to już prawie poważny chłop więc podejrzewam że może sie wstydzić przytulać. niewiem tak mi sie wydaje bo mam kuzynke za tym etapie to już sie przy mnie nieprzebierze bo sie wsydzi.

Trini ja brałam 2 cykle duphaston, ale też niemiałam tego co ty. Kseńka wszystko załatwisz za 1 razem. tylko musicie zachować wstrzemięźliwość wcześniej. az 4 dni!!!! najmniej 3.

Ja też czekam na ten cud. Pragnę tego bardzo mocno, najbardziej. Teraz właściwie to jest mój główny cel. Jeśli sie spełni to marzenie to będę najszczęśliwsza na świecie, bo tylko tego mi brakuje do szczęścia. Robie mojemu mężowi krokieciki bo on bardzo lubi. miałam zrobić jeszcze uszeczka ale niestety nasmażyłam tyle naleśniczków że mi farszu brakło na uszka. więc jutro zrobie.

Ksenia mój mąż robił to badanie prywatnie, bo podobno na to niema skierowania ( tzn, mi tak gin powiedziała) Zapłacił 100 zł i wynik był za pół godziny. mi chodzi o badanie nasienia, bo niepamiętam czy to chcesz wiedzieć? Pani doktor wynik omówiła na miejscu od razu że plemniczki są w normie. Lenka współczuję ci, bo mi też jest ciężko jak widze inne dzieci, a ty masz tym bardziej większy ból że ono jest tylko twojego partnera a nie twoje. Jednak myślę tak jak Trini że możesz sie do niego zbliżyć. a ile on ma lat?